Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mąż bije, gwałci i kłamie a ja nie mam gdzie iść.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czerwona



Dołączył: 03 Sie 2012
Posty: 3

PostWysłany: Pon Sie 13, 2012 10:06    Temat postu: Mąż bije, gwałci i kłamie a ja nie mam gdzie iść. Odpowiedz z cytatem

Witam, na wstępie napiszę, że w głowie mam taki chaos i tyle mysli, że nie wiem czy uda mi się przedstawić moją sytuację w miarę zrozumiale.
Od 7 lat jestem w związku małżeńskim, mam dziecko 6 lat. Mąż tuż po ślubie i weselu przeliczył kopety jakie dostalismy i całe pieniądze zagarnął dla siebie. Nie widziałam ani grosza. To już mogło dac mi do myślenia ale jakoś puściłam to mimo uszu i oczu.
Mąż pracuje. Zarabia ale ile to nie wiem. Myślę, że około 1800zł. Z tych pieniędzy nie daje mi ani grosza na życie, na dziecko.
Ja przez 4 lat małżeństwa nie pracowałam. Mam rentę - 500zł i z tego żyłam z córką -pomimo tego, że mieszkamy z mężem razem on nie poczuwał sie do obowiązku utrzymania nas. Mieszkamy również teściową. Ona wymaga ode mnei comiesięcznych wpłat na utrzymanie w wysokości 400zł. Mówi, że mam płacić za siebie. Dodam, że mąż nie daje teściowej ani grosza.
Mąż bez mojej wiedzy zaciąga kredyty. Takie do 20 tysięcy złotych i co robi z tymi pieniędzmi nie mam zielonego pojęcia. Wakacje są na kredyt - kilka lat temu - była o to awantura - do dziś spłącam te wakacje bo on się do tego nie poczuwa. Wesele było na kredyt - powiedział, że już spłacił - ale okłąmał mnie bo w piątek przysżło pismo z banku, że ten kredyt nie spłącony.
Pożycza wszędzie pieniądze. Na mnie się wydziera gdy zapytam na co je wydaje.
Mąż bije mnie i grozi, że zabierze mi córkę. Tak obydwoje z teściową wrzeszczą na mnei wyszarpując mi córkę z rąk - dzień w dzień.
Mąż zmusza mnie do współżycia. Szarpiąc mnei i zdzierając ze mnei ubranie. Uciekam przed nim np. do toalety - to kopie, szarpie i wyrywa klamki. Nie zabezpiecza się w żaden sposób. Mało tego nie myje się tygodniami. Co pewien czas łapię od niego jakieś infekcje i później w poradni ginekologicznej leczę się tygodniami.
Chcę uciec od niego ale nie mam gdzie.
Pracuję więc muszę zostać w mieście w którym obecnie mieszkam. MOje miesięczne dochody to około 1600zł. Za te pieniądze nei dam rady wynająć mieszkania, opiekunki bo ja wychodzę do pracy około 4 nad ranem - a przedszkole jest czynne od 8 rano.
Ojciec mój powiedział, że nie chce mnie widzieć. Nadużywa alkoholu więc to też niezbyt dobre dla moejgo dziecka.
NIe mam gdzie isć. Myślałam o domu samotnej matki ale nie wiem czy tak " z ulicy" mogę iśc zapytać czy mnei przyjmą.
Wczoraj zapakowałam swoje rzeczy i wywiozłam do siostry. Zostawiłąm tylko trochę, żeby mąż nie zauważył i znowu się na mnei nie wyżywał.
Jestem kłębkiem nerwów. On mnei szantażuje, bije i na całe osiedle rozpowiada, że jestem złą matką a ja świata nei widzę poza swoim dzieckiem.

Byłąm juz u psychologa w poradni interwencji kryzysowej. Poradzono mi tam, żebym wniosła o rozdzielność majątkową, i alimenty ale to trwa a ja nei mogę pod jednym dachem z nim mieszkać bo gdy się o tym dowie to mnei chyba zabije.
Ja już myślałam, zeby mu nóż w plecy wsadzić ale za to pódę do więzienia a mam dziecko.
Przepraszam za chaotyczność ale nie wiem juz sama co robić.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Pon Sie 13, 2012 11:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czerwona..

