Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cos absolutnie super: wampiry energetyczne

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Czytelnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sabrina



Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 81

PostWysłany: Pon Paź 13, 2008 14:21    Temat postu: Cos absolutnie super: wampiry energetyczne Odpowiedz z cytatem

Nie umiem tego wkleic. jest tez dosc dlugie.
Naprawde warto przeczytac.

Podaje wiec tylko link:
http://www.wsb.net.pl/seminarium/ks/3/56.pdf


Ostatnio zmieniony przez sabrina dnia Pon Paź 13, 2008 15:32, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sabrina



Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 81

PostWysłany: Pon Paź 13, 2008 14:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po pierwsze – nie potrafią uwierzyć w osobiste sprawstwo, czyli że to, co robią,
wpływa na to, co ich w życiu spotyka. Zawsze czują się niewinnymi ofiarami
losu, wypadkową przypadkowości, cudzej nieprzewidywalności czy zrządzeniem
zbiegu okoliczności zewnętrznych. Miast w przemyślany sposób odpowiadać na
zaistniałe zdarzenia, tudzież je z rozwagą wyprzedzać czy antycypować pożądane
zmiany, wampiry emocjonalne zdolne są jedynie do reaktywnego reagowania,
w dodatku bez możliwości uczenia się metodą prób i błędów i wyciągania z dokonanych
pomyłek stosownych wniosków na przyszłość.
Po drugie – będąc istotami społecznymi, dorośli ludzie opanowują wcześniej
czy później sztukę pokojowego współżycia, bazującą na respektowaniu uznawanych
reguł i norm społecznych, kierowaniu się zasadą sprawiedliwości społecznej,
wzajemnym zaufaniu i rozumieniu, że im więcej dadzą, tym więcej dostaną. Dla
wampirów więzi międzyludzkie nie odgrywają żadnej istotnej roli. W istocie rzeczy
są one odizolowane społecznie z powodu swych niezrealizowanych potrzeb.
Co więcej, aby móc wyssać z nas energię emocjonalną, starają się odizolować
od środowiska także swoje ofiary, trzymając je blisko siebie, aby nie były zdolne
do myślenia krytycznego i nie podlegały wpływom środowiska.Wampiry, odgrywające swoje role w życiu, stosują się do zupełnie innych reguł niż
powszechnie obowiązujące reguły życia społecznego. Tych ostatnich one w ogóle
nie przestrzegają.
Jakim więc zasadom zasadniczo hołdują? Są to:
- inni ludzie istnieją tylko po to, by zaspokajać potrzeby wampira;
- potrzeby wampira są ważniejsze od potrzeb innych ludzi;
- poczynaniami wampira kierują raczej chwilowe pragnienia niż filozoficznomoralne
zasady; działają instynktownie, często nie zdając sobie jasno
sprawy z tego, co robią i dlaczego, byleby to działało;
- spełnienie potrzeb przez otoczenie musi nastąpić natychmiast, gdyż w
przeciwnym razie – nie dostając tego, czego chcą bądź dostając z opóźnieniem
– wampiry tracą panowanie nad sobą i wybuchają złością;
- obowiązującą zasadą sprawiedliwości dla wampirów jest to, że dostają
właśnie to, czego chcą, i wtedy, kiedy chcą (jednym słowem: nie są sprawiedliwe,
ale za to nader konsekwentne w swych żądaniach);
- wampiry uważają, że zasady dotyczą wszystkich dookoła, tylko nie ich,
gdyż one zajmują uprzywilejowaną pozycję i nauczyły się czerpać korzyści
z nieprzestrzegania zasad respektowanych przez innych;
- nie przyjmują odpowiedzialności za swoje zachowanie i działanie, zwłaszcza
w przypadkach prowadzących do negatywnych następstw;
- są przekonani o swej nieomylności, czystości intencji, szlachetności motywów
i niepopełnianiu błędów, nie przywykli do sprzeciwiania się im;
- świetnie manipulują ludźmi poprzez uruchomienie różnych sposobów wyrażania
emocji.
