Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy ja mam jakies prawa?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yamato



Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 197
Skąd: z piekła

PostWysłany: Wto Maj 25, 2010 23:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Drogi Echnatonie co do tego że to potrafi tylko matka prać prasowac i robić wszystko przy dzieciach do kogo ta śpiewka myślisz że ja tego nie potrafię?
Tu się mylisz tak samo potrafię opiekować się dziećmi i nie umiejszaj wkładu ojców w ich wychowywaniu nie bądz szowinistą kiedy ma to pokazać jak zazwyczaj to Matki dostają dzieci a potem utrudniają w spotkaniach z nimi wiesz bardzo dobrze że 97% kobiet w Polse dostaje dzieci po rozwodzie choć ojcowie nie są gorszymi rodzicami tak więc skąd takie przekonanie w naszych sadach że to matka jest przodujacą osobą w wychowaniu dzieci czyżby solodarnośc jajników ?
_________________
Człowiek szuka miłości bo w głębi serca wie że to miłość może uczynić go szczęśliwym
Największa satysfakcja w życiu to świadomość ,że się nikogo nie skrzywdziło .
YAMATO ..大和
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marni



Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 37

PostWysłany: Wto Maj 25, 2010 23:19    Temat postu: Czy ja mam jakies prawa? Odpowiedz z cytatem

