Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

co robic?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maria_maria



Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 7

PostWysłany: Nie Paź 30, 2011 23:02    Temat postu: co robic? Odpowiedz z cytatem

Witam.Mam na imie Maria Mój maż gdy przyjeżdza do domu po dwuch tygodniach ciągle sie na demną znęca. Wymienie niektóre tylko wydażenia. To już trwa prawie 20 lat. Już jestem u kresu sił nie umiem sobie z tym poradzić. Jestem z nim ze względu na nasze dzieci.Gdy wychodzilam z kolezanka jezdil za mna i sprawdzal mnie a gdy go nie posluchalam zamknol mnie w pokoju kopal mnie po calym ciele okladal piesciami i wziol z kuchni noz i powiedzial zabije cie ku*** teraz po czym wezwal moje dzieci i jemu uwierzyly. Pojechalismy ponad rok temu do Sopotu na wczasy, pisałam sms-a do koleżanki wyrwał mi telefon rozwalił o chodnik i pobił mnie zrobiłam nawet zdiecia jakie mam siniaki na piersiach. W sylwestra ubieglego roku gdy bylismy sami w domu bił mnie calutka noc schodził na doł po czym wracał żeby mnie znowu okładac. Musiałam uciekać z domu. Ja nie moge mieć żadnych koleżanek nikogo cały czas jestem szykanowana przez niego.Gdy tylko gdzies wyjade do sklepu to co chwila telefon od niego gdzie jestem po co dlaczego. Gdy wyjedzie do pracy nasz syn ciagle mnie pilnuje nie moge nigdzie jechac do sklepu bo ciagle dzwoni i grozi ze powie mojemu meżowi, że wychodze z domu. Gdy on wraca zaczyna mnie wszystko bolec, nie mam siły nic robic.Ciagle mowi ze jest brudno w domu mimo ze przed jego przyjazdem wszystko wysprzatalam. On ciągle wymysla mi jakies zajecia żębym płot malowała, żebym złom wynosiła ja nie daje rady. Musze robić sniadanie, obiad , kolacje, w miedzy czasie herbate i kawe bo pan sobie życzy.Ja nie pracuje on tylko pracuje i ciagle mi wymawia ze on zarabia a bez jego pieniedzy bym zdechla. Nie wolno mi siedziec na komputerze ciagle mi dokucza ciagle sa awantury ze siedze na komputerze nie raz juz go rozwalil o podloge. Gdy wroci do domu ciagle pije piwo i wodke gdy mnie nie bije trzaska dzwiamy tlucze wszystko do okola. Gdy kładziemy sie do łózka aż sie boje położyc obok niego żeby nie chciał sexu ponieważ jak to robi to mnie bardzo boli i mówie mu o tym ale on nie zwraca na to uwagi. a gdy nie chce bije mnie po twarzy i ciagle wyzywa od ku***,dziwek mówi żebym zdechła itp. Bardzo prosze pomóżcie mi bo ja juz nie mogę dać z tym rady boje sie że kiedys tego nie wytrzymam i skoncze ze sobą. Prosze o porade bo juz naprawde nie wiem co mam robic. Boje sie odejsc od nie go bo nawet nie mam gdzie pojsc i najbardziej sie boje ze nikt mi nie uwierzy,przeciez on jest taki dobry i wspanialy maz tak mowi cala rodzina. Gdy wplywa wyplata to mam jej nie ruszac bo to jego sa nie moge sobie nic kupic bo ciagle sa awantury ze nie ma pieniedzy. Naprawde nie wiem co mam robic nie chce wzywac policji poniewaz mieszkamy w malym miasteczku i zaraz sie wszystko rozniesie. Ja nie moge miec wlasnego slowa w domu boje sie nawet o tym pomyslec co by sie stalo jak by sie dowiedzial ze tu napisalam. Teraz ostatnio dowiedzialam sie ze gdy wraca z pracy zatrzymuje sie na trasie i zabiera jedna z pan tam pracujacych. Boje sie klasc kolo niego zeby sie czyms teraz nie zarazic. Ale gdy ja mu mowie ze cos robi zle to obraca wszystko przeciw mnie i robi ze mnie wariatke. Cierpialam na powazna depresje jakis czas temu balam sie wszystkiego ale naszczescie jakos z tego wyszlam ale boje sie ze to znowu mnie spotka. Ciesze sie ze sie odwazylam to wkoncu napisac. Prosze o porade co dalej robic bo juz jestem u kresu wytrzymalosci
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nika14



Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 146
Skąd: dolnosląskie

PostWysłany: Pon Paź 31, 2011 0:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj Mario, ja też jestem tu od niedawna, czytam i piszę . Nie rezygnuj z tego forum, pisz jak najwięcej. Moje piekło też trwa ponad 20 lat. Kiedyś nie mówiło się tyle o przemocy w rodzinie ,ten temat prawie nie istniał dlatego pewnie nie zrobiłyśmy z tym porządku wcześniej. Na tym forum wypowiadają się mądrzy ludzie więc warto tu być.
Trafiłaś w ręce wyjątkowego tyrana, który czuje się zupełnie bezkarnie a na dodatek szkoli w swoim fachu syna. Ile lat mają Twoje dzieci? i jak Cię traktują? czy stają po Twojej stronie, czy jesteś zupełnie sama w tym cierpieniu?
Nie daj sobie wmówić że nie pracujesz, pracujesz na cały etat i to bardzo ciężko. Jesteś pełnowartościowym człowiekiem i taka szumowina nie może Cię dalej tak niszczyć.Jak poczytasz trochę to forum to się zorientujesz,że tkie psychole działają według jednego schematu. A walczy się z nimi, też według pewnych zasad. Zastanawiają mnie Twoje dzieci, dlaczego nie widzą krzywdy matki, przecież dorastające dzieci są najlepszym sprzymierzeńcem matki w walce z takim tyranem. Nawet kiedy dzwonisz po policję, dzieci są świadkami.Porozmawiaj z nimi jak one to widzą. Rób obdukcję za każdym razem i dzwoń po policję, u mnie to poskutkowało, chociaż nie doprowadziłam do rozwodu.Moi synowie zawsze byli za mną co mi ogromnie pomogło, ale że ojciec najbardziej mścił się na nich wyprowadzili się gdy podjęli studia, ja sobie jakoś radzę.Ale przerobiłam wszystko, policję, niebieskie kary itd. Podejmij walkę o siebie ,musisz to zrobić.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maria_maria



Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 7

PostWysłany: Pon Paź 31, 2011 0:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzieci sa zapatrzone w dobrego tatusia. sa juz dorosle. nie dzwonilam nigdy na policje nawet nikomu o tym nigdy nie mowilam bo sie boje ze jak by sie dowiedzial to by mnie zabil. nie mam w nikim oparcia nawet w lasnych dzieciach. nie mam kolezank bo mi zabronil sie z nimi spotykac. jak wraca do domu to musze siedziec tylko z nim. nie chce dzwonic na policje chce poprostu zeby dal mi spokuj ale nie wiem jak mam to zrobic
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nika14



Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 146
Skąd: dolnosląskie

PostWysłany: Pon Paź 31, 2011 0:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jażeli nie zrobisz NIC napewno nie da Ci nigdy spokoju, ale już zrobiłaś coś, napisałaś tutaj. Nie zostawaj z tym problemem sama, rozmawiaj o swojej sytuacji z każdym z kim sie da, niech świat się dowie co się dzieje, znajdź psychologa, odważ się zrobić obdukcję i zadzwoń pierwszy raz na policję, nie masz nic do stracenia, taka terapia wstrząsowa przyda się potworowi. Chociaż policja za wiele Ci nie pomoże,ale już mogą założyć niebieską kartę i mężulek będzie notowany, a nie bój się on się boi bardziej, że jego poczynania ujrzą światło dzienne i ktoś się dowie. Porozmawiaj koniecznie z dziećmi, nie musisz ich nastawiać przeciwko ojcu, skoro są tak zapatrzone ,ale niech spojrzą realnie co robi ich ojciec ich matce. I pisz tutaj kiedy tylko możesz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maria_maria



Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 7

PostWysłany: Pon Paź 31, 2011 1:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie chce wzywac policji powiedzcie mi jak go postraszyc jakie moze miec konsekwencje ile moze dostac wyroku za to co mi robi moze jakies grozby w ten sposub go zastanowia nad swoim postepowaniem. na dzieci nie mam co liczyc wiedzialy ze mnie pobil ale nic nie zrobily nawet nie powiedzialy mu slowa ale za to syn moj powiedziale ze mi sie nalezalo widocznie i przywiozl mnie spowrotem do domu jak ucieklam bo tatus byl by zly jak bym nie wrocila. tylko sie boje ze jak cos zrobie w tym kierunku to zostane sama bez grosza przy duszy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maria_maria



Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 7

PostWysłany: Pon Paź 31, 2011 20:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Widze ze i tu nikt nawet nie moze pomoc szkoda
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maria_maria



Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 7

PostWysłany: Pon Paź 31, 2011 21:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

moglby ktos podac mi jakis numer gdzie bym mogla zadzwonic w tej sprawie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maria_maria



Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 7

PostWysłany: Pon Paź 31, 2011 21:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

opowiedzialam o tym przyjaciolce i powiedziala ze ona zadzwoni wec lepiej zebym ja to zrobila
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maria_maria



Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 7

PostWysłany: Pon Paź 31, 2011 23:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

moge podac nr telefonu zeby ktos do niego od was zadzwonil bo sie bije bo powiedzial ze zrobie cos przeciwko niemu to mnie zabije prosze o prov albo meila albo o tel bo juz tego dluzej nie zniose
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Lis 01, 2011 0:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tylko Policja może pomóc, dzwonienie p[rzez obce osoby nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem....Warto jednak zadbac o swoje bezpieczeństwo oraz o udokumentowanie gróźb, znęcania, straszenia...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
nika14



Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 146
Skąd: dolnosląskie

PostWysłany: Wto Lis 01, 2011 0:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cierpliwości, nie rezygnuj z tego forum, tutaj kobiety piszą miesiącami, pomału zaczynają rozumieć swoją sytuację i dowiadują się jak krok po kroku postępować. Czytaj artykuły zamieszczone niżej, aby dowiedzieć się więcej jakie masz prawa. Musisz chcieć zawalczyć o siebie. Mów o swoim dramacie innym osobom,poczujesz ,że nie jesteś sama. Nie wstydź się ludzi, bo Ty nie jesteś winna. I odważ się zrobić obdukcję a gdy zacznie szaleć wezwij policję. Wiem, że to nie jest takie łatwe, ale tak zaczyna się walka o siebie. Masz dorosłe dzieci i nie musisz drżeć o nie, tak jak wiele matek z malutkimi dziećmi. Dorosłych dzieci nikt Ci nie odbierze, a one jak pisałaś zapatrzone są w ojca.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nika14



Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 146
Skąd: dolnosląskie

PostWysłany: Wto Lis 01, 2011 0:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W najgorszym przypadku, kiedy nie będziesz w stanie podjąć jakiejkolwiek walki, ale mam nadzieję, że tak nie będzie, musisz przygotować się do wyprowadzki. To wymaga naprawdę przygotowania, pewnie masz jakąś rodzinę, znajomych. Dobrze gdybyś zaczęła odkładać jakiekolwiek pieniądze. Dzieci poradzą sobie, sama pisałaś, że syn powiedział, że Ci się należało lanie od ojca. Chcesz aby kiedyś robili tak we dwoje? Syn musi zobaczyć, że się nie godzisz na takie traktowanie i że masz prawo wezwać policję,musi zrozumieć, że takie czyny są karalne bo inaczej wyrośnie na takiego samego zwyrodnialca. Posłuchaj Moderatora i zbieraj dowody jego przemocy, bo inaczej niczego mu nie udowodnisz, same słowa to za mało.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
MMalgorzata



Dołączył: 17 Lip 2011
Posty: 48

PostWysłany: Sro Lis 02, 2011 19:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj,
To najgorsze co może być to spotkać takiego gnoja i jeszcze wyjść za niego za mąż. Tylko, że niestety tacy psychole na początku są czarujący, wspaniali, do rany przyłóż. Dopiero później wychodzi z nich "prawdziwe ja". Takich powinno się zamykać w kamieniołomach.
Jak się okazuje z podobnymi psychopatami mają do czynienia też inne babki na tym forum. Przeczytaj sobie wpisy. Może coś Ci podpowiedzą.
Mnie osobiście wydaje się, że najlepiej jest z kimś o tym porozmawiać. Psycholog? Może być z innego miasta albo on-line.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maketaton
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 108
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Lis 08, 2011 10:57    Temat postu: Maria_maria Odpowiedz z cytatem

Przeczytałam Twoją połamaną historię z wielkim przejęciem, a teraz jeszcze przestałaś pisać. Bardzo mnie to zmartwiło. Napisz, czy coś zrobiłaś, czy zaalarmowałaś policję. Straszenie tego drania nic nie da, jeszcze on to nagra i wykorzysta przeciwko Tobie! Rozumiem, że on pracuje, masz więc sporo czasu by wyjść, zasięgnąć jakiejś rady, pójść na policję, czy do psychologa. Musisz się umacniać, zbierać dowody przeciwko niemu.
Jestem z Tobą, odezwij się.
_________________
"Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group