Z tego, co do tej pory powiedzieliśmy, wynika, iż emocjonalne wampiry nie
dysponują poczuciem panowania nad swoim losem (nie potrafią kierować sobą
w czasie, zarządzać własną energią), ani też nie mają poczucia więzi emocjonalnej
z innymi, skutkującej wzajemnym zaufaniem i angażowaniem się we wspólne działania
na rzecz wypracowania dobra przewyższającego ich samych.
Za to w zakresie poszukiwania wyzwań bywają czasami lepsze od przeciętnego
śmiertelnika. Z uwagi na swą niedojrzałość, wampirom często uchodzi robienie
rzeczy, na które nie stać albo nie może sobie pozwolić zwykły człowiek (artyzm,
kreatywność, ekstrawagancja, przywództwo, bohaterstwo itp.). Stąd co niektórzy
konstatują na ich temat następująco: „świat bez wampirów byłby dużo mniej stresujący,
ale i śmiertelnie nudny”. Po części mają sporo racji.
Bernstein, który w swej książce „Emocjonalne wampiry” uczy, jak rozpoznawać
poszczególne ich odmiany (do każdego typu załączone zostały listy kontrolne),
przedstawia również w sposób przystępny strategie obronne, przydatne gdybyśmy
zostali przez nie zaatakowani. Utrzymuje on z całą mocą, iż emocjonalne
wampiry umiejętnie posługują się hipnozą. W ramach komunikacji hipnotycznej
doprowadzają swą ofiarę do rozproszenia uwagi, przekierowania jej na nich, a nie
na to, co robią. Celowo wprowadzają ją w błąd i izolują od innych, aby czuła się
zagubiona, zdezorientowana w tym, co się dzieje, zaczęła wątpić w swoje dotychczasowe
przekonania, poglądy, wartości i sądy, wyłączyła myślenie analitycznologiczno-
racjonalne, zaprzestała prób zrozumienia sytuacji i w ostateczności poddała
się, będąc nakłoniona przez wampira-hipnotyzera do postępowania ściśle
według jego woli, a wtedy odzyska upragniony spokój wewnętrzny i poczucie sensu.
Pamiętajmy, emocjonalne wampiry instynktownie wiedzą, czego potrzebujemy,błyskawicznie rozpoznają, jak chcielibyśmy być traktowani, i tak się właśnie wobec
nas zachowują, dopóki nie zaspokoją li tylko swoich potrzeb. Z łatwością przychodzi
im kreowanie alternatywnych rzeczywistości, odwołujących się do odwiecznych
marzeń ludzkości, jako że one same żyją w tych światach, stworzonych przez ich
własne fantazje. A ponieważ każdy typ wampira odwołuje się do innych potrzeb,
można mówić o wyspecjalizowaniu się ich w roztaczaniu określonych rodzajów
iluzji. Podobnie jak hipnotyzerzy i iluzjoniści, tak i wampiry emocjonalne zazwyczaj
dobrze wiedzą, czego ludzie chcą, często lepiej niż oni sami. Bywa, że te potrzeby
dopiero im uświadamiają. Prawie że nieomylnie rozpoznają te osoby, które dadzą
im to, czego chcą (najlepszymi obiektami oddziaływania są ci, którzy niezachwianie
głoszą pogląd, że nie poddają się sztuce manipulacji i są odporne na hipnozę).
Stawiają przy tym swoje ofiary w sytuacji z pozoru stwarzającej im możliwość dokonania
wyboru. W rzeczywistości takiego wyboru nie ma, gdyż jedna z możliwości
jest praktycznie nie do zaakceptowania, a przy tym wampiry czynią użytek ze strachu
przed niepożądanymi konsekwencjami, który może przewyższać realne implikacje
działania. To, czy wampir nas hipnotyzuje, stosunkowo łatwo można rozpoznać
po oznakach percepowanych u osób poddanych ich oddziaływaniu; znacznie
trudniej odnajdujemy sygnały świadczące o wyraźnym zagrożeniu w samych działaniach
hipnotyzującego wampira. Na pewno powinniśmy zwrócić większą uwagę
na takie reakcje ofiar wampiryzmu, jak: 1) myślenie superlatywami (świadczy
o zaburzonej percepcji), 2) odchodzenie od standardowej procedury załatwiania
spraw, 3) odczuwanie wrażenia o wyjątkowości danej osoby czy określonej sytuacji,
4) brak dbałości o zachowanie obiektywizmu dopływającej, absorbowanej
i przetwarzanej informacji, 5) zbytnia łatwość w nawiązywaniu kontaktu, 6) pojawienie
się stanu dezorientacji, w szczególności gdy niezrozumieniu przyczyn takich
a nie innych własnych decyzji i reakcji towarzyszy niewzruszona pewność jednostki,
co do ich słuszności.
Mówienie o hipnozie jako manipulacji to przede wszystkim borykanie się z
dwoma błędnymi przekonaniami o niej. Podajemy je za T. Witkowskim4:
- Zahipnotyzować można każdego,
- Hipnotyzer przejmuje władzę nad zahipnotyzowaną osobą.
Na podkreślenie zasługuje fakt, że proces hipnozy może odbywać się jedynie
przy pozytywnym nastawieniu osoby hipnotyzowanej do hipnotyzera. Nadto na
przeszkodzie staje naturalna podatność na hipnozę. Jest ona bardzo różna u różnych
ludzi. I tak, w stan hipnozy głębokiej wchodzi ok. 15-25% ludzi, hipnozę średnią
osiąga blisko 60% (50-58%), a pozostali (12-30%) nie wychodzą poza stan
lekkiej hipnozy. Co prawda podatność na hipnozę jest cechą dość stabilną w ciągu
życia, w znacznej mierze uwarunkowaną genetycznie, choć przynajmniej w części
może zależeć od zgromadzonych doświadczeń całożyciowych. Drugie fałszywe
przekonanie prezentuje hipnozę jako idealną sytuację do manipulowania ludźmi,
z pominięciem udziału ich świadomości. Póki co nie udało się wykazać naukowo,
że możliwe jest nakłonienie osoby zahipnotyzowanej do działania niezgodnego
z wyznawanymi przez nią zasadami etycznymi, czyli do działania wbrew swoim
postawom, przekonaniom i wartościom (działania przeciwko własnemu sumieniu).
Reasumując ten wątek rozważań, należy stanowczo zaznaczyć: żaden emocjonalny
wampir nie może nas zahipnotyzować, dopóki nie damy mu na to przy-zwolenia (na wstępie niezbędna jest pozytywna postawa wobec hipnozy i hipnotyzera).
Nie wykorzysta też naszych pragnień, by przejąć nad nami kontrolę i następnie
zaspokoić – poprzez nas – swoje potrzeby, dopóki nie zaprosimy go do
siebie i odkryjemy przed nim swoje wnętrze. Jeżeli kiedykolwiek odkryjemy, że
zostaliśmy zahipnotyzowani przez wampira emocjonalnego, nie próbujmy ukryć
tego faktu, lecz się do tego przed samym sobą przyznajmy. Zaś przekonywanie
wampira, by odtąd postępował z nami uczciwie i oddał to, co zabrał, zazwyczaj
mija się z celem. Po prostu nie dajmy mu się dalej wciągać w grę, której zasady
ustala wampir, i nie pozwólmy mu już wziąć nic więcej ponad to, co uzyskał. Czasem
najlepszym rozwiązaniem jest trzymać się z boku od wampira, który powinien
zmierzyć się sam z konsekwencjami własnego postępowania, o ile, rzecz jasna,
chce prawdziwie dorosnąć.
