Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marianna2
Dołączył: 20 Sie 2012 Posty: 24
|
Wysłany: Sro Wrz 12, 2012 10:43 Temat postu: |
|
|
ja44 napisał: | Jutro sprawa z paragrafu 207... z nowymi świadkami, trzymajcie kciuki... |
Jak zawsze kochana |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sro Wrz 12, 2012 20:23 Temat postu: |
|
|
Jutro będzie słonecznie i wszyscy będziemy wierzyli w Ciebie.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
kejtusik
Dołączył: 26 Maj 2012 Posty: 59 Skąd: zach pom
|
Wysłany: Sro Wrz 12, 2012 20:47 Temat postu: |
|
|
marianno trzymamy, trzymamy |
|
Powrót do góry |
|
|
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Sro Wrz 12, 2012 21:12 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, dziękuję...obawiam się że jutro będzie lało.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Łucja J
Dołączył: 10 Mar 2012 Posty: 77
|
Wysłany: Czw Wrz 13, 2012 6:25 Temat postu: |
|
|
U mnie pogoda zapowiada się pięknie Poza tym jest "13", a to dla mnie zawsze super szczęśliwa data Kciuki trzymane mocno
Powyższe wskazuje, że usłyszymy od Ciebie dziś po wyjściu z sądu dobre wiadomości |
|
Powrót do góry |
|
|
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Czw Wrz 13, 2012 8:37 Temat postu: |
|
|
leje jak z cebra... ...zabieram stąd ostatni promyczek energii i jadę.. |
|
Powrót do góry |
|
|
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Pią Wrz 14, 2012 9:27 Temat postu: |
|
|
Nie dałam rady wczoraj Was odwiedzić po sprawie, zmęczenie,przemoknięcie jazdą rowerem po deszczu i ogromna dawka emocji mnie powaliły..
Przeżylam już tyle spraw które zawsze były uproszczone trybem i nigdy nie widziałam na oczy prokuratora.Wczoraj po raz pierwszy sprawa była tzw, normalna i z udziałem prokurator i innej osoby obok(myślę ze aplikantki)
Moi świadkowie się zjawili, z tym że jak przewidywałam, szwagierka mimo złości na brata które obiecała wylać po sprawie, skorzystała z przysługującego jej prawa odmowy. Pani kurator była świetna w swych zeznaniach, siedząc za jej plecami, musiałam jednak nieźle naciągać uszy, bo adwokat meza po prawej szurał czyms po ławce ..odnośnie jej zeznań prokurator miala tylko jedno pytanie-kto zaczynał kłótnie, natomiast adwokat zasypal ja pytaniami na temat syna że awanturuje się z ojcem, pije a matka nie reaguje...co spowodowało ze prokurator zwrócila uwagę że sprawa nie dotyczy syna, jednak sędzia stwierdzila że jest to jego linia obrony.Kolejnym swiadkiem, myślę że najważniejszym,była moja dawna terapeutka, która stoczyla ogromny bój ze sobą decydując sie na przyjazd(dzień wcześniej zawiadomiła sąd ze jej nie będzie). Gdy sędzia zniosla obowiązującą ją tajemnicę lekarską, powiedziała że sie boi zeznawać..po czym sąd wyprosil meża za drzwi podczas jej zeznań.Powiedziala ze byla przez niego zastraszana i jej groził że ja załatwi.i musiała prosic policję o pomoc, wymieniła wszystkie zachowania przemocowe stosowane wobec mnie i naszych dzieci(choć sprawa dotyczy okresu po pierwszym wyroku, znęcania nade mna) Na końcu znów linią obrony adwokat atakował o zachowania syna i braku reakcji matki...po czym terapeutka uświadomiła wszyskim że z takich domów dzieci mają niestety problemy i że ona w swej długiej praktyce nie spotkała się jeszcze z taką nieskrywaną i silną nienawiścią ojca do syna. Poproszono meza, odczytano mu zeznania,chcial zadawać pytania, ale sie plątał..powodując zniecierpliwienie sędzi, a adwokat machając rękami kazał mu siąśc..Sedzia na koniec jeszcze powiedziała ze groźby są przestępstwem i nalezy uważac na to co się mówi. Wyznaczono kolejny termin sprawy na 25 październik..i tu też sędzia musiala się przystosować do wymogu wielmożnego adwokata. Na koniec powiem jeszcze że po raz pierwszy ktoś z zewnątrz zdecydowal się zeznawać w naszej sprawie.Na kolejnej ma być przesłuchany ówczesny dzielnicowy który przedwcześnie zakończył prowadzenie NK nie podajac przyczyny..i bardziej był pomocny mężowi...słusznie też w tym wszystkim zauważyła kurator i swe spostrzezenia sędzi powiedziała,ze od czasu jej zakończenia pieczy..w chwili odwieszenia wyroku, nie bylo żadnego dozoru-kuratora w naszej rodzinie i wszytsko łącznie z doprowdzeniem przez policję na zamkniety odwyk..rozpłynęlo się gdzieś..... |
|
Powrót do góry |
|
|
marianna2
Dołączył: 20 Sie 2012 Posty: 24
|
Wysłany: Pią Wrz 14, 2012 20:04 Temat postu: |
|
|
Noo, to nie jest tak zle pwiedziałabym całkiem dobrze
Nie spodziewał się zeznań teraupetki i widocznie tak nim to "wstrząsnęło"
że nie potrafił się wysłowić |
|
Powrót do góry |
|
|
grubyfus
Dołączył: 06 Gru 2011 Posty: 68 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Wrz 15, 2012 8:35 Temat postu: |
|
|
To o szybkim zakończeniu karty przez dzielnicowego pewnie z czasów kiedy nie było jeszcze zespołów interdyscyplinarnych. Niestety wszędzie jest nacisk, aby mieć jak najmniej otwartych spraw czy to w dochodzeniówce czy też niestety w innych komórkach.
