Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mój sąd o środowisku wiejskim i ludziach ze wsi

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sabine



Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 65
Skąd: Węgrów

PostWysłany: Nie Lis 27, 2011 20:29    Temat postu: Mój sąd o środowisku wiejskim i ludziach ze wsi Odpowiedz z cytatem

Najbardziej nienawidzę u "wsiowych" ludzi życia dla tzw. "opinii". Tutaj w imię "opinii" robi się prawie wszystko. Bo ludzie "będą gadać:
Gdybym ja posłuchała się tych debilnych wsiochów, to żyłabym dzisiaj w głębokiej biedzie. Zaoczne studia - "za stara". No i "komu nie chciało się uczyć za młodu, ten na starość niech nie robi z siebie pośmiewiska"
Praca - nie udało ci się wiele razy.
Dla mnie określenie: "burak", albo "cham ze wsi" wydają mi się łagodne względem tego, jaką mentalność mają moi rodzice i jak bardzo ich za to nienawidzę.
_________________
"Kto pokonał samego siebie, jest największym zwycięzcą"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Sabine



Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 65
Skąd: Węgrów

PostWysłany: Nie Lis 27, 2011 23:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

WIEŚNIACY TO ******
_________________
"Kto pokonał samego siebie, jest największym zwycięzcą"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Pon Lis 28, 2011 12:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sabine..
myslisz pojecia..

TY ucieklas do miasta.. a jestes ze wsi.

TO nie miejsce okresla stosunek do otaczajacego nas swiata ale charakter.
Sa ludzie ktorzy swoje poczucie wartosci biora z zewnatrz.. sa dobrzy , piekni, porzadni, silni, wplywowi znaczacy , sprytni, zaradni, madrzy itd.. jesli otoczenie im to powie. Cokolwiek robia , robia to glownie po to aby uzyskac od otoczenia potwierdzenie , ze sa: sa dobrzy , piekni, porzadni, silni, wplywowi znaczacy , sprytni, zaradni, madrzy itd.. To potwierdzenie ich okresla, daje im poczucie tozsamosci, pozwala im samym wiedziec kim sa. A wg nich sa tym co mowia o nich inni.

I sa ludzie , ktorzy poczucie wartosci biora z wewnatrz siebie. Jak Ty maja satysfakcje z tego ze np skonczyli studia, ze zrobili cos pozytecznego dobrego, ze sami cos zbudowali.. itd.. Ci maja w nosie co ludzie powiedza.. ida za wlasnym impulsem, umieja sobie stawiac cele i miec satysfakcje z ich osiagania. Sa sobie sterem i okretem. Poczucie wartosci buduja na tym co zrobili, osiagneli rowniez i wtedy kiedy ich osiagniecia nie koniecznie sa akcptowane przez otoczenie. Np wspanialy filatelista, czy podroznik. Ostatnio poznalam niezwykle ciekawego czlowieka ktory pol hektarowa dzialke zaludnil drewniami ludzmi.. wies smiala sie z niego.. do czasu.. kiedy po latach rzezbienia nie pojawil sie pierwszy , drugi i kolejny kupiec. .. .

Jeden i drugi typ jest tak samo dostepny w miescie i na wsi. To nie jest specyfika tylko wsi- czego TY jestes dowodem. Czym ze sa nasze miasta jak nie w 3/4 potomkami tych ze wsi.
Pulapka Sabine,..
patrzac na wies w sposob dychotomiczny bialo- czarny.. pokazujesz ,ze

.. no zgadnij?
Wies jak i miasta sa pelne kolorow. Sa jak ponizej pisze maras dobrzy i zli, piekni i potworni.. madrzy i glupi.. na to nie ma reguly..
Ocenia sie pojedynczego czlowieka .
Naturalnie , ze przyczyna specyfiki mentalnej ludzi ze wsi jest charakterystyczna niedojrzalosc i infantylne magicznie pojmowanie swiata.
Dziedziczone mity i przesady..
ale.. nadal na polskiej wsi pierwszym i ostatnim intelektualista jest miejscowy proboszcz. zrodlo wiedzy i madrosci , pasterz , przewodnik..
czegoz wiec mozna oczekiwac po owieczkach?


Ostatnio zmieniony przez marta 25 dnia Pon Lis 28, 2011 23:54, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Pon Lis 28, 2011 22:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj Sabine.

Proszę nie generalizuj. Wszędzie są ludzie i ludziska. Czy to w mieście czy na wsi. Tu mogą być przestępcy i tam także. Są też wspaniali ludzie.


Wiem, że piszesz pełna emocji,możesz mieć pretensje, niedosyt itd. Ponadto cieszysz się że zamieszkałaś i opuściłaś dawne miejsce zamieszkania i to się liczy.


ponadto jestem do dyspozycji na pw forum.