Stoimy twardo na stanowisku, iż wampiryzm emocjonalny stanowi doskonały
przykład deficytu inteligencji emocjonalnej. Jest to obszar zagadnień, którymi paramy
się od 15. lat, zwłaszcza jeśli chodzi o IE w odniesieniu do samoregulacji,
w tym radzenia sobie z przeszłością (np. ze stresem) i przyszłością (ustalanie
i realizacja celów). O aktualnych kierunkach badań nad inteligencją emocjonalną
piszą przystępnie pionierzy powyższej problematyki w rozdziale 32 książki, zatytułowanej:
„Psychologia emocji”.5 Zaś o „Globalnej inteligencji emocjonalnej i jej dysfunkcjach”,
ze szczególnym uwzględnieniem takich zaburzeń, jak: szantaż emocjonalny,
manipulowanie emocjami i niedostępność emocjonalna, można przeczytać
w naszym artykule, zamieszczonym w „Globalizacji. Wyzwania dla Polski i regionu
lubuskiego”.6
Typologia wampirów emocjonalnych
Poniżej scharakteryzujemy pokrótce podstawowe typy wampirów emocjonalnych,
zachowując wykładnię autorskiego ich opisu.
Wampiry aspołeczne
Zapoznając się z opisem osobowości antyspołecznej, czytamy w „Psychologii
i życiu”, iż charakteryzuje się ona „trwałą skłonnością do zachowań nieodpowiedzialnych
o negatywnych konsekwencjach dla innych, czemu nie towarzyszy poczucie
winy. Powszechne objawy to kłamstwo, kradzież i bójki. Osoby o antyspołecznym
zaburzeniu osobowości często nie doznają wstydu ani żadnych intensywnych
emocji społecznych, toteż potrafią zachować «zimną krew» w sytuacjach,
które innych ludzi doprowadziłyby do pobudzenia emocjonalnego lub gniewu.
Normy społeczne zaczynają łamać we wczesnym okresie życia (…). Ich działania
cechuje obojętność na prawa innych. Osoby o antyspołecznym zaburzeniu osobowości
można spotkać wśród ulicznych bandytów i oszustów, ale ten typ zaburzeń
występuje także często wśród odnoszących sukcesy polityków i biznesmenów,
którzy stawiają karierę, pieniądze i władzę nade wszystko i wszystkich”7.
Choć wampiry aspołeczne to najbardziej poznany rodzaj zaburzenia osobowości,
to jednocześnie i najniebezpieczniejszy z uwagi na przejawiane skłonności
do częstego działania niezgodnego z prawem (zdecydowana przewaga tych dys-funkcji u mężczyzn). Ich niedojrzałość jest źródłem atrakcyjności i magnetycznego
przyciągania. Od życia oczekują one szybkich, ekscytujących akcji, świetnej zabawy,
poczucia prawdziwej wolności, które niechybnie wiąże się z pojawieniem się
kłopotów u innych, oraz natychmiastowego zaspokojenia ich pragnień i potrzeb.
Gdy nie dajemy im tego, czego chcą – awanturują się, gdy zaś spełniamy ich
oczekiwania – cieszą się jak dzieci, a gdy się nudzą – gotowe są wygenerować
kłótnię czy eskalować konflikt, aby wreszcie coś się działo.