Yamato, nie otrzymuję alimentów od męża dobrowolnie, a prosić go nie będę. Zastanawiałam się nad sądem, ale szkoda mi czasu i nerwów, bo już dość straciłam. Potrzebuję raczej spokoju, żeby wyprowadzić syna, po tym co przeszliśmy. Dla mnie to ważniejsze, niż te niewielkie kwoty, które dla Ciebie i innych panów są tak wygórowane. Czytałam na forach jak panowie radzą sobie, żeby uniknąć płacenia tych 300-500 zł. Prawdziwi ojcowie, łzy w oczach stają i serce się kraje. Tak się składa, że akurat ja przeżyję z dzieckiem bez tych pieniędzy, ale są matki, które ledwo wiążą koniec z końcem. Same sobie odmawiają, żeby dziecko miało, co zjeść i nie odstawało zbytnio wyglądem od rówieśników. Może nie powinnam zabierać głosu, ale zastanawia mnie, czy ojcowie czują się w porządku wobec własnych dzieci, (bo żonie to chyba robią na złość) i czy mają trochę orientacji z dziedziny ekonomii, i czy w szkole uczyli się matematyki, tej najprostszej - arytmetyki.
Kiedyś usłyszałam, że sąd może przyznać nawet 700, - alimentów na dziecko, ale słyszałam też, że zdarzają się kwoty 200,-. Mąż anwy zgodził się na 100,-  Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać.
Weźmy średnio 450, - na 30 dni, to wychodzi.... 15,- na dzień. Na co to może starczyć dla nastolatka? Obiad w stołówce szkolnej tj. 7, - (w domu taniej nie wyjdzie, bo jeżeli produkty trochę tańsze, to prąd lub gaz, ciepła woda i płyn do zmycia naczyń) + 1 bochenek chleba (starszy syn tyle zjadał w ciągu dnia) tj. 2, 50 + 1 kostka masmixu tj. 3, - + 1 l. Mleka, tj. 2, 50. Jeżeli o kilka groszy gdzieś zawyżyłam, to może starczy jeszcze na drożdżówkę, ale chyba nie. Na tym koniec partycypacji w utrzymaniu dziecka przez stronę alimentującą. A gdzie wędlina, ser, owoce, ewentualnie napoje i słodycze dla dziecka. O Mc’donaldzie, którego dzieci i młodzież uwielbiają, nie wspomnę. To jest tylko wyżywienie młodego człowieka. Nie będę podawała ile kosztuje wyprawka szkolna (często podawano w prasie) i inne koszty związane z obowiązkiem szkolnym jak np. ubezpieczenie, dojazd do szkoły, składki dzieci na różne uroczystości, czy Radę Rodziców, ewentualnie wycieczki szkolne. Ubiór... Tu to już szkoda słów, bo młody człowiek rośnie, a ceny i oczekiwania nastolatka są..... Poza tym są rzeczy „zbędne” (jak niektórzy mówią), książka do poczytania, basen, kino, koncert ulubionego zespołu, doładowanie komórki, internet, czy jakieś hobby, korepetycje, (jeżeli potrzebuje) i wypoczynek wakacyjny. Nie daj Boże, żeby dziecko poważniej zachorowało, bo leczenie, to majątek (wiem coś tym). Zwykłe leczenie krzywego zgryzu u dziecka to wydatek 50-100 zł miesięcznie za wizytę u ortodonty (zależy od miasta i gabinetu) i do tego ok. 3000, - aparat ortodontyczny (będę musiała wziąć pożyczkę w pracy i rok spłacać). Oczywiście sporo rodziców nie stać na to, a skutki nie leczenia, to nie tylko wygląd. Do tego dziecko musi gdzieś mieszkać, więc cześć kosztów utrzymania mieszkania, to także koszt utrzymania dziecka. Jak myślisz, ile żona dokłada do tych 450,- na utrzymanie dziecka? Nie licząc opieki, czasu na pomoc w nauce i w innych sytuacjach. Nie będę liczyła, bo była już nawet propozycja, żeby kobiety niepracujące zawodowo, a prowadzące tylko dom mogły ubiegać się o emeryturę i nawet wyceniono ich pracę. Wiesz, nienajgorzej zarabiam, bo mam odpowiedzialne stanowisko i pracuję po 12 godzin dziennie, ale przeważnie przed wypłatą mam debet na koncie, a dziecku wciąż czegoś braknie. Panowie widocznie nie muszą tyle pracować, bo nie muszą tyle łożyć na dzieci. Chociaż mój mąż pracował, tylko, że na etacie pensja była niższa niż przeciętna, a pieniądze, które zarabiał po pracy na etacie, były dla niego, a nie dla dzieci, dla rodziny. No chyba, że miał dobry dzień, to coś zafundował mi i dzieciom. „Dziecko nie powinno żyć na niższym poziomie niż jego ojciec”, powiedział kilka lat temu sędzia, zasądzając alimenty na dziecko koleżanki. Nie pytałam, jaka to była kwota..
Mówisz „nadchodzi zmieszch i rola ojców bankomatów gdzie żona niejednokrotnie tylko z tego się utrzymuje”. Myślisz pewnie o ojcach, którzy dają chociaż 1000,- na utrzymanie dziecka, bo wtedy matka może by coś uszczknęła z tych pieniędzy, bo jej wkład w wychowanie dziecka to przynajmniej tyle samo. Przy tych przeciętnych alimentach, taki bankomat to rzeczywiście ściana płaczu, dla matki z dzieckiem, bo jeżeli żona utrzymuje się z „tak wysokich” alimentów na dziecko, to co z dzieckiem? Chyba powinno umrzeć, bo nie dostanie jeść. Inne wydatki będą wtedy zbędne. /:
Przepraszam za ten wywód, ale Yamato sprawia wrażenie, jakby nie wiedział jak wysokie alimenty są przyznawane, przy unikach ojców. Wydaje mu się chyba, że biedni ojcowie są strasznie krzywdzeni przez żony.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
yamato



Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 197
Skąd: z piekła

PostWysłany: Sro Maj 26, 2010 0:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

marni mylisz się bardzo dobrze wiem ile kosztuje utrzymanie dziecka sam wychowywałem dwóch synów i żona nie płaciła alimentów wiem co to szkoła co to zakupy czy też inne potrzeby potrafię ci przedstawić pełny kosztorys wydatków ile wydawałem na synów więc nie mów mi że nie wiem ile to kosztuje , pracy i pieniędzy . a czy nie uważasz że taką smą kwotę powinna łożyć i druga strona to już jest razy dwa a nie czekać tylko na dzień kiedy przyjdzie listonosz i przyniesie alimenty . W moim przypadku było wrecz odwrotnie to ja dostawałem alimenty nadzieci a nie żona i nie czekałem na listonosza tylko radziłem sobie sam a całą kwotę jaką otrzymywałem na dzieci wpłacałem na ich polisy posagowe zawsze myślałem o naszych synach bo ich kocham .
_________________
Człowiek szuka miłości bo w głębi serca wie że to miłość może uczynić go szczęśliwym
Największa satysfakcja w życiu to świadomość ,że się nikogo nie skrzywdziło .
YAMATO ..大和
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
yamato



Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 197
Skąd: z piekła

PostWysłany: Sro Maj 26, 2010 0:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Coś jeszcze chciałem napisać o ustawie anty-przemocowej
Ustawa jest niekonstytucyjna. Naruszone są następujące artykuły
konstytucji:
Art. 4 punkt 2. (naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli
lub bezpośrednio) zespoły interdyscypilinarne i urzędnicy ingerujący w
sprawy rodzinne a będący władzą, nie są wybieralni a pochodzą z
miejscowych układów.
Art. 42 punkt 3 (domniemanie niewinności), - ustawa dopuszcza
działania urzędnicze w tym karanie, na podstawie pomówień.
Art. 45 - prawo do sprawiedliwego procesu - sądy de facto przestały
istnieć a oskarżenia są masowo fabrykowane
Art. 47 - prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci
i dobrego imienia oraz decydowania o swoim życiu osobistym.
Art. 48 - prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
W ustawie normalne metody wychowawcze określane są jako przemoc
psychiczna.Wszyscy się boją. Ale nie policji czy wojska, ale właśnie pracowników
socjalnych, ponieważ oni mogą zabrać dzieci i zniszczyć rodzinę.
( Szwecja ).O katastrofalnych skutkach ustawy o przeciwdziałaniu
przemocy w rodzinie mówiła w senacie pani Ruby Harrold-Claesson ze
Szwecji , przewodnicząca Skandynawskiego Komitetu Praw Człowieka .

http://ekai.pl/wydarzenia/swiat/x29251/katastrofalne-skutki-ustawy-o-...
Na posiedzeniu komisji obecni byli również przedstawiciele organizacji
pozarządowych, zarówno tych popierających ustawę, jak i jej
przeciwnych. Ruby Harrold-Claesson, prezes Skandynawskiego Komitetu
Praw Człowieka, przebywająca w Polsce na zaproszenie Stowarzyszenia
Rzecznik Praw Rodziców stwierdziła, że polska ustawa podobna jest do
regulacji prawnych obowiązujących w Szwecji. Jak mówiła, tamtejsi
rodzice nie mają możliwości wpływu na dzieci, co prowadzi do wielu
patologicznych sytuacji. - Od klapsa jeszcze żadne dziecko nie umarło,
a wiele dzieci umarło z powodu odebrania ich rodzicom - powiedziała
Claesson.
Senatorów niepokoją także m.in. zapisy zwiększające uprawnienia
pracowników socjalnych oraz wprowadzające wymóg tworzenia w każdej
gminie zespołów interdyscyplinarnych, zajmujących się
przeciwdziałaniem przemocy.
_________________
Człowiek szuka miłości bo w głębi serca wie że to miłość może uczynić go szczęśliwym
Największa satysfakcja w życiu to świadomość ,że się nikogo nie skrzywdziło .
YAMATO ..大和
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sro Maj 26, 2010 0:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton napisał:
.....ale jedna drobna zasada - w większości alimenty są na dzieci i dlatego, że jedna strona wykonuje swoje obowiązki wobec dzieci - pierze, prasuje, karmi, wychowuje a druga...tylko płaci. Czy jest w tym coś niesprawiedliwego?


Pisałem o stronach, skoro jedna strona - obojętne matka czy ojciec - zajmuje się wychowaniem to druga powinna płacić koszty tej opieki, wychowania, troski. Bez względu na to czy jest tatusiem czy mamusią. Czasami odnoszę wrażenie, ze yamato walczysz z płcią a nie chcesz przyjąć do wiadomości, że zarówno zła matka jak i zły ojciec istnieją wokół nas. A najbardziej ubawiłeś mnie z tą solidarnością jajników w sądach. Jakoś mam odmienne zdanie...

