Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

opowiadania terapeutyczne - tylko dla kobiet :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Czytelnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marchewka34



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 85

PostWysłany: Czw Lis 06, 2008 0:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Swietne opowiadanko na dobranoc. Dzieki Pysio. Pewnie krowki na lace mi sie przysnia Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią Lis 07, 2008 23:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bajka na dobry sen Smile
Był sobie Człowiek, który był niezadowolony ze swojego życia.
Postanowił coś z tym zrobić, a ponieważ zabrał sie do tego na poważnie i nie chciał popełnić błędu postanowił poradzić sie Mędrca.
Wybrał się tedy w góry, gdyż tam mieszkał Mędrzec.
Im wyżej wchodził tym bardziej był zdecydowany i obmyślał co będzie robił gdy zmieni sie jego życie i już będzie szczęśliwy.
Dotarł wreszcie na miejsce, odnalazł Mędrca i powiedział:
-Mędrcze!Chciałbym być szczęśliwy.
Mędrzec przyjrzał sie Człowiekowi z uwagą i powiedział:
-Idź do domu, żyj tak jak do tej pory i przyglądaj sie swemu życiu.Gdy minie tydzień wróć do mnie i powiesz mi co Ci przeszkadzało w byciu szczęśliwym.
Człowiek zrobił jak Mędrzec kazał.
Gdy wrócił powiedział tak:
-Już wiem co mi nie pozwala poczuc się szczęśliwym.To przez mojego psa.Ciągle się muszę nim zajmować, gotować mu jedzenie, karmić go, wychodzić z nim na spacery.Gdybym nie miał psa miałbym więcej czasu dla siebie i na pewno byłbym szczęśliwszy.
-W takim razie-rzekł Mędrzec-idź do domu i poproś sąsiadów by zaopiekowali sie twoim psem przez tydzień.A potem przyjdź do mnie i powiesz mi czy osiągnąłeś juz szczęście.
Gdy minął wyznaczony czas Człowiek przyszedł do Mędrca i powiedział:
-Po czterech dniach poprosiłem sąsiadów by oddali mi psa.Lubię chodzić na spacery i chodziłem nawet bez niego, ale nie byłem szczęśliwy.To przez mój płaszcz.Jest długi i podczas chodzenie wplątuje się w nogi.To przez niego nie jestem szczęśliwy.
Mędrzec poskrobał się w łysinę palcem wskazującym, pomyślał i powiedział.
-Pójdź do krawca niech skróci twój płaszcz tak by był przed kolana i przyjdź do mnie za tydzień.
Człowiek zrobił jak Mędrzec kazał.
Przy kolejnej wizycie odezwał sie w te słowa:
-Po dwóch dniach poszedłem spowrotem do krawca by przyszył odcięty wcześniej kawałęk płaszcza.Było mi zimno w kolana i nadal coś mi przeszkadzało w byciu szczęśliwym.
Mędrzec kazał Człowiekowi zdjąć buty i zajrzeć do środka
-Co widzisz?-spytał Mędrzec.
-Kamień-odparł Człowiek
-Usuń go, idź do domu i żyj jak do tej pory.Jeśli po tygodniu stwierdzisz,że chcesz coś zmieic w swoim życiu by czuć się szczęśliwym, przyjdź do mnie.
Człowiek zrobił jak nakazywały słowa Mędrca i ...więcej do niego nie przyszedł.
dobranoc Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Pią Lis 07, 2008 23:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

także lubię czytac takowe opowiadania Smile
Spróbuję coś dodac . Z góry przepraszam za składnię Smile


Był sobie zamek . Potężny, piękny z basztami , fosą. Jak to mówią na wypasie Smile. W zamku jak wiadomo wielka brama przy której siedział starzec.


[/c


W pewnym momencie starzec zobaczył wędrowca który szedł do zamku. Wędrowiec zapytał się starca . " Jak tu jest w tym zamku ? " Starzec po chwili namysłu zapytał się " A jak jest tam skąd przybywasz"
wędrwiec-" wiesz starcze tam gdzie mieszkałem są sami wredni i skąpi ludzie . Normalnie aż szkoda słów tacy niedobrzy"
starzec - " hmmm no wiesz tu są tacy sami ludzie jak tam skąd przybywasz . Więc uważaj na siebie a potem nie mów że cię nie ostrzegałem.
Wędrowiec wszedł do zamku...