Ten typ wampirów cechuje: a) silna potrzeba stymulacji organizmu, co objawia
się ustawicznym poszukiwaniem ciągle nowych podniet i coraz silniejszych bodźców-
wyzwalaczy, b) nadmierna impulsywność (życie pojmują jako serię reakcji na
to, co się wydarza w danym momencie; nie znają zasady: „pomyśl, zanim coś zrobisz”),
uwalniająca ich od poczucia kontroli nad własnym życiem, poczucia odpowiedzialności
za realizowane czynności czy poczucia winy z tytułu popełnionych
błędów czy wyrządzonych krzywd i szkód, dalej c) urok osobisty, dzięki któremu
ewidentnie wykorzystują innych, nie tylko zresztą na płaszczyźnie emocjonalnej,
oraz d) buntownicza postawa, prezentowana bez widocznego powodu, nierzadko
i po 50 r. ż. (przykładowo – bunt przeciwko wszelkim autorytetom). Wampiry aspołeczne,
generalnie nie zwracające większej uwagi na obowiązujące w życiu społecznym
zasady, dość szybko uzależniają się od wielu rzeczy (np. seks, pieniądze,
władza, sława, hormony, neuroprzekaźniki, narkotyki, hazard, brawura, ryzykowne
przedsięwzięcia, wysokie kredyty), ale niekwestionowany prym w tym uzależnieniu
od emocji wiedzie podniecenie. Pomimo rozlicznych swych wad są na ogół dość
lubiane, jak przystało na „kochane łobuzy”. Z potocznego rozumienia słów „aspołeczny”
sądzić by można, iż wampiry te winny stronić od ludzi. Nic bardziej błędnego.
Otóż, uwielbiają one nad wyraz wszelkie przyjęcia, dobrą zabawę, rozliczne
spotkania towarzyskie. Z reguły nie poddają się zmartwieniom i niepowodzeniom,
podejmując kolejne ryzykowne wyzwania. Szczycą się byciem wolnym od strachu,
społecznych ograniczeń czy wątpliwości, powstrzymujących wielu przed jakimkolwiek
działaniem. Niezmiernie rzadko, o ile w ogóle, zastanawiają się nad tym, dlaczego
coś robią (po prostu to robią), nie mówiąc już o włączeniu umiejętności analizowania,
planowania, przewidywania i prognozowania. Poza chęcią przeżywania
silnych emocji, na wampiry aspołeczne warto spojrzeć również od innej strony, a
mianowicie – jak na samotnych drapieżników, dla których egoizm i troska o własne
interesy to jedyny wytłumaczalny motyw ludzkich zachowań. Nie zapominajmy, są
one z gruntu rzeczy nieufne w stosunku do innych (ufają jedynie innym aspołecznym
wampirom), ale i same zwykle zawodzą czyjeś zaufanie. Nie można zatem
zbytnio na nich polegać, a poza tym unikają przyjmowania na siebie zobowiązań
lub też nie dotrzymują złożonych uprzednio obietnic. A jednak mimo swej drapieżności,
z którą się wcale nie kryją, i egoistycznej motywacji do działania, z której są
otwarcie dumni, bynajmniej nie są ludźmi, od których inni stronią czy ich nienawidzą,
w każdym razie nie wszyscy.
Wampiry aspołeczne dzielą się na trzy subtypy. Są to: wampiry żądne przygód,
wampiry-sprzedawcy używanych samochodów i wampiry tyranizujące.
Wampiry żądne przygód, choć przez społeczeństwo najczęściej aprobowane
spośród wszystkich wampirów aspołecznych, to równocześnie najbardziej się
można od nich uzależnić, kochając je aż do zatracenia samego siebie włącznie.
Te wampiry lubią siebie, podniecające sytuacje same w sobie (gra emocji, ryzyko,
możliwość wygranej, przekraczanie granic), zabawę, w której innych traktująjako dodatek do towarzystwa; są łowcami przygód i nowych wrażeń, uwielbiają
trwonić wirtualne lub cudze pieniądze, łamać serca troszczących się o nich bliskich.