Pytanie - Kto jest lepszym rodzicem? - przypomina trochę bardzo ważne i nierozwiązywalne zagadnienie - kto był pierwszy kura czy jajko? Zwolennicy jednego i drugiego toczą zaszczytne dyskusje udowadniając sobie wzajemnie ale nie umieją nas przekonać...
Historycznie rzecz ujmując mężczyzna jako silniejszy zapewniał rodzinie utrzymanie, obronę i stabilizacje, a kobieta rodziła dziecko, wychowywała je i zajmowała się domem. Ponieważ dzisiaj role kobieco-męskie odwróciły się i zniwelowały pewne różnice to jednak wciąż kobieta rodzi dzieci i do pewnego etapu zajmuje się nim choćby z tej przyczyny, że karmi piersią. Nie nam sądzić kto jest lepszy do wychowania dziecka, to sąd powinien na podstawie wszystkich okoliczności i wielu wyważonych opinii podejmować decyzję o oddaniu dziecka(dzieci) jednej ze stron. Jakoś nie bardzo widzę naprzemienne istnienie dziecka ale może w niektórych sytuacjach jest to możliwe. Jak naprzemiennie wychowywać dziecko jeśli np. mama jest Polką i mieszka w Polsce a tatuś jest Chińczykiem i przebywa w Chinach, dziecko jest w wieku szkolnym i pół roku chodzi do polskiej szkoły a pół roku do szkoły chińskiej. Nie umiem na to odpowiedzieć, już lepszym rozwiązaniem wydaje się oddać dziecko jednej ze stron a drugą obłożyć obowiązkiem alimentacyjnym, ale to zmartwienie sądu. Chodzi o to aby uratować dziecko przed ogromna trauma jaka jest rozwód dwojga najbliższych mu osób. Jeśli w związku nie ma przemocy to uważam, że każda ze stron powinna zrobić wszystko aby zrezygnować ze swoich ambicji dla dobra dziecka(dzieci). Jeśli w związku jest przemoc to...sądy powinny być powściągliwe i wskazywać miesjsca pobytu dzieci raczej u pokrzywdzonych terapeutyzujących sie czy usiłujących wyjść z kręgu przemocy niż u sprawców, co w niektórych przypadkach nie jest takie oczywiste...
Yamato, rozpatrując Twoją sytuację te złe, niesprawiedliwe i kierujące się "solidarnością jajników" sądy przyznały opiekę mad dziećmi Tobie a matkę obarczyły alimentami więc w czym widzisz ich niesprawiedliwość?
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Sro Maj 26, 2010 1:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

maras napisał:
(...) mimo Twoich różnych zapędów dobrych a czasami nieco mniej jesteś zawsze mile widziany na forum. (...)

nie rozumiem o jakie "mniej dobre zapędy" jestem posądzany, ale dziękuję za dobre słowo

zareagowałem na kolejne poważne nadużycie moderatora polegające na celowym takim "przetłumaczeniu" słów forumowicza żeby zrobić z Niego potwora (w oczach innych)
czym innym jest uczciwa dyskusja, skupienie się na argumentach, dialog, wspólne szukanie prawdy i słuszności, a czym innym publiczne niszczenie czyjegoś dobrego imienia, zmienianie znaczenia czyichś wypowiedzi, nadużywanie swojej pozycji moderatora
dopóki Echnaton przeinacza wypowiedzi innych, nie powinien być moderatorem
ten moderator nawet nick tego forumowicza przekręcił...
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sro Maj 26, 2010 1:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Może warto odpowiedzieć na Twoje zarzuty? Chyba i tak skończy się na mieleniu językiem a nie na przekonaniu Ciebie czy jakiegokolwiek zacietrzewionego przeciwnika, który ogłasza ogólnopolskie i ogólnoświatowe larum bo chcą zabrać im możliwość swobodnego bicia i wykorzystywania dzieci! Ale spróbuję:

Art. 4 punkt 2. (naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli
lub bezpośrednio) zespoły interdyscypilinarne i urzędnicy ingerujący w
sprawy rodzinne a będący władzą, nie są wybieralni a pochodzą z
miejscowych układów.


