Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przemoc psychiczna, fizyczna i obietnice poprawy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sro Wrz 10, 2008 23:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zaczęłaś nowy wątek i nie próbuj wciskać się w kolejny temat. W ten sposób temat zaginie w morzu innych spraw!
odpowiedziałem Ci i proszę o więcej szczegółów na maila....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Fiona



Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 110
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sro Wrz 10, 2008 23:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Julko!
Podjęłaś ważną decyzję - rozwód. Nie jest to proste a TY dałaś radę, doprowadziłaś konsekwentnie do końca! Zasługujesz na złoty medal!!!!! Rzeczywistość wydaje Ci się szara, w głębi serca tęsknisz za byłym mężem...Ale czy jest to tęskonota za NIM czy za wyobrażeniem jakie chcesz mieć. Twoja pamięć wyparła teraz złe, koszmarne chwile- pamiętasz tylko to co dobre...Może liczyłaś na to, że mąż będzie chciał abyś wróciła, żebyście znowu byli razem...Ale on żyje sobie nadal w swoim alkoholowym świecie i jak twierdzisz nawet nie zauważył, że Ciebie nie ma...On nie "pozbył się chwasta" dla niego najważniejsza jest tylko wódka!!!! To jego miłość!!!!
Nie żałuj tamtego życia!!!! Teraz nie musisz się bać, nikt Ciebie nie bije, nie wyzywa, nie obraża, nie lekceważy....TO BARDZO, BARDZO DUŻO!!!!! Kup sobie psa lub weź do domu kota - ich obecność uprzyjemni Ci dni! Nie patrz w złą, czarną przeszłość ale w jasną, szczęśliwą przyszłość!!!!!
"Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy!!!!"
Pozdrawiam serdecznie!!!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Menace



Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 85
Skąd: miasto inspiracji

PostWysłany: Nie Wrz 14, 2008 16:07    Temat postu: refleksja Odpowiedz z cytatem

Najgorsze w postepowaniach o znęcanie jest to, iż trwają one tak straszliwie długo. Pełno zeznań, stresu itd. U mnie ojciec ma jedne juz zawiasy za znęcanie i teraz trwa kolejne, żmudne postępowanie. Wg mnie najgorsze jest to, iż mimo że dana osoba znecajaca sie nad nami dostanie wyrok, w psychice wszystko zostaje. Czasem udaje mi sie zapomniec, o tym wszystkim, jednak często to wraca. Czy chodzil ktoś z Was na terapię dla osób dotkniętych przemocą w rodzinie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Nie Wrz 14, 2008 22:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj Menace

osobiscie jeśli zastanawiasz się nad takową terapią to odpwiem Ci że naprawdę warto.


pozdawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
julka33



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 22

PostWysłany: Wto Wrz 16, 2008 11:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Znowu do Was pisze,chyba tylko Wam moge napisac co czuje...Widzialam go w sobote,rozmawialam z nim, gadal nawet madrze i sensownie tyle tylko ze on mnie nie potrzebuje,nie ma zamiaru sie zmieniac,nie chce niczego zmieniac ale chce zebym wrocila,to chore ze do niego nic nie dotarlo,boli mnie jego zachowanie i podejscie do sprawy,czuje sie oszukana i zla na siebie.boje sie ze podjelam zla decyzje i ze przyjdzie mi wysoka cene zaplacic,dlaczego nie ma skutecznej recepty na zycie,najgorsze jest to co w glowie siedzi ,chcialabym wymazac te wszystkie lata z mojej pamiec,zapomniec ze mialam dom,ojca i matke ,ze mialam meza,chcialabym zaczac nowe zycie ale bez przeszlosci a tak sie nie da,boje sie sama sibie,boje ze ze zrobie glupstwo a potem bede zalowac,boje sie kazdego dnia zyc.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dynamika
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 741

PostWysłany: Wto Wrz 16, 2008 21:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hej Julko,

To jest trzecia faza cyklu przemocy ktory ma trzy fazy -

I narastanie napiecia,
II wybuch zlosci,
III miodowy miesiac, gdzie nastepuje pozorna zgoda i okres spokoju, partner stosujacy przemoc jest zyczliwy i wyrozumialy.

Nastepnie cykl wraca do poczatku, narastanie napiecia i tak w kolko, az albo ofiara odejdzie na dobre, albo stanie sie jakas tragedia.

Jest gwarantowane, ze jakbys powrocila, to partner stosujacy przemoc rozpocznie ten cykl od nowa.

Zeby przerwac ten cykl musisz wytrzymac sama bez niego. To wymaga wysilku z twojej strony, ale to moze uratowac Ci zycie. Wlasnie to jest stawka Julko - twoje zycie, normalne badz nie.

