| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat | 
	
	
		| Autor | Wiadomość | 
	
		| biberek1990 
 
 
 Dołączył: 11 Sty 2013
 Posty: 2
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto Sty 22, 2013 14:04    Temat postu: Czy będe zawsze w tym piekle? |   |  
				| 
 |  
				| Witam ... Mam 23 lata jestem mężatka mam synka w wieku 3 lat i mieszkam u rodziców. Moja mama jest alkoholiczka wraz z bratem. W domu we dwoje robią mi piekło wyzywają, poniżają i znęcają się. doszło do tego, że mój brat mnie pobił. Pojechał na wytrzeźwiałe miał założoną niebieska kartę ale to nic nie pomogło. Od ponad 1,5 roku staramy sie o mieszkanie komunalne, a od października chodzę co tydzień a czasami nawet kilka razy w tygodniu dowiadywać sie o mieszkanie. Były dwa ale nam ich nie przyznano bo niby nie tylko my mamy taka sytuacje. Ostatnio nadarzyła sie znów okazja nie duże mieszkanie bo tylko pokoj razem z kuchnia i łazienka. Kobieta z MOPS-u powiedziała nam ze juz komuś innemu przyznano mieszkanie, a dowiedziałam sie ze dopiero dziś ma być rada komu je przyznaj. Po prosu mnie zbywaja i maja gdzieś nic ich nie obchodzimy wiedza z góry komu dadzą mieszkanie.Nawet sobie nie wyobrażają jaki przechodzę tu koszmar. Chociaz chodziołam mówiłam jak jest a zreszta oni wiedza jaka tu jest sytuacja to i tak nie chca nam pomóc. Nie wiem co mam dalej robić bo naprawde nie chce zeby moje dziecko sie tak wychowywało i tez było takie jak oni. Mieszkam w bardzo małej miejscowości i wszyscy sie znaja. 
 Może wy mi doradzicie gdzie mam dalej szukać pomocy bo ja już nie mam sił na to wszystko ;(!!!!
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| basia-aa 
 
 
 Dołączył: 19 Sie 2011
 Posty: 346
 Skąd: dolnośląskie
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro Sty 23, 2013 0:33    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Dowiedz się czy na Twoim terenie jest Komisja Interdyscyplinarna zajmująca się przemocą domową. Jeżeli istnieje to do nich się zwróć. Komisja musi pomóc, też w tym aby Was odizolować od sprawcy. Jeżeli nie ma, to zarzucaj urząd pisemnymi wnioskami. Swoją drogą nic nie napisałaś o swoim mężu. Wychodzi na to, że z Wami mieszka, ale nie broni Ciebie przed Twoim bratem? Dziwne.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| biberek1990 
 
 
 Dołączył: 11 Sty 2013
 Posty: 2
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon Lut 04, 2013 11:39    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Mój mąż pracuje od 7.00 do 18.00 a czasami nawet później wraca do domu tak jak i tato.. Więc co on może zrobić jeżeli jest w teranie np 100 km od domu? A jak wraca to ja nie chce żeby on coś jemu mówił bo nie chce gorszego piekła w domu.. |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| basia-aa 
 
 
 Dołączył: 19 Sie 2011
 Posty: 346
 Skąd: dolnośląskie
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro Lut 06, 2013 21:29    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| I tutaj robisz błąd. Póki jest ściana milczenia, przemocowiec czuje się bardziej bezkarny i jest bardziej agresywny. Jak zaczynasz mówić, wtedy zaczynasz ukrócać jego agresję. Skoro jednak myślisz, że tutaj znajdziesz pomoc zamiast prosić o nią własnego męża to cóż, życzę powodzenia. Tak z ciekawości jak wytłumaczyłaś swojemu mężowi ślady po pobiciu przez brata?
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| ki 
 
 
 Dołączył: 03 Sty 2013
 Posty: 103
 Skąd: dolnośląskie
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro Lut 06, 2013 22:58    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| To fakt przemocy nie powinno sie ukrywać bo skala jej rośnie 
 Powinnaś porozmawiać z mężem
 W końcu mąż i żona to związek między innymi do tego by pomagać sobie nawzajem i rozwiązywać wspólnie trudne życiowe problemy
 _________________
 Pozory mylą, dowód nie.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		|  |