Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Potrzebuję wsparcia, bo boję się, że znowu mu wybaczę :-(
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sylus



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 116

PostWysłany: Pią Paź 19, 2012 0:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dostałam odpowiedź z sądu na mój pozew o alimenty. Rozprawa odbędzie się 15-ego listopada. Czy macie jakieś rady ?
_________________
Czy agresywny mąż może się zmienić ? ? ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
basia-aa



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 346
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Pią Paź 19, 2012 15:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Spróbuj określić ile kosztuje Ciebie dziecko miesięcznie, wyżwyienie, ubranie, szkoła, przedszkoe, opieka medyczna itd. Spisz to sobie, bo o to będzie napewno będzie wypytywał Ciebie Sąd. Z reguly patrzą na koszt utrzymania i dzielą to po 50% na każdego rodzica.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sylus



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 116

PostWysłany: Sob Paź 27, 2012 12:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Babcia zabrała synowi komórkę, a on na to wziął dwa kuchenne noże i powiedział, że ją zabije. Mój syn ma tylko 9 lat i jest strasznie zagubiony. Ta komórka slużyła mu do kontaktu z ojcem. On od małego był świadkiem przemocy stąd ta reakcja, bo na ogół nie sprawia problemów, tylko jężyk ma wilgarny. Ciężko mi Sad
_________________
Czy agresywny mąż może się zmienić ? ? ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ania11Ania



Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 147
Skąd: Elbląg

PostWysłany: Sob Lis 10, 2012 22:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj Sylwio,sporo już zrobiłaś,najważniejsze,że zauważyłaś przemoc,podjęłaś terapię,to bardzo wiele,a że masz obawy?,ja też je miałam,powiem Ci więcej,tęskniłam za oprawcą,chciałam dzwonić do niego i zapraszać go na obiad,dzisiaj cieszę się,że tego nie zrobiłam,był taki czas,że chciał do mnie wrócić,obiecywał poprawę,przynosił kwiaty,mówił wiele miłych słów,ale nie zgodziłam się,a wiesz dlaczego?,bo miałam przed oczami wiele lat życia w przemocy,wiem,że to była jego kolejna manipulacja,której nie uległam,dokonałam najlepszego wyboru,życzę Ci dużo siły,wytrwałości i konsekwencji w podjętych działaniach,uściski.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sylus



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 116

PostWysłany: Wto Gru 18, 2012 16:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mój mąż próbuje poprzez oświadczenie woli odebrać mi 3 ha ziemi. On dostał tą ziemię w darowiźnie w 2004 roku. Udało mi się, że w marcu 2012 roku dopisal mnie, do tej ziemi notarialnie jako małźeńska wspólność ustawowa. Dzisiaj dostałam listem poleconym od niego OŚWIADCZENIE WOLI, że na podstawie art. 88 kc uchyla się od skutków prwnych. Nie wiem co mam dalej z tym zrobić.
_________________
Czy agresywny mąż może się zmienić ? ? ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
kejtusik



Dołączył: 26 Maj 2012
Posty: 59
Skąd: zach pom

PostWysłany: Wto Gru 18, 2012 19:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sylus to oświadczenie woli nie ma żadnej mocy prawnej
żeby komuś odebrać darowiznę mąż musi złożyć pozew do sądu, podstawą odebrania darowizny jest rażąca niewdzięczność obdarowanego
to długi i skomplikowany proces
oczywiście przypadkiem nie idz do notariusza, tak jak w tym pismie karze tobie mąż i nic nie podpisuj
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kejtusik



Dołączył: 26 Maj 2012
Posty: 59
Skąd: zach pom

PostWysłany: Wto Gru 18, 2012 19:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

teraz doczytałam o tym artykule 88kc
hmmm czy mąż podarował tobie tą ziemię poprzez darowiznę?
tak czy siak sam nie może tego odebrać, musi załozyc sprawę cywilną w sądzie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Gru 18, 2012 22:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

art. 88
§ 1. Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem błędu lub groźby, następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie.

§ 2. Uprawnienie do uchylenia się wygasa: w razie błędu - z upływem roku od jego wykrycia, a w razie groźby - z upływem roku od chwili, kiedy stan obawy ustał.

