Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dział Powitań . Dobrego słowa nigdy nie za wiele
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 50, 51, 52, 53, 54  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grubyfus



Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 68
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Gru 27, 2011 21:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam dziękuje - to tylko takie małe zajęcie a 10 minut........ no cóż życie jest życiem.
_________________
JESTEŚMY TYM CO CHRONIMY
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
stok



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 61

PostWysłany: Wto Sty 03, 2012 22:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Very Happy Very Happy Very Happy
Witam Wszystkich serdecznie Very Happy Very Happy Very Happy
Wszystkiego dobrego Wam życzę w Nowym Roku . By ten rok pozwolił cieszyć się Wam życiem . Byłam tutaj ostatnio chyba rok temu . Przez ten czas wiele zmieniłam w moim życiu . Jestem już po rozwodzie ( od maja) . Znam przyczynę rozwodu , przyczynę przemocy (cóż, sąsiadka z naprzeciwka . Mój Ex świetnie ukrywał ten fakt , udało mu się nawet oszukać Sąd) ... Ale to nie jest istotne . Ja odzyskałam spokój , przestałam się obwiniać . Odzyskuję siły , zdrowie . Uśmiecham się , cieszę się każdą chwilą w życiu . W tym czasie udało mi się zaliczyć maturę , pierwszy rok wymarzonych studiów ( Very Happy Very Happy Very Happy oczywiście dzięki tym wspaniałym osóbkom , z którymi dane jest mi przebywać ) ... Czas mnie ogranicza do czego zmierzam:
- nie warto wylewać morza łez !!!
- nie warto żałować drania!!!
- nawet gdy jest ciężko walczyć , zawsze warto !!!
- warto walczyć o naszą godność !!!
- nikt nie ma prawa nas poniżać !!!
- każdy z nas jest wspaniałym i wartościowym człowiekiem!!!
- nawet gdy rozwód jest z winy obopólnej , tak jak w moim przypadku to warto . Mam to już poza sobą i wiem że skończę moje studia , wiem ze sięgnę po coś więcej .
Teraz marzę tylko o moim mieszkaniu ( czeka mnie podział majątku , odchodząc od Kata pozostawiłam mu wszystko i wiem że nie podaruję mu tego ).
Walczcie o siebie o swoją godność bo naprawdę warto ...

Pozdrawiam i życzę powodzenia Very Happy Very Happy Very Happy
_________________
Bo wczoraj jest już snem, a jutro tylko wizją
Żyj tak, aby każde wczoraj było snem o szczęściu,
a każde jutro wizją nadziei."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
stok



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 61

PostWysłany: Wto Sty 03, 2012 22:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Very Happy Very Happy Very Happy
Zapomniałam !!!
Proszę mi wierzyć nikt niczego nie podał mi na tacy i nie było lekko . Prócz odejścia miałam poważny wypadek w pracy . Podczas półrocznego L-4 zdana byłam tylko na siebie , mój mąż pomagał mi w postaci pozwów i ect... Później stała renta ( ale to mi dało możliwość studiowania) . Obecnie dochodząc do siebie pracuję od jakiegoś czasu ..Więc warto zacisnąć pięści, łzy tutaj nic nie pomogą i działać by uśmiechać się tak jak ja obecnie Very Happy Very Happy Very Happy
Dobranoc:)
_________________
Bo wczoraj jest już snem, a jutro tylko wizją
Żyj tak, aby każde wczoraj było snem o szczęściu,
a każde jutro wizją nadziei."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Sty 05, 2012 15:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nawet jeśli było ciężko to cieszę się, ze masz już część drogi za sobą a drugą część swego życia przeżyjesz z dala od przemocy! Mów o tym co przeżyłaś jak najwięcej, pokazuj wątpiącym, ze można, trzeba a nawet, ze to jedyna droga. Każde zwycięstwo cieszy mnie i dopinguje innych!

