Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

czy da się jeszcze cos zrobić?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Paź 04, 2008 17:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W tej chwili nie masz prawdopodobnie wsparcia, boisz sie pojąć jakaś ostateczna decyzję, drepczesz w miejscu, analizujesz, szukasz...
Masz teraz więcej czasu, popatrz na życie pod takim kątem, czytaj, myśl, analizuj, planuj...Pomyśl jakie chciałabyś mieć marzenia i jak je spełnić....

Dziś to może być trudne, ale nie zniechęcaj się, twórz marzenia i siłe aby je wprowadzić - pewnego dnia - w życie...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
marlena2502



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 32

PostWysłany: Sob Paź 04, 2008 19:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie mam wsparcia siedze sama i bije się z myślami koleżankauwaza że przesadzam że ON mnie napewno tak żle nie traktuje bo przecież przy niej jest taki sympatyczny JEGO mama powiadziała że to moja wina że ON mnie tak wyzywa nie domnie wprost ale dowiedziałam się o tym marzenia mam żeby wreszcie to wszystko się skończyło żeby sobie poszedł i przestał mnie dręczyć żeby moje dziecko zobaczylo taka mame jaką byłam kiedyś nie chce chodzić ciągle smutna i zamyślona chcę być taka jak kiedys chce mieć plany cele marzenia szacunek do siebie i wieksze poczucie swojej wartości nie chce użależniać życia czy z kimś jestem czy nie czce żyć własnym życiem nie JEGO swoimi problemami nie JEGO wiem że ON mam mnie gdzieś jak tego dokonac pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Paź 04, 2008 22:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ZA PRZEMOC ZAWSZE JEST ODPOWIEDZIALNY SPRAWCA!

Wielu sprawców gra przed innymi ludźmi, wkłąda maskę uprzejmego, serdecznego , jakiegos tam jeszcze, a kiedy wraca do domu to zdejmuje maski i staje sie soba, a ten osobnik nie szanuje, opluwa, realizuje swoje prawa tak jakby nie wziął ślub tylko nabył prawo do rzeczy!

Nie jesteś jego rzeczą! Miłośc to wzajemna ochrona przed światem, to wspieranie, przytulanie, bycie przyjacielem....

Powiedziałaś głośno swoje marzenie, teraz wystarczy je konsekwentnie wprowadzać w życie, dzień po dniu....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
olka2008



Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 178

PostWysłany: Sob Paź 04, 2008 22:56    Temat postu: olka2008 Odpowiedz z cytatem

"... Burze, mgły nieraz dadzą Ci się we znaki. Myśl wtedy o tych, którzy zaznali tego wszystkiego przed Tobą i powtarzaj sobie tylko: skoro inni dali sobie z tym radę, można dać sobie z tym radę..."
Antoine de Saint-Exupery
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Paź 04, 2008 23:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Piękne Olu zagrzewanie do skutecznych kroków w kierunku zmiany swego dotychczasowego życia....

Czasami ze zwykłego lenistwa nie robimy nic aby coś zmienić i siedzimy w grajdołku, który jest dla nas za ciasny, za smutny, za oszukańczy...Pocieszamy się też, że inni mają gorzej albo tak samo jak my! Marne to pocieszenie dl cierpiących, nie umniejsza mego bólu i strachu i poniżenia fakt, ze ktoś obok gorzej cierpi albo ma tak samo. Są tez wokół nas ludzie z wszczepionymi rozrusznikami szczęścia, biegają, cieszą się, zachłystują życiem. Z nich raczej powinniśmy brac przykład a nie z tych gorzej mających niż my sami....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
olka2008



Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 178

PostWysłany: Sob Paź 04, 2008 23:32    Temat postu: olka2008 Odpowiedz z cytatem

Droga do szczęścia nie jest łatwa, ale nie jest też niemożliwa do pokonania. W istocie jest prościej niż się wydaje. To tak jakbyś stał pod wysoką górą. Gdy patrzysz na nią z doliny wydaje się być większa, ale gdy już zaczniesz się na nią wspinać odkryjesz, że jest do pokonania.
Nieraz nie warto walczyć o to, co już było. Wspomnień niewolnikiem nie bądę już nigdy. Coś się skończyło nie bez powodu. Dlatego warto żyć.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Paź 04, 2008 23:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odpowiadając na tytułowe pytanie - można zrobić wiele, można zrobić wszystko a jeszcze zostanie coś na jutro!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
marlena2502



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 32

PostWysłany: Nie Paź 05, 2008 12:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dziekuje WAM bardzo podnieśliście MNIE troche na duchu wiedziwłam że znajde na tym FORUM wsparcie dziś swieci śliczne słonce jest nowy dzieńa więc małymi kroczkami do przodu dla SIEBIE i mojego SYNKA pozdrowienia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Nie Paź 05, 2008 19:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marlena Smile Ciebie Również Słonecznie Pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
marlena2502



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 32

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 20:21    Temat postu: cz da się jeszcze cos zrobić? Odpowiedz z cytatem

