Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gigi..
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 83, 84, 85  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Sro Gru 03, 2008 12:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echanton Echnaton skąd w Tobie tyle wiary we mnie:))
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Sro Gru 03, 2008 12:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

byłam byłam ........był moment kiedy się wróciłam ale przez przypadek ktos z komisji to zauważył i skutecznie mnie zawrócił...bylo kilka osób zadajacych pytania...rózne pytania .......starałam się być twarda raz tylko nie opanowałam się ale szybko pozbierałam się do kupy Embarassed Embarassed i przestałam beczec
co mi powiedzieli:
jedna pani wyglosiła kazanie jak to ja mogłam sobie zycie tak zepsuc, że mam się zastanowic czy potrafie tak zyc dalej i wogóle że jest moja wina że tkwie w tym chorym związku
większośc z nich poporstu nalegała bym wyszła ja z wnioskiem do sądu o znęcanie fizyczne ale przede wszystkim psychiczne poinformowano mnie jednak że musze się zgodzic dobrowolnie dają mi pół roku na zastanowienie sie i podjęcie decyzji konkretnej
Potem jednak po stanowili że po rozmowie z męzem nie będa czekac tylko jak sie upewnia to sami wystapia z urzedu o to
Poinformowali mnie tez że informacja zostanie wysłana do pracy męza oraz bedzie on poddawany badaniom alkomatu na kazdej szychcie i mam wizyty dzielnicowego co 2 tygodnie ale beda jeździc we dwoje
Na poczatek jednak ma być terapia dla nas obu razem
Nie wiem jak to wszystko mam pojąc i jaka ma być kolejnośc
siedziałam tam 1,5 godziny i tak pytali że az mi się ciepło robilo
Dzis czuję ulge że jest po ale troszke boję się o to co będzie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sro Gru 03, 2008 23:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wiem co o tym myśleć ale...może odezwij się na maila, bo...coś mi to nie do końca się podoba....Jakaś terapia , jakieś wizyty dzielnicowego...czyli działania innych nie Komisji...to trochę zabrzmiało jakby ktoś obiecywał gruszki na wierzbie....

Przypomniał mi się kawał o krowie, która wlazła na wierzbę i chciała zjeść gruszki...tylko gruszek zapomniałaSmile
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Czw Gru 04, 2008 0:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

faktycznie zastanawiające są decyzje tej komisji . Jest dużo wątpliwosci i tzw znaków "?" . Pierw mówią tak potem inaczej .

Wrażenie takie czy ta komisja zdaje sobie sprawę z powagi całej sytuacji...


pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Pią Gru 05, 2008 10:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie wiem co mam powiedziec ...
w komisji siedzial pan pedagog szkolny, pielegniarka szkolna , pani szefowa z opiki społecznej , pani która jest w komisji do spraw przeciwdziałania alkoholizmowi i potem doszedł dzielnicowy ale inny niż ten którego ja znam.......
Wszystkie osoby ja znam i one mnie znają .
Maż jak był był dodatkowo ksiądz .

Nie wiem jak było i co mu powiedzili ale dziś do pracy nie jechał swoim nowym samochodem ale z kolega ........wczoraj był nawet spokojny zrobił tylko przegląd mojego telefonu zadał kilka pytan o smsy numery itp podsumował że on jest niewinny i że nie ma problemu zadnego ........

Może faktycznie to ja jestem nijaka ,może to ja mam problemy może to ze mna jest nie tak wszystko.....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Pią Gru 05, 2008 11:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gigi nie jestes, jestes wspaniałą osobą, robisz wszystko zeby ratowac rodzine, jesten wspaniałą matką, dzielną kobietą...
mnie, po tym długim okresie walk, ktorego konca nie widac, tez ogarnęło poczucie ze on jest w porządku, a to ze mna jest coś nie tak
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pią Gru 05, 2008 19:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oj Gigi po rozmowie z Toba czuję, ze jest w Tobie za mało wiary w swoje siły, w piękno, mądrość, we wsyztsko co robisz i czynisz...Porównywanie niczemu nie służy, a każda sytuacja, któa obniża poczucie Twojej wartości nigdy nie może sie zdarzyć....Chciałbym abys mówiąc ze mną mówiła o sobie tylko w ciepłych barwach...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Pią Gru 05, 2008 21:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie potrafie.......
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Pią Gru 05, 2008 23:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

potrafisz . Okazałaś to już niejednokrotnie.

