Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

jak się kopie lezacego..
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Pon Sie 31, 2009 14:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wiesz zawsze kazdemu bezinteresownie pomagałam, przez co byłam wykorzystywana, zawsze wierzyłam w prawdę, ze ludzie sa dobrzy, zawsze starałam sie postepowac tak by nikogo nie skrzywdzic...i wiesz co...teraz wiem ze NIE było warto...bo skoczyłam jak skonczyłam...a wszystkie wartosci jak prawda itd. sa nic nie warte bo racje bytu ma ten kto udaje, manipuluje, kłamie...prawda i dobrocie nie warto sie kierowac bo zosataniesz zniszczony...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dynamika
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 741

PostWysłany: Wto Wrz 01, 2009 6:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hej Maga,

Jeszcze nie skonczylas, postaraj sie popatrzec wprzod. To co napisalas potwierdzil w wywiadzie dr Robert Hare - kanadyjski psycholog, ktorego ksiazka polecana jest tu na forum, ze "Jezeli bedziemy bezgranicznie wierzyc w dobro ludzkosci to jestesmy zgubieni". Kiedys tez moglbym sie utozsamic z tym wszystkim co napisalas o tym czym sie kierowalas w zyciu, ale teraz juz tak nie mysle.
To jest troche tak, ze jak bedzie sie kierowac tylko prawda i dobrocia to ktos moze nas zniszczyc, jak bedziemy poslugiwac sie klamstwem i manipulacja to unicestwimy sami siebie (manipulowanie innymi jest szkodliwe dla tej czesci naszej psychiki) Celem jest zycie w normalnych warunkach - odciecie sie od ludzi ktorzy chca nami manipulowac i zycie posrod ludzi nam zyczliwych. Mysle, ze trzeba przyznac przed samymi soba, ze sa ludzie ktorzy wplywaja na nas zle i jak jestesmy zle traktowani to nie powinnismy tego znosic, bo zaslugujemy na cos lepszego. Az cisna mi sie na usta slowa z Nowego Testamentu "bądźcie zatem roztropni jak węże i nieskazitelni jak gołębie"

pozdrawiam,
P.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Wto Wrz 01, 2009 9:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tylko jak odróżnić tych co rzekomo chcą naszego dobra od tych co nami manipulują, czynią nas wciąż winnymi za ich niedoceniane poświecenie, ubezwłasnowolniając nas na każdym kroku, jak wytłumaczyć im,ze załatwienie sprawy przez samego siebie daje nam urosnąć ..do nieba..choć przez chwilę do następnego razu...Ze nie potrzebujemy trującej troski, która zabiera powietrze, bo znowu pokazuje,ze nic nie potrafimy, bo ktoś załatwi za nas...
....przestać się kłaniać do ziemi ludziom na stanowiskach w urzędach, których zaczynamy wielbić i chwalić za to ,ze w pewnym momencie zrobili po prostu to co do nich należało, ze nie zlekceważyli, zignorowali a po prostu tylko wykonali swój obowiązek??
...jak będąc wychowanym w przekonaniu: nie rób drugiemu co tobie niemiłe,mając dusze przepełniona durna naiwnością i wiarą w człowieka odróżnić, którzy są nasi, i zrozumieć, ze najbardziej podli są ci,co pretendują o miano sprawiedliwych tego świata...
_________________
...Co postanowisz, niech się ziści...niechaj się wola Twoja stanie,ale zbaw mnie od nienawiści...ocal mnie od pogardy, Panie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Wto Wrz 01, 2009 9:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maga...masz rację, nie warto, teraz to już wiem na pewno...przeszłam sprawę o alimenty, odwołałam się od rozwodowej, mam nadzieję,ze lada moment skończy się karna o znęcanie, następna wniesiona przez " Tego , o którym się nie mówi" czeka na termin...to już mija tak 4 rok...
Żałuję,ze nie kłamałam, nie naczytałam się w internecie stereotypów, zachowań, które mogłam wykorzystać.....
Wiem teraz tylko jedno, mieszać z błotem,za wszelką cenę, zanim to zrobią z tobą....mieszać z błotem, bo przynajmniej nie będziesz się czoła niczemu winna i niczego nie będziesz żałować, tak jak żałuje ja....
Dlaczego mam mieć jakiekolwiek skrupuły widząc tych co kłamią złożywszy przysięgę?! Dlaczego mam mieć jakiekolwiek wątpliwości widząc jak sędzią upokarza mnie i to przed tym co katował mnie przez tyle lat, lekceważy " nie słyszy" moich zeznań...?! DLACZEGO?????!!!!.....

