Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dyskrecja policji
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tolek banan



Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 19

PostWysłany: Pon Sty 17, 2011 19:31    Temat postu: Dyskrecja policji Odpowiedz z cytatem

Witam. Chcę opowiedzieć naszą historię kontaktu z policją i proszę Was o ocenę , czy tak powinny wyglądać standardy - czy to jest ok.

Poszliśmy z żoną złożyć doniesienie na policję i do prokuratury na syna ,który pobił ,dusił i znęca się psychicznie nad żoną.
Wejście do komisariatu , duży hol kilka osób w nim , staję przy "ladzie" oficera dyżurnego , po chwili z pomieszczenia dalej wychodzi oficer dyżurny i pyta w jakiej sprawie . Ja skrepowany tą całą sytuacją ,tym co spotkało naszą rodzinę muszę opowiadać przy wszystkich obcych o moich problemach.
CZY TAK WYGLĄDA POMOC OFIAROM PRZEMOCY W CAŁYM KRAJU ?

Po podjęciu śledztwa przez policję przyszedł czas na przesłuchanie sąsiadów. Dowiedziałem się ,że przyszła policja do sąsiada aby przesłuchać go w naszej sprawie ,a w tym czasie przebywały u niego dzieci innych sąsiadów z klatki i w obecności tych dzieci informuje i przesłuchuje sąsiada.

CZY TO JEST ZGODNE Z PRAWEM ?

A jeśli nawet to dla mnie jest pewien niesmak bo te dzieciaki rozniosą plotki po całym osiedlu a chyba wszyscy zrozumieją ,że na rozgłosie naszych problemów nam nie zależy.

JESZCZE RAZ PYTAM , CZY TO JEST PROFESJONALNE DZIAŁANIE POLICJI?

tolek
_________________
tolek banan
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Sty 18, 2011 0:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pewnie to nie są najlepsze standardy postępowania, pewnie można subtelniej, ciszej, dyskretniej, ale...przemoc karmi się najbardziej tym, że nikt o niej nie mówi, że wszyscy widzą, słyszą a udają, że problemu nie ma...Wiele lat pokrzywdzone żyją pod jednym dachem z tyranem a sąsiedzi nie słyszą, nie czują, nie wiedzą i nie chcą wiedzieć...Sprawca skutecznie odcina ofiarę od rodziny, znajomych, sąsiadów - dopóki może, a jeśli nie może to wymyśla powody - np. choroba psychiczna.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Ocalona



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 74

PostWysłany: Wto Sty 18, 2011 12:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tolek, z tgo co piszesz w Twojej rodzinie jest problem przemocy i postanowiliście z żoną podjąć działanie - za co macie moje słowa uznanania.
A dalej to Ci przekażę to, co mi wbiła w głowę moja dzielnicowa. "Kazała mi" na początek poznać dokładnie swoje prawa i obowiązki policji. Od strony teoretycznej. Nauczyć się jak tabliczki mnożenia. Albowiem, jak rzekła "Jest, kochana, teoria i są standardy, ale jest też życie. Jak będziesz dobrze wiedziała, jaka jest teoria, masz szansę nie zgłupieć zderzając się z tą bardziej "praktyczną" stroną życia. Bo u nas też różni ludzie są". Mnie się sprawdziło.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
tolek banan



Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 19

PostWysłany: Sro Sty 19, 2011 14:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki za słowa otuchy i uznania .

Nadal jednak nie mam odpowiedzi na pytania .

Czy takie procedury policji to standard ?

Przestępca ma zapewnione więcej anonimowości niż ofiara, przestępca je np.Piotrem W. a ofiary przemocy muszą publiczne spowiadać się po co przyszli na policję.

TO TRZEBA ZMIENIĆ!!!!!

CZY NIKT Z WAS NIE DOSTRZEGA TEGO PROBLEMU???

Gdybym chciał publicznie mówić o swoich problemach to nie pisał bym tu pod pseudonimem , i poszedł bym do Ewy Drzyzgi
_________________
tolek banan
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Asik35



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 110

PostWysłany: Sro Sty 19, 2011 14:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tolek banan zgadzam sie z Toba w 100%,i nie chce mi sie juz nic dodawac bo ja pytałam sie o procedurach i zapewniano mnie .......
tolek banan pytasz:
JESZCZE RAZ PYTAM , CZY TO JEST PROFESJONALNE DZIAŁANIE POLICJI?
heehhe mi juz to odpowiedziało pare osob ,że tak takie sa procedury:

"Nie chcesz niebieskiej karty,nie chcesz interwencji policji,w sadzie pewnie tez sędzia będzie nietaktowny bo zapyta o bardzo osobiste sprawy. "

"Takie są właśnie procedury niebieskiej karty, że policjanci pytają sąsiadów o to, co dzieje się w domu. I dobrze, teraz wszyscy są włączeni w to, żeby zapewnić Ci bezpieczeństwo, bo Ty jesteś najważniejsza. Patrz im wszystkim prosto w oczy i niczego się nie wstydź! Siedzieli cicho, udawali, że jest wszystko ok, to teraz niech się wstydzą."

