Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wykaz kosztow leczenia do sadu - alimenty
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
toto



Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 335

PostWysłany: Pon Cze 09, 2008 11:29    Temat postu: Wykaz kosztow leczenia do sadu - alimenty Odpowiedz z cytatem

Witajcie, dziewczyny, czy ktoras miala wykazane do sadu tzw koszty leczenia?
kurcze, nikt mi nie chce wydac z
" z gory" zaswiadczenia o kosztach leczenia. Mowia,ze najpierw trzeba wykonac zabieg, badania , operacje, wykupic leki, zrobic rehabilitacje itd.. i wtedy ma sie rachunki.
Mialam dzis sprawe o alimenty. Przelozyli o miesiac , bo sedzinie zawieruszyla sie metryka syna.
Koszmar.

A.. sad wystapic ma do PUP o .. znalezienie dla mnie pracy.
Dziwne.
pomozcie, bo juz nie wiem gdzie i jak prosic o danie takiego wykazu- przed leczeniem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Pon Cze 09, 2008 14:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

toto-odnosnie pracy to nie możesz wziac od lekarza zaświadczenie że jesteś niezdolna, przecież jesteś chora, idziesz na operację, nie masz jakiegoś skierowania do szpitala?
poproś lekarza o wykaz operacji, zabiegów jakie bedziesz musiała mieć, badań itd. a potem idz sie tylko zapytaj ile to kosztuje i sama zrób wykaz.
to powinno wystarczyć-lekarz niech Tobie da zaświadczenie co bedziesz musiała miec a wykaz zrób sama
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
laura52



Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 400

PostWysłany: Pon Cze 09, 2008 15:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witaj Maga,ciesze sie,ze dzis sie odezwalas.
To jest dobry pomysl jaki podalas.
Tak zrobie. Jeden lekarz ze szpitala mi powiedział,ze nie moze zrobic zestawiania kosztow, bo niby leczenie mamy za darmo. W prywatnej byli gotowi wydac faktury ale .. po operacji i td..czyli po zaplaceniu.
Oczywiscie,ze mam skierowanie do kliniki.

Humor mam dzis nie ten tego.
Jak przykroi sie patrzy na sali sadowej na faceta z ktorym sie iles tam lat, ktorego sie kochalo, milo marzenia..
A teraz widzi sie klamiacego bydlaka wyklocajacego sie w sadzie o 20 zl na dziecko.
Slpego na to co robi jedynemu synowi., sobie samemu.. nam wszystkim..

Jaka frajde ma taki homoid z robienia z siebie szmaty?
On jednak czuje sie bohaterem! a nie szmata.
Oj, wiem, walka i kontrola sytuacji ponad rozum..
brr straszne.
Tak, napisal odwolanie od pozwu o alimenty- a W NIM BZDURY TAKIE ZE SIASC I PLAKAC. Takie bez sensu.
Bo i coz on moze mi zarzucic?
Widze juz ciag dalszy. On przegra te alimenty, dostanie nakaz placenia. Sadze ze nie bedzie ich placil. Ze to ten typ.
Juz wkrotce zacznie sie sprawa o podzial majatku -

I pociagnie sam siebie na dno.
Moj piekny Jacus.. Adonis..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
laura52



Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 400

PostWysłany: Pon Cze 09, 2008 15:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Alez oczywiscie,ze mowy nie ma teraz o pracy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pon Cze 09, 2008 23:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To nie Jacuś stał się szmata, tylko Ty Ewo wyszlachetniałaś, stałaś sie silna, mądra, zdecydowana...teraz możesz wiele...W zestawieniu z Tobą on ...jest słaby i bez widoków na zbawienie....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Cze 10, 2008 8:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wiem toto-lauro jak to jest, sprawe o alimenty mam juz za sobą, podczas niej ja i dzieci zostalyśmy wymieszane z błotem, on w pismach pisał rzeczy które nic ze sprawą o alimenty nie miały nic wspólnego, nie wspominajac o tym, że z prawdą też sie mijały, tak prawde mówiąc to żąłuję że wystąpiłam o alimenty bo to go rozwścieczyło i teraz z kazdym dniem jest coraz gorzej, święty spokój nie ma ceny....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Cze 10, 2008 8:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ale to nie znaczy że Ty źle robisz
ja po prostu osiągnełam juz taki stan że chce miec swiety spokój, a to wydaje mi sie nieosiągalne...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
laura52



Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 400

PostWysłany: Wto Cze 10, 2008 8:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tak prawde mówišc to żšłuję że wystšpiłam o alimenty bo to go rozwœcieczyło i teraz z kazdym dniem jest coraz gorzej, œwięty spokój nie ma ceny....

Maga.. jak rozumiec to Twoje zdanie?

nie spodziewalam sie tego po Tobie.
Zaluje,ze wystapilam o alimenty?

zalujesz ze dzieci dostaly to co im jest nalezne z mocy urodzenia? ze mozesz kupic jedna pare butow wiecej, nie 20 dkg a pol kilo truskawek? itd?


Swiety spokoj nie ma ceny?

Jasne ze nie ma . W grobie. Lub w psychiatrycznej izolatce.
I dlatego pewnie jest tam nudno.
W zyciu nie ma ani spokoju ani swietego spokoju.
W zyciu sa wyzwania, zadania, i zobowiazania ktore kazdym swoim czynem zaciagamy. My i inni wobec nas. I tak to dziala.