Nie straszna im utrata pracy, przy czym straszenie ich zwolnieniem z niej
czy grożenie zerwaniem związku partnerskiego traktują również w kategoriach
pewnego elementu toczącej się gry. Wampiry żądne przygód potrzebują jednak
ludzi, którzy się nimi zaopiekują, zorganizują im życie, podejmą decyzje i wezmą
za nie odpowiedzialność, a także nakierują jakoby na właściwą drogę. Stając się
cząstką ich życia, nie są w stanie okazać nikomu nawet elementarnej wdzięczności
za wyświadczone im usługi i wybawienie ich z życiowych tarapatów. Celują w realizacji
zadań trudnych, wręcz niebezpiecznych z powodu swej nadmiernej pewności
siebie, zmotywowani wyzwaniem, nie zrażający się porażkami. Uchodzą też za
wyśmienitych sprzedawców, polujących na klientów wątpiących, których potrafią
okłamać bez zająknięcia, mówiąc tylko to, co chcemy usłyszeć, wzbudzając swym
wdziękiem sympatię i zaufanie. Bywa, że w uprawianej przez siebie grze-zabawie,
łączącej elementy niewłaściwego zachowania, awanturowania się, porzucania,
wybuchania złością i gniewem, nie potrafią się zatrzymać w porę. Co więcej, popełniając
błędy, niewiele się na nich uczą, a dawanie im nauczki w postaci podobnego
ich traktowania czy wzbudzanie w nich poczucia winy bądź wstydu nie przynosi
pozytywnych efektów, jako że umieją wykręcić się niemalże z każdej kłopotliwej
sytuacji, przerzucając ochronę przed nimi samymi na swych opiekunów, do
obowiązków których należy i „posprzątanie” po wampirze żądnym przygód.
Drugi subtyp wampira aspołecznego stanowią „sprzedawcy używanych samochodów”.
Oprócz mocnych wrażeń, ich największą słabością jest skłonność do
oszukiwania innych. Są uosobieniem krętactwa, wywołującego w nich specyficzny
dreszczyk emocji. Co ciekawe, nie tyle kłamią dla samego kłamstwa, co robią to z
przyjemnością, aby zdobyć coś, na czym im bardzo zależy. Aby to dostać sięgają
po sprawdzony oręż, jakim jest kłamstwo, oszustwo, udawana uprzejmość, pozorowana
serdeczność, empatyczne słuchanie i wyjątkowe zrozumienie innych,
a niekiedy nie uchylają się od dokonania kradzieży, by posiąść to, co ma ktoś inny.
W opinii znawców „wampiryzmu”, sprzedawcy używanych samochodów w mistrzowski
sposób posługują się hipnozą i sztuką perswazji dla osiągnięcia swoich
celów. Najczęściej podczas transakcji handlowych korzystają z następujących
sprawdzonych sposobów: a) uprzejmość obliguje do zrewanżowania się tym samym,
a tymczasem wampiry mają nas już w garści, b) upodabnianie się do innych i
udawanie przyjaciół – sprzyja budowaniu nici sympatii (lubimy podobnych do siebie!)
i pozyskiwaniu zaufania, c) komplementowanie i obdarowywanie umożliwia
wampirowi sprzedaż alternatywnej rzeczywistości, d) namawianie do bycia konsekwentnym,
aby utrzymać spójność wewnętrzną pomiędzy przekonaniami i działaniami,
e) mamienie niedostępnością produktu lub krótkim terminem oferty promocyjnej
– zwiększa rzeczywistą wartość towaru czy usługi, f) nadużywanie czyjegoś
zaufania poprzez kreowanie się autorytetem, któremu posłusznie i bezkrytycznie
się poddajemy, g) odwoływanie się do zdania bądź działania większości, która
przecież mylić się nie może, h) straszenie przykrymi konsekwencjami, o ile nie
zrobimy tego, czego wampir się od nas domaga.