Jak widzisz najzwyczaniej takie własnie jet prawo
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ocalona



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 74

PostWysłany: Sro Sty 19, 2011 15:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co do zgłaszania publicznego "przy ladzie i przy ludziach" to miałeś prawo protestować. Znaczy przynajmniej ja się nieodmiennie domagałam zapewnienia mi godnych warunków złożenia zawiadomienia i, (acz często niechętnie) do jakiejś komórki na zapleczu byłam kierowana. Natomiast sąsiadów pytają. W jaki sposób to już inna sprawa, ale trudno żeby każdego sąsiada wzywano na komendę celem złożenia zeznań. Pomijając wszystko inne to trwało by to wieki. No ujawnienie przemocy to jest ujawnienie. Poza tym to z tymi sąsiadami to jest czasem tak, że każdy z osobna siedzi cicho, bo sam to się boi zgłosić, ale jak już sprawa wyłazi, to przynajmniej niektórzy robi się naprawdę chętni do zeznawania na korzyść ofiary i potrafia być super pomocni, również w codzienności. Nie wykluczam, że w grę wchodzi zwyczajny wstyd oraz wyrzuty sumienia, że przedtem nie reagowali.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
tolek banan



Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 19

PostWysłany: Sro Sty 19, 2011 15:47    Temat postu: Dyskrecja policji Odpowiedz z cytatem

cyt;Co do zgłaszania publicznego "przy ladzie i przy ludziach" to miałeś prawo protestować.

Co do samych zeznań to odbywały się one w osobnym pokoju , ale mi chodzi o sam sam moment zgłaszania przestępstwa.
Moim zdaniem sam oficer dyżurny powinien przyjmować za zamkniętymi drzwiami aby poszkodowany mógł mu opowiedzieć bez krępacji po co tu przyszedł i wtedy woła odpowiednie policjanta.
Ja protestowałem przeciw takiej procedurze ale nic to nie dało.

Jestem ciekaw jak to wygląda w innych komisariatach?
Gdzie można "uderzyć" aby to się zmieniło ?

Mnie już to spotkało , ale chciałbym a by inni mieli lepszy komfort.
Może na tym forum znajdziemy wspólnie radę?
_________________
tolek banan
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Sro Sty 19, 2011 16:05    Temat postu: Re: Dyskrecja policji Odpowiedz z cytatem

nawet w urzędach można i trzeba być asertywnym, nie pozwalać na upokarzanie, trzeba żądać godnego traktowania, zdecydowanie reagować na nadużycia i głupotę
niestety, człowiek uczy się na błędach
oby ta nauka była skuteczna
pozdrawiam Smile
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
tolek banan



Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 19

PostWysłany: Sro Sty 19, 2011 16:49    Temat postu: Dyskrecja policji Odpowiedz z cytatem

W moim przypadku zeznania sąsiadów nie wiele wniosły bo oprawca nie afiszuje się i nie znęca na klatce schodowej, nie robi tego aby wszyscy widzieli , przy świadkach , a znęcanie psychiczne tego "nie widać"
Jak zrobić obdukcję na znęcanie się psychiczne?
W mojej sprawie nie ma świadków tego co robił syn.
Z tego co się dowiedziałem od sąsiada , on dał mu dobrą opinie , bo inaczej nie mógł jemu nic nie zrobił.
_________________
tolek banan
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Asik35



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 110

PostWysłany: Sro Sty 19, 2011 17:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po za tym wywiad sasiadow?,....hm co wnosi?zastanowmy sie czy coś zmienia procz chaosu?..przeciez sasiad to najbardziej niewiarygodna instytucja ..czy beda mowic pewnie ze beda ale za plecami....bo siad nic nie widzi nic nie słyszy a jeszcze moze sam nas pograzyc nie wazne,jesli ktos nie ma ochoty na publiczne zdawanie realcji i dzielenie sie tym powinien miec do tego prawo........ja juz nic nie moge zrobic jak tylko ostrzec wszystkich albo moze uswiadomic czym grozi załozenie niebieskiej karty....ja ponosze tego konsekwencje moralne i fizyczne
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Asik35



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 110

PostWysłany: Sro Sty 19, 2011 17:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A dlaczego alkocholik moze złgosic sie do tzw.AA po co anonimowa jest instytucja?...przeciez tez nie ma sie czego wstydzic?...to wrecz wielka odwaga przeciez przyznac sie do swojej choroby ,a już tym bardziej z nia walczyć...tylko teraz przekonaj własnie taka osobe ze to nie wstyd,gdzie juz samym wstydem dla niej jest zgłoszenie sie i przyznanie do tego ...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
heka



Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 465

PostWysłany: Sro Sty 19, 2011 22:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie wiem czy rozpytywanie sąsiadów ma podstawy prawne ,czy to zwyczaj ,czy coś jeszcze innego ,ale w moim przypadku dzielnicowy tez taki wywiad robił.Czy było mi głupio,wstyd? Nie ! ale ja byłam wtedy już po chyba 2 latach terapii i miałam ten problem "przerobiony" .Sąsiedzi ,a dokładniej sąsiadki okazały się super kobitkami i to własnie z ich dużą pomocą wygrałam sprawę o przemoc Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aga74



Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 43

PostWysłany: Czw Sty 20, 2011 0:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Asik, bardzo mi przykro, że policjant wprowadził cię w błąd o tych sąsiadach, ale tak, takie najwyraźniej jest prawo.
Trzeba zebrać dużo odporności, żeby przerwać przemoc Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
flowerek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 364

PostWysłany: Czw Sty 20, 2011 1:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Heka i tutaj chyba tkwi sedno - byłaś juz po dosyć długiej terapii.A to ważne
Ja gdybym nie uczęszczała na terapię to chyba bym sobie wcale nie radziła.
A i tak mimo terapii jest cięzko.
Mam tylko taką nadzieję,że kiedyś to przerobię i uporam się z tymi emocjami.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
heka



Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 465

PostWysłany: Czw Sty 20, 2011 1:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

flowerek napisał:
Heka i tutaj chyba tkwi sedno - byłaś juz po dosyć długiej terapii.A to ważne
.

ja jestem pewna ,ze tu Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group