......miesiąc temu byłam badana przez psychiatrę na wniosek sądu, czy nie wyolbrzymiam moich zeznań, nie koloryzuję itd. Moje zeznania potwierdzili świadkowie, obdukcje..widać to mało. Zostałam skierowana na badania mimo tego ,ze w RODK stwierdzono, ze to " Ten o którym się nie mówi" ma nieprawidłową osobowość, a nie ja....
Pani psychiatra stwierdziła,ze jest wszystko ok, tylko nie mogla uwierzyć w sposób jaki zostałam potraktowana przez sądy....No i po co była mi ta prawda? Mogłam z tępym uśmiechem przyznawać racje , zachwalać pogodę i sukienkę pani doktor...
Nie przeglądałam i nie przeglądnę akt az do sprawy....
Moze ktoś biegły w piśmie i w mowie uprzedzi moje domysły i powie jakiej paranoi zostałam przyporządkowana??...........
_________________
...Co postanowisz, niech się ziści...niechaj się wola Twoja stanie,ale zbaw mnie od nienawiści...ocal mnie od pogardy, Panie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Wto Wrz 01, 2009 9:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marysiu, nie wiem czy doszedł mój list na pw, bo wiem ,ze czasem lecą w kosmos, w każdym razie jeszcze raz dziękuję tu i teraz:)
_________________
...Co postanowisz, niech się ziści...niechaj się wola Twoja stanie,ale zbaw mnie od nienawiści...ocal mnie od pogardy, Panie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marysia"
Współpracownik NL psycholog
Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 383
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Wrz 01, 2009 16:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

alma, dziękuję za PW Smile

dzięki, że piszecie o tym co Was spotkało i spotyka w Sądach. to bardzo ważne, to wiedza jakiej nie da innym żaden specjalista.
cieszę się, że rozmawiacie o tym tu na forum. bo choć nikt z nas nie ma takiej mocy by zmienić sposób działania tych różnych instytucji to możemy się tym tu podzielić, pokazać innym, przygotować na różne ewentualności.

Maga, nie żałuj. gdybyś wiedziała wtedy jak uchronić siebie przed ludźmi, którzy krzywdzą na pewno byś to zrobiła. nie żałuj tego jak pięknym jesteś człowiekiem, płacz i złość się, krzycz, i zobacz co możesz zrobić by lepiej chronić siebie. dużo już wiesz.

Alma, apropos oceny biegłego psychiatry i Twojego pytania o paranoje: nie daj się tym myślom. wiem, że w tej sytuacji trudno jest nie czekać na kolejny cios. zapewniam Cię, że opinia tego lekarza nie zmieni tego kim jesteś. to będzie po prostu kolejna opinia w aktach. już jedna jest jest, pamiętasz? to nie jest tak, że ta opinia zaważy na wyroku w sprawie. wiele masz dowodów, obdukcje, świadków.
ciekawe, czy ten o którym się nie mówi też zostanie przebadany? być może warto o to wnioskować?

m.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Wrz 01, 2009 18:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

co ja pieknym Marysia?! no nie czytałas uzasadnienia! ja to wredna suka jestem a nie piekny czlowiek! piekny to on jest i taki biedny!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Wto Gru 08, 2009 11:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...chciałam napisać, tak ku po krzepieniu serc, dla walczących i dla tych co dopiero będą walczyć...dla tych co nie wierzą tak jak nie wierzyłam ja,że ktoś uwierzy,że przyzna mi rację...i dla tych co ciągle mają nadzieję mimo tego,że przyjmują kopniak za kopniakiem z instytucji , które ponoć maja bronić i chronić naszych praw na tej ziemi....Minęło 2 i pół roku odkąd wniosłam sprawę o psychiczne i fizyczne znęcanie się. Dziękuję Bogu,że dałam radę przez to wszystko przejść, a mimo tego jest to dopiero kropla w morzu, które mam przed sobą....Przez dwa i pół roku jeździłam po 300km na sprawy, które niejednokrotnie były oddalane lub przekładane, błąkałam się po 8 godzin w mieście, gdzie mogłam liczyć tylko na czułość i opiekę Mc Donalda, zanim przyjedzie i zabierze mnie do domu jedyny popołudniowy autobus.Byłam poddawana badaniom psychiatrycznym, czy przypadkiem nie kłamię..mimo tego ,ze to u niego stwierdzono nieprawidłową osobowość...na badania tez musiałam dojechać te 300km.....2i pół roku wysłuchiwania oszczerstw, jego ironicznego uśmiechu na sali sądowej, gróźb,ze i tak zgniję w więzieniu, oszczerstw i kłamstw zeznających jego " świadków"....