Echnaton myśle że to co przeżyłam w dzicinstwie mawpływ na moje dorosłe życie gdybym otrzymała od rodziców wiecej czułości i tego wszystkiego co potrzebuje dziecko miałabym wiekszę poczucie swojej wartości i nie tkwiłabym w tym zwiazku nie żebrała o jakiś dobry gest i miłosć nie pozwoliłabym się ponizać bo miałabym wiecej szacunku do siebie ON mnie traktuje jak szmatę a jz wciąż w tym tkwie nie potrafie zrobić kroku w żadną strone myśle że chyba potrzebuję solidnego kopniaka może wtedy sie przebudzę Sabrina opisywała w wątku Agnes zachowanie sprawcy jak czytam to wszystko to mam wrażenie ze to ja pisałam ón dokładnie tak sie zachowuje
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 20:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

marlena2502
Niestety ten kopniak może nie nadejść.
Zachowanie sprawcy przemocy powoduje,że ofiara stopniowo pozwala na co raz więcej.
Ta decyzja musi zapaść w Tobie.
Nawet jak powiesz sobie:"nie pozwole na to czy tamto lub jak zrobi coś takiego to odejdę" to nie zadziała bo znajdziesz mnóstwo powodów by znieść jeszcze więcej.
Tak to niestety działa.
By znaleźć w sobie siłę do odejścia, często potrzeba terapii i wsparcia specjalisy który pomorze przerwać krąg przemocy.
Pozdrawiam i życzę cierpliwości
Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Mersi



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 80
Skąd: Z klatki

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 21:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton napisał:
ZA PRZEMOC ZAWSZE JEST ODPOWIEDZIALNY SPRAWCA!

Wielu sprawców gra przed innymi ludźmi, wkłąda maskę uprzejmego, serdecznego , jakiegos tam jeszcze, a kiedy wraca do domu to zdejmuje maski i staje sie soba, a ten osobnik nie szanuje, opluwa, realizuje swoje prawa tak jakby nie wziął ślub tylko nabył prawo do rzeczy!

Nie jesteś jego rzeczą! Miłośc to wzajemna ochrona przed światem, to wspieranie, przytulanie, bycie przyjacielem....

Powiedziałaś głośno swoje marzenie, teraz wystarczy je konsekwentnie wprowadzać w życie, dzień po dniu....


Tak.Chyba to sobie wydrukuje i powieszę nad biurkiem.
_________________
Dopóki walczysz,zwyciężasz...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 21:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nic nie usprawiedliwia przemocy . Nikt i nic ! .


pozdrawiam serdecznie
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Mersi



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 80
Skąd: Z klatki

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 22:04    Temat postu: ... Odpowiedz z cytatem

Tak,nic i nikt nie usprawiedliwia przemocy.
Najwiekszy dramat,że to my sami,osoby jej doświadczjące potrafimy ją usprawiedliwiać.
Wiecie co jest u mnie najgorszego?Że kiedy nastają spokojniejsze dni i mój pan i władca jest czuły,kochany,widzę jak się stara to mam ogromne wyrzuty sumienia wobec siebie.Że myślę to co myślę,że nienawidzę a raczej jestem już całkowicie obojętna na jakąkolwiek"dobroć" z jego strony.Z tego powodu mam olbrzymie,przygniatające mnie wyrzuty sumienia.
I ten strach.Przerażający strach.Czuję się związana z nim niewidzialnym łańcuchem.Czuję się zawłaszczona,zaszczuta i zniewolona.Tak,czuję się jak jego własność.Ciągle w napięciu,przyzwyczajona by samą siebie kontrolować,by zawsze być fair.Dla mnie nawet takie zwykłe,ludzkie rzeczy są nie do pojęcia.Jak na przykład spotkanie gdzieś na mieście z koleżanką,buty na obcasie,cokolwiek co mogłabym zrobić tylko dla siebie.
Boję się.Tak strasznie się boję,że jeśli się postawię on zrobi mi krzywdę,że nigdy nie da mi spokojnie żyć... Crying or Very sad
_________________
Dopóki walczysz,zwyciężasz...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 22:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mersi
On i tak zrobi Ci krzywdę.
Nawet jak będziesz w porządku wobec jego nieludzkich zasad.
Już Cie skrzywdził.
Czasem ofiarom wydaje się,że moga zachować jakąś kontrolę nad działaniami sprawcy, że jeśli będą "grzeczne" to "kara" je ominie.
To iluzja.
Osoba stosująca przemoc będzie ją stosować nadal, niezależnie od zachowania się ofiary.
Często do wyjścia z koła przemocy potrzeba pomocy specjalisty.
Podjęcie decyzji o odejściu to czasem za mało.
Ofiara czuje,że powinna sie chronić,że powinna odejść,że tego związku nie da sie już uratować i nie ma sensu sie męczyć..i...nic.
Odczuwa brak mocy sprawczej.
Taki jest właśnie cel osoby stosującej przemoc, pozbawić swoją ofiarę siły ducha,by uwierzył,że nic już nie może zrobić.
Ale to nie prawda!Można a nawet trzeba walczyć i jeśli trzeba szukać odpowiedniej terapii.
pozdrawiam
Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group