Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ja i moja rodzina jesteśmy szkalowani
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
without



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 393

PostWysłany: Pon Gru 29, 2008 15:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maga
To temat na nowy wątek... co dla kogo tak naprawdę oznacza rodzina, jak długo można o nią się starać, gdzie postawić granicę...
Na szczęście żyjemy w wolnym kraju i takie decyzje należą do nas... zarówno kobiet, jak i mężczyzn... Stąd moja niezgoda na retorykę 'wymuszającą' pewne postawy, postrzeganie... Każdy ma prawo do własnej definicji swojego życia, jedyne do czego nie mamy prawa, to krzywdzić innych. Przy czym definicja krzywdy, nie jest definicją względną czy subiektywną, ale opartą na faktach, jest jasno zdefiniowana w prawie jako znęcanie, bicie, więzienie, zastraszanie...
Pozdrawiam.
_________________
"... i z piekła wezmą tancerkę, jeśli ich urzekła ..."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
without



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 393

PostWysłany: Pon Gru 29, 2008 15:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton
Niekoniecznie 'oszukańcze'- czasem dziecko życzy rodzicom rozwodu, bo już nie wierzy, że razem potrafią być szczęśliwi... Zazdrości koleżankom, których rodzice się rozwiedli... to społeczny mit, że tylko dzieci rowiedzonych rodziców są nieszczęśliwe, czy małżeńskie niepowodzenia tylko takich rodziców przekładają się na sytuację dziecka ... i nie mówię o patologii typu picie, bicie... Dzieci po prostu, nie są głupie.
Z Poważaniem.
_________________
"... i z piekła wezmą tancerkę, jeśli ich urzekła ..."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pon Gru 29, 2008 16:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Napisałem "oszukańcze przedsięwzięcia dorosłych wobec dzieci". Oczywiście, ze dzieci widzą więcej i pełniej niz nam dorosłym sie wydaje, dlatego wolą rozwód niz udawanie małżeństwa. Jako dorośli myślimy, że jeśli będziemy dobrze udawać to może dzieci nie domyśla sie, ale za słabi z nas aktorzy aby wprowadzać w błąd swoje dzieci.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
without



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 393

PostWysłany: Pon Gru 29, 2008 16:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton
Wiem... Napisałeś to kiedyś, choć w innych słowach ...
Czasem chcę coś powiedzieć.
Z Poważeniem.
_________________
"... i z piekła wezmą tancerkę, jeśli ich urzekła ..."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
magda79



Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 27

PostWysłany: Nie Kwi 12, 2009 13:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sprawa umorzona przez prokuratora. Pomimo, że w lutym rzucił się na mnie, a później na mojego tatę, który wyszedł mi z pomocą. Krzyczał, że zabije mojego tatę, prokurator stwierdził, że obawa spełnienia gróźb jest nieuzasadniona.
Po raz kolejny prokurator stwierdził, że jest między nami KONFLIKT!!!
Dla mnie konflikt to synonim wojny, ja żadnym konflikcie nie jestem - wręcz unikam tego typa, bo się go panicznie boję.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jiujia
Przyjaciel NL
Przyjaciel NL


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 268
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Kwi 14, 2009 11:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Koniecznie się odwołuj.
U mnie też odmówili wszczęcia postępowania z uwagi na "konflikt okołorozwodowy".
Sąd uwzględnił moje zażalenie i teraz muszą prowadzić postęowanie. Nie wiem co prawda kiedy się skończy i z jakim efektem, ale warto było się odwołać.
_________________
Nie toleruję tylko nietolerancji...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Kwi 14, 2009 16:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To prawda, zajrzyj najpierw do Prokuratury, zobacz co ustaliło postepwoanie, zrób odpisy, albo ksero najważniejszych dowodów, a potem...gdybys miąła problemy to...znajde czas i chęci aby pomóc...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
NIKOLA2006



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 991
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Sro Kwi 15, 2009 20:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

przy okazji tej sprawy zapytam o co chodzi z tym" konfliktem"?Z podobnym stwiedzeniem spotkałam się przy sprawie koleżanki.... w odmowie wszczęcia dochodzenia tez minnymi było takie zdanie że istnieje konflikt mdzy małżonkami.....
To jakas utarta formułka którą się wstawia jak brakuje pomysłów na zakończenie sprawy?
_________________
Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jiujia
Przyjaciel NL
Przyjaciel NL