Nie są tez wybierani policjanci, a maja znacznie dalej idące uprawnienia niż zespoły interdyscyplinarne. Nie są tez wybierani Prokuratorzy, sędziowie, a i oni wydaje się mają większą władzę, jakoś nikt nie krzyczy , ze te organy i ludzie są niezgodni z konstytucją. Działanie Zespołów Interdyscyplinarnych określone jest ściśle do sytuacji i zakresu działania w niepowstającej Ustawie. Zaciemnianie sprawy to robienie uników.

Art. 42 punkt 3 (domniemanie niewinności), - ustawa dopuszcza
działania urzędnicze w tym karanie, na podstawie pomówień.


Jakież to karanie dopuszcza Ustawa skoro nie ma żadnych sankcji karnych. ustawa mówi, że bicie dzieci jest przestępstwem. I nic nie mówi o sankcjach. Jak rzekomo mogą karać urzędnicy? Powiedz nam nieświadomym owych zagrożeń?


Art. 45 - prawo do sprawiedliwego procesu - sądy de facto przestały
istnieć a oskarżenia są masowo fabrykowane


Czytałem projekt ustawy i nigdzie nie znalazłem, że znosi się sądownictwo w Polsce, być może Ty wiesz coś o czym ja nie wiem i ...nie będę mógł spać po nocach z obawy o mająca nastąpić anarchię.

Art. 47 - prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci
i dobrego imienia oraz decydowania o swoim życiu osobistym.


Czyżby Ustawa ograniczała prawa do życia w rodzinie? Wydaje się, że każdy ma prawo do ochrony własnego życia, także bita i maltretowana kobieta, gwałcone dziecko, wykorzystywany dorosły. Może napiszmy wprost "sprawca ma prawo do gwałcenia, mordowania, poniżania, pozbawiania życia każdego członka swojej rodziny a państwu nic do tego". czy taki zapis będzie dostatecznym do ochrony nadwątlonych praw sprawców czy posunąć się jeszcze dalej w tej legislacyjnej ochronie?


Art. 48 - prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.

Może od razu utwórzmy więzienia dla ofiar? Może wsadźmy tam te pokrzywdzone przez Fritzla, tego polskiego Fritzla spod Siemiatycz, Natashę Kampusch z Austrii i wiele innych, bo przecież ich oprawcy domagają się aby wychowywać dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
A jeśli ja będę chciał gwałcić swoje dzieci to będzie to zgodne z prawem?

Trzeba bić na larum, wolność w Polsce jest zagrożona! Trzeba ogłosić stan klęski, bo usiłuje się odebrać prawo do swobodnego znęcania się jednym osobom nad innymi w imię ochrony tych pokrzywdzonych. Ja proponuję wprowadzić jeszcze jeden zapis w Kodeksie Karnym, to znacznie ułatwi działanie rożnej maści zboczeńcom, gwałcicielom, oprawcom, mordercom - powinno on brzmieć mniej więcej tak:
"Każdy kto zawiadomi organy ścigania o przypadku gwałtu, morderstwa, przemocy, maltretowania, wykorzystywania seksualnego dzieci czy innym przestępstwie podlega karze co najmniej 25 lat więzienia choćby nawet jego doniesienie polegało na prawdzie" Koniec, kropka.
Taki zapis byłby wreszcie zgodny z konstytucją i chroniłby sprawców lepiej niż cały pluton egzekucyjny...a że inni byliby pokrzywdzeni? a cóż to obchodzi krzyczących, ich pozycja byłaby bezpieczna...

I z takim nastawieniem ...życzę wszystkim spokojnych snów...

(Informacji o tej Pani ze Szwecji nie mogę jakoś znaleźć więc trudno wypowiadać się o jej kompetencjach ale jeśli są takie same jak samowładnego Rzecznika Praw Rodziców - nota bene jakoś nie udzielił mi odpowiedzi skąd ma uprawnienia do reprezentowania mnie gdziekolwiek - to...gratuluję sojuszniczki w walce o rzekome naruszenie praw człowieka)
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
heka



Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 465

PostWysłany: Sro Maj 26, 2010 9:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton,teraz to nawet ja się zdenerwpwałam i to bardzo Twisted Evil Przesadziłes !!!Nie wiem co pisał mgrabas( zakładacie nowe wątki ,komentujecie czyjeś wypowiedzi z innych,nie tylko tu ,spotkałam się z tym juz kilkakrotnie .Nie moge się połapac)
Teraz do rzeczy :
Przeciwnicy" ustawy antyprzemocowej" NIE CHCĄ BIĆ DZIECI !!!!! Gdzie, kiedy i od kogo to słyszałęś ? Ludzie ,czy wy naprawdę nie rozumiecie polskiej mowy, czy nie słuchacie adwersarzy? Evil or Very Mad Oni mówią po polsku i jasno przedstawiają swoje niepokoje .To co się robi i jak przedstawia przeciwników tej ustawy robiąc z nich potworów,zwyrodnialców i nie wiem kogo jeszcze jest czystą manipulacją .I właśnie to Echnatonie przed chwilą zrobiłęś . . Dla mnie osoba ją stosująca staje się niewiarygodna -sorry Echnaton Sad Nie można jednocześnie pomagac ofirom przemocy i ją stosować.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sro Maj 26, 2010 14:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli kogoś uraziłem dosadnością swoich porównań to przepraszam, nie to było moim celem, ale chciałem ukazać jak łatwo można przejść na druga stronę barykady...

Jestem przeciwko biciu kogokolwiek...i nie widzę żadnego usprawiedliwiania. Jeszcze nikt nie udowodnił, że bicie to metoda wychowawcza, a przecież wokół nas jest wiele mniej "inwazyjnych" metod wychowawczych...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
yamato



Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 197
Skąd: z piekła

PostWysłany: Czw Maj 27, 2010 8:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli można chciałbym jeszcze wkleić link związane z ustawą anty-przemocową gdzie kraje dobrze rozwiniete wprowadziły ją u siebie a chodzi tu oczywiście o kraje skandynawskie . W tej chwili to pomoc społeczna tam żądzi krajem i jest gorsza od policji ,podobną ustawę chce się wprowadzić w naszym kraju wzorując się właśnie na ustawie szwedzkiej,lecz czy nam to na dobre wyjdzie śmiem wątpić .
http://www.rp.pl/artykul/480850_Dyktatura_urzednikow_socjalnych.html

Czy nadal jesteś Echnatonie za tym aby tak samo to prawo działało u nas myślę że nie popatrz na to co się dzieje z dziećmi nie tylko w skandynawi u nas też jest takowy handel dziećmi rodziny zastępcze dostają duuuuużo więcej pieniędzy na utrzymanie dziecka więc się pytam dlaczego my rodzice nie dostajemy tyle pieniedzy od państwa na utrzymanie naszych dzieci czy wiesz ile wynosi rodzinne ? Proszę nie pisz mi o incydentalnych przypadkach gdzie rodzice naprawde nie są w stanie wychować i utrzymać dzieci z własnej woli .
Z powarzaniem Yamato
_________________
Człowiek szuka miłości bo w głębi serca wie że to miłość może uczynić go szczęśliwym
Największa satysfakcja w życiu to świadomość ,że się nikogo nie skrzywdziło .
YAMATO ..大和
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
heka



Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 465

PostWysłany: Czw Maj 27, 2010 12:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton napisał:
chciałem ukazać jak łatwo można przejść na druga stronę barykady...
...