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Sabine



Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 65
Skąd: Węgrów

PostWysłany: Nie Gru 18, 2011 2:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

100% zgoda co do tej niedojrzałości. Ludzie ze wsi (jeśli mają typowo wiejskie osobowości i mentalność) przejawiają swoją niedojrzałość na 4 główne sposoby.

1. Zależność od akceptacji innych osób, grupy.
2. Zależność od władzy i autorytetów.
3. Spontaniczność emocjonalna.
4. Postrzeganie wszystkiego w sposób czarno biały, chociaż tutaj wysoce przysłużyły się dawne wzorce wychowawcze, a nawet literackie.
_________________
"Kto pokonał samego siebie, jest największym zwycięzcą"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
lolka0022



Dołączył: 02 Lis 2011
Posty: 34

PostWysłany: Nie Gru 18, 2011 15:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj Sabine. Jestem zaskoczona tym co piszesz. Przez 25 lat mieszkałam w mieście, od lipca przeprowadziłam się na wieś. I wiem jedno już nigdy nie będę chciała wrócić do miasta. Jest wiele powodów jednak tu- na wsi mam spokój, mogę cieszyć się wolnością. To co ludzie mówią( a nie tylko na wsi mówią bo i w mieście też) wcale mnie nie interesuje. Jest też tu wiele ludzi mądrych i uczciwych. Poznałam osoby które w różny sposób pomagają sobie na wzajem. A jeśli chodzi o niewykształcenie ludzi na wsi- znam wielu ludzi mładych jak i starszych którzy się do tej pory kształcą. Może poprostu twoja wieś była okropna, ale na pewno nie ta w której ja mieszkam....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sabine



Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 65
Skąd: Węgrów

PostWysłany: Nie Gru 18, 2011 19:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wierzę w to i szczerze Ci tego zazdroszczę. Co się zaś tyczy mojej rodzinnej wsi, to każdy, kto do niej przybył choćby z innej wsi (najczęściej przez małżeństwo, czyli mówiąc popularnie "wżenił się) wyrażał zawsze negatywną opinię na jej temat. Matka mojej koleżanki powiedziała kiedyś, że nie mogła się 10 lat przyzwyczaić do zamieszkania tam.
_________________
"Kto pokonał samego siebie, jest największym zwycięzcą"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Sabine



Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 65
Skąd: Węgrów

PostWysłany: Pon Sty 02, 2012 4:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale co sądzicie o wsi znanej choćby z kart "Konopielki"?
Nie, to może już przedawnione krajobrazy, ale jakie są Wasze sądy o wsi ukazywanej we współczesnej filmografii? Mam tutaj na myśli choćby tak popularne serialne jak "Złotopolscy", "Plebania" czy "Ranczo"? Co sądzicie o obrazie wsi przedstawianym we współczesnych filmach?
_________________
"Kto pokonał samego siebie, jest największym zwycięzcą"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
nika14



Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 146
Skąd: dolnosląskie

PostWysłany: Pon Sty 02, 2012 16:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Krótko mieszkam na wsi, chociaż czterdzieści parę lat przeżyłam w mieście, nie mogę uogólnić swojej oceny o ludziach tu mieszkających, gdyż każda rodzina żyje tu inaczej, ludzie różnią się między sobą znacznie, w zależności od statusu majątkowego, wykształcenia i wieku. Podobnie jest w mieście. Jedną z różnic jaką zauważyłam jest to, że ludzie nie są tak anonimowi i w dobrym i złym znaczeniu tego słowa. Tu wszyscy wiedzą bardzo dużo o sąsiadach , są wręcz zainteresowani nowinkami, kto gdzie pracuje, do jakiej szkoły chodzą dzieci, jakim jest ojcem, matką i człowiekiem. Wydaje mi się, że ma to też pozytywne strony, bo ci naprawdę źli ludzie są w jakiś sposób piętnowani, inni odsuwają się od nich , pozostają sami. Tu człowiek wygląda człowieka, bardzo często potrzebują od siebie nawzajem pomocy . Jeżeli ktoś jest biedny, brudny ale uczciwy to nikt go nie unika,nie odtrąca, rozmawia się z nim jak z człowiekiem. W mieście ludzie żyją bardziej materialnie, mają mało czasu dla innych, są zapatrzeni w siebie ,znajomią się raczej ze sobą według statusu majątkowego. Takie są moje odczucia, a że nigdy nie przejmowałam się opinią innych to nawet jak ktoś o mnie mówi -"obgaduje" ,to chyba dobrze, że wzbudzam zainteresowanie, gorsza by była cudza obojętność, bo to tak, jakbym nie istniała na tym świecie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group