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 268
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw Kwi 16, 2009 13:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

to jest takie myślenie: przemoc jest wtedy jak ktoś ma przewagę nad kimś,
jak jest przemoc, to są kłótnie, jak są kłótnie to jest konflikt
jak jest konflikt - to z założenia obie strony są równe
jak obie strony są równe, to nie ma przemocy
jak nie ma przemocy, to można sprawę "zamknąć" i z statystyki się poprawią..
Wink
Niby logiczne rozumowanie, tylko wniosek mało logiczny...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fifiola
Moderator - Współpracownik NL psycholog
Moderator - Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 767
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw Kwi 16, 2009 13:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak. A poza tym to jest związane z myśleniem, że konflikty w cywilizowanych społeczeństwach się rozwiązuje. Idąc tym tropem sędzia nie ma nic do roboty, to małżonkowie mają się porozumieć.
To jest myślenie zbieżne z pomysłami, aby ofiary i sprawców przemocy kierować na mediacje. Szokująca i szkodliwa praktyka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Kwi 16, 2009 22:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na poczatku byłem zdecydowanym wrogiem mediacji w tych sprawach ale...kiedy ofiara ukończyn terapie i chce mediacji to...chyba lepiej. Po terapii ofiary wiedzą czego żaqdac i jak konsekwentnie realizowac swoje potrzeby, ale dopiero po terapii...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Fifiola
Moderator - Współpracownik NL psycholog
Moderator - Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 767
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw Kwi 16, 2009 22:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No nie wiem, ukończenie terapii nie oznacza poradzenia sobie na tyle, żeby umieć się odnaleźć w kontakcie ze sprawcą. A już zupełnie niemozliwe do przewidzenia jest to, jak to wpłynie na ofiarę.
Zresztą: jaki ma być cel takich mediacji??
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Kwi 16, 2009 22:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sprawa ciagnie sie ..w niektóych sadach latami, nigdy nie jest do przewidzenia wyrok. A mediacja? Jest szybciej, pewniej i zgdonie z tym co ofiara wymysli a sprawca - w obawia o konsekwencje sadowe - po negocjacjach zagadza się. Podam dobry przykład. Sąd w sprawie karnej nie może zmusic sprawcy do tego aby podjął terapie alkoholowa albo uczestniczył w grupach korekcyjno-edukacyjnych. Może mu to proponowąc a jesli odmói to...moze napsiac że musi sie on powstrzymywac od nadużwyania alkoholu. Ten teramin jest tak niejasny, ze osobiście wyeliminowałbym go z wyroków sądowych. O uczestnictwie w grupie korekcyjno-edukacyjnej sąd nawet nie wspomni.

I jako przeciwwage podam najnowszy przykąłd mediacji. Ofiara poszła na mediacje z zapisem:
1. terapia alkoholowa.
2. udizał w grupach korekcyjno-edukacyjnych.
3. nadzór kuratora.
4. zawieszenie sprawy na okres 2 lat.
I wsyzstkei warunki uzyskała. Sprawca próbował negiocjować ale na jego "może" ona mówiła zdecydowane "nie" i mediacja zakończyła sie podpisaniem takiej ugody, która zaaprobowął sąd.

nie wiem co będize dalej, ale widząc skutki takiej mediacji mozna tylko kiwać głowa ze zrozumieniem....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Czw Kwi 16, 2009 23:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zdarza się sporadycznie że w wyroku jest przymus uczestnictwa w grupie korekcyjno edukacyjnej lecz jakie ma to przełożenie jeśli sprawca się nie zastosuje... Wyrok zostanie odwieszony tak powinno być a jak jest odpowiem nie wiem na chwilę obecną ale się dowiem.

Choć takich przymusów jest bardzo mało- tego nie da się ukryć. Można spotkać się także z takim "cudem", iż sprawa została umorzona a ofiara- osoba pokrzywdzona jest w stanie sama się obronić - nie wspominając że przedstawione zostały dowody w postaci obdukcji, nagrań ... Coż mamy jeszcze "dziwne" interpreretacje zjawiska przemocy.
Lecz małymi krokami dokonamy właściwych zmian.
Nie w narzekaniu cel i gdybaniu tylko Budowaniu Dialogu Bez Barier.

pozdrawiam
Tomasz
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
magda79



Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 27

PostWysłany: Pon Cze 22, 2009 20:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wątpię, czy takie terapie mają pozytywny wpływ na PSYCHOPATÓW. Trochę na ten temat poczytałam i jestem przekonana, że taka terapia czy mediacja zaszkodziła by ofiarom przemocy.
Mój były konkubent JEST PSYCHOPATĄ!


Ostatnio zmieniony przez magda79 dnia Wto Cze 23, 2009 15:18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 9 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group