i właśnie przeszedłeś
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ja44



Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 1224

PostWysłany: Czw Maj 27, 2010 12:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie sądzę by Echnaton przeszedł na drugą stronę barykady, bo jak słusznie zauważył miało to być celem ukazania jak latwo można to zrobić.
Przynajmniej ja to w ten sposób odebrałam.
Każdy ma prawo do swego zdania
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Maj 27, 2010 14:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiesz yamato...odnoszę wrażenie, ze docieramy do różnej Skandynawii. Czytałem wiele pozycji z dziedziny praw człowieka, tolerancji i tam...kraje skandynawskie dawane są jako przykład - tolerancji, poszanowania, demokratyzacji życia, a przede wszystkim walki o prawa kobiet....
Ponieważ Szwecję znam tylko z opisów - chociaż dwa razy przejeżdżałem przez jej terytorium - trudno mi mówić o czymś co znam tylko z opisu.
Chciałbym aby prawo w Polsce stało po stronie słabszych. Zgadzam się także, że trzeba zwiększyć wysiłki w celu nauczenia rodziców jak reagować na złe zachowania dzieci, jak wreszcie wychowywać a nie karać. Niewielu z nas umie postępować z dziećmi, potrzeba nam takiej wiedzy. Jeśli Ustawa miałaby wejść potrzebna nam nie kampania społeczna ale edukacja rodziców, młodzieży, nawet dzieci, bo za chwile to dzieci staną się rodzicami i podobnie jak my rozłożą bezradnie ręce w geście bezradności.
Wspomóc rodziców w wykonywaniu funkcji wychowawczej to bardzo ważne zadanie. Pokazujemy - jako społeczeństwo - że boimy się odebrania nam przywileju karania klapsem, bo obawiamy się, że kiedy zabraknie nam pomysłów na karanie potrzeba mieć jakiegoś "straszaka" i niekoniecznie jego używać. To jak z kara śmierci - argumenty na podobnym poziomie, tylko - kara śmierci - nie istnieje i jakoś radzimy.

Zastanówmy się yamato co zrobić i jak zrobić abyśmy nie musieli sięgać do klapsów? Nie zmieniać prawo ale przede wszystkim mentalność, jak oswoic nasz strach i naszą bezradność?
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
yamato



Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 197
Skąd: z piekła

PostWysłany: Czw Maj 27, 2010 21:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie chcę toczyś z tobą wojny na konrtargunenty bo nie w tym rzecz . Lecz czy nie uważasz że danie pracownikom socjalnym taką broń do ręki w ramach przepisów nie bedzie dochodziło do wręcz iwigilowania nas czyli wywiady i inne rzeczy . Znajac naszą mentalność dam sobie rękę odciąc bez zastanowienia że te przepisy będę nagminnie stosowane i nie ważne czy będzie to w słusznej sprawie czy też nie .
A wracając do prawa skandynawskiego to tak że nie znam ich dokładnie są to kraje bogate nie tak jak my a chcąc wprowadzić u nas tą ustawę nie będzie nas poprostu stać na to ,aby choć w części pokryć koszty jakie trzeba będzie ponieść to tak jak by się porwał z motyką na słońce .
Prawo skandynawskie jest bardzo liberalne lecz jeśli ci chodzi o parytety dla kobiet proszę bardzo chętnie się zamienię z kobietami mogę nawet odstapić jej swoją pracę w końcu mamy równouprawienie . Oglądałem kiedyś w naszej telewizji taki reportarz gdzie pokazywano kobiety które ręcznie rozładowywały wagony kolejowe i przerzucały setki ton cementu w workach czy na takie parytety zamieniły by się panie wątpię . Nie umiejszam ani nie chcę zadnej tu kobiety urazić jestem w pełni świadomy ile kosztuje to pracy prowadzenie domu i wychowanie dzieci i chwała kobietom za to .
_________________
Człowiek szuka miłości bo w głębi serca wie że to miłość może uczynić go szczęśliwym
Największa satysfakcja w życiu to świadomość ,że się nikogo nie skrzywdziło .
YAMATO ..大和
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Pią Maj 28, 2010 7:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

renaata, co u Ciebie? napisz jak sobie radzisz, co myślisz i czujesz
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group