Forum na temat przemocy w rodzinie

[olka2008]

Meg, wszystko jeszcze przede mną. Czytam więc i się uczę. Niestety, po tym co piszecie, boleśnie się rozczarowałam. Ciekawe co będzie u mnie. Po wyrzuceniu z domu przez męża, mieszkam u swoich rodziców. Mąż nie kontaktuje się z nami od ok. 1,5 roku. Nie interesuje się dzieckiem w żaden sposób. Poinformował mnie kiedyś, że jak nie będę tańczyła jak on zagra, to nie zobaczę ani grosza. I choć zarabia blisko 6000zł/m-c, na dziecko nie daję ani grosza. Tylko dlatego, że nie odmówiłam zeznań na sprawie karnej. Wszystko już wyszło w sądzie. Pani prokurator mi powiedziała, że w takich przypadkach sędzia dołoży mu z 3 m-ce za niealimentację. Tak "z urzędu". Zobaczymy...

[Poly]

No toto ja Ci chyba na razie niewiele pomogę. Wczoraj odbyła się rozprawa, na której sędzina zawiesiła sprawę o alimenty bo mój szanowny .... w dwa dni po odebraniu wniosku o alimenty złożył pozew o rozwód. Także w sumie nie wiem co byłoby mi potrzebne, a co nie. Ale miałam zebrane rachunk, paragony+ plus zrobiłam sobie tabelkę z tychże paragonów dzień po dniu ile wydawałam. Podliczyłam przedszkole+ zajęcia dodatkowe dla małej, wyjazdy z przedszkolem, bilety z dowożenia jej na zajęcia, ale nic nie wykorzystałam bo nie dano mi szansy. Pani sędzina odwiodła mnie od zabezpieczenia bo rzekomo decyzja sądu okręgowego (zajmującego się rozwodem) i tak zawiesi wykonalność decyzji sądu rejonowego (zajmującego się alimentami). Ja to tak zrozumiałam.
Też cały czas się boję, że mi znajdzie i zniszczy, ale noszę wszystko przy sobie, niedługo torebkę zamienię na torbę turystyczną lub plecak wyprawowy Czemu do licha te papiery tyle ważą ???

[toto]

dzieki Pola choc i za tyle.
Potrzebuje troche bata aby sie przygotowac do sprawy. czuje dziwna odraze, najchetniej .. ucieklabym.. mam ochote powiedziec a / ../ mnie to obchodzi, niech sie dzieje co chce byle beze mnie.
Echnatonie.. dzieki z a mile slowa na priv.
Chyba jednak sie zmeczylam. Robi mi sie wszystko jedno. To zle.

[Echnaton]

Nie możesz wykazywać zmęczenia, jesteś jak pochodnia światła od której zapalają sie kolejne światełka aby płonąc żywym płomieniem...Ewo, tylko nie Ty! Potrzebuje Ciebie tak wielu z tego forum...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[olka2008]

Zastanawiałam się kiedyś nad sensem działań naszych przemocowców. Nie, żebym chciała ich usprawiedliwiać. Nic z tych rzeczy. Wiecie do jakich doszłam wniosków? Przecież oni muszą się bronić. Tylko człowiek głupi i naiwny nie będzie tego robił. A przecież podobno najlepszą metodą obrony jest atak. Więc atakują...

Poly, u Ciebie ten atak polegał na złożeniu pozwu w dwa dni po tym, jak dowiedział się o pozwie o alimenty. Działanie przemyślane lub za namową kogoś mądrzejszego.

Poly, pamiętaj, "kto mieczem wojuje, od miecza ginie". Wytrwałości i cierpliwości w dążeniu do wytyczonych celów Wam wszystkim i sobie życzę.

[Poly]

Olka nie dziękuję coby nie zapeszać
Ja to wiem, że to był z jego strony akt "obrony" i dopiero teraz tak naprawdę dostrzegam, że te "niewinne" działania mają na celu złamanie mnie, bo teraz jest srasznie miły, pomocny Ą ja że tak elegancko powiem mówię mu "WONT" !!

[olka2008]

Poly, ale my się nie damy. My jesteśmy silne!!!

Tak jak na każdą dłoń znajdzie się pięść, tak przecież na każdą winę znajdzie się kara!!!

[Echnaton]

Może i ginie ktoś od miecza którym wojuje, ale...prędzej ginie ten kto nie wydobywa miecza...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[olka2008]

... a może to, kto ginie, zależy od tego, kto pierwszy miecz wyciągnął???

[Echnaton]

Jeśli nawet nie byłoby miecze to byłyby pochwy na miecze albo pięści...Nie dlatego sie ginie, ze dobywa się miecza, ale dlatego, ze nie umie się władać skutecznie i bronic skutecznie....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[olka2008]

Miałam tylko na myśli fakt, że miecze pierwsi wyciagnęli nasi przemocowcy (miecze - czyli pięści, wyzwiska ect.) i to oni muszą zginąć. Nie my!!!

Kazik, ja tylko staram się pozytywnie na wszystko patrzeć. Sam mnie przecież tego nauczyłeś...

PS. Ile ludzi, tyle interpretacji.

[Echnaton]

To chyba dobry omen, bo każdy z nas jest inny...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[Maga]

Ola może oni i się bronią przed naszymi pozwami np. o alimenty ale bronić się też mozna z klasą
a obrona naszych meżów polega na mieszaniu nas z błotem, zastraszaniu i szykanowaniu
ja nigdy przed nikim w taki sposób się nie bronię, a Wy?

[Poly]

Też staram się tego nie robić już teraz. Ale muszę przynać, że przed terapią zdarzało mi się czasem zwymyślać go do innych ludzi A teraz miałam nadzieję, że chociażby ze względu na dziecko rozstaniemy się po ludzku, ale tak się niestety nie da Całą rodzinę zmanipulował przeciwko mnie, włamał mi się do skrzynki meilowej, zarzucił kochanka, interesowność, depresję i kupę innych bzdur :/ I po co, przecież na każde jego słowo mam swoje-prawdę i to popartą papierami.

[Echnaton]

Nie ważne dlaczego ONI to robia, ważne, ze umiecie zdobywac dokumenty potwierdzajace wasze racje, opowiadajace sie za prawdą...

Madre powiedzenie mówi, ze z prawdą można zajść i wrócić, z kłamstwem tylko zajść...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”