Musi być błąd albo groźba. Co to jest groźba to wiadomo a błąd? Wyobraź sobie, że twój mąż daje ziemię nie Tobie ale osobie, która zna tylko z internetu, która z nim pisze i mówi, że chciałby z nim spędzić życie. Mąż daje jej ziemię a potem okazuje się, że został wprowadzony w błąd, bo ta,z która pisał okazała się mężczyzną. W tym przypadku działał pod wpływem błędu.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Sro Gru 19, 2012 12:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mamy tu dopis notarialny a wiec ten paragraf 88 jest chyba nie na miejscu.
Facet ma raczej pozamiatne, Nie bedzie w tanie wypisac Sylus z aktu notarialnego. Musialby udowodnic ze dzialal pd przymusem albo w stanie niepoczytalnosci.
A to w Polsce jest wiecej niz trudne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sylus



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 116

PostWysłany: Wto Sty 15, 2013 12:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dostałam z sądu ODPIS NA POZEW. A w nim same kłamstwa. Mąż chce, żeby dzieci zamieszkały z nim. Podpiera, to tym, że on pracuje, a ja nie i poza tym on jest właścicielem jednego domu, a drugi buduje. Ja mieszkam w domu, którego właścicielem jest mój brat. Trudno to opisać, co on tam nawypisywał, np. że ja dzieci karałam fizycznie, a on stawał w ich obronie i stąd były awantury. Było zupełnie odwrotnie, to on znecał się nade mna i dziećmi, a ja często bałam się stanąć w ich obronie, kiedy on karał dzieci paskiem Sad Napisał, że to on prał, gotował, sprzatał, co jest totalnym kłamstwem, bo on od 8 lat wcale nie mieszkał ze mna i dziecmi, a w domu zjawiał się na niedzielę i to nie każdą. Na Grupę Wsparcia jeżdzę do Miejskiego Osrodka Edukacji i Profilaktyki Uzależnień w Toruniu. Więc jego pełnomocnik , co jest totalnym absurdem napisał, że skoro tam uczęszczam, to jestem uzależniona.
Nie wiem czy płakać czy się śmiać z tych bzdur. Ja pisząc pozew rozwodowy, korzystałam tylko z pomocy darmowego prawnika, on wziął radcę prawnego z BYdgoszczy i ta odpowiedż na pozew jest na kilkanście stron. Napisane jest tez tam, że ja się awanturowałam, bo mąż nie pracował, a później za mało zarabiał, totalna bzdura, bo on nigdy nie dawał mi żadnych pieniędzy, to moi rodzice utrzymywałi mnie i dzieci, kupowałi jedzenie, opłacali rachunki. Mam nadzieje, ze jest sprawiedliwość na tym świecie. Co ja mam teraz robić, jak się bronić, Chciałam złożyć zawiadomienie o znęcaniu, ale prawnik powiedział, że tego mu nie udowodnię, bo mam tylko jedną obdukcję i że lepiej naruszenie nietykalności osobistej. Tu na forum niebieskiej linii pisałam juz w 2009 roku - 14 stron, czy to też może być dowodem ?
_________________
Czy agresywny mąż może się zmienić ? ? ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
sylus



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 116

PostWysłany: Wto Sty 15, 2013 12:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tu na Forum NIebieskiej Linii zaczęłam szukac jakiejś pomocy dla siebie. Założyłam wtedy temat "Pomocy, doradźcie jak sobie radzić z agresją". Chodziło wtedy oczywiście o agresję ze stony męża i też mojego ojca. Miałam wtedy 25 lat, od tego czasu minęły 4 lata, a ja przez ten czas ani razu nie wezwałam policji na interwencję, bałam się, nie chciałam, żeby o mojej rodzinie ludzie mówili na wsi. Tylko jak teraz mam udowodnić, że mój mąż znęcał się nade mną ? Pomózcie proszę, nie chcę żeby mojemu mężowi, to wszystko uszło bez karnie. Czy jezeli ja nie pracuje, to on rzeczywiście może mi zabrać dzieci, Chłopcy są w III i I klasie podstawówki. Z najmłodszym 4-letnim Kubusiem jestem w domu. Dzieci uczęszczają do 10 róznych poradni: psycholog, psychiatra, alergolog, dentysta, ortodonta, logopeda, poradnia wad postawy, chirurg, laryngolog, poradnia psychologiczno-pedagogiczna. Oczywiście do tych wszystkicg poradni uczęszczam z synami tylko ja. Mateusz 9 lat ma stwierdzoną dysleksję, Miłosz 7 lat ma ADHD. Muszę synom poświęcać dużo czasu, dlatego nie pracuje. Jednak teraz boję się, że moge ich stracić, dlatego że nie mam pracy i odpowiedznich środków, żeby ich utrzymać.
_________________
Czy agresywny mąż może się zmienić ? ? ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Sro Sty 16, 2013 14:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sylus , rozwod to nie koniec swiata.
Moze faktycznie pora na rozwod, przeciez sama czesto taki wariant rowazalas.
A dzieci? przeciez nie wyjada na koniec swiata ale beda blisko. Przy czym nie jest pewne ze sad przyzna mu dzieci .. bo on pracuje. Kto sie nimi bedzie zajmowal?
Niemniej nawet jesli tak sie stanie.. to jak wyzej.. beda blisko. Ty kiedys marzylas o pracy, o uniezaleznieniu sie od rodzicow, o samodizlenosci.. moze własnie dzieki rozwodowi uda ci sie poukladac swoje zycie?


