Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dzieki za wszystko :) ale co dalej?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leia



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 117

PostWysłany: Sob Lis 07, 2009 1:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

naprawdę? jak sie cieszę! SmileSmileSmileSmile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Lis 07, 2009 1:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Opowiadała o Tobie. Ma w sobie dusze prawdziwego pomagacza, wypada ją zaprosić na nasze forum....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Sob Lis 07, 2009 12:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

to prawda wypada.
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Leia



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 117

PostWysłany: Nie Lis 08, 2009 17:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no to zaproszę. Smile
zamierzam do niej zazwonic w poniedziałek, dowiedziec się jakie jej wrazenia to od razu jej powiem o Waszych przemysleniach Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Nie Lis 08, 2009 23:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dobrze więc będziemy czekać. Smile Ciekawy jestem wyników rozmowy.

pozdrawiam Smile
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Leia



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 117

PostWysłany: Nie Lis 22, 2009 21:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witam Was jako wolny człowiek Smile
już po rozwodzie.
dobrze jednak, że zdecydowałam się na nieorzekanie o winie: juz to co było, to było dokładnie tyle ile byłam w stanie znieść.
mój na-szczęscie-juz-nie-mąż oprócz wieku, nazwiska, zawodu i daty wyprowadzki ode mnie nie powiedział ani słowa prawdy. z jego wypowiedzi wyszło, ze główna przyczyna naszego rozstania było to, że słuchaliśmy innej muzyki. Shocked
prawie mnie to ubawiło.
poza tym, z ciekawszych kłamstw, stwierdził, że on chce być zołnierzem zawodowym, a ja tego nie akceptowałam. od razu mi sie przypomniało, że kredyt, który po nim spłacam był wziety na spłate jego zadłuzenia na studiach, zeby go nie wywalili i nie wzieli do wojska. bronił sie rekoma i nogami, a teraz smie mi mówic, że nie akceptowałam.
po co tak kłamac, kiedy i tak wiadomo jak sie sprawa skonczy, tego nie wiem.
no i oczywiście najlepsze : udawał, że on nic nie wie o sprawie karnej. Rolling Eyes
mam to juz za sobą. i bardzo się cieszę.
teraz podział majątku.
czyli długów, które narobił.
pozdrawiam goraco.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Lis 24, 2009 23:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam młodą , zaradną rozwódkęSmile Teraz masz przynajmniej pewnośc, że niewiele tej prawdy w tym Twoim byłym...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Leia