Fajnie, że są zewnętrzni świadkowie bo tak naprawdę często z problemem można zostać i w zasadzie zostaje się samemu.
Niestety kwestia odwieszeń wyroków i tego typu historie pokazują, że coś szwankuje na tej linii na etapie wykonawczym - bo przepisy są i nikt nie może powiedzieć, że ich nie ma. To dobitnie ujawniła sprawa Amber Goldu ale tylko dlatego, że nakręciły ją media niestety.
Tym niemniej powodzenia. _________________ JESTEŚMY TYM CO CHRONIMY |
|
Powrót do góry |
|
|
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Nie Wrz 16, 2012 21:30 Temat postu: |
|
|
Zbyt długo byłam sama z problemem ..to że terapeutka zdecydowała się zeznawać, ja określam cudem..
Znów zbieram siły do kolejnej sprawy o rozwód która jest w środę 19 września..i martwię się ponieważ świadek-kuratorka nie otrzymała wezwania, czyli z tego wynika że moj wniosek o dostarczenie dowodów wysłany do sądu dwa miesiące temu, jest albo nie wzięty pod uwagę, albo sąd nie zdążył tego ogarnąć...a to daje adwokatowi męża większe pole do popisu, a ja nie wiem czego mogę sie znów spodziewać.. |
|
Powrót do góry |
|
|
grubyfus
Dołączył: 06 Gru 2011 Posty: 68 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Wrz 17, 2012 7:59 Temat postu: |
|
|
To wnieś o przesłuchanie kuratorki na swojej na rozprawie przedłuży pewnie to czas trwania, ale wtedy będzie szansa na ujawnienie prawdziwego obrazu. _________________ JESTEŚMY TYM CO CHRONIMY |
|
Powrót do góry |
|
|
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Pon Wrz 17, 2012 8:29 Temat postu: |
|
|
Czy w ogóle jest możliwe aby sąd odrzucił wniosek o dostarczenie dowodów w sprawie? Przecież powinni mnie o tym poinformować pisemnie.
Wnioskowałam o dostarczenie wszystkich interwencji z policji, izb wytrzeźwień i wyroków karnych oraz świadka kurator.
dodam że z pozwem o rozwód dostarczyłam wyrok za przemoc oraz trzy postanowienia o leczeniu odwykowym oraz moje zaświadczenie z terapii.Poinformowałam ze toczy się kolejna sprawa karna...dotąd po trzech sprawach okazało sie to wszystko dla sądu najwidoczniej za mało by orzec winę i jeszcze chcieli zawiesić rozwód....
moje obawy wynikają że jednak układy i znajomości adwokata męża doprowadzą by mnie wykiwać...
grubyfus, z Twych słów wynika że na sprawie ustnie(pomimo iż ujęłam to we wniosku) moge wnieść o przesłuchanie kuratorki? |
|
Powrót do góry |
|
|
grubyfus
Dołączył: 06 Gru 2011 Posty: 68 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Wrz 17, 2012 17:43 Temat postu: |
|
|
Według mnie tak.
Powiem jak być powinno. Wniosek strony o wykonanie czynności powinien być albo przyjęty albo odrzucony z odpowiednim uzasadnieniem. Ta kwestia związana z uzasadnieniem to może sąd Cię trzyma do ostatniej chwili co jest delikatnie mówiąc nieładne.
Dlatego należy w nawiązaniu do swojego pisma wnieść ustnie o przesłuchanie osoby.
Nie życzę tego, ale nieuwzględnienie wniosku ( na tak albo na nie ) pochodzącego od strony może mieć potem znaczenie w ewentualnej apelacji ale podkreślam, tego nie życzę. _________________ JESTEŚMY TYM CO CHRONIMY |
|
Powrót do góry |
|
|
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Pon Wrz 17, 2012 18:12 Temat postu: |
|
|
Widzę że moje obawy są uzasadnione....sąd może wszystko... |
|
Powrót do góry |
|
|
Łucja J
Dołączył: 10 Mar 2012 Posty: 77
|
Wysłany: Sro Wrz 19, 2012 8:43 Temat postu: |
|
|
Sąd może tylko odsunąć realizację Twoich zamierzeń na późniejszy termin. Tylko tyle.
Od świtu trzymam kciuki za powodzenie |
|
Powrót do góry |
|
|
|