Ty sama masz tyle do zrobienia ze soba.
Ja bym ci radzila nie walczyc , poprosic go aby nie zadal od ciebie alimentow ktorych i tak nie masz z czego placic. a w zamian ty bedziesz pomagala mu przy dzieciach. , zabierala do siebie gdy on jest w pracy, jezdzila z nimi do lekarza itd..przeciez po rozwodzie nie przestaniesz byc ich matka. Jesli jest razsadny to sie zgodzi. Dzieki temu TY zachowasz kontat z dziecmi ale i bedziesz miala wiecej czasu dla siebie. Ochloniesz , znajdzisz prace i jakos sie to wszystko ułozy. Uwazam, z e przy trojce dzieci wojna zaszkodzi wszystkim. Facet chce dzieci? niech bierze.. szybko zrozumie jak wielki to hest obowiazek. Jesli rozstaniecie sie w zgodzie bedziesz pierwsza ktora poprosi o pomoc. Przemysl to.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ki



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 103
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Sro Sty 16, 2013 22:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Stylus jestem facetem przeszłem wszystko to i powiem ci szczerze w tym wypadku Marta 25 ma racje podejdź do tego spokojnie bez nerwów spróbuj porozmawiać ze swoim byłym nie atakuj go porozmawiaj po przyjacielsku Smile

Obowiązki mamotaty jakie mogą spaść na twojego byłego to cieżki kawałek a nikt nie powiedział że wygra dzieciaki pamiętaj tylko kilka procent facetów wygrywa sprawy o dzieci.

Pozdrawiam ki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sylus



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 116

PostWysłany: Czw Sty 17, 2013 12:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sama chcę rozwodu, to ja złożyłam pozew z orzekaniem o winie. Tylko nie myślałam, że on będzie na tyle beszczelny i będzie wnioskował o rozwód z mojej winy i oto, żeby dzieci z nim mieszkały. Dla mnie, to bezsens, bo ja od 8 lat mieszkam z dziećmi sama, on co najwyżej przyjeżdzał na niedziele i to nie każdą. Nawet ubrań u nas nie miał, tylko u swojej matki. Teraz beszczelnie chce, żeby dzieci były z nim i to po tym jak się nade mną znęcał - 4 lata temu uderzył mnie z pięści w twarz i podbił oko, we wrześniu 2012 roku oparzył mnie żelazkiem ! Po tym jak był do tego zdolny, żeby podejść do mnie z żelazkiem, stwierdziłam, że równie dobrze może podejść z nożem, dlatego zdecydowałam się na rozwód. Jednak taki psychopata nie potrafi rozwieść się jak człowiek, kłamie, że byłam złą matka, że go zdradzałam, tylko po to, żeby rozwód nie był orzeczony z jego winy. On nawypisywał o mnie w odpowiedzi na pozew mnóstwo kłamstw, bzdur i teraz ja będę musiała udowodniać, że nie jestem "wielbłądem".
_________________
Czy agresywny mąż może się zmienić ? ? ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
ki



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 103
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Czw Sty 17, 2013 13:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wiesz Sylus on może twierdzić ze ma złotego słonika co on tam pisze to niech sobie pisze najwazniejsze byś miała prawnika bo z tego co piszesz on niema szans na wygranie. Powinnaś po pierwsze wziąść prawnika a na początek sprawdź ile to kosztuje może jak wieksza część ludzi dobrego serca się zrzuci po przysłowiowym grosiku to uda ci się pomóc ja taką pomoc ci oferuje . Sama pogubisz się w tych kruczkach prawnych a szkoda by było że jesli masz racje byś się martwiła. pamiętaj zaczym sad zdecyduje przykim będa dzieci przejdziecie badania w poradni psychologicznej to są testy i rozmowy z dziećmi i toba. Postaraj się zebrać dowody ze to ty opiekujesz się dziećmi jakie ? zaraz ci napisze poproś poradnie tam gdzie chodzisz z dziećmi żeby napisały ci ze to ty chodzisz z dziećmi do nich od do a najlepiej ze muszą chodzić dale, potem pójdź do szkoły weź opinie od nauczycieli niech napiszą że ojciec nie interesowała sie dziećmi tylko ty itd poproś by robili wpisy w dziennik lekcyjny kiedy przychodzisz się dowiedzieć o dzieci, skad bierzesz kase ? jak mąż ci nie daje to poproś te osoby lub instytucje od których dostajesz kase że to właśnie one dają ci na życie zawsze mozesz powołać świadków . jest wiele rzeczy które moga przemawiać na twoją korzyść ale na wstępie powiedz kiedy ta sprawa Smile ja osobiście uważam że jesli mówisz prawdę to nie przegrasz dzieci jak udowodnisz ze przez te lata ty nimi sie opiekowałaś

pozdrawiam trzymaj się
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group