Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czara goryczy.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pią Lut 18, 2011 1:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie mam sił, jestem w rozsypce....humor mam pod psem i ryczała bym ciągle, chociaz oczywiscie tego nie robie...
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Pią Lut 18, 2011 8:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

trzymaj się nuguns
może rozważyłabyś pójście do najbliższego ośrodka interwencji kryzysowej?
http://www.interwencjakryzysowa.pl/osrodki-interwencji-kryzysowej
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pią Lut 18, 2011 20:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiem, ze to czasami bywa trudne, machina sprawiedliwości raz pchnięta w ruch miele powoli ale skutecznie. Można ja oszukać robiąc np. unik czyli idąc do szpitala, można jeszcze zrobić drugi unik, ale machina sprawiedliwości nie takich tuzów wsadzała za kratki. Wystarczy wspomnieć Al Capone, który - mimo, ze miał najlepszych prawników - niestety musiał spędzić parę pięknych latek w niezbyt wygodnej celi. Za którymś razem machina nie wytrzyma i powoła własnego biegłego a oponenta karze doprowadzić w kajdankach przed swoje oblicze. Wiem, to może trwać i to jest jedyny mankament!

Z policjantem, który podejmuje interwencję i nie zapewnia bezpieczeństwa krzywdzonym trzeba rozmawiać krótko wskazując fakty dotyczące zagrożenia Waszego życia i zdrowia. Już w zgłoszeniu do dyżurnego trzeba koniecznie zaakcentować zagrożenie życia i zdrowia...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pią Lut 18, 2011 21:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam nadzieję że mu to wymydlenie tak łatwo nie pójdzie...

Najgorsze jest to, że juz na dniach mogły byśmy się przeprowadzać, a tu nici...trzeba to załatwić wszystko sądownie...
jedno mnie tylko nurtuje...przecież jeśli sąd podzieli majątek, to i tak nie narzuca że ma być sprzedane...co w momencie kiedy np ojcu zostanie przyznane 30% wartości mieszkania? Jeśli on nie zechce tego sprzedać to teoretycznie nadal jesteśmy w kropce Sad?
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pią Lut 25, 2011 16:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

U nas po rozprawie, odbyła się, ojciec się stawił bo... do szpitala go nie przyjęli ;P z 3 tygodniowym opóźnieniem poszedł no to cóż....wyniki mu się poprawiły i strasznie był tym zawiedziony.
Przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze, my nie musieliśmy zeznawać poraz kolejny, dostał półtorej roku w zawieszeniu na 4 lata i kuratora...zobaczymy co dalej...
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pią Lut 25, 2011 20:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Teraz już wiecie, że niewiele się zmienia jeśli to Wy nie motywujecie go do zmian, on ...będzie siedział w miarę cicho jak mysz pod miotła i udawał, że wszystko jest w najlepszym porządku. Nie dać się zastraszyć, z konsekwencją realizować swój własny plan wychodzenia z przemocy!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Sob Lut 26, 2011 16:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aaaa ojca rozprawa nic nie nauczyła, dalej pije na umór, fakt że jest cichy ale chleje i gada do siebie w dalszym ciągu, a dzisiaj to nawet na noc nie wrócił...czekamy na kuratora bo na razie nie wiemy kto to jest...pozew rozwodowy w sądzie, ważne że jeden krok za nami. Chociaż troche załuje że nie usłyszał w sądzie co mu mamy do powiedzenia.
Trzymać kciuki żeby następny krok szybko był za nami i droga na nowe życie również...
Cały szkopół polega tylko na tym zeby sprzedać to mieszkanie i się uwolnić od niego Wink
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon Lut 28, 2011 11:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powiedzcie mi, czy jest jakaś możliwość, szansa na skierowanie takiego człowieka na badania psychiatryczne? Nasz ojciec ma chyba rozdwojenie jaźni... i to nie są żarty...potrafi być milutki i cichutki, zamknie drzwi, i nagle staje się nie do poznania pełen agresji, gada do siebie, teraz już nawet wstaje i gestykuluje jak by z kimś rozmawiał, wczoraj na przykład opowiadał że"on by zrobił tą szpachle, tu by stanął pociągnął i by było, a ty spier*** sprawę" przecież tak się nie da żyć. często zdarza się ze rozmawia z "kimś" na moj i mamy temat, nie chce tutaj nawet przypisywać epitetów jakimi nas obraża...potrafi też wygrażać się że będą dwa trupy...teraz sobie wyobraża że kładzie szpachle albo z kimś rozmawia ale co będzie za chwile? gorzej jak ta jego gorsza strone weźmie zamiany na czyny... A najgorsze jest to ze ten stan szybko się pogarsza, bo on jeszcze niecały rok temu taki nie był czasem sie awanturował ale nie w taki sposób, potem po śmierci babci dwa miesiące i zaczęło się piekło...jest coraz gorzej....sprawa w sądzie nic nie poskutkowała...nic dalej pije dalej się odgraża, jest może trochę bardziej cichy...ale on w swoim zachowaniu nie widzi NIC ale to nic złego czy niemoralnego. To my odstawiamy sceny i robimy dziwne rzeczy.... Ja nie mogę tutaj dłużej zostać i jak tylko zmienię prace to chciała bym się wynieść ale mamy na pewno tutaj nie zostawię...