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Gru 06, 2008 0:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Spróbuj od maleńkich kroczków, nawet bardzo maleńkich...Na początek może nie porównuj siebie do innych. Porównania niczemu nie służą, porównując zobaczysz albo kogoś lepszego albo kogoś gorszego, a Ty masz zobaczyć siebie...Popatrz na to co umiesz, zbierz w jednym miejscu wszystkie swoje dobre strony, napisz je na kartce, mów o nich wszystkim swoim znajomym i szczególnie ja chciałbym je usłyszeć. Następnym razem będę słuchał jak mówisz do mnie myśląc o sobie tylko w dobrym tonie...Dopuszczalna jest ściągawka i uprzednie zapisanie wszystkiego na kartce....

Smile
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon Gru 08, 2008 12:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gigi31
Tak czasem jest,że człowiek sie zniechęca i słabnie w walce.Warto wtedy przypomnieć sobie o co i dla kogo się walczy, spotkać sie i porozmawiać z kimś kto dobrze o nas mówi i myśli, zrobić coś dla siebie, nawet niedużego(kąpiel z pianką Smile
Gdy się wiele nadziei włoży w czyjes zachowanie lub sytuacje i te nadzieje się nie powiodą to w takiej sytuacji rozczarowanie jest normalnym uczuciem.
To że komisja nie zadziałała tak jak sie spodziewałaś nie zanczy przecież,że już nic nie masz do zrobienia dla siebie i dzieci.Trzeba poruszać się małymi kroczkami naprzód.
pozdrawiam Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Pon Gru 08, 2008 12:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

w sobote tj.06.12 mielismy szkolno parafialny kiermasz....i byłoby wspaniale gdyby nie pytania tych ciekawskich ludzi a gdzie mój mąz ....
on siedzial sobie w domciu i popijał piwko a ja ja byłam z dziecmi ........
Niby wspaniale byłam z dziecmi ale jednak czułam się źle ....syn był rozdrazniony wszystko mu przszkadzalo .....Ja zaczynam sobie nie radzic z synem ,wydaje mi sie że popełniam blad ale nie wiem jak wybrnąc z tego ......
OOOO i podeszła do mnie pani przewodnicząca Komisji do spraw przeciwdziałania alkoholizmowi i zapytała wprost gdzie jest mój mąz !!!!
Powiedziałam że jest w domu a ja jestem z dziecmi ale czułam sie podle ......
Za to mąz dzis nie posłał dzieci do szkoły tylko zabrał ich na zakupy ........kupił aparat cyfrowy ....a ja w sobote byłam w stanie kupić tylko choinke z papieru Embarassed Nie wiem ale to jakby walka o zdobywanie dzieci ....przekonywanie .......a może zbyt wiele sobie wyobrażam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Pon Gru 08, 2008 13:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie Gigi to walka o zdobywanie sojuszników w postaci dzieci,
nie chce Ciebie przekonywac ze powinnas odejsc od meża, ale przeciez Ty praktycznie nie masz męża, a zaraz możesz stracić dzieci...zastanow sie czy w przyszłosci chcesz aby Twoje dzieci zachowywały sie jak Twój mąż, kopiowały jego zachowanie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Wto Gru 09, 2008 10:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

iiii mam nowe wiadomości ,......

Echnaton mówiłes że nie bedzie terapi wspólnej ....

niestety mam wyznaczony termin na 11.12.2008 godz 15 rozmowe z męzem u pani psycholog i juz mam od wczoraj pranie mózgu co mam powiedziec jak powiedziec i wogóle jak się mam zachowywac wraz z wszystkimi groźbami że jak się sprzeciwie to mąż straci prace itp.........
Najgorsze jest to że ja w jego towarzystwie jestem w stanie mówic to co on chce ......
Doszłam do wniosku że tyo się nigdy ni8e skończy.........on i tak zawsze potrafi tak zrobić że ja tancze jak on zagra.....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto Gru 09, 2008 11:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gigi31
Bardzo dobrze rozumiem twój strach.Konfrontacja skonfliktowanych stron zawsze jest stresem.Jestem pewna,że Twój maz też sie tym denerwuje(im bardziej udaje,że nic go to nie obchodzi-tym bardziej faktycznie sie tym przejmuje).
Wiesz z tym tańcem to jest tak,że on gra melodię Ty do tej pory tańczyłaś do tej melodi bo nie wiedziałaś co sie dzieje(co on dra) im więcej będziesz rozumieć z jego schematycznych, chorych zachowań-tym większą bedziesz miała kontrolę nad własnym postępowaniem.Czytaj duzo na temat alkoholizmu, przemocy..Jest takie powiedzenie:"do tańca trzeba dwojga, ale wystarczy jedna osoba by zmienić melodię"
pozdrawiam
Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 83, 84, 85  Następny
Strona 9 z 85

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group