Służę pomocą przy podziale majątku.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
stok



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 61

PostWysłany: Czw Sty 05, 2012 15:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Very Happy Very Happy Very Happy

Echnaton Dziękuję Panu za pomoc , miałam okazję rok temu także rozmawiać z Panem .
Jestem z dala od przemocy już dwa lata . Tak naprawdę to chyba od dnia rozwodu . Po sprawie rozwodowej mój ex zajął się swoją nową panią , mnie już nie ciąga po sądach , komornikach a ja odzyskuję moje zdrowie . Nigdy tak świetnie się nie czułam . ( Podczas współżycia z Katem miałam wieczne problemy zdrowotne , psychika była silna lecz cała sytuacja znajdowała ujście w postaci innych dolegliwości , łącznie z blokadą nerwów , co powodowała że jeździłam na wózku inwalidzkim). Mimo że nie mam lokum mieszkam w wynajętym pokoiku , ( w moim mieszkaniu spotkałam się z przychylnością gospodarza , który traktuje mnie jak córkę ) jestem szczęśliwa . Nikt mnie nie upokarza , nie krzyczy nie boje . Znam już smak normalnych zachowań , wiem że to nie jest jakaś nieosiągalna bajka
( wcześniej wydawało mi się że normalne zachowania są tylko baśnią ) ...
Zapominam o tym co mnie spotkało , aczkolwiek nie ukrywam że reaguję na sceny które ukazują przemoc . Wiem jedno że już nigdy nie pozwolę ta takowe traktowanie ... Zaczynam na nowo odkrywać świat , odkrywać siebie . Wyciągam wnioski i wiem że powinnam to zrobić dawno , dawno temu Laughing . Nigdy na to nie jest za późno proszę mi wierzyć . Jedyne co mi się nasuwa po tym wszystkim , nie mogę zrozumieć dlaczego to My ofiary musimy się tłumaczyć !!! , dlaczego Kat pozostaje bezkarny ( zazwyczaj on ma pieniądze , on wszystko może załatwić ) . Mój mąż miał bardzo dobrego adwokata , którego honorarium wynosi parę tys . mnie broniła moja Pani Adwokat , doradca prawa pracy . Dzięki niej nie byłam sama , było mi łatwiej ... Na dzień dzisiejszy poradziłabym sobie z tym sama , czas chyba robi swoje , może to ze jestem silniejsza i wiem jedno nie dałabym się . Wnioski odnośnie przemocy! , nic nie dzieje się bez przyczyny , mąż miał przez parę lat kochankę ( moja sąsiadkę z naprzeciwka) . W takich przypadkach żona przestaje być niewygodna . Nie ma co się łudzić i wierzyć w słowa w przypływie dobroci Kata , że Kocha Cię ... Używam Kat , gdyż to określenie pasuje do takiego człowieka . Kocisko usypia naszą czujność , po to by następnym razem dowalić ze zdwojoną siłą . Nie miejcie złudzeń że się zmieni ze poprawi .
Każdy zrobi jak uważa , ja sądzę że jedynym sposobem by się uwolnić od toksycznego człowieka jest zerwać z nim więzy . Zbyt piękne jest życie , by taki maluczki człowiek jak Kat mógł je niszczyć . Echnatonie dzięki za propozycję ale moja sprawa podziału już ruszyła , sprawą tą zajęła się moja osobista Pani Prawnik ( należność ureguluję gdy odzyskam to na co ciężko pracowałam całe życie) . A gdy już będę miała moje M , to usiądę w fotelu i wezmę głęboki oddech pełną piersią i czystym nieskażonym powietrzem.... Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę a Ofiary gorąco namawiam do walki o własną godność ....
Nie będzie lekko i łatwo ( ale czy wam jest lekko i miło mieszkać z kimś kogo się boimy , kto krzyczy , poniża i bije?) . Życzę wytrwałości!!! Laughing Laughing Laughing
_________________
Bo wczoraj jest już snem, a jutro tylko wizją
Żyj tak, aby każde wczoraj było snem o szczęściu,
a każde jutro wizją nadziei."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Sty 05, 2012 16:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cieszę się kiedy którakolwiek z naszego kręgu kończy swoje spotkania z Katem i przechodzi do takiego wątku w swoim życiu, który zapewnia jej szczęście, nadzieję i radość. Gratulacje. Możesz opisać swoje potyczki na papierze, może uratuje to przynajmniej jedna zagubiona duszyczkę wierzącą w swojej naiwności, że bicie, wyzwiska to jeszcze nie powód do tego aby szukać dla siebie ratunku i wciąż wierzą, ufają, w słowa o miłości.