Po dłuższej chwili starzec zobaczył kolejnego wędrowca dziwnie podobnego z urody do tego pierwszego.

drugi wędrowiec " witaj starcze jak jest w tym zamku ? "
starzec " a jak jest tam skąd przybywasz ? "
d. wędrowiec " wiesz starcze tam są wspaniali ludzie , ogólnie bardzo dobrze lecz nie ma możliwości zarobku i dlatego przybywam do tego zamku"
starzec " witaj w zamku . Tu też są świetni ludzie i z całą pewnością znajdziesz to po co przybyłeś"


pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob Lis 08, 2008 20:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Podoba mi się Smile
W spotkaniach z innymi ludźmi wiele zależy od naszego postrzegania swiata i innych.
pozdrawiam
Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Wto Lis 11, 2008 14:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

....racja.....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw Lis 13, 2008 11:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A teraz trochę nie typowa baśń,za to bardzo terapeutyczna Smile

Było to tak:była sobie mała dziewczynka, której nikt specjalnie nie kochał. Zła macocha dawała najgorszą robotę, złe siostry dokuczały, a gdy książę ogłosił wielki bal, nie zaproszono jej, i dobra wróżka też się nie pojawiła. Myszy, zamiast przemienić się w rumaki od karocy, zeżarły jej ziarno, które powybierała z popiołu, i nie zostało jej nic. Mieszkała w byle jakim kurniku, zbudowanym z desek ze starych skrzynek po rybach i papierosach. Książę pojawił się, podarował jej jeden but i obiecał, że kiedyś przyjedzie z drugim. Od tzw."bliskich" dostawała trzy razy dziennie jedzenie. Przeszkadzał jej smród ze ścian i obojętność wszystkich, łącznie z wróżką, i pomyślała, że może warto byłoby jakoś to zmienić. Kiedy powiał wiatr-otworzyła ledwie trzymające się ściany okienko na oścież,żeby trochę przewietrzyć. A wiatr wdarł się do środka i rozwalił kurnik w drzazgi. Macocha z córkami, wróżką i księciem obrzucili ją obelgami-że jest niewdzięczna, wstrętna, zła i podła. Nagle-nie miała gdzie mieszkać, marzenia o drugim bucie prysły, a w dostawach jedzenia zauważyła przerwy. Wokół pachniało cudownie i świeże powietrze rozrywało płuca, ale tym nie mozna było się najeść ani nie było gdzie schronić się przed nadmiarem tlenu, do którego dziewczynka nie była po prostu przyzwyczajona. Nagle zrozumiała, że nie będzie "i żyli długo i szczęśliwie", że w tej bajce końca nie ma.Ze trzeba będzie sie przenieść do innej bajki-o bucikach żelaznych i pokrzywowej koszulinie albo o królu, który chciał poślubić własna córke...Była tym przerażona. Jej bajka się skończyła. Poczuła powietrze zamiast smrodu i mimo tęsknoty za świętym spokojem nie mogła już zdecydować się na mozolne odbudowywanie śmierdzącej budki, ani nie mogła już dłużej okłamywać się, że książę przybiegnie z tym drugim butem. Przed nią było Nowe i Nieznane. I bała się go.
Pozdrowienia dla dziewczynki/dziewczynek
Smile


zaczerpnięte z książki pt:"@buty mojego męża.pl"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Pią Lis 14, 2008 11:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...no czytam i czytam .....i jeszce raz czytam....ale jedynie co przychodzi mi na mysl to to "że już NIE ma książąt".....a nasze nadzieje na lepsze jutro to mżonki ...chyba za trudna dla mnie ta bajka Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią Lis 14, 2008 11:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gigi31
Mżonki to mżonki!
A nadzieja na lepsze jutro jest w naszym działaniu.
O to chodzi w tej bajce. Pewnie, że łatwiej marzyc niż żyć, ale to ani na jotę nie poprawia naszego położenia.Powoduje tylko tymczsowe znieczulenie.
Pozdrawiam
Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Pią Lis 14, 2008 11:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pysiu ja nie rozumiem tego co się dzieje wokoło ....nie umiem się zdecydowac na nic choc wiem że tak nie może być i że dlugo nie wytrzymam powiedz mi jak mam zrozumiec działania męza i ile jeszce mam czekac czy jest wogóle na co czekac????
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Pią Lis 14, 2008 11:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ups Embarassed to nie poszlo na pw
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią Lis 14, 2008 11:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gigi
nie ma co czekać na zmianę zachowania męża.
To czy on pije czy nie nie zależy od Ciebie.Nie zależy też od niego.
Jest chory.Jeśli zdecyduje sie na leczenie to będzie jego sprawa.
Twoją sprawą jest zdecydowanie sie na leczenie siebie.
Chyba juz o tym pisałyśmy...jeśli nie to napiszę
pozdrawiam
Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
agnieszka1970



Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 570

PostWysłany: Pią Lis 14, 2008 11:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak łatwo można ludziom zabrać marzenia....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dynamika
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 741

PostWysłany: Pią Lis 14, 2008 17:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

agnieszka1970 napisał:
Jak łatwo można ludziom zabrać marzenia....


Raczej iluzje, nie marzenia.

pozdrawiam,
P.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Sob Lis 15, 2008 0:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

iluzje ? ........
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Sob Lis 15, 2008 1:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

własnie też mnie zaciekawiło co autor miał na mysłi pisząc o iluzjach...

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Czytelnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group