|
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 20:56 Temat postu: |
|
|
Komitet Protestacyjny żąda podjęcia rękawicy i walki o dobre imię. W imię odbudowy tego co było złe.
Niechaj Dobro zwycięży zło! _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
jasmin
Dołączył: 14 Gru 2008 Posty: 96
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 21:17 Temat postu: |
|
|
A co Ty Marcinie myslales,ze pozwolimy Ci siedziec i plakac? o nie
musimy chyba zalozyc osobny temat i zbierac podpisy |
|
Powrót do góry |
|
|
mimi
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 17
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 21:54 Temat postu: |
|
|
marcin ruszaj do walki masz pełne poparcie a my czekamy na twoje sukcesy pozdrawiam i życzę powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin 42
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 124 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 0:01 Temat postu: LECZENIE |
|
|
Ujmę to bardzo krótko, bo jakoś tak mi się zrobiło:
Była u mnie córka rozmawialiśmy, rozmawialiśmy i rozmawialiśmy i w międzyczasie przychodziły od was posty. Jestem, powiem otwarcie wzruszony tym co mi napisaliście, dotarło do mnie iż jeszcze są ludzie życzliwi. A przede wszystkim moja córka powiedziała że mam cel a właściwie dwa:
1) podjęcie walki o rodzinę nawet jak dojdzie do rozwodu
2) córka zapytała "kto mnie do ołtarza zaprowadzi?"
Dziękuję wam za te posty, pchnęły mnie do zmiany decyzji - będzie leczenie, powalcze jeszcze. Jestem wam naprawdę wdzięczny.
No i oczywiście zawsze możecie na mnie liczyć jeśli chodzi o NL.
Pozdrawiam Marcin _________________ "Nieważne co się stanie, sercem zawsze będę przy Tobie, nadzieja moim Panem, Ty nosisz ją w sobie" |
|
Powrót do góry |
|
|
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 0:29 Temat postu: |
|
|
aż miło się czyta .
pozdrawiam serdecznie _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
|
jasmin
Dołączył: 14 Gru 2008 Posty: 96
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 1:28 Temat postu: |
|
|
mam jeszcze szampana,wiec wznosze toast za Twoja decyzje |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin 42
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 124 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 1:31 Temat postu: |
|
|
Dziękuję i ten toast za nas wszysstkich razem aby nam sił nie zbrakło _________________ "Nieważne co się stanie, sercem zawsze będę przy Tobie, nadzieja moim Panem, Ty nosisz ją w sobie" |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin 42
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 124 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 2:39 Temat postu: |
|
|
hm juz ni ebtuzjazn opdl. pojechalem do domu. z mysla - po swoje rzeczy (bron boze bez awantur), zamki zmienione, po 20 inutach przyjechala policja, na szczescie ludzie normalni, zdziwilem sie bo naprawde bylo cichutko zona widocznie czekala, wiedziala ze dzis wyszedlem ze szpitala i bede potrzebowal kilka rzeczy z domu bo 19.12 wyszedlem jak stalem, a ja naiwniak jeszczepolicjntom placzc jak dziecko powiedzialem ze nadal j kocham i prosze o pomoc w nwiazaniu z nia kontaktu. Czy ja jeztem nie normalny? _________________ "Nieważne co się stanie, sercem zawsze będę przy Tobie, nadzieja moim Panem, Ty nosisz ją w sobie" |
|
Powrót do góry |
|
|
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 9:13 Temat postu: |
|
|
marcin........
przeciez mogles takie sprawy zalatwic z corka. !!
Nie watpie,ze i przynioslaby ci rzeczy i ew umowila z zona gdybys osobiscie chcial je zabrac z domu.
Wybrales opcje : policja, scena demonstracja sily urozmaicona deklaracja " a wszystko to, bo ja cie kocham":
Sadze, ze nadal jestes zameldowany w tym mieszkaniu, policja wiec miala pokazac zonie ze bezprawnie zmienila zamki.
I pokazala.
Nie jest to ani dobry poczatek dialogu, ani dowod milosci, ani dowod szacunku do rodziny i zony.