NIe mam gdzie isć. Myślałam o domu samotnej matki ale nie wiem czy tak " z ulicy" mogę iśc zapytać czy mnei przyjmą. Nie pytaj nas.. ale dzwon, dzwon, szukaj na poczatek osrodka interwencji kryzysowej z hostelem.
Sytacja nie ejst najgorsza.. pracujesz.
On pracuje.
Ja tu widze jasna sciezke. Dasz rade,.

.1. Natychmiast zloz wniosek o alimenty.
2. we wniosku uwzglednij aby doplacal ci do .. wynajmu mieszkania i.. opiekunki do dziecka.
3. Mysle,ze z tej maki chleba nie bedzie. Trzeba pomyslec o rozwodzie a nie o rozdzielnosci majatkowej.
W sadzie trzeba udowodnic,ze nie korzystalas z kredytow ktore on bral.
Wygrasz.
Tylko spokojnie.
Wystap o alimenty
W miedzy czasie dzwon po osrodkach dla ofiar przemocy i szukaj hostelu.
Jednoczesnie szukaj mieszkania dla siebie i dziecka.
Zalozmy z e wyciagniesz od niego 700zl. ze za wynajem zaplacisz 600zl. Dasz rade. Bedzisz musiala sie spiac ale dasz rade.
Zalezy tez gdzie mieszkasz .. jesli w duzym miescie- bedzie drozej
A moze do spolki z kims? moze gdzies blisko jest kobieta w podobnej sytuacji.. pomoglybyscie sobie wzajemnie. razem wynajmujac mieszkanie.
Daj ogloszenie .. wynajme do spolki mieszkanie z ..

Moze znajdziesz locum przy starszej osobie w zamian za pomoc. .. szukaj.. tu nie ma miejsca na rozpacz ani na histerie.. trzeba dzialac.
powiem szczerze ze nie widze opcji utrzymania Waszego malzenstwa.
Wszystko w nim postawione jest na glowie. .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
czerwona



Dołączył: 03 Sie 2012
Posty: 3

PostWysłany: Pon Sie 13, 2012 11:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziękuję za zainteresowanie.
Dziś idę po pracy do domu samotnej matki zapytać czy mnie przyjmą chociaż na początek bo muszę JUŻ wyjśc z domu bo nie wytrzymam psychicznie.
Rozdzielność majątkowa działa również wstecz o ile udowodni sie, że nie miałam nic wspólnego z kredytami które zaciągał. Koszt takiej sparwy od 30 do 600zł - dam radę ale musze to zrobić aby do końca życia nie spłącać jego długów. A jest tego dużo z tego co się zorientowałam po przejrzeniu dokumentów gdy go w domu nei było.
Postawione na głowie - masz rację.
Musze mieć opiekę nad dzieckiem w godzinach rannych bo jak wspomniałampracuję od wczesnego ranka i ktoś musi zaprowadzić dziecko do przedszkola a niebawem szkoły.
Mieszkania do wynajęcia są od 1100zł plus opłaty według zużycia - mieszkam pod Warszawą. Na trasie Warszawa-Otwock.
Pracę też mam w tych rejonach i tu już szukałam mieszkania ale te koszta. Opłącenie mieszkania, przedszkola dla dziecka. Ja mogę zjeść w pracy ale dziecku juz musze ugotować. Bardzo boli mnie to, że nei mogę liczyć na najbliższą rodzinę. Siostra chciała mi pomóc ale mieszka 300km od Warszawy a tam nei ma pracy i musiałabym siedzieć na jej utrzymaniu w pokoju dzieci.