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 117

PostWysłany: Wto Kwi 20, 2010 15:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cześć, ludzie
krótka relacja z tego co u mnie.
jestem po pierwszej sprawie karnej. masakra jak długo sie to ciągneło, ale wreszcie chociaz cos ruszyło!!!
jak sprawa wyglądała najpierw. Przede wszystkim to bardzo długo trwało, zaczęło się o 8.30 a skończyło o 15, ale dzięki temu zostało przesłuchanych 18 świadków!!!!! Zostało jeszcze pięcioro, podejrzewam, ze jakiś błąd nastąpił w sądzie, że nie wezwali czterech moich koleżanek. Pani sędzia jest, jak dla mnie, bardzo fajna. Surowa, na temat, rygorystyczna, pilnuje porządku, wrzeszczy jak jej się coś nie podoba, ale tak pozytywnie, nie że się wyżywa, czy coś, i jest sprawiedliwa. Zeznawałam już ja, i on, oprócz tych wszystkich ludzi. Bardzo zmęczona byłam tak fizycznie, po tym dniu. Ale czuję, że jest to coś, co powinnam zrobić, więc zmęczenie psychiczne też jest, ale nie pod kątem „na co mi to”. Adwokat mówi, że jeszcze na pewno będę proszona o wyjaśnienia, ale na razie twierdzi, że wszystko jest w porządku. zapomniałam powiedzieć o milionie rzeczy, ale na koniec swoich zeznań powiedziałam to sędzi. ze strony na-szczęscie-juz-nie-męza sypały sie takie kłamstwa, ze czasem juz mi się smiac chciało, bo jego swiadkowie byli jeszcze lepsi od niego na rozwodzie. sędzia już była nprawde zdenerwowana i co chwila kogos musiała na temat sprowadzać, bo opowiadali niestworzone historie na dodatek bez związku ze sprawą. a jednemu swiadkowi powiedziała, ze zaraz bedzie miała sprawę na prokuraturze o składanie fałszywych zeznań. najlepsze były dwie panie "z jego strony", którym sie pomyliło, ktora ma co mówic najwyraźniej, bo zaczęły mówic dokładnie na odwrót niz na policji zeznawały. matko....
szkoda, ze nie mam żadnego naocznego swiadka, ani obdukcji, bo wszystko sie jeszcze może zdarzyc, a naprawdę mu sie nalezy wyrok. druga sprawa całkiem niedługo, bo 17 maja.
poza tym sąd skierował go na badania psychiatryczne, juz był, wiem, bo mnie pani doktor tez wezwała na wyjasnienia. dwie godziny jej opowiadałam jak wygladało życie z tym ... kimś, bo człowiekiem, to nie wiem, czy nie za duzo powiedziane. on oczywiście podobno zachował "buddyjski spokój" i wyraecytował, że to ja jestem niezrównowazona i to wszystko moja wna i w ogóle to on nie wie, za co ja sie tak na nim mszczę.
już bym chciała, zeby był ten 17 maja, ale chyba i tak jeszcze sie na tej sprawie nie skonczy.
Oprócz tego zdecydowałam jak najszybciej rozpocząć procedurę podziału majątku, jako że oczywiscie na żadne propozycje sie tamta strona nie zgodziła. szkoda, bo koszty Sad ale trudno.
to na razie tyle.
pozdrawiam wszystkich, którzy tu zagladaja i do zobaczenia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Kwi 20, 2010 23:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jestem zwolennikiem kończenia spraw i dopiero po ich zakończeniu rozpoczynaniu nowych, oczywiście to nie reguła, ale...wydaje sie, ze wtedy łatwiej.

Do 17 maja masz czas relaksu, odpoczynku, uśmiechu, a od 17 maja masz czas....relaksu, odpoczynku, uśmiechu i tak przez całe życie Smile
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Leia



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 117

PostWysłany: Pon Maj 17, 2010 19:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witam.
dzis miałam kolejna sprawe w sądzie karnym. zeznali dwaj kolejni swiadkowie, bo dwaj pozostali nie dostali wezwania!! burdel w tym sadzie mają!!
ale chociaz tyle, ze pani sędzia powiedziała, ze na nastepnej juz chce to zakonczyć Smile
ale, zeby nie było za pieknie: mąż dostał na poprzedniej rozprawie skierowanie na badania psychiatryczne od sadu. poszedł. dostał orzeczenie, ze jest w znacznym stopniu niepoczytalny. niech mi ktos powie co to tak naprawde dla mnie znaczy jesli chodzi o mozliwy wyrok, co?? please, tak z waszego doswiadczenia...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
NIKOLA2006



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 991
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Pon Maj 17, 2010 21:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

niedawno mąz mojej przyjaciólki dostał identyczne orzeczenie..... nic mu nie zrobili z racji niepoczytalności:(
_________________
Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pon Maj 17, 2010 22:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niepoczytalny czy nie rozumiejący znaczenia swych czynów? albo nie rozumiejący znaczenia swych czynów w sposób ograniczający poczytalność?

