Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawdziwa historia przemocy w rodzinie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dynamika
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 741

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 22:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Prawo precyzuje co jest obowiazkiem a co jedynie widzimisiem, zasiegnij rady prawnika, nie spelniaj niczyich zachcianek. To jest okazja do nauczenia sie stawiania granic. Ta umiejetnosc moze sie bardzo przydac w dalszym zyciu.

pozdrawiam,
P.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Sob Lip 10, 2010 3:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

lepiej wybacz Mu i bądź wolny od tego czemu uległ Ojciec, żebyś się nie stał taki sam jak On, albo gorszy
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Piotr89



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 37

PostWysłany: Sob Lip 10, 2010 15:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zdaję się, że Pan/Pani nie bardzo zna moją sytuację. To, że płaci na mnie alimenty to jest jego obowiązek. Jaki może być obowiązek po mojej stronie? Uczę się, "nie wywalam pieniędzy w błoto". Jako ojciec powinien wspierać mnie w nauce, a on tymczasem próbował zdjąć z siebie wszelki ciężar i chulaj duszo piekła nie ma, więc proszę nie sugerować, że zależy mi tylko na jego pieniądzach. Zależy mi na tym, żebym ukończył studia, a niestety wsparcie rodziców jest mi przynajmniej jak do tej pory potrzebne.
Pozdrawiam
Piotr
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pacmanka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 56

PostWysłany: Nie Lip 11, 2010 23:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja jak najbardziej rozumiem, że nie chcesz mieć z nim nic wspólnego i podziwiam Twoją odwagę w tej całej historii jaką przeszedłeś z rodziną!
Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piotr89



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 37

PostWysłany: Pon Sie 09, 2010 18:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam,
mam pytanie odnośnie możliwości eksmisji mego ojca. Czy istnieje taka możliwość, bo czytałem na ten temat dość sporo w internecie i wiem, że trwały prace nad zmianami w przepisach. Niestety pomimo wyroku jego zachowanie nie uległo poprawie. Kontaktowaliśmy się z kuratorem, ktory ma z ojcem przeprowadzić niedługo rozmowę i jeśli po tej rozmowie zachowanie ojca się nie zmieni to najprawdopodobniej będzie wnioskował o odwieszenie wyroku. Przykre jest to, że trzeba w ten sposób rozwiązywać sytuacje, bo w gruncie rzeczy nikt nie chce utrudniać temu człowiekowi życia, ale widocznie on sam sobie chce zgotować taki los. My mamy już serdecznie dość tych wszystkich jego wybryków.
Pozdrawiam,
Piotr
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Elzbieta487



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105

PostWysłany: Wto Wrz 28, 2010 20:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gdy temat urywa się niespodziewanie pozostaje wielka niewiadoma.Ale trzymam kciuki cały czas [/list]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piotr89



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 37

PostWysłany: Wto Wrz 28, 2010 22:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam,
sytuacja w zasadzie nie zmieniła się za bardzo. Ojciec oskarżył mamę o pobicie, co de facto nie miało miejsca. Wystarczy chociażby spojrzeć na obie osoby, żeby nabrać pewności, że to pobicie to jedna wielka "ściema". Oczywiście chce w ten sposób zemścić się na mamie. Nadal rozpowiada fałszywe wiadomości. Do tego stopnia jest beszczelny, że zjawił się ze swoją kochanką w sądzie. Jednak sędzia prowadzący sprawę w związku z rzekomym pobiciem, wyprosił tę kobietę z sali. Kolejna próba upokorzenia mamy, pewnego rodzaju jej zdołowania. Męczy mnie to wszystko. Z resztą jak całą rodzinę. Niestety ale ludzie, którzy nie mają ani odrobiny honoru, sumienia, dobre woli przyjmują za swoje zajęcie gnębienie innych, ich upokarzanie, dalsze w gruncie rzeczy znęcanie się. Piszę tu oczywiście o ojcu.
Pozdrawiam
Piotr
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ja44



Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 1224

PostWysłany: Sro Wrz 29, 2010 12:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie rozumiem!Ojciec ma wyrok za znęcanie a oskarzył mamę za pobicie?
Coś tu nie gra przecież..Echnatonie prosze wyjaśnij jak to możliwe z perspektywy prawnej?
To każdy sprawca z wyrokiem może tak uczynić!..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pią Paź 01, 2010 0:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Każdy ma prawo złożyć zawiadomienie...tylko złożenie zawiadomienia nie gwarantuje, że ktoś będzie skazany. Policja zbada sprawę i ja umorzy....wiem, że to jakaś niedogodność ale....każdy ma takie prawo nawet jeśli jest skazany na dożywocie....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
ja44



Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 1224

PostWysłany: Pią Paź 01, 2010 11:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W takich sytuacjach moze dochodzić do wielu nieprzyjemności...i niezwykle stresujących zdarzeń..
Gdzie w tym odpowiedź że za przemoc odpowiedzialny jest tylko sprawca?..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Nie Paź 03, 2010 22:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zapytam przewrotnie jeśli pozwolisz a kto ?
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
ja44



Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 1224

PostWysłany: Nie Paź 03, 2010 22:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sprawca!!! ale jesli ten sam sprawca wejdzie w rolę ofiary, to będzie dwoje sprawców?..przecież tak nie moze być..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Elzbieta487



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105

PostWysłany: Wto Paź 05, 2010 23:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Twoja historia jest bardzo poruszająca.Brak słów na zachowanie Twojego ojca.Utkwiła mi w pamięci.Będę trzymam kciuki za Ciebie z myślą ,że los wynagrodzi Ci jeszcze to co zaznałeś z jego strony. Powinien pamętać że sam też nie będzie zawsze silny i zdrowy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
heka



Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 465

PostWysłany: Sro Paź 06, 2010 14:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Elzbieta487 napisał:
Powinien pamętać że sam też nie będzie zawsze silny i zdrowy.

Ano, własnie! Im się wydaje ,ze zawsze będą.Mój ex już płaci za swoje.Jest stary,schorowany( nie tylko na głowę Very Happy ciało też),a dzieci zerwały z nim kontakt Sad Jego rodzina też .Został sam jak palec
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piotr89



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 37

PostWysłany: Sob Paź 09, 2010 16:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witam,
zaszły nowe okoliczności w sprawie. Otóż sąd orzekł, że ojciec jest zobowiązany zapłacić mamie odszkodowanie z tytułu uszczerbku na zdrowiu w związku ze znęcaniem się nad rodziną (mniej więcej tego sprawa dotyczy, mam nadzieję, że niczego nie przekręciłem). Zapewne odwoła się od tego, tak samo jak odwołał się od sądowego nakazu zwrócenia mamie kosztów związanych z utrzymaniem mieszkania. Co irracjonalne wszędzie chodzi i głosi, że mieszkanie jest jego, nawet przed sądem stawia takie tezy. Natomiast koszty utrzymania w zasadzie ponosi mama. Mama płaci rachunki, nawet te które są wystawione na niego, jak np. światło. Bo on powiedział, że nie będzie płacić, a wówczas zakład energetyczny zapewne odciąłby prąd i tyle by było. Mama pracuje do końca miesiąca za 980 zł na rękę i nie ma stałych dochodów, a ojciec ma 2000 zł emerytury i jeszcze dorabia sobie. Mama postarała się o dofinansowanie do mieszkania za część którą wspólnie ze mną zajmuje, tzn. tam gdzie mamy swoje rzeczy. Mianowicie chodzi o dwa z trzech pokoi. Ojciec jak to w jego zwyczaju starał się w różny sposób pozbawić mamy tej dotacji. Na każdym kroku chce utrudnić nam życie. Na szczęście póki co nic mu się nie udaje przed sądami.
Jeżeli chodzi o sprawę o to rzekome pobicie ojca przez mamę, o którym już wcześniej pisałem to zaszła także znacząca zmiana. Otóż zmieniły się przepisy i tego typu sprawa nie jest już prowadzona z oskarżenia prywatnego a z urzędu. W związku z tym akta sprawy trafią zapewne do prokuratora. Pewnie wszystko zacznie się od początku. Mam nadzieję, że również tutaj sprawiedliwość okaże się silniejsza.
Brakuje mi już słów na określenie sposobu działania ojca. Jednak chyba coś w tym jest, że jak Bóg ma kogoś ukarać to najpierw odbiera mu rozum. Bowiem działanie ojca na pewno nie można określić jako racjonalne.
Bardzo dziękuję za wsparcie. Mam nadzieję, że tego typu sytuacji będzie z każdą chwilą jak najmniej. Jest to prawdziwy dramat, olbrzymi stres, często poczucie bezradności. Koniec końcu wszystko idzie w dorbą stronę ale cena jaką trzeba za to zapłacić jest straszna. Lata udręki, poniżenia, gnębienia. Ja jestem młody więc mam szanse, że większość życia ułoży mi się dobrze. Najważniejsze by mama w końcu zaznała spokoju. Przede wszystkim spokoju i poczuła prawdziwe, normalne życie.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji.
Piotr
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group