Jestem skołowana Sad
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Czw Paź 13, 2011 12:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mnie nie było tutaj sporo czasu... ale poradziłam sobie ze wszystkim, pomogłam mamie i wszystko jest na dobrej drodze, właściwie jesteśmy już na właściwej, tej spokojnej i bezpiecznej Smile
Ojciec dostał wyrok 15, roku w zawieszeniu na 4 lata, mama dostała rozwód z orzeczeniem winy na pierwszej rozprawie... ale to dzięki temu, że zrobiłyśmy wszystko po kolei tak jak trzeba od początku do kdaliśmy, w prawdzie pieniądze podzielone zostało po połowie, ale o tym później.

Ostatnie miesiące kiedy już finalizowałyśmy sprzedaż mieszkania były okropne, ojciec żył w zupełnie innym świecie i nie było już nawet kilku dni kiedy był by w miarę trzeźwy... policja bywała u nas często, spąłyśmy pod kluczem ale dałyśmy radę Smile
Ja miesiąc przed przeprowadzką wyniosłam się z domu z psiakami i kotem...ponieważ niestety ale byłam ogniem zapalnym wszystkich awantur bo byłam wrogiem ojca numer jeden więc sam mój widok prowokował agresję... Obecnie, po wyprowadzce tymczasowo mieszkamy na mieszkaniu od siostry bo ona mieszka już z narzeczonym w innym mieście.

Mama kupiła mieszkanie, udało się kupić za to co mamy i nawet na remont wystarczyło i prawdopodobnie już pod koniec miesiąca przeprowadzamy się na nowe spokojne gniazdko Smile
Początkowo z ojcem było jeszcze trochę problemów, nachodził nas groził buntował się walczył o jedyną wspólna rzecz jaka jest, nasz ogródek działkowy, ale wszystko się wyprostowało.

Ja zaczęłam studia, mam dobra prace w której spokojnie mogę zagrzać miejsce. Pieniędzmi od ojca dysponuje moja siostra, bo trwonił je w przerażającym tempie, i teraz ma robione wypłaty miesięczne i dodatkowo rzec można że podarował mi roczne czesne na studia...
pije dalej ale my mamy już spokój, mama jest weselsza spokojniejsza i wszystko się dobrze układa Smile

Co przeżyłam to niestety moje ale warto było zawalczyć.... duży był to ciężar podejmować decyzje za siebie i mamę ale się opłacało pomimo wszystko...
Pozdrawiam wszystkich Smile

Gdyby ktoś chciał jakiejś porady to chętnie pomogęSmile
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
monikakul81



Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 71

PostWysłany: Czw Paź 13, 2011 14:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

powiedz mija udało ci się dostać rozwód z winy na jednej sprawie ja mam sprawę jutro drugą i zobaczymy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pią Paź 28, 2011 11:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sedzina była świetna, ojciec miał juz wyrok i dokumenty z tego wyroku miała mama przy sobie, oprócz tego miał wszystkie świadectwa pracy od ojca w razie czego a za ostatnie pare lat było ich z 60 bo sie migął od pracy i wieznie ja tracił..
a oprócz tego mam powiedziała ze nie chce robić sopki w sądzie, chciała by po prostu dla siebie i dla dzieci żyć w spokoju bez ojca... i się udało...
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
monikakul81



Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 71

PostWysłany: Pią Paź 28, 2011 12:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no to super u mnie nie było tak kolorowo sędzina na drugiej sprawie sama mnie chciala namówić żeby było bez orzekania o winie mój mąż też miał sprawę karne za znęcanie się nademną i druga jest wtoku i na koniec powiedziala że zobaczymy jak się skończy ta druga sprawa za znęcanie i następną sprawę mam po nowym roku. Także wszystko jeszcze przedemną. pozdrawiam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Wto Wrz 25, 2012 22:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Długo nie pisałam...
U nas wszystko skończyło się pomyślnie, o ile można tak mówić.

Po rozwodzie, jeszcze było kilka trudnych i gorzkich chwil. Na szczęście mieszkanie się sprzedało.
Ojciec wyniósł się do swojej matki, mama kupiła mniejsze mieszkanko, które ukazało się świetnym miejscem do nowego życia.

Zanim się tak przeprowadziłyśmy ojciec jeszcze kilka razy nas nachodził.
Ale teraz to juz nie istotne. Wszystko się uspokoiło i unormowało.

W kwietniu ojciec zmarł. Jego rodzina, ta jego pokroju oraz "babcia" nei zostawili na nas suchej nitki... bez szopek na pogrzebie się nie obyło.
Ale teraz to już nie istotne.

Gorzej, ze dopóki ojciec żyło, to ja wspomnienia i wszystko z nim związane wyparłam.
Dopiero teraz nachodzą mnie obawy...
Że sytuacja się powtórzy, że moje życie też tak się potoczy...
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Łucja J



Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 77

PostWysłany: Sro Wrz 26, 2012 7:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nuguns napisał:
Gorzej, ze dopóki ojciec żyło, to ja wspomnienia i wszystko z nim związane wyparłam.
Dopiero teraz nachodzą mnie obawy...
Że sytuacja się powtórzy, że moje życie też tak się potoczy...

Warto w takim wypadku skorzystać z terapii. Szczerze polecam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group