Jeste w kropce.
Zaraz poszukam tego hostelu.
Jeszcze raz dziękuję.
Wniosek o alimenty złożyc jednocześnie z wnioskiem o rozwód?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Pon Sie 13, 2012 12:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie.. Absolutnie nei. Alimenty zlo osobno.
Chodzi o to, ze ejsli zlozysz wnisoek o alimenty przy rozowdzie - rozowd moze trwac dlugo, . Nawet 2 lata .
Wtedy sad moze ci dac zaliczke alimentacyjna z reguly nizsza niz alimenty .. w miedzy zcasie on wykombinuje jakies splaty raty obnizke zarobkow i alimenty moga zatrzymac sie na wyskosci tej zaliczki aliemtacyjnej.
Jesli dasz wnisoek o same alimenty.. dostaniesz je w gora 3 miesiace. liczone od dnia zlozenia wniosku.
Tj na dzien dobry dostaniesz. wiecej.. kasy .
Pozluchaj.. ja bym to inaczej pcoiagnela.. skaldasz wniosek o alimenty, wynajmujesz mie4szkanie i w sadzie mopwisz ze ty nie chesz rzobijac rodziny,ze ejsli amz chce z wami nadal zyc.. niech sie wprowadzi do wynajetego mieszkania gdzie wapolnie ebdziecie lozyc na jego i rodziny utrzymanie.
1. Jesli on sie na to zgodzi.. to szybko zacznie robic co zawsze- bo oni sie nie zmieniaja. Po peirwszej awanturze wysatwisz go za drzwi i zlozysz pozew o rozwod.
Jesli nie zgodzi sie z Wami zamieszkaac na wynajetym- - tez zlozysz pozew o rozwod.
Czy potarafisz udowdnic ze dajesz tesciowej peiniadze na dom
i ze on ci nei daje pieneidzy? czy amcie wspolne konto ? czy amsz dostep do jego konta? czy on ma dostep do twojego kata?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Pon Sie 13, 2012 12:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kiedy bedziesz pisala wniosek o alimenty- napisz co wymyslilas.. pokaz co napisalas w uzasadnieniu pomozemy. Chdzi o to aby dobrze go napisac i uzyskac alimenty na wynajem mieszkania i opiekunke.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
czerwona



Dołączył: 03 Sie 2012
Posty: 3

PostWysłany: Wto Sie 14, 2012 19:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cześć, wczoraj uciekłam z domu. Teściowa odłączyła mi gaz, wodę, nie mogłam po pracy ani niczego zjeść ani się umyć. Powiedziała, że tym wymusi na mnie dawanie pieniędzy "na życie". Do tej pory dawałam jej 400 zł miesięcznie ale powiedziałam stop w momencie gdy to mąż nie dawał ani grosza. Powiedziałam, że nie dam ani grosza to kazała mi wypier.......ać.
Mieszkanie kosztuje ponad 1000zł a ja do tego muszę wynająć jeszcze opiekunkę. Nie dam rady finansowo płacić takich pieniędzy. Nawet z alimentami.
Nie mogę też zamieszkać z nim bo tego nie chce a on i tak nie będzie dawał pieniędzy na życie - tak jak to robił do tej pory. I już w ogóle mnie wpuści w kanał. On ma ponad 50 tysięcy długów.
Teraz jestem u rodziców na kilka dni.
Była też w domu samotnej matki z pytaniem czy mogę się tam zatrzymać na jakiś czas ale nie było osoby decyzyjnej... i pójdę tam jutro.

Mąż pisze do mojej mamy smsy - że popełni samobójstwo... oby tylko spłacił wcześniej wszystkie długi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sylwia1975



Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 431

PostWysłany: Wto Sie 14, 2012 22:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

takpopelnil je juz ,kobieto i matko dziecka nie wierz w te brednie ,moja matka popelniala juz 55 razy i lipa jakos jej nie wychodzi jestem sarkastyczna wiem otym lecz bzdury to on se moze sam pisac ,jego prawie byla tesciowa moze odpisac przykro mi i tylko tyle badz az tyle ,po pierwsze dopoki strasza to........... wiadomo nie boj sie istnieje takie powiedzenie , nie prosba to grozba i na odwrot nie grozba to prosba ,tesciowa niech teraz wola pieniazki od syna on tam mnieszka to jego odpowiedzialnosc jezeli uzywa to niech placi to juz nie jest twoj problem powodzenia i glowa do gory zycie masz jedno i tylko ty je sama mozesz pzezyc
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
basia-aa



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 346
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Pią Wrz 14, 2012 21:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czerwona, popełnienie samobójstwa to gadka niemal każdego przemocowca, nie przejmuj się tym. Szukaj rozwiązań tylko dla siebie i dziecka. Trudno, pomóż narazię rodziców o pomoc, bo nie możesz do niego wrócić. Zbuntowałaś się i jak wrócisz przemoc będzie po miodówce bardziej ostra niż wcześniej.
Zamknij te drzwi i tylko patrz na siebie i dziecko. Najważniejsze że nie żyjesz z tym chorym człowieku i z chorą teściową.
Jesteś bardzo dzielna, podjęłaś drastyczne kroki i dasz radę, sama zobaczysz. Tylko uzbrój się w cierpliwość. Jedno nie wyjdzie, wyjdzie co innego. Mysl o alimentach, mało tego pomyśl o odebraniu praw rodzicielskich aby nie szukał pretekstu do nękania Ciebie. Chroń dziecko przed tym człowiekiem!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group