Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Krzywda osób starszych w środowisku wiejskim (i nie tylko)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sabine



Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 65
Skąd: Węgrów

PostWysłany: Nie Paź 23, 2011 17:10    Temat postu: Krzywda osób starszych w środowisku wiejskim (i nie tylko) Odpowiedz z cytatem

Obserwuję osobiście straszliwe zaniedbanie, widoczne zarówno na terenie wiejskich posesji, jak też zaniedbany wygląd i brak pomocy ze strony rodziny dotyczący ludzi w podeszłym wieku, których spotykam np. u lekarza czy w banku.
Wiem, że ludzie tacy ciężko pracowali nie korzystając przy tym z wielu świadczeń należnych mieszkańcom miast typu np. urlopy. Zatem wydają się zasługiwać na lepszą starość, niż ta, którą bardzo często mają.
Jednak pragnę zwrócić uwagę wszystkich na podłą mentalność starszych ludzi ze wsi i złe stosunki panujące w rodzinach wiejskich. Jeśli ktoś tutaj zaprotestuje „no dobrze, ale w rodzinach miejskich też tak jest”. No dobrze, tak bywa czasami i w miastach. Ale widzę, że w rodzinach wiejskich prawie zawsze wszystko jest albo białe, albo czarne i zawsze musi być ktoś (jedno dziecko lub zięć, rzadziej synowa), kto jest uwielbiany, adorowany, hołubiony z racji co prawda najczęściej swoich zalet lub zasług (prawdziwych lub rzekomych), ale w rodzinie wiejskiej musi być zawsze ktoś wyróżniany. I biegunowo musi dla nich istnieć ktoś najgorszy, chociaż to drugie już jest nieobowiązkowej. Jednak ten najbardziej hołubiony (bo zdaniem rodziców jest on najlepszy) na ogół istnieje zawsze, a pozostali pełnią rolę tzw. „przybocznych”. I co okazuje się potem? Ten najlepszy nie zaopiekuje się starymi rodzicami, bo jest rohołubiony, a ci gorsi też się nie zaopiekują, bo są pogniewani, i uważają, ze winien to zrobić ten lepszy, skoro całe życie był najlepszy i posiadał wszystkie zalety.
JA NIENAWIDZĘ STARYCH LUDZI ZE WSI NA ICH EMOCJONALNOŚĆ!!!
_________________
"Kto pokonał samego siebie, jest największym zwycięzcą"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Nie Paź 23, 2011 20:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

przestrzegam młodych ludzi stojących przed swoimi życiowymi decyzjami przed łudzeniem się, że różne hierarchie wartoœści dadzą się pogodzić w małżeństwie
przestrzegam przed związaniem się z osobą, która nie szanuje ani nas ani tego co dla nas najcenniejsze, bo różne hierarchie wartoœści nie dadzą się pogodzić nigdy, no chyba, że zdarzy się cud - dotąd œślepy człowiek przejrzy na oczy i dostrzeże to co jest naprawdę ważne - to jest możliwe, ale nieczęsto ma się szczꜶcie tego doznać...
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Sabine



Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 65
Skąd: Węgrów

PostWysłany: Nie Paź 23, 2011 21:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale czy znasz z własnej praktyki środowisko wiejskie, jego mentalność? Jeśli tak jest, to moglibyśmy na ten temat nieco podyskutować.
_________________
"Kto pokonał samego siebie, jest największym zwycięzcą"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie Paź 23, 2011 22:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

chętnie z Tobą podyskutuję.
Dla jasności - jestem "miastowa".
Znam jednak dość dobrze środowisko wiejskie.Mam sporo znajomych i przyjaciół ze wsi.Znam wieś i często bywam. Kiedyś nawet mieszkałam na wsi przez dłuższy czas.Znam mentalność i uwarunkowania środowiskowe wsi.Wiem, od czego zaczynała i jaka jest dziś czyli znam historię polskiej wsi.
Piszesz JA NIENAWIDZĘ STARYCH LUDZI ZE WSI NA ICH EMOCJONALNOŚĆ!!!
nie rozumiem, nienawidzisz ich za to,że nie ukrywają emocji?
Pochodzisz z Węgrowa to miasto czy wieś?
_________________
Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.

— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Nie Paź 23, 2011 22:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sabine napisał:
Ale czy znasz z własnej praktyki środowisko wiejskie, jego mentalność? Jeśli tak jest, to moglibyśmy na ten temat nieco podyskutować.

owszem, poznałem aż za bardzo
niestety administracja tego forum odebrała mi możliwość rozmawiania na PW, a publicznie tutaj niczego bardziej osobistego już nie napiszę, bo nie wiem kto tak naprawdę stoi za tym forum, ani komu służy, jedno wiem napewno, że nie rodzinom
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie Paź 23, 2011 22:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mgrabas to są na pewno ci...no...no wiesz ...marksjanie...takie zielone ludziki od cukierków..
_________________
Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.

— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nika14



Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 146
Skąd: dolnosląskie

PostWysłany: Nie Paź 23, 2011 23:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W miastach też żyją ludzie starsi z rodzinami i bez, nie bardzo rozumiem tego rodzaju podziału na wiejskich i miejskich. Całe swoje dotychczasoewe życie przeżyłam w mieście ,od 2 lat mieszkam na wsi, na takiej prawziwej, zabitej dechami wsi i mam zupełnie pozytywne spostrzeżenia na temat starszych ludzi ze wsi, tu żyją naprawdę całe rodziny pod jednym dachem i tak jak wszędzie są między nimi różne relacje. Myśle, że wieś nie ma tu nic wspólnego z problemem SABINE, raczej to osobiste ,negatywne doświadczenia sprowokowały Cię do takiego wątku. Oczywiście starość nie radość ,ale młodość też nie wieczność.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sabine



Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 65
Skąd: Węgrów

PostWysłany: Pon Paź 24, 2011 0:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A co takiego widzisz pozytywnego w sytuacji starszych ludzi na wsi?
Wymień choć jeden taki powód?
_________________
"Kto pokonał samego siebie, jest największym zwycięzcą"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Paź 24, 2011 7:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A co masz na myśli pisząc mentalność.
Przecież na wsi również płacą składki.
Za emeryturę mogą przekazać ziemię państwu.
Z urlopami też sobie radzą może nie koniecznie latem w czasie żniw i największych prac, ale jeżdżą również za granicę.
Mają te same warunki co w mieście: światło,gaz,internet, samochody,szkoły kiedyś mieli nawet punkty za pochodzenie przy zdawaniu na Wyższe Uczelnie.
Mogę Ci napisać co jest negatywne: poczucie niższości zupełnie niepotrzebnie bo miasto i wieś wspaniale się uzupełnia.
Z pozytywów to niezwykła nie zmieniona wrażliwość przekazywana jako największa wartość.Starość na wsi ma wielkie znaczenie.
Twój temat jest bezzasadny, ale chodzi o coś innego na pewno nie jest to zwrócenie uwagi na "trudną sytuację ludzi starszych na wsi".
Jeśli mentalność to ogólnie narodowa wypaczona i wschodnia uwarunkowana pokoleniowo szczególnie w okresie "chłopa pańszczyźnianego" a to zależy od wykorzystania wiedzy jaką posiadają.W miastach są też "pewne środowiska" że tak powiem niereformowalne.
_________________
Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.

— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sabine



Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 65
Skąd: Węgrów

PostWysłany: Pon Paź 24, 2011 12:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Są, to prawda. Zresztą faktycznie, w młodszym pokoleniu te różnice, jak sama napisałaś, zanikają. Wiele osób z miasta buduje się na wsi, a jeszcze więcej osób ze wsi dojeżdża do miasta do pracy. Podobnie dystans zmniejszył się pomiędzy „wykształconym” a „prostakiem”, gdyż ten pierwszy nie żyje (przynajmniej na co dzień) wyrafinowaną poezją czy filozofią, a zwykłą szarą codziennością, ten drugi natomiast „łapie” trochę wiedzy na podstawie telewizji.
Jednak to, co mnie denerwuje najbardziej, to to, że wszystko jest dla tych ludzi albo białe, albo przysłowiowo czarne. Jeśli kogoś polubią, nie ustają w zaślepionych adoracjach pod jego adresem, a jeśli ktoś im podpadnie – to tak samo zatracają wszelki umiar w nienawidzeniu go.
Co się zaś tyczy uprzedzeń, to ja także przyznam się do tego, że kiedyś w liceum, gdy byłam jeszcze młodą idealistką, lekko zgorszyła mnie wypowiedź mojej pani od fizyki, która pragnąc nas zachęcić do solidniejszej nauki, powiedziała coś takiego „zobaczcie, jaki ślad na twarzy człowieka zostawia brak wykształcenia
i ciężka praca fizyczna”. Wypowiedź tą uznałam w swym młodzieńczym idealizmie za różnicowanie i deprecjonowanie ludzi... Dziś jednak wiem, że owszem – nie jest najbardziej istotne to, czy ktoś wie, w którym roku Aleksander Wielki podbił Grecję czy jak śpiewała Maria Callas, ale to by do jakiegoś konkretnego problemu odnieść się inaczej niż to sądzą sąsiedzi, ciocie, wujkowie, by zaakceptować, to, co wychodzi ponad ogólnie przyjęty stereotyp. Np. gdy jeszcze kilkanaście lat temu (tak było dokładnie ze mną) ktoś podejmował naukę w szkole dla dorosłych, to słyszał wypowiedzi „jak się za młody nie chciało ucyć, to niech na starość nie robi z siebie śmiechu”. Na wsi zawsze bardzo liczyła się opinia innych oraz zadawnione stereotypy.
_________________
"Kto pokonał samego siebie, jest największym zwycięzcą"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Paź 24, 2011 13:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co do tych "wyrafinowanych",wykształconych etc...to mam swoje zdanie i pozwolę sobie w tym miejscu siebie zacytować:

"Nie potrzeba być wielkim autorytetem - by uchodzić za przyzwoitego człowieka.
Ale, na pewno trzeba być przyzwoitym człowiekiem - by stać się autorytetem. "

zatem jak widzisz nie podzielam Twojego zdania bo wolę określone kolory ze świadomością odcieni.Bardziej wzrusza mnie szczery płacz dziecka niż wyrafinowane kłamstwo dorosłego.Jeśli niezakłamana uczciwość w wyrażaniu odczuć i uczuć,postrzegania życia i świata może nie w skomplikowany sposób Cię denerwuje - to jakie są Twoje oczekiwania wobec ludzi?
Jeśli mam być szczera w tej dyskusji to zdecydowanie wolę wieś niż małe miasteczko bo na wsi są wiejscy i to stawia ich na pozycji przynależności do konkretnej enklawy/eksklawy" natomiast w małych miasteczkach mają ambicje miejskie a mentalność wiejską co w konsekwencji wyklucza ich z jednego i drugiego środowiska to tak jak wiesz, nasze pensje ceny z Manchatanu a pensje z obszarów trzeciego świata.
Czy możesz napisać wprost o co naprawdę Ci chodzi?
_________________
Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.

— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sabine



Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 65
Skąd: Węgrów

PostWysłany: Pon Paź 24, 2011 14:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak się akurat składa, że ja zamieszkuję obecnie małe miasteczko (wcześniej zamieszkiwałam wieś) i z tym połączeniem wiejskiej mentalności z wielkomiejskimi ambicjami ucelowałaś niezwykle trafnie...
Moi rodzice jako wiejscy urzędnicy mieli właśnie wysokie ambicje, a wiejską mentalność i efektem tego była ich przemoc wobec mnie i częściowo także mojego brata. Młodszego też, ale w nieco mniejszym stopniu...
Co się zaś tyczy specyfiki małych miasteczek, to nawet pewien wędrowny kaznodzieja (oczywiście jakiś zakonnik, który na zaproszenie księży prowadził rekolekcje i misje w całej Polsce) powiedział, że jemu w małych miasteczkach głosi się najtrudniej kazania. Dlaczego? Bo tutaj jedni żyją stylem wiejskim, drudzy miejskim, a jeszcze trzeci wielkomiejskim.
_________________
"Kto pokonał samego siebie, jest największym zwycięzcą"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
heka



Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 465

PostWysłany: Pon Paź 24, 2011 17:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja też bardzo dobrze znam wieś.Tam się urodziłam , wychowałam ,a od momentu kiedy wyjechałam do bardzo dużego miasta bywam regularnie i często.
Kompletnie inaczej jednak postrzegam tę rzeczywistość.

Jestem wdzięczna Bogu/losowi-jak kto woli-
że własnie na wsi się urodziłam i stamtąd wzięłam swoją mentalność( jak to nazywasz).Masz rację .Tam nie ma ambiwalencji.Są jasne,jednoznaczne normy .Coś jest złe ,albo dobre.Własnie! czarne abo białe . Powiem więcej ,im jestem starsza ,tym ostrzej to widzę i tym większa moja wdzięczność.
A to czy ktos stosuje przemoc nie zależy ani od miejsca zamieszkania ,ani wykształcenia .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sabine



Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 65
Skąd: Węgrów

PostWysłany: Pon Paź 24, 2011 19:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

„Tam nie ma ambiwalencji” – owszem tam nie ma, ale za to jest jej bardzo wiele w dzisiejszym życiu. Np. mój niby wujek (mąż jednej z moich ciotek) też nie miał tej ambiwalencji. Dla niego np. czymś na kształt profanacji kościelnej hostii było to, że ja która się bardzo źle uczyłam w L.O (także z powodu systemu relacji rodzinnych) . mam czelność iść na studia (a działo się to roku 1992)! „Ogólniak ledwo skończyłaś, a studia ci w głowie! Toć to tak, jakby ktoś chciał przeskoczyć 3 metry po tym, jak nie udało mu się wcześniej pokonać jednego”. PRZECIEŻ NA STUDIA ZAWSZE SZŁY DZIECI, KTÓRE SIĘ DOBRZE UCZYŁY! (cytat dosłowny). Tymczasem studia ukończyłam z wynikiem dobrym i był to sam chwalebny Uniwersytet Warszawski.
Ale dla takiego wieśniaka (o którym jeszcze opowiem) fakt, że zły uczeń poszedł na studia, to było profanum świętości i odwiecznych praw! Cóż wszystko albo białe, albo czarne do końca. NIE MA ŚRODKA
_________________
"Kto pokonał samego siebie, jest największym zwycięzcą"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Paź 25, 2011 8:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sabine jednym słowem tylko:SPOCZNIJ!
a resztę powie Ci psycholog do którego powinnaś pójść jako nieświadoma do końca swojego EGO.Masz jakąś niezaspokojoną potrzebę w/g Malova potrzeba przynależności i akceptacji.
Zostaw wujków,ciotki,sąsiadów,wioski,miasteczka i miasta bo Premier i Rząd nie będzie miał co robić.Zajmij się sobą bo to jedynie jest warte Twojej uwagi.I pozbądź się kompleksów bo okropnie przeszkadzają w życiu i hamują rozwój.Jesteś młodą dzielną kobietą i wiele możesz zrobić dobrego.Bądź ponad tym co Cię krępuje i ogranicza
pozbądź się mentalności a zacznij żyć pełnią tego co z trudem osiągnęłaś.
Dużo dobrego przed Tobą!
I tego też Ci życzę serdeczne!
_________________
Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.

— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group