W porównaniu do wampirów żądnych przygód, ten subtyp jest znacznie groźniejszym
drapieżnikiem, chociaż i w tym przypadku można odróżnić prawdę od
kłamstwa. Na ogół notoryczne wampiry-kłamcy posiłkują się wyrażeniami ogólnikowymi,
skomplikowanym materiałem informacyjnym (przeciążonym zbędnymiszczegółami), nie odpowiadają na pytania wprost, zarzekają się, że mówią li tylko
prawdę i przez cały czas utrzymują z nami kontakt wzrokowy, abyśmy nawet przez
chwilę nie pomyśleli, że jeśli coś wydaje się zbyt piękne, to mało prawdopodobne
by było ono prawdziwe, i w związku z tym nie wyciągnęli przypadkiem wniosku, iż
wyrafinowane starania wampira w okłamaniu nas mogą owszem przynieść wymierne
korzyści, ale tylko jemu samemu. Sprzedawcy używanych samochodów
doskonale rozpoznają model widzenia świata i jego interpretacji właściwy innych
ludzi, przez co stosunkowo łatwo wchodzą w rolę naszych przewodników, którzy
postanawiają zatroszczyć się o nasze interesy, jak o swoje własne. Ponieważ
współczesny świat przepełniony jest tymi właśnie wampirami, naszą podstawową
bronią jest szybkie ich rozpoznanie, już na samym początku znajomości, i nie danie
się przez nich wykorzystać (wytyczenie granic, kim jesteśmy, nienaruszalność
naszych wartości, wytyczanie konkretnych celów, weryfikacja informacji, zwracanie
uwagi na działania, a nie na słowa, sprawdzanie wykonawstwa zadań, poznanie
przeszłości – co komu i dla kogoś zrobił, asertywna odmowa itp.). Sprzedawcy
używanych samochodów nie da się ujarzmić. Jest równie niedojrzały i nieodpowiedzialny
jak wampir żądny przygód. Nie toleruje odmowy, jego typową reakcją w
takiej sytuacji jest podwyższony stopień wabienia nas urokiem osobistym (czarowanie)
albo wpadanie w furię z towarzyszącymi jej niewybrednymi komentarzami
ad personam, czy wręcz chamskimi docinkami, czynionymi pod adresem swej
potencjalnej ofiary.
Co się tyczy wampirów tyranizujących, są one uzależnione główne od gniewu.
Umiejętnie wykorzystują głęboko zakorzeniony w ludzkiej naturze wzorzec złości i
strachu. Lubią atakować innych, zwłaszcza ich system nerwowy, co pozwala im
odciąć nas od racjonalnej części mózgu i zdać się na odpowiedź umysłu emocjonalnego.
Innymi słowy, przenoszą nas do alternatywnej rzeczywistości, gdzie zwycięża
instynkt agresji i prawa silniejszego, a my mamy do wyboru bądź podjąć
walkę z zagrożeniem („zabić i zjeść”), lub uciekać, zanim zostaniemy „pożarci”,
albo też czekać bezwolnie i dać się „zjeść”. Ekscytuje ich władza, a zwłaszcza to,
co można przy jej pomocy zdziałać. Tyrani zdają sobie sprawę z tego, że ich złość
i gniew wywołują w ludziach paniczny lęk i obezwładniający strach, co daje im władzę
i możliwość kontrolowania innych, przynajmniej w krótkim horyzoncie czasowym.
Ludzie, chcąc uniknąć tego, co wywołuje w nich ów strach, miast się sprzeciwić
tyranizującym wampirom, pozwalają im robić z sobą, co tylko żywnie im się
podoba. Na dłuższą metę zastraszanie nie jest dobrym motywatorem, a ponadto
złość tyranów niszczy ich samych, zwłaszcza działa destrukcyjnie na system krążeniowy.
Co interesujące, uzależnieni od swego gniewu tyrani zazwyczaj nie wiedzą,
że sami generują i odpowiadają za swój gniew. Uważają, że wywołują go inni,
robiąc coś głupiego, depcząc ich godność osobistą, na co nie mogą sobie pozwolić,
przystępując do walki w obronie nadszarpniętej reputacji i w trosce o swe interesy.