I oto ten nietykalny , jak zresztą sam twierdził, pan celnik nagle otrzymał wyrok 1,5 roku bezwzględnego prawa pozbawienia wolności i 2 lata zakazu kontaktowania się ze mną....

1,5 roku, tak od razu bez zawieszenia gdy tyle razy umarzano moje sprawy pobicia....to cala wieczność....
1,5 roku za 18 lat katowania....za złamany nos, roztrzaskaną o stół głowę, wyłamane palce.....czy to aż tak wiele?....

...nie wiem, nie zastanawiam się, czuję jakby ktoś pozwolił mi nagle nabrać powietrza po długiej podróży po dnie oceanu....
Nie ważne, ile dostał, nie ważne ,ze na pewno i tak się odwoła..
Ważne,że dałam radę, że nie poddałam się mimo najczarniejszych myśli i wspierających mnie leków, ważne,ze ON zostanie ukarany cokolwiek miałoby to znaczyć, ze moje dzieci - mój syn i córka, mają tę świadomość,że nikt nikogo nie ma prawa bezkarnie krzywdzić mimo tego co widzieli w domu, że warto szukać pomocy, a jest ona niejednokrotnie w zasięgu ręki....dopiero teraz to widzę....: jedyna sąsiadka, która została o całe wieki stąd, 2 czy trzech kuratorów, którzy obronili mnie, pokazali drogę jak wyrwać sie spod chorych i krzywdzących postanowień sądu,..mój dzielnicowy:), młody chłopak, któremu chciało się chcieć, przyjść, wysłuchać, świadczyć w mojej sprawie... ( teraz wygrał konkurs na najbardziej przyjaznego dzielnicowego roku:)),moja terapeutka i ludzie " stamtąd gdzie biją", i ci inni przypadkiem spotkani,podający mi adresy ludzi, którzy mogliby mi pomóc - prawników, lekarzy,.. policjantka spisująca moje zeznania, zaskoczona moim zdziwieniem,ze pisze to co mówię, bo wcześniej, tam gdzie mieszkałam policjant stwierdził,ze nie ma czasu na pierdoły, a jeśli będzie to ważne to prokurator dosłucha....no i dosłuchał:)Policjant zaś wylądował jako świadek na sprawie i grubo się tłumaczył....No i pani sędzia:) dziewczyna miała może z 20 lat...wiem, wyglądała na takąSmile Pomyślałam, "cóż ona może wiedzieć o zabijaniu?"i jeszcze te kilka jej pierwszych słów.." ze to na pewno konflikt małżeński..."...potem gdy zeznawałam juz tylko ,kręcila głową z niedowierzaniem....Nie wiem, która to juz moja sprawa z kolei a ile jeszcze przede mną i nie wiem nawet jak ta pani ma na imię...ale nigdy do tej pory nie spotkałam się w sadzie z kimś prowadzącym sprawy tak pełnym kultury, wewnętrznego spokoju a zarazem zdecydowania, z kimś kto prowadził sprawę rzeczowo i konkretnie na równi traktując mnie i jego, bez upokarzania, okazywania znudzenia, czy braku zainteresowania sprawą...jej też dziękuję....
I wy tutaj przecież też, za ciepłe słowa, wsparcie...za to że czasami mogłam się na was wywrzeszczeć i za wasz stoicki wtedy spokój...Smile
Nie będę wymieniać z imienia...bo czasem jedno czyjeś słowo więcej mogło znaczyć niż pisane inwokacje....Smile..za wszystko dziękuję....
..dziękuje wam,ze jeszcze jestem...

Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze,
Zabłąkaną łódeczką wśród raf,
Kroplą deszczu,
Trzciną myślącą wśród traw
...ale jestem!
Jestem iskrą i wiatru powiewem
smugą światła , co biegnie do gwiazd,
jestem chwilą , która prześcignąć chce czas
...ale jestem!
_________________
...Co postanowisz, niech się ziści...niechaj się wola Twoja stanie,ale zbaw mnie od nienawiści...ocal mnie od pogardy, Panie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marni



Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 37

PostWysłany: Wto Gru 08, 2009 13:27    Temat postu: jak się kopie leżącego .. Odpowiedz z cytatem

Alma, tak się cieszę. Śmieję się i płaczę zarazem ze szczęścia. Musiało się tak skończyć, tylko zbyt długo to trwało i zbyt wiele Cię kosztowało. Podziwiam Ciebie i Twoją wytrwałość. Mimo tylu przeciwności zwyciężyłaś, sprawiedliwość zwyciężyła. Życzę Ci dużo uśmiechu, radości i teraz już tylko prostych dróg. Bardzo, bardzo mocno Cię ściskam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pyza73



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 64
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto Gru 08, 2009 20:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bravo!!!Cieszę się razem z Tobą Smile
Jednak warto walczyć, wierzyć w ludzi i choć odrobinę sprawiedliwości na tym świecie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Gru 08, 2009 22:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O to warto walczyć - o ludzka twarz, o poczucie, ze jest sprawiedliwość na tym świecie i nie ma potrzeby odwoływać się do Boga i spraw doczesnych,...

Jestem z Ciebie dumny. Przyszłaś tutaj poszukując wsparcia, dzisiaj wszyscy możemy patrzeć jak wśród nas wyrosła piękna, mądra, doświadczona i radosna kobieta. To wskazówka nam wszystkim - warto zabiegać o godność....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Sro Gru 09, 2009 0:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Także jestem Dumny z Ciebie , jednak dodam coś od siebie o to chodziło, Twoja konsekwencja , odwaga zostały nagrodzone.
Dobro przyciągneło Dobro


pozdrawiam serdecznie
Tomasz
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Sro Gru 09, 2009 22:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

.....nie jestem silna, ani wytrwała...poddałam się....rzeczy biegowi...to nie jest ani konsekwencja ani siła czy wytrwałość...po prostu..zaczęło sie dziać i biec bez mojego wpływu czy zamiaru...wyznaczano sprawy, na które musiałam się stawiać,po prostu musiałam....tym bardziej,ze byłam oskarżycielem posiłkowym, tylko po to ,żeby wiedzieć, żeby znowu mnie nie pominięto, bo podobno gdy sprawę wnosi prokuratura ja nie istnieję...tylko fakt tego co mi zrobił...nie jestem nawet informowana o postępie sprawy...o wyroku..o niczym..jestem tylko siniakiem, rozbita twarzą...zupełnie bezosobowym dowodem winy ujętym w sfotografowanych w aktach... po prostu mnie nie ma...

Maras...konsekwencja?...raczej bezradność, upór..może tak, dla siebie, tylko dla siebie...żeby znowu nie mieć poczucia winy,ze czegoś nie zrobiłam, coś przeoczyłam...żebym , chociaż tylko tym razem, nie mogła niczego sobie zarzucić....że pominęłam, nie zrobiłam: ".....i widzisz....znowu przez ciebie!"Jeździłam jak wół uparta, właśnie tym bardziej, gdy im bardziej brakowało mi sił....tylko po to by pokazać,że jestem..i ze będę ile razy będzie trzeba....nawet jeśli przyjadę tylko po to ,żeby usłyszeć, ze sad ma wątpliwości i zaprasza mnie za miesiąc...
Chciałam,żeby wiedział,ze przyjadę...za każdym razem...mimo jego usprawiedliwionych i nieusprawiedliwionych obecności, ze się zapożyczę...wyżebrzę pod kościołem, jeśli mi zbraknie na podróż, tylko po to ,żeby być,nawet jeśli sił mi nie starczy by powiedzieć....ale będę...Duch , zjawa, męczennica,wyrzut sumienia?..nigdy!...wywłoka, ***. worek treningowy, ta, której się należało i zawsze będzie gdy tylko zasłuży....a może po prostu w końcu ja....tylko ja...ja...........


Dzwoniłam dziś do sądu...odwołał się.... mam się bać?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Gru 10, 2009 0:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mówią, ze wiara czyni cuda. W pewnym momencie uwierzyłaś, ze można wyjść z kręgu przemocy. Później poszło juz z górki....Tylko to pod górkę jest strasznie stromo i boleśnie....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Marysia"
Współpracownik NL psycholog
Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 383
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw Gru 31, 2009 20:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
mam się bać?

nie Smile nie trzeba.

wygrałaś bardzo ważną bitwę Alma, cieszę się, bardzo Smile życzę Ci by tych bitew było coraz mniej i byś w końcu ze spokojem ducha mogła powiedzieć: zakończyłam tą wojnę, wygrałam.

w ostatni dzień tego roku, życzę Ci dużo spokoju, siły, radości, miłości.

wolności, Alma.

Marysia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 29, 30, 31  Następny
Strona 30 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group