Tutaj masz link do konkursu: http://www.forum.niebieskalinia.pl/viewtopic.php?t=2734&highlight=konkurs
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
stok



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 61

PostWysłany: Czw Sty 05, 2012 18:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton Very Happy
Prawie dwa lata temu opisałam 16 lat . pisałam w/g zaleceń mojej terapeutki . W pewnym momencie zamknęłam worda . Wtedy jeszcze nie wiedziałam dlaczego , przecież zostało mi jeszcze 10 lat . Teraz wiem że to był bardzo straszny okres w moim życiu . Nie chcę do tego wracać , nawet podczas sprawy rozwodowej nie sięgałam po mój opis . W tamtym okresie marzyłam by opisać to w formie pamiętnika , dziś wiem że nie chcę powracać do wspomnień . Ja chcę realizować moje marzenia a nie wspominać co było . Wiem że zrobiłam dobrze i to była moja najrozsądniejsza decyzja w życiu . Moja najbliższa rodzina stała obok i zamiast wsparcia pouczała mnie . W tamtym czasie moja mama wtedy moja mama" szydło wyjdzie w worka prędzej czy później" , lub " żona powinna być do końca przy mężu , ja dotrwałam więc i ty powinnaś dotrwać"...Obecnie podczas spotkania mówi " na co tyle czekałaś " . Nadmienię w tym okresie , tz. podczas odejścia od Kata byłam z tym wszystkim sama ( w międzyczasie znalazły się osoby , które podały mi dłoń). Tak jak wcześniej pisałam za 3 miesiące po odejściu zdarzył się wypadek w pracy . Wypadek którego nie zgłosiłam gdyż bałam się że nie przeżyje. później zwolnienie lekarskie przez 6 miesięcy , renta inwalidzka na stałe . Nie zawsze miałam co jeść . Leki , cóż obecnie powiedzmy mogę na nie sobie pozwolić . Mój Kat w tym czasie zawalał mnie pozwami , dochodzenie w Prokuraturze umorzone , mimo że policjantka przesłuchująca mnie stwierdziła że mam dużo dowodów . Jako ofiara nie myślałam o dowodach , ja nie przygotowywałam się do odejścia . Mało taki ktoś kto nie udzielił pomocy chorej żonie dostaje rozwóz z obopólnej winy . Ja się cieszę i takim wyrokiem mam go poza sobą . W tym strasznym okresie zrobiłam dużo fajnych rzeczy dla siebie . Uciekłam z problemem w naukę . Zaliczyłam maturę , rok studiów na wymarzonej uczelni . Wypadek i stan zdrowia daje mi szansę nauki , korzystam ze stypendium dla osób niepełnosprawnych . Sytuacja także mnie zmusiła do pracy . Było bardzo ciężko wykonywać pracę fizyczną osobie po wypadku ale poradziłam i z tym . Pracuję już rok , zarabiam niewiele ale są to moje pieniądze i nikt mi ich nie zabiera , nie zarzuca że za mało oddalam wypłaty , lub że jestem pasożytem ...Przemoc fizyczna to jest nic w porównaniu do psychiki . Staram się wyleczyć także i moją psychikę . Nam cudowne noce gdzie nie zrywam się ze snu , nie zamykam już drzwi i przestaję się bać .... Marzę o chwili gdy wejdę do mojego DOMU .
_________________
Bo wczoraj jest już snem, a jutro tylko wizją
Żyj tak, aby każde wczoraj było snem o szczęściu,
a każde jutro wizją nadziei."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maketaton
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 108
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Sty 05, 2012 22:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Więc właśnie może warto napisać, czy Forum pomaga, co tutaj można dla siebie znaleźć, nawet bez tego bolesnego rozdrapywania.
Ja też zachęcam do konkursu, wszystkich.
I pozdrawiam miłoSmile
_________________
"Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Sro Sty 11, 2012 22:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

stok miło czytac Smile trzeba wiecej historii zakończonych dobrze wtedy i więcej jest motywacji do podejmowania walki z przemocą ale przede wszystkim walki o godne spokojne zycie Smile

