Forum na temat przemocy w rodzinie

Napisalam że zdarzyło mi się o tym pomyśleć.. Na szczęście jedna z moich koleżanek wtajemniczona w sytuację (jedyna osoba która wie w ogóle co się dzieje u mnie w domu) szybko mi to wybiła z głowy... ...

To takie proste:) I czuję że sobie sama poradzę.
Zauwazyłam też, ze wierząc w to że będę mieszkać bez męża jakoś jego wyzwiska, uwagi nie robią na mnie już takiego wrażenia. kiedys myślałam żeby nal ...

i masz rację - boje się że sobie nie poradzę. wiem też że mój mąż nie da mi tak po prostu alimentów. najpierw będzie próbował udowodnić, że jestem niezaradna (mimo, że wszystkim ja się zajmuje, pan mą ...

myslę nad własnym mieszkaniem własnie dlatego, żeby moje dziecko kiedyś nie miało takiej samej sytuacji... I żeby nie tułac się raz tu raz tam, no i poza tym wynajęcie mieszkania w warszawie to taki s ...

wspólnoty nie ma - mamy rozdzielność finansową - pewnie i dlatego też jest jak jest. on mi "zapewnił" że mam dach nad głową ja i moje dziecko, a to że ja za wszystko płace to się nie liczy........ hm ...

i wytrzymałam 2 długie lata...i w sumie niewiele się nie zmieniło. może tylko to, że usłyszałam więcej epitetów, więcej awantur, wizytę policji w mieszkaniu (podczas jednej z awantur sąsiedzi chyba co ...

a czy Wy macie dzieci?
Mnie też się tłucze taka myśl... Nawet głośno ją wypowiedziałam kiedyś... Że skoro tak mu niszczę życie i w sumie żyjemy nie jak małżństwo tylko współlokatorzy to może pora bym ...

Ależ ja chodzę do dentysty... i wtedy dzieckiem zajmuje się babcia - matka męża. I tak jest za każdym razem. W grę wchodzą jedynie zakupy w pobliskim sklepie, chyba że dziecko uśnie to mogę na dłużej ...

Witaj Dzielna Gigi:)

Dziś przeczytałam Twoją historię... Ile bym dała żeby moja mama miała tyle determinacji i odwagi, tyle samozaparcia co Ty:)
Pamiętaj, że dzieci "chłoną" emocje.. Potrzebują sp ...

Odezwałam się już do kilku osób... Problem nie tkwi z braku znajomych ,a z wyjściem z domu i ewentualnym spotkaniu się z nimi... Mąż nie umie się zająć dzieckiem a ja wieczorami nie chcę ze sobą dziec ...

ze znajomymi kontakt się urwał Sad

mąż nie ma w sumie żadnych.. Moje miejsce izolacji to praca... Tam odpoczywam "psychicznie" - Nie mam ochoty z niej w ogóle wychodzić... Tak poza tym to wyrywam się tr ...

Witam,

Jestem mężatką, matką dwuletniego dziecka... Moje codzienne życie od pewnego czasu to istny koszmar... Samam pochodzę z rozbitej rodziny, moja mama z nowymi "tatusiami" balowała, ja z rodzeń ...