Forum na temat przemocy w rodzinie

[marta 25]

Jesti to tak wyglada.. to straszy ciebie. oslabia.
Mysle,z facet nie ma pojecia ze drogo zaplaci za swoja " madrosc" Badz soebie przeroczysta.. niech on nadal ma wrazenie,ze moze z toba zrobic co chce.. My wiemy,ze tak juz nie jest. Nie odgrazaj mu sie. On nie powinien wiedziec jakie Ty masz plany. Przeciwnie.. przytakuj mu, godz sie na jego pomysly i propozycje.. i rob swoje. Od tej pory nie mowisz mu ani slowa prawdy. Njaprosciej to zgadzac sie z nim , nie oponowac bez wzgledu jakie brednie mowi. o

[marta 25]

Jesli uwazasz, ze tak bedzie dla Ciebie lepiej?

milosci, troski, szacunku nie wymusisz , nie kupisz, nie wyblagasz. Spelniania obowiazku takze nie. Bedzie dbal jesli zechce. Jesli nie zechce - nie zatrzymasz go. To nie jest dziecko, ktoremu mozna zabronic, nie puscic, nie dac na kino. To jest dorosly facet , ktory mimo Waszego dramatu w osobie chorego dziecka- postanowil odejsc.
Swoaja niezgoda nie zagtrzymasz go - skoro juz podjal decyzje. Siebie narazisz na kolejne kilka lat szarapniny, upokorzen , zarzutow i nakreciswz spirale wzajemnych zlosliwosci. Maz to nie nasza wlasnosc. Maz albo dobrowolnie jest sam z wlasnej woli, albo jest przedmiotem prawa.. prawo reguleuje jego obowiazki , daje mu okreslone prawa i obowiazki w tym np prawo do rozwodu, obowiazek alimentowania rodziny itd..
Dzis kieruje Toba emocje. Lecz za jakis czas przemyslisz to..
nie warto isc na udry. Jesli ktos chce odejsc- to odejdzie i nic go nie powstrzyma.
Jesli dasz mu odejsc spokojnie, bez zlosliwosci i dramatycznych posuniec .. jest szansa ze .... za jakis czas zechce wrocic.
Janieja.. w tej walce nie chodzi o wygranie bitwy ale wygranie wojny.
Wygranie wojny w Twoim przypadku oznacza doprowadzenie do na tyle znosnych stosunkow miedzy wami aby dla dobra dzieci mozliwa byla nadal Wasza wspolpraca wzgledem dzieci . To jest cel .. z rozwodem, separacja czy trwajacym nadal malzenstwem.. w kazdym z tych przypadkow celem jest dobro dzieci i doprowadzenie do poworotu komunikacji miedzy Wami.
Partner , maz nie jest wlasnoscia ani zony ani matki ani kochanki.
Na odejscie od rodziny, zostawienie chorego dziecka prawo mu pozwala. Jest to czyn naganny moralnie, swiadczacy o nim zle , lecz on ma do tego prawo.
Niech idzie.. daj sobie szanse na nowe zycie.

[janieja]

gdy koncze rozmowę przez komorke na ekranie 6, znika gdy przycisnę czerwony klawisz,co to znaczy ?Nie zam się na tym, może ktoś mi

podpowie? Wesołcy świąt !