Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stosowanie przemocy w rodzinach z problemem alkoholowym

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Czytelnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon Lut 09, 2009 17:09    Temat postu: Stosowanie przemocy w rodzinach z problemem alkoholowym Odpowiedz z cytatem

Stosowanie przemocy w rodzinach z problemem alkoholowym

Uzależnienie od alkoholu jest problemem nie tylko osoby pijącej lecz także wszystkich członków jej rodziny w tym sensie, że wszyscy oni odczuwają konsekwencje zarówno samego picia, jak i długofalowe konsekwencje uzależnienia. Jednym ze zjawisk często obecnych w rodzinie z problemem alkoholowym jest przemoc w rozmaitych jej formach.

W powszechnym wyobrażeniu sprawcą przemocy w rodzinie jest osoba uzależniona i nie jest to wyobrażenie zbyt daleko odbiegające od rzeczywistości. Istotnie, najczęściej to ona właśnie jest źródłem raniących zachowań w postaci przemocy psychicznej, fizycznej, seksualnej i ekonomicznej. Człowiek uzależniony żyje na huśtawce emocjonalnej spowodowanej bądź to stanem po użyciu alkoholu bądź stanem zespołu abstynencyjnego, który pojawia się wraz ze spadkiem poziomu alkoholu w organizmie. Będąc trzeźwym - odczuwać może silny głód alkoholowy (często nieuświadomiony), co uruchamia złość a niejednokrotnie agresję. Najogólniej rzecz ujmując, uzależniony albo jest pod wpływem alkoholu, który pozbawia hamulców, albo silnie pragnie się napić co daje podobne rezultaty. Uzależnieni nie radzą sobie z tym wszystkim co się z nimi dzieje i często przekraczając kolejne granice stosują przemoc wobec tych, którzy są najbliżej a więc wobec żon/mężów, dzieci, rodziców. Ponadto, z upływem czasu ci bliscy ludzie zaczynają dostrzegać problem, mówić o nim i nalegać na zmianę, co jest zrozumiałe dla wszystkich z wyłączeniem uzależnionego. Po pierwsze najczęściej sam uzależniony nie chce zauważyć problemu i przyznać się do niego, nie mówiąc już o szukaniu pomocy w jego rozwiązaniu. Po drugie, często używa wielu argumentów wspierających dalsze picie. Po trzecie, odracza moment decyzji dotyczącej zmiany sposobu życia, itd. By zapewnić sobie komfort picia niezmiernie często zaczyna manipulować bliskimi: kłamie, stosuje mnóstwo wybiegów umożliwiających picie, zrzuca odpowiedzialność i winę na otoczenie, wychodzi z domu po wcześniej sprowokowanych awanturach.

Pozostali członkowie rodziny wchodząc w ten zaklęty krąg gubią się w tym, co jest prawdą a co nie jest, zastanawiają się w czym zawiniły, gdzie popełniły błąd i co jeszcze mogą zrobić by życie wróciło do równowagi. Zatem zachowania przemocowe są dla uzależnionego środkiem do uzyskania tego o co mu chodzi, tego na czym najbardziej mu zależy, czyli możliwości picia. Są też środkiem do rozładowywania nagromadzonych emocji, które kumulując się w końcu zaczną szukać ujścia. To ujście często przybiera postać awantur, bicia, gwałtów, oskarżeń, szantaży (także ekonomicznych). Ofiarami stają najczęściej te osoby, które są w najbliższym otoczeniu, mieszkające wspólnie żony, mężowie, matki, ojcowie i dzieci.

Osoba uzależniona stