Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ja i moja rodzina jesteśmy szkalowani
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 0:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

without napisał:
Mgrabas
Chyba nie czytałeś, bo w nich było masę gróźb, oskarżeń, diagnoz po kilka chorób psych. na raz ... Jeśli tak zachowuje się 'kochający' tatuś, odpowiedzialny rodzic, chcący stworzyć rodzinę, to już lepiej nam wszytkim będzie poza nią... pozostawię Sobie, jakie ja odniosłam wrażenie po lekturze, tylko życzę Magdzie dużo siły i wytrwałości, bo wiem więcej (NIESTETY) na temat ludzi...
(...)


gdybym nie przeczytał to nie dowiedziałbym się o tym, ale czytałem i rozumiem dramatyczną sytuację tego krzywdzonego mężczyzny i Dziecka i tylko dlatego podjąłem decyzję by zaprzestać milczenia i wziąć w obronę ludzi, którym wyrządzana jest krzywda, upomnieć się o Ich prawa

nawet gdyby domniemanemu "szkalowaniu" co ja odbieram jako tylko bezsilne wołanie przeciwstawić faktyczne dyskryminowanie i więzienie osób przez matkę i Jej popleczników, to te dwie przewiny dla mnie są niewspółmiernej rangi, jedna to zrozumiałe patrząc głębiej słowa z rozpaczy, druga to celowe wyrachowane, zaplanowane i wypełniane czyny!
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 0:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maciej to jest ostatnie upomnienie. Proszę o zachowanie kultury języka . Ponadto nikogo nie interesuje kto kogo tak nazwał i gdzie. Jeśli chcesz podyskutować o tematach politycznych to nie jest to forum.

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
without



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 393

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 1:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Magrabas
Jest taka przewrotna 'modlitwa' : "Boże chroń mnie przed przyjaciółmi, z wrogami poradzę sobie sam". Może i chcesz 'dobrze', ale obawiam się, ze w ten sposób Pan może spowodować szkody.
Nie nawiązując do tej konkretnej sytuacji, bo kilka sms'ów, może tylko w takich kwestiach zaniepokoić, za mało wiemy, by snuć jakiekolwiek przypuszczenia w tej materii...
Pan najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy z złożoności ludzkich charakterów, z zaburzeń jakim mogą one polegać, z ograniczeń, jaki taki człowiek ma, czasem tak wielkich, ze wyklucza go z bycia rodzicem, bo nie jest on w stanie spełniać funkcji wychowawczych ...
Agresje ma Pan za realną krzywdę, a prośbę o pomoc interpretuje pan, jako sprytne oszustwo... To Pańskie ograniczenia.
Podczas gdy agresja, niekoniecznie wynika z poczucia realnej i obiektywnej krzywdy, czasem jest tylko agresją, objawem zaburzenia lub choroby ...
A prośba o pomoc częściej bywa właśnie tym, a nie próbą manipulacji... jesli mógłby Pan wyjaśnić, co komuś, świadomemu że przeinacza fakty miałoby dać pisanie na forum jako osoba pokrzywdzona? Jeśli jest świadomy, że sprawy mają się inaczej, nic to nie da, jest to tylko strata czasu.
Za niedopuszczalne uważam za to używanie słów typu 'poplecznicy' i innych w nazywaniu kogokolwiek- to nie jest forum do wzajemnego wspierania się w złości, czy nienawiści...
Nie wiem co Pan tu robi, ale wg mnie na pewno nie opowiada sie za kimkolwiek, bo by przyjąć czyjąś stronę, najpierw trzeba ją poznać... dopóki tego nie zrobimy- trzymamy tylko i wyłącznie Własną Stronę, tak samo jest z interesami... By reprezentować, czy chronić interesy dziecka, najpierw trzeba je znać, a niewiele w tym wypadku wiesz- skutecznie zaatakowałeś Magdę, zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć na temat sytuacji w której sie znalazła.
Z Poważaniem.
_________________
"... i z piekła wezmą tancerkę, jeśli ich urzekła ..."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
magda79



Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 27

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 1:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

maciej_w napisał:
Dodatkowo narazasz ja na powielenie swoich wlasnych zachowan w przyszlosci. Jest duze prawdopodobienstwo, ze sie rozwiedzie i bedzie cierpiala na zaburzenia osobowosciowe.


Krótki opis mojej RODZINY:
Dziadkowie - ok. 60 lat po ślubie - wciąż razem
Rodzice - 34 lata po ślubie - kochają się i są szczęśliwi
Brat i bratowa - szczęśliwe małżeństwo - od ponad 12 lat razem

Krótki opis jego rodziny: Dziadkowie w separacji, rodzice rozwiedzeni, wujek i ciotka - rozwiedzeni, siostra - rozwiedzona.

Więc jak to było?
Cytat:
Jest duze prawdopodobienstwo, ze sie rozwiedzie i bedzie cierpiala na zaburzenia osobowosciowe

Kto tu powiela i czyje zachowania?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 1:39    Temat postu: to wszystko za mało... Odpowiedz z cytatem

maras napisał:
(...) to jest ostatnie upomnienie. Proszę (...)

Admin nas wszystkich upomina... stara się nam coś przekazać... czy usłyszymy?

choćbyśmy nawet dotarli do prawdy, do arcytrafnych konkluzji i do supergenialnych rad, to co tym ludziom po nich?

Im potrzeba konkretnej pomocy: w Ich konkretnej sytuacji... Im obojgu, a nawet trojgu!
czy jest ktoś chętny zaangażować się osobiście w pomoc Im przy rozwiązaniu konfliktu i dopomożeniu znalezienia odpowiednich miejsc i ludzi, którzy by Nimi się zajęli? a czy Oni sami są gotowi przyjąć pomoc i się poddać koniecznym działaniom?
to jest sedno problemu, a nie nasze słowa
nie uważacie, że dość już sądzenia, dość opinii i dość bierności?
ja mieszkam w Przemyślu, jeśli to blisko, a chcesz Magdo79, czy Twój Mąż chce, to możemy wspólnie się spotkać i porozmawiać, może wspólnie znajdziemy coś dobrego, od czego możnaby zacząć zmieniać tę złą sytuację
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 1:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mgrabas, myślę, że jednak okazywałeś więcej ludzkich uczuć kiedy milczałeś.
Łatwo napiętnować kogoś kogo nie znamy, a drugiemu od razu przyznać rację, ale tak może szaman i wróżka, a te osoby nie mają zwiazku z kościołem katolickim, a Ty pouczałeś nas, ze według kościoła to trzeba tak i tak.
Teraz już nie liczy się dobro dziecka tylko "dramatyczna sytuacja tego krzywdzonego mężczyzny i Dziecka", więc jednak zwycięża mężczyzna a dziecko jest tylko postacią drugoplanową? To chciałeś nam powiedzieć?
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 2:04    Temat postu: pytam Odpowiedz z cytatem

czy Wy widzicie notoryczne nękanie mnie przez Echnatona? maras, czy będziesz dalej milczał i pozwalał Mu jeździć po mnie? przecież to jest przemoc w najczystszej postaci
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
without



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 393

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 2:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mgrabas
Agresja, wzbudzanie nienawiści nigdy nie będzie pomocą... Nawet jeśli będziemy się zasłaniać dobrymi intencjami. Jeszcze chwilę temu, to była 'więźicielka' i jej poplecznicy ... Czy Pan w ogóle wie, co robi/chce zrobić?
W swoim życiu spotkałam człowieka, który agresję słowną uważał za lekarstwo na każdą dolegliwość psychiczną ... wolę nie przytaczać skutków jego działań, którymi się chełpił, bo tak był zaburzony w swoim postrzeganiu, że nie zauważył iż mógł pchnąć człowieka chorego na depresję do samobójstwa- skutecznego.
Nie wystarczy chcieć pomóc, trzeba jeszcze umieć to zrobić- w pozostałych wypadkach pozostaje tylko międzyludzkie wsparcie...
Z Poważaniem.
_________________
"... i z piekła wezmą tancerkę, jeśli ich urzekła ..."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 2:17    Temat postu: nikt? Odpowiedz z cytatem

zaczynam wątpić w Was i w to forum...
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
without



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 393

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 2:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mgrabas
Przestaniesz, jeśli zrozumiesz, że wiele z tego co Pan tu nazywa agresją względem Pana osoby, jest tylko niezgodą na Pana słowa kierowane tutaj do innych, lub próbą podjęcia dyskusji z Panem... Mogę mówić za Siebie i nie czuję, bym Pana jakkolwiek obraziła, nie użyłam żadnych słow o zabarwieniu negatywnym względem Pana osoby, choć oceniłam Pana zachowanie tutaj.
Czasem widzimy wile złego w zachowaniu innych, siebie mniej lub bardzie świadomie wykluczając spod oceny.
Z Poważaniem.
_________________
"... i z piekła wezmą tancerkę, jeśli ich urzekła ..."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
NIKOLA2006



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 991
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 2:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mgrabas nie wątp pochopnie.... daj sobie czas, analizuj, oceniaj obiektywnie.... i bez emocji.....
_________________
Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 2:36    Temat postu: masz rację NIKOLA2006 Odpowiedz z cytatem

NIKOLA2006 napisał:
(...) nie wątp pochopnie.... daj sobie czas, analizuj, oceniaj obiektywnie.... i bez emocji.....

dobrze, tak zrobię, po prostu będę ignorować wpisy Echnatona, może zauważy że sam ze sobą "rozmawia" i pisząc "o mnie" ukazuje tylko kolejne projekcje siebie...
albo ma tak wykrzywiony obraz rzeczywistości, albo to robi z premedytacją - pod nibypytaniami formułuje ukryte, złe i nieprawdziwe komunikaty na mój temat mające jeden wspólny cel: "zagłuszyć" to o czym piszę, wyśmiać, odwrócić uwagę i skierować ją na to, co przemycił, czyli na ukryty przekaz: nie zatrzymujcie się na treściach, które sformułowano, nie myślcie niezależnie, nie wyciągajcie własnych wniosków, słuchajcie bezkrytycznie tylko Echnatona, w każdej kwestii On Wam powie jak macie myśleć, odrzućcie inne punkty widzenia i dajcie sobą manipulować, On pokieruje Waszym myśleniem i życiem
ilekroć będzie to robić, tylekroć będę to nazywał po imieniu
albo to jest forum służące rodzinie i poszczególnym osobom, albo prywatny folwark Echnatona, który nadużywa bycia moderatorem i pozwala sobie na niszczenie osób myślących inaczej niż On, niszczenie jawne i ukryte, np. poprzez blokowanie możliwości wypowiadania się, czego doznałem, bez słowa usuwanie niewygodnych wpisów, czego również doświadczyłem, groźby kierowane przez PW i to co łatwo sami możecie zobaczyć jeśli przeczytacie co faktycznie napisałem, a co wkłada Wam Echnaton jakobym miał napisać, twierdzić czy myśleć!
nie może być tak, że jedna wszechmogąca i wszechwiedząca na forum osoba, kontrolująca wszystkich wtrąca się we wszystko i prześladuje innych czy szydzi, wciska w żywe oczy kłamstwa, prześladuje...
już historia powinna nauczyć nas, że wszelkie nadużycia, im wyżej ignorowane, tym większą przynoszą szkodę tak wszystkim ludziom bez wyjątku, ktorzy doświadczają ich "owoców", jak i w końcu samej "idei", ponoć w imię której są tolerowane
trzeba nie bać się to przezwyciężyć, po prostu, bo cel nie uświęca środków
proszę Was, postarajcie się usłyszeć o czym mówię
jeśli się mylę to oznacza tylko mój błąd, nic nie znaczące rojenia jakiegoś dziwaka, ale jeśli jednak odważyłem się napisać te wszystkie słowa by Wam otworzyć oczy, to sami sobie odpowiedzcie, co to oznacza dla Was i dla tych, którzy tu byli, są i może trafią? te wszystkie osoby, co z nimi będzie dalej? odpowiedzialność domaga się weryfikacji każdej ewentualności
dla Was właśnie naraziłem się...
teraz przekonam się czy warto było poświęcić sen dzisiejszej nocy by ktoś się wreszcie obudził
NIKOLA2006, czasem trzeba się narazić, czasem to jest naszym obowiązkiem
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 9:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mgrabas - nie rozumiem co w swoim poście takiego napisał Echnaton ze sie tak rozzłościłeś
odnośnie kosioła, jego nauki itd. to powiem Tobie tylko tyle ze ksiądz proboszcz z mojej parafii powiedział mi ze swojego meża to powinnam wyrzucić, meża takiego jakim on jest to lepiej nie miec niż mieć
ojciec nie zawsze przekazuje własciwe wzorce dziecku...więc czy mamy uczyć dziecko ze należy postępować źle?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 10:36    Temat postu: traci sens w ogóle zabieranie głosu w takiej atmosferze Odpowiedz z cytatem

Maga napisał:
mgrabas - nie rozumiem co w swoim poście takiego napisał Echnaton ze sie tak rozzłościłeś
odnośnie kosioła, jego nauki itd. to powiem Tobie tylko tyle ze ksiądz proboszcz z mojej parafii powiedział mi ze swojego meża to powinnam wyrzucić, meża takiego jakim on jest to lepiej nie miec niż mieć
ojciec nie zawsze przekazuje własciwe wzorce dziecku...więc czy mamy uczyć dziecko ze należy postępować źle?


naprawdę dziwne to co robicie tu na forum, widac bardzo się nudzicie
teraz Ty mi imputujesz "rozzłoszczenie" i podchwytujesz jakieś tematy zastępcze ni z gruszki ni z pietruszki o jakichś kościołach
wcześniej gdy napisałem że rodzina to ojciec, matka i dziecko to ktoś każe mi definiować rodzinę itd. itd. itd.
o co tu chodzi? przecież to niepoważne co robicie, jakieś zabawy w głuchy telefon
a za chwilę będzie zarzut, że ja odchodzę od tematu wątku
albo co to za stawianie przede mną głupich pytań "czy mamy uczyć dziecko ze należy postępować źle?" ?
albo rozmawiamy o sprawach poważnych, albo pleciemy trzy po trzy, bądźmy poważni
chyba obowiązuje ludzi dorosłych jakaś elementarna samodyscyplina i odpowiedzialność
chyba, że celowo jest to całe mącenie?
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 10:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dobra Mgrabas ja się już nie wtrącam, nie chce zeby wmawiano mi coś co nie było moją intencją itd.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 6 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group