Nie badz zla na sama siebie, wszystcy tu przeszlismy cos podobnego, postaraj sie byc dla siebie wyrozumiala.

pozdrawiam,
P.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fiona



Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 110
Skąd: Białystok

PostWysłany: Wto Wrz 16, 2008 23:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Julko!
Boisz się, że podjęłaś złą decyzję....Myślę, że oczekiwałaś od męża próśb, błagań o to, żebyś wróciła, poprawy jego myślenia i zachowania.....Niestety, ON JESTcHORY - więc nie oczekuj od niego zdrowych decyzji i zachowań. Alkoholizm jest chorobą- nie zmienisz tego!
Dynamika ma rację- uratowałaś swoje życie! Podjęłaś dobrą decyzję! Spokojnie czekaj na dalsze życie. Po okresie smutku i żalu- nastąpi zmiana na lepsze!
Mąż nie chce się zmienić, chce tylko, zbyś wróciła- żeby nadal Ciebie gnębić! Nie daj się złapać na jego "mądre i sensowne" gadki! Potrzebuje Ciebie do tego, zeby się nadal na Tobie wyżywać!
Pozdrawiam! Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Czw Wrz 18, 2008 10:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Julko podjełas dobrą decyzje i podziwiam Ciebie ...TAK trzymaj to Dobra decyzja!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
julka33



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 22

PostWysłany: Nie Wrz 28, 2008 22:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To znowu ja -niestety ja,mysle ze przegralam,przegralam i nigdy juz nic nie wygram,nigdy nie bede soba,wszystko sie zmienilo .,wszystko i to na gorsze.Puste sciany,samotne wieczory,pustka i brak sensu zycia,nic tylko cisza ,ta glupia cisza,dzialam jak robot,zyje z kartka ;rano wstan i idz do pracy,powrot i sprzatanie ,potem cos zjesc i kartka ta glupia kartka ktora mowi o sprzataniu i o praniu .ktora mowi mi jak mam zyc ,gdyby na niej zabraklo wiadomosci zeby umyc zeby nie umylabym ich-nie chce tak dluzej zyc ,chcialam miec inne zycie.,normalne zycie a mam -KOSZMAR
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
without



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 393

PostWysłany: Nie Wrz 28, 2008 23:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Julka33
A uwierzysz, jeśli powiem, ze to przejściowe... że to jak z budową domu, mamy już miejsce, ale jeszcze nie mamy gdzie się przytulić, gdzie schronić ... Jest bezpiecznie i możemy budować... bo tu WARTO na nowo odbudować Siebie...
Hmm Szukasz wsparcia, pomocy dla Siebie? Myślę, ze dużo by Ci to dało, szczególnie teraz.
Pozdrawiam.
_________________
"... i z piekła wezmą tancerkę, jeśli ich urzekła ..."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Wto Wrz 30, 2008 10:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Julka ja uważam że wygrałas drugie zycie .......zobaczysz .....ach jak ja chciałabym być na Twoim miejscu.......
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Wrz 30, 2008 12:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Widzicie, każdy tęskni do tego czego nie ma, a jak to zdobędzie to dalej tęskni....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Wto Wrz 30, 2008 16:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton może i masz tutaj racje ..ale chciałabym sie przekonac o tym na własnej skórze:)) ................
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Wrz 30, 2008 22:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lepiej uczyć sie Gigi na błędach innych, słyszałem, ze to mniej boli....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
julka33



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 22

PostWysłany: Nie Paź 19, 2008 13:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam Was po dluzszej przerwie,czytam co sie dzieje na forum i trace a moze juz umarla we mnie nadzieja na lepsze jutro,ja podjelam walke,wyprowadzilam sie nawet do innego miasta,zmienilam prace i nic nic wiecej sie nie zmienilo,moj maz moje pieklo mieszka we mnie,mam koszmary,boje sie cienia,boje sie odebrac tel,jego smsy mnie dobijaja,jego obecnosc jest wszedzie ,w autobusie,na przystanku w sklepie i jeden Bog wie gdzie jeszcze,to jest chore ,wstaje rano patrze w lustro i nazywam sama siebie tak Crying or Very sad jak on mnie nazywal-szmata,suka itd,karze siebie w sytuacjach kiedy i i on by mnie ukaral,dalej sprzatam i gotuje tak jakby on byl obok,nie pamietam kiedy sie usmiechalam,kiedy czulam sie bezpieczna i kiedy bylo mi dobrze,ja juz nie daje rady,naprawde chodze i placze i tylko to potrafie,ostatnio poszlam kupic buty,trwalo to bardzo dlugo i zaobserwowalam dziwne zjawisko,szukalam butow ktore jemu by sie podobaly zeby nie bylo dymu,mowilam do siebie kup takie jakie tobie sie podobaja ale poplynely mi tylko lzy i wrocilam do domu a potem tylko plakalam ze jestem taka glupia i takie zero,ja juz sie nie odnajde w tym zyciu,nie odnajde.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 12 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group