Maketaton witam na forum Smile tak forum pomaga i jest bardzo potrzebne bo w wielu sytuacjach jedynie tutaj znajduje sie wsparcie i dobre słowo Smile poniekąd darmowe Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
sylabo



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2
Skąd: warszawa

PostWysłany: Nie Sty 15, 2012 18:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witam Wszystkich
dowiedziałam się o Niebieskiej Lini od koleżanki, która pracowała w poradni uzależnień,mam za sobą pierwszą poważną awanturę z przemocą fizyczną i alkoholem w tle, zakończoną ucieczką z córką z domu.
Nie mam pojęcia co mam zrobić , jak się zachować , kiedy wróciłam do domu,wiedziałam ze go nie ma i jeszcze się nie widzieliśmy ,z tego co się dowiedziałam jest u swojego przyjaciela, i wydaje mi się ze próbuje zmusić mnie tym do wyciągnięcia reki...
bezradność mnie dobija, a ból rozdziera moje serce.
_________________
bezradna
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Nie Sty 15, 2012 19:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

postaw granicę i swoje warunki
żeby musiał się do tego odnieść
bądź konsekwentna jeśli zależy Ci na zmianie

potrzebujecie porozmawiać o tym co się stało, ale nie teraz
teraz przede wszystkim odpocznij
powodzenia

gdyby coś Wam groziło, nie wahaj się wzywać pomocy
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
sylabo



Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pon Sty 16, 2012 1:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Byłam na pogotowiu, zrobili mi "obdukcję" ale taką na początek do otworzeni mu oczu ,może przemyśli sprawę,aczkolwiek boje się reakcji odwrotnej.

jak na razie jestem wściekła i mogła bym go zostawić w skarpetkach, ale nie wiem czy dać mu szanse w razie skruchy czy nie .
_________________
bezradna
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
grubyfus



Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 68
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Sty 16, 2012 12:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeżeli odpuścisz i nic nie zrobisz to raczej mało prawdopodobne aby było lepiej. Ale jeżeli tak jak napisałaś że to pierwsza awantura to może jeszcze nie jest wszystko stracone.

Napewno robienie kwitów na postrach nic nie da. Może się bowiem okazać, iż po kilku takich straszeniach sprawca przemocy się uodporni. Pozatym ludzie lubią się tylko bać oglądając horrory w kinie. W życiu powszechnym już tak nie jest. Bezpieczeństwo jest jedną z podstawowych potrzeb życiowych.

Proponuję szereg opcji od założenie niebieskiej karty - nie musisz tego robić na policji / wiele instytucji może ją założyć /. Nie pisałaś czy była interwencja Policji a to ważna bo jak uciekasz z domu a nie wiemy o tym to jak potem mamy nawet cokolwiek pomóc. Nie mówiąc juz o tym, iz Policjanci w razie czego mogą być świadkami.

Na razie porozmawiać mozna a nawet trzeba ale nie rób tego z pozycji niższej tak jak on chce. Jak rozmawiać to na równych prawach i równym poziomie. Może się uda.
_________________
JESTEŚMY TYM CO CHRONIMY
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Gabriela



Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 35

PostWysłany: Sob Sty 28, 2012 1:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mądre to co przeczytałam,
porozmawiać mozna a nawet trzeba ale nie rób tego z pozycji niższej tak jak on chce. Jak rozmawiać to na równych prawach i równym poziomie. Może się uda.
gdyby nie to zakończenie ----może się uda . U mnie się nie udało. Albo rozmowa z pozycji niższej , albo rozmowy nie ma . I tak już 9 miesięcy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
grubyfus



Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 68
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Lut 04, 2012 10:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie mówię że się uda, ale jeżeli to nie zagrożi Twojemu bezpieczeństwu to dlaczego nie spróbować ale tak jak pisze Gabriela na równych prawach.
_________________
JESTEŚMY TYM CO CHRONIMY
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 50, 51, 52, 53, 54  Następny
Strona 51 z 54

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group