Wybierając walkę, analizowanym wampirom zależy w pierwszej kolejności na
osiągnięciu zmienionego stanu świadomości, a dopiero potem na tym, by skłonić
innych do zrobienia czegoś konkretnego (nie znoszą żadnego sprzeciwu), przy
czym poprawia im nastrój reagowanie według prymitywnego schematu (podjęcie
walki, ucieczka, kulenie się ze strachu i poddanie się). Hipnotyczna mieszanka
gniewu, złości i strachu sprawia, że tyranizujące wampiry czują się silne, wielkie,
władcze, stanowcze i niebezpieczne. Zapominają tylko, iż działając pod wpływem
instynktu (dobrze znanego w świecie zwierząt), najczęściej dochodzi do obniżeniaich sprawności intelektualnej, czyli mówiąc kolokwialnie – po prostu głupieją, co
daje nam szansę pokonania tyrana za pomocą użycia swego racjonalnego umysłu.
Nie możemy sobie pozwolić na to, by gniewny wampir wpędził nas w przerażenie.
Najlepiej wówczas odejść od prehistorycznego schematu lub zakłócić przestarzały
wzorzec postępowania poprzez zrobienie czegoś nowego i nieoczekiwanego, co
doprowadzi go do osłupienia i zaburzenia gry, w której miał zwyciężyć. Tyrani pytani
o swoje uzależnienie, zwykle odpowiadają, że nienawidzą własnego gniewu,
i że nie lubią wdawać się w bójki; tłumaczą zabieganie o przypływ adrenaliny dążeniem
do relaksacji. Nie warto podejmować walki z tyranem, który szuka zwady,
bo nie pokonamy go za pomocą tyranii, lecz dzięki myśleniu. Nie należy przekonywać,
bo wyjaśnienia przyjmowane są jako zawaluowana forma walki lub ucieczki.
Zresztą bardzo często ataki tych wampirów pozbawione są charakteru osobowego.
Krzycząc praktycznie na wszystkich, w istocie rzeczy manifestują kim i czym są.
Skłanianie wampirów do zastanowienia się nad swoim postępowaniem, ze względu
na brak zdolności/umiejętności empatycznych, wiedzie do windowania spirali
gniewu, czyli skutku odwrotnego do zamierzonego. Marzenie o zemście na tyranie,
wzięcie na nim odwetu, poprzez znalezienie mocnego opiekuna, który pokonałby
go w walce „na śmierć i życie”, uznać należy za czyste fantazjowanie, przypominające
raczej hipnotyzowanie samego siebie. Również poszukiwanie „wielkiego przyjaciela”,
żywiącego – podobnie jak my – urazę do naszego tyrana, i nakręcanie
agresywnego odreagowania na nim skutkuje jak zapalnik, z tym że trafiający
przede wszystkim w nas samych (wyrzucenie z pracy lub częściej skłonienie do
odejścia na własną prośbę). Ponieważ tyranizujące wampiry rozumieją zasadę
dominacji i hierarchii służbowej, w przypadku tyranów niższego rzędu obserwuje
się nagminnie podlizywanie się swoim zwierzchnikom, a równocześnie tyranizowanie
osób stojących niżej. Warto też zwracać uwagę nie tylko na działania tychże
wampirów, lecz w równym stopniu na wypowiadane przez nich słowa, które nie tyle
komunikują, co robią wiele złego ich ofierze (wyrządzają krzywdę i prowadzą do
niepowetowanych strat). Dlatego w kontaktach z wampirami-tyranami należy się
mieć zawsze na baczności, będąc zaopatrzonym w informacje na temat ich rutynowego
sposobu działania, który z reguły powtarzają, niezależnie od sytuacji (czasami
można coś z nimi wynegocjować odnośnie przyszłych działań). Ostrożność,
zdrowy rozsądek i odrobina szczęścia, a być może tyran sam odejdzie, wyładowując
swój gniew gdzie indziej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Angie



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 36
Skąd: kujawsko-pomorskie

PostWysłany: Pon Paź 13, 2008 16:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dobre choc troche trudno sie czyta.
Moj były wampir to miesznka aspoleczna z tyranem . Masakra:(
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie Paź 19, 2008 21:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

bardzo dobry tekst,aż mnie zabolały żyły emocjonalne !!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Czytelnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group