Alimenty sa raptem pierwszym etapem na drodze do tego co ty nazywasz swietym spokojem.
To nie jest laska ani uprzejmosc ze strony tatusia.
Ze go rozjuszyly? dzis rozjuszyly go alimenty, jutro 207, pojutrze podzial, popojutrze rozwod. .. i Dopiero wowczas masz swoj spokoj.- tak jak Ty go rozumiesz.
Zapomnialas ,ze WCZORAJ to TY go rozjuszalas? rozjuszal go sam fakt,ze w jego zyciu istniejesz.
zapomnialas.
Nie Maga. Idziemy do spokoju, ale nie droga ustepstw lecz z podniesiona glowa i i nie po laske, ale to co nam nalezne.
PO nasze
prawo do zycia w godnosci i szacunku do siebie.


Nawarczalam na sedzine, bo zaczela zadawac mi prowokacyjne pytania czy pralam sprzatalam gotowalam..

Nic nie stalo na przeszkodzie abym potwierdzila , ze tak , pralam sprzatalam gotowalam obszywalam..
bo jak kazda z nas robilam to.

Odpowiedzialam,ze wyceniam wartosc swojej
pracy domowej na 1300-1500zl miesiecznie . W USC

podpisalam akt zawarcia malzenstwa a nie umowe o zatrudnienie w charakterze gosposi
Jacka P.
Spojrzala na mnie i.. załapala. Cofnela pytanie.
Jest cos nieslychanego w postrzeganiu w tym kraju kobiety jako obligatoryjnie predystynowanej do sluzenia mezczyznie.
Wszyscy wiemy, kto kreuje i utrwala taki poglad.
Kobiety Matki- Polki. I Ty maga tez?
Rezygnacja z alimentow dla jakiego swietego spokoju?
czyli czego? zachowania stus quo ?
niech pije , niech bije, niech ubliza, w koncu czasem jest spokojny,. czasem spi, czasem nawet bywa przez chwile mily? czesto nieobecny..

..... myslalam,Maga ze juz wyroslas z takich mysli.

Wytlumacz nam o co chodzi z tym swietym spokojem? masz probblem, skoro napisalas co napisalas.. pogadajmy o tym.
Moze inne tez maja takie mysli.. moze warto przedyskutowac chwile zwatpienia.. mysli takie jak Twoje powyzej zaprezentowane.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Cze 10, 2008 9:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

toto ja z nim nie chce miec juz nic wspolnego, nie chce nawet o nim mysleć, a przez sprawy to on...nachodzi mnie juz w pracy, jak mnie nie zastanie to chodzi po wpsolpracownikach, każdemu sie zali jaki to on biedny, oni potem mówią mi jaki on był smutny, no serce im peka, ja zyje nadzieją, że jak sprawy sie skonczą to on da mi spokoj, poki co to on wystąpił o obnizenie alimentow i tak bede miała całe życie, a walczyc mi sie nie chce, jestem zmeczona, chce kiedys rano sie obudzic i nie myslec o nim, o tym co jeszcze mi zrobi...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Cze 10, 2008 9:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

i podczas sprawy o alimenty PUP tez przerabiałam, poszło zapyanie o prace z moim wykształceniem a ja nie ma to czy jest coś dla kobiet bez wykształcenia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
laura52



Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 400

PostWysłany: Wto Cze 10, 2008 10:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maga-- zmecza sie ci nasi bohaterowie.

I.. to nie oni maja podawac o obnizenie ale MY o podwyzszenie. Co rok, co 1,5roku.. i nie aby wywalczyc 20 zl wiecej, ale aby mieli wbite do glowy,ze to my kontrolujemy sytuacje.
Bo tak jest.
To my ja kontrolujemy.
I do skutku, dopoki tatus sie nie opamieta.
nachodzi w pracy?
moj robi to samo. Mysle,ze tak maja, ze to norma.

Powiedz WON. Jemu. Przy tych wspolczujacych kolezankach. Badz pewna swego- bo jestes.
Nie tlumacz kolezankom, ale wkrocz do akcji i powiedz mu won bez cenzury. Pamietaj,ze to tchorze. Jesli zlamiesz wizerunek biednego chloptasia / a taki kreuja/ masz go z glowy.
moze jestem wredna i zarozumiala , ale zobacz co zrobilam z " męzem"/ upieram, sie ze byl to marny czleczek, faktyczny sprawca a nie ofiara przemocy/
Sprowokowalam go aby sam sie wylozyl.
Maga , miej glowe na karku.. jest sto sposobow na zdemaskowanie jego intencji..
a najlpeszym sposobem jest .. smiech.,
Smiej sie z tego,, smiej sie z niego..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
laura52



Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 400

PostWysłany: Wto Cze 10, 2008 10:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maga , jak sie to twoje PUP skonczylo?
Znalezli ci prace?
Podjelas ja? byly jakies oferty?
Jesli tak to jest to swietny sposob na znalezienie pracy / dla kobiet ktore jej szukaja/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Cze 10, 2008 10:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie było żadnej pracy, sama sobie potem pracę znalazłam a teraz boje sie ze przez niego mnie z niej wyrzucą
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Cze 10, 2008 10:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja mam nadzieje ze sie zmeczy, oby, ale on sie zawziął, jest bardzo zacięty, próbuje wszystkiego żeby mnie złamać, bardzo zależy mu na rozwodzie za porozumieniem stron, mi z prowokacją jego na razie nie wychodzi, on jest bardzo sprytny i czujny i sam na mnie zastawia rózne pułapki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Cze 14, 2008 0:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To takie porykiwanie rannego zwierza! Nie przejmować się, przeczekać, wykrwawi sie i sam padnie jak długi....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group