Takie diagnozy nigdy nie wróżą niczego dobrego...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Gabi66



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 38
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: Wto Maj 18, 2010 10:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hmm, Leia - naprawdę tak jest, że jak kobieta jest starsza to sąd na nią gorzej patrzy? Ja jestem od swojego obiboka o 9 lat starsza. Od 6 lat naszej znajomości przepracował może miesiąc, rok siedział z synkiem i to tyle jego wysiłku. Też właśnie boję się rozowdu z orzekaniem o winie, bo on mi się odgraża - że spali dom, że mnie zabije, że mi całe życie zniszczy, w pracy skompromituje itd. itp. Do tego ma całą serię pretensji, że to ja mu nie pomogłam pracy znaleźć (bo on przyjechał z innego miasta, poświęcił dla mnie całe swoje życie, rzucił uczelnię!), nie starałam się wystarczająco o bogate życie seksulane - nie robiłam mu niespodzianek (haha, bardzo mi się chciało z tymi limami i siniakami).
No i boję się, że ktoś go podpuści, albo mamuśka mu załatwi prawnika i będą mnie nękać o alimenty.
Tylko, że u mnie są dzieci i chyba muszę jednak z tym orzeczeniem o winie...
Kurcze.. i na co ja mu tych wszystkich psychiatrów i psychologów narajałam - a tak chciałam mu pomóc, a tu widze, że może wszystko się obrócić na przeciw. Bo ten mój to spokojnie będzie miał stwierdzone poważne zaburzenie osobowości (jak kiedyś jeden psychiatra stwierdził ze skłonościami maniakalnymi).
Dziewczyno trzymaj się!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Leia



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 117

PostWysłany: Wto Cze 15, 2010 18:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gabi, to zależy chyba od sędziego. moja pani sedzia, która notabene jest swietna i bede ja kochac nawet jak byłego nie obdarzy wyrokiem z racji niepoczytalności, nie zwracała na to w ogóle uwagi, wręcz przeciwnie, jak świadek drugiej strony zacxął cos marudzic o różnicy wieku, to powiedziała, ze równouprawnienie mamy. Very Happy
nastepna sprawa 13 lipca, tylko mały problem jest bo z dwu ostatnich moich swiadków, jedna za granice wyjeżdża. mecenas ma zamiar zaproponowac poprzestanie na odczytaniu jej zeznań. byłoby fajnie jakby sie tak udało i byłby koniec.
jesli chodzi o ta niepoczytalność to powiem szczerze, ze jeszcze tego orzeczenia nie poszłam przeczytać. a to jakas róznica?
a poza tym druga strona zaciekle twierdzi, zę żadne pieniądze mi sie nie należa (moje własne) więc sprawa o podział majątku jest juz nieuchronna....
pozdrawiam wszystkich Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Leia



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 117

PostWysłany: Pon Kwi 25, 2011 18:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cześć wszystkim!!!
wieści ode mnie - sprawa karna zakonczona!!!!! wyrokiem!!!! dostał 14 miesięcy w zawieszeniu na półtora roku, ha ha ha !!!!
perturbacji było co nie miara, bo ciągle jego adwokat cos odwlekał, a to chciał jeszcze jakiś biegłych, a to jakiś badań, a to czegos jeszcze. na dwie oststnie sprawy już w ogóle nie poszłam - nie musiałam, a adwokat mój powiedział, ze też juz mnie "nie potrzebuje". Wink za to byłam na tej sprawie, na której były mowy końcowe adwokatów no i mój zrównał tamtego z ziemią, gdzie tam, wgniótł go pare poziomów pod parter!!! jak to skomentowała moja koleżanka "z próznego i Salomon nie naleje" - jak nie było o czym mówić, to cóz tamten adwokat miał wymysleć? fakt, ale i tak mój był lepszy, pomijając sprawę, ze tamta strona po prostu nie miała argumentów, hihi.
apelacji raczej nie będzie.
została jeszcze sprawa o podział majątku, która juz prawie 9 miesięcy czeka w sądzie. mam nadzieję, ze niedługo ruszy i że zakonczy sie pozytywnie, bo to jednak dla mnie kupa kasy.
pozdrawiam wszystkich i zyczę wytrwałości - opłacało się, naprawdę, całe te nerwy itd, ale usłyszeć "od urzędu", ze był draniem - to jest coś. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group