Chyba raczej nie tedy droga Marcinie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin 42
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 124 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 11:50 Temat postu: |
|
|
Tak, Tak wiem zł droga... _________________ "Nieważne co się stanie, sercem zawsze będę przy Tobie, nadzieja moim Panem, Ty nosisz ją w sobie" |
|
Powrót do góry |
|
|
jasmin
Dołączył: 14 Gru 2008 Posty: 96
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 21:59 Temat postu: |
|
|
Marcinie,niepotrzebna byla ta policja,oj niepotrzebna....tak jak pisze Leni,mogles sie zwrocic do corki o pomoc.Moze tego nie chcesz,ale corka moze Ci byc teraz bardzo pomocna w takich sprawach.Pewnie nie bedziesz sie chcial wyreczac kim bliskim,ale nie masz teraz innego wyjscia.Zawiadom listownie zone,ze byc moze corka cie troche wyreczy i podaj powody takiego rozwiazania,po to aby zona nie byla zdziwiona.Nieoklapuj nam Marcinie,damy jakos rade |
|
Powrót do góry |
|
|
mimi
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 17
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 22:32 Temat postu: |
|
|
narobiło się Marcinie gorąco ale ugaś pożar wyślij żonie list z wyjaśnieniem twojego postępku przeproś Ją i postaraj się zrobić to jak najszybciej zjednaj sobie córkę to będzie twoim adwokatem u żony bo nic tak nie łagodzi gniewu jak wstawiennictwo dzieci Zyczę powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin 42
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 124 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Sty 11, 2009 15:46 Temat postu: |
|
|
Córka też mnie zjechała ale powiedziała że tak naprawdę mnie rozumie. Ja nie chciałem niczego udowadniać, chciałem chyba tak naprawdę porozmawiać i zdałem sobie sprawę że to koniec, nie mam pojęcia co mam zrobić aby chciała się ze mną spotkać, aby posłuchała swego serca bo wierzę że w głębi serca myśli inaczej niż robi a co najważniejsze wierzę że ma w swoim sercu jakiś kącik dla mnie, jeśli się mylę to kiepsko. Wiecie, przestaje sobie radzić z tym wszystkim (brak najbliższych, choroba) ta pustka jest dobijająca, Wiem zaraz powiecie że trzeba był myśleć wcześniej niestety popełniłem błąd ale czy to znaczy że już nie mam szans? Poszedłem wczoraj się troszkę rozerwać, klapa totalna, siedziałem i wcale się dobrze nie bawiłem. Do kitu to wszystko. _________________ "Nieważne co się stanie, sercem zawsze będę przy Tobie, nadzieja moim Panem, Ty nosisz ją w sobie" |
|
Powrót do góry |
|
|
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Nie Sty 11, 2009 16:46 Temat postu: |
|
|
Biedny Marcin.
Ale jakos mi Ciebie zal. zal jako czlowieka, bo nikt nie powinien cierpiec. ale i nikt nie powiniec zadawac cierpienia.
Nie wiem co chciales pokazac z ta policja: nie mowisz nam prawdy> Ale zobaczyles jak to dziala:
chciales powiedziec kocham a dales w twarz.
Dlaczego?
moment ktory zmienil twoja dobra wole na wybuch gniewu:
okresl go, znajdz.
nie czaruj,ze tak bardzo potrzebowales czegos z zdomu ze az policja do tego byla Ci do tego potrzebna.
zadzialal mechanizm uwolnienia zlych emocji:
Znajdz go> znajdzi bodziec ktory go wyzwolil.
I napisz nam . |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin 42
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 124 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Sty 11, 2009 17:18 Temat postu: |
|
|
Leni56
cóż muszę Cię rozczarować, żona wezwła policję bo "kręciłem się koło bloku", niczego nie chciałem demonstrować nie to było celem tak jak napisałem - wszystko za chwilę dojrzałej i szczerej rozmowy. _________________ "Nieważne co się stanie, sercem zawsze będę przy Tobie, nadzieja moim Panem, Ty nosisz ją w sobie" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|