Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy takie określenie uwazacie za obraźliwe?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NIKOLA2006



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 991
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Pią Maj 11, 2012 20:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To nie jest tak, że z nią jest coś "nie tak" . Nawet silna osoba, może zapomnieć o sobie jeśli dzień w dzień jest poddawania praniu mózgu.
Opowiem ci to na przykładzie jednaj historii....
To opowieść o młodej dziewczynie. Ma dużo znajomych, swoje pasje i zainteresowania, jest przebojowa i wszyscy ją lubią. Korzysta z życia. W pewnym momencie poznaje mężczyznę- w jej ocenie jest obłędny. Bardzo jej sie podoba, jest pewny siebie, szarmancki , ma klasę. Ona zakochuje sie w nim a on w niej i jak to bywa w stanie zakochania zakłądasz różowe okulary i widzisz , to co chcesz widzieć. W stosunku do niej on jest ciepły i czuły . Widzi go jak księcia z bajki.Nie zauważa, że traktuje kelnerki jak ludzi gorszej "rasy", nie zauważa jak traktuje matkę i siostrę, a traktuje je ostro i władczo. Nie widzi strachu w oczach sekretarki, jak prosi ją o kawę.Tłumaczy to sobie że on jest stanowczy i ma pozycję.
W końcu biorą ślub, piękna ceremonia. W noc poślubną dostaje w policzek z ręki, bo wg niego drużba( jej przyjaciel) się dostawiał, a ona na to pozwalała. Zaraz są przeprosiny i zapewnienia o jego wielkiej miłości i że nie zniesie jesli ona kiedyś by spojrzała na innego. Ona wybacza i jest pod wrażeniem tej WIELKIEJ MIŁOŚCI . Mieszkają razem.... ale ona ogranicza spotkania z przyjaciółmi, bo Ania jest wg niego zbyt głośna, MOnika zbyt rozwiązła, Karol to pedał, Maciek nieudacznik A z Tomkiem i Kamilą nie ma tematów do rozmów.Wspolne spotkania kończą się jego złym humorem, którego ona nie lubi. Zamienia swoich znajomych na jego znajomych a w końcu to i tych jego znajomych jest mało.....
I jessst! Upragniona ciążaSmile)))) On się cieszy , ona się cieszy. Ona rezygnuje z pracy, on zapewnia, że dadzą radę, w końcu on ma niezłą firmę. Rodzi się dziecko, on 3 razy w tygodniu chodzi na siłownię, chodzi na pokerka, na basen . Ona w domu. Kiedy prosi go o pomoc w opiece nad potomkiem , słyszy że nie ma czasu. Ale fakt jak ma czas zajmuje się. Ona chce wrócic do pracy , on się sprzeciwia- przecież zarabia a dla dziecka ważne aby matka w domu była.....Ona uznaje jego racje........ Potem kolejne dziecko. W tym czasie ona zostaje uwiązana do domu i zajmuje się dzieciakami. To że czasem on się zdenerwuje i pokrzyczy, to nic..... czasem walnie i zaraz przeprosi to stres w pracy.....
I nadchodzi moment ( skracam) że ona uświadamia sobie jak bardzo zależna jest od niego, po kolejnym pobiciu chce odejśc i nie ma dokąd, nie ma nikogo bliskiego przy niej, dawni znajomi odeszli, sama ich odstawiła, rodzina jej lekko obrażona bo nigdy nie ma czasu aby do nich wpaść, nie zarabia, dom jest na niego.......

Zastanawia się co się stało? Gdzie jest ona prawdziwa?
I dopiero do niej dociera jak krok po kroku dała sobie odebrać władzę nad swoim życiem i sobą, kompletnie niezauważalnie. Przyjęła za swoje , to co jej narzucono.
I myśli, że jakby pokazał kim jest teraz na początku, od razu by go odstawiła. Ale proces był powolny i pominęła pierwsze symptomy. Jak je zauważyła było juz za późno, zbyt mocno się z nim związała.

Dla wyjaśnienia( skrót) w końcu odeszła ale nie obyło się bez komplikacji. Dzis ma drugiego męża ale wybrała go z dużą dawką rezerwy i nieufności na początku. To dobry człowiek.

Więc widzisz kochana siła siłą, ale można zapomnieć o sobie dla kogoś- nie powinno tak być.... ale tak na serio nikt nas tego nie uczy- żeby po pierwsze być sobą. Uczymy się tego sami.....
_________________
Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group