|
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jiujia Przyjaciel NL
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 268 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 14:33 Temat postu: |
|
|
niezwłocznie to znaczy bez zbędnej zwłoki.
Tzn. tak szybko jak to możliwe.
Tyle czasu i potrzeba, żeby rozważyć różne aspekty i wątpliwości, ale tylko te ISTOTNE dla rozstrzygnięcia w danej sprawie
Niezwłocznie, tzn też bez straty czasu na wyjaśnienie nieistotnych dla okoliczności kwestii...
Z "niezwłocznie" ma trochę związek zasada praworządności formalnej - tzn. organ rozstrzygający/ urzędnik/funkcjonariusz publiczny - nie ma prawa brać pod uwagę innych okoliczności niż ustawa mu pozwala brać pod uwagę...
A problemy z "niezwłocznie" są nastęujące:
1. niektórzy traktują to jako usprawiedliwienie do odkładania spraw na później i unikania trudnych spraw.
2. Problem mają też Ci - petenci - którzy wyobrażają sobie, że niezwłocznie oznacza "natychmiast" - druga strona medalu i postawa roszczeniowa wobec wydających rozstrzygnięcie,
3. Problemowe sa najczęściej te kwestie, któe do oceny czy zachodzą przesłanki prawne, wymagają pewnej specjalistycznej wiedzy, kiedy do oceny zgodności z prawem trzeba się odnieść do pozaprawnych systemów normatywnych, nauki, doktryny, zwyczaju...
Jedni szukają dziury w całym, inni drążą temat i i udowadniają, to co już zostało dawno udowodnione, a jeszcze inni nie umieją się oderwać od emocjonalnie od nieswojej sprawy...
Inni jeszcze profesjanolizm mylą z brakiem kultury i szacunku dla drugiego człowieka...
A jeszcze inni chcą się szybko pozbyć problemu i nawet nie badają wymaganych okoliczności tylko szukają byle uzasadnienia, do szybkiego pozbycia się akt ze swojego biuraka, nie zważając na kryjących się za nimi ludzi...
W zależności od postawy CZŁOWIEKA kryjącego się za URZEDNIKIEM niezwłocznie, będzie albo dłuższe albo krótsze...
Czasem lepiej krótsze, czasem lepiej dłuższe... _________________ Nie toleruję tylko nietolerancji... |
|
Powrót do góry |
|
|
Leia
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 117
|
Wysłany: Wto Mar 17, 2009 14:23 Temat postu: |
|
|
dzięki |
|
Powrót do góry |
|
|
Leia
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 117
|
Wysłany: Nie Kwi 12, 2009 18:09 Temat postu: |
|
|
słuchajcie, napiszcie mi jak to właściwie wygląda, z punktu widzenia przepisów i Waszego doświadczenia: czy na sprawie, zeznając mozna miec jakies swoje notatki?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 17:02 Temat postu: |
|
|
Nie tylko można ale wręcz trzeba, po to aby nie pomieszac dat, faktów, okoliczności.....Sprawa to ogromne przeżycie, to ponadwymairowy stres, potrzeba nie tylko notatek ale i właściwej interpretacji, właściwego podejścia, spokoju i wiary, ze prawda jest po naszej stronie.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
jiujia Przyjaciel NL
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 268 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 10:58 Temat postu: |
|
|
W sądzie cywilnym rejonowym - korzystałam z notatek - nie było problemu;
W sądzie cywilnym okręgowym - w sprawie o rozwód - sędzina nie pozwoliła korzystac, gdy zeznawałam - ale miał moje notatki w ręku adwokat i po prostu zadawał mi pytania o sprawy, które były w tych notatkach, o to co umknęło mi podczas zeznań. _________________ Nie toleruję tylko nietolerancji... |
|
Powrót do góry |
|
|
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 11:32 Temat postu: |
|
|
co sąd to obyczaj. Dość dziwna i nieuzasadniona w sumie owa polityka zachowań. _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
|
Leia
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 117
|
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 18:47 Temat postu: |
|
|
acha, czyli jak to z urzedami bywa : nic nie wiadomo, dopóki sie tam nie stanie.
jiujia, czy ja dobrze zrozumiałam: najpierw składałas zeznania, a potem jeszcze adwokat Cie dopytywał? napisz cos więcej jak to wygladało, jesli mozesz.... |
|
Powrót do góry |
|
|
jiujia Przyjaciel NL
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 268 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Kwi 16, 2009 13:59 Temat postu: |
|
|
szczególy podałam na priv
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Leia
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 117
|
Wysłany: Pią Maj 08, 2009 17:09 Temat postu: |
|
|
piszę, żebyscie o mnie nie zapomnieli
cholerka, nic sie nie dzieje w tych moich sprawach...
dobrze, że w życiu sie tez nic nie dzieje nabieram sił
pozdrawiam wszystkich |
|
Powrót do góry |
|
|
NIKOLA2006
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 991 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Sob Maj 09, 2009 17:02 Temat postu: |
|
|
Nabieraj sił Potem pójdziesz jak burza:) _________________ Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki |
|
Powrót do góry |
|
|
Leia
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 117
|
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 15:57 Temat postu: |
|
|
witam Was wszystkich
własnie się dowiedziałam pokątnie, że w tym wydziale karnym, gdzie jest moja sprawa, oczekiwanie na pierwszą sprawę może trwać nawet rok. to podobno baaaaardzooooo wooooolny wydział.
na razie minęło cztery miesiące......
pozdrawiam wszystkich |
|
Powrót do góry |
|
|
NIKOLA2006
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 991 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 22:02 Temat postu: |
|
|
Leia ależ długo ciebie nie było... faktycznie ten termin oczekiwania jakiś kosmicznie długi...;/
ktoś z was ma pomysł jak przyspieszyć działania?
Leia gorące pozdrowienia _________________ Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pią Cze 05, 2009 22:39 Temat postu: |
|
|
To chyba niemożliwe aby przyspieszyc termin. Sąd działa według kolejności wpływu spraw. Konkretna sprawę dosatje konkretny sediza. Ostatnio dużo narobiło się zamiesznaia z aplikantami. Usatwodawca stwierdził, ze aplikanci nie moga orzekac w sprawach i zaczęło się z jednej strony sprawy aplikantów ruszyły od nowa, a z drugiej sedizowie wystąpili o pośpieszne mainowanie aplikantó na sędziów. To tez nie wrózy skrócenia terminów oczekiwania _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
jiujia Przyjaciel NL
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 268 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 3:03 Temat postu: |
|
|
Ja na pierwszy termin czekałam ponad półtora roku. A na początku lipca będzie druga rozprawa i ja przesłuchiwana, następnego dnia natomiast sąd będzie rozpatrywał moje zażalenie na umorzenie, ciekawa jestem co też tym razem sąd stwierdzi i czy stawi się może prokurator (na marginesie - to ta sama osoba, która dwa lata temu podpisała akt oskarżenia) |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 8:38 Temat postu: |
|
|
Dobre! Czyli jednak wiedział podpisując umorzenie, że istnieje przemoc bo przeciez sam wnosił aktoskarżenia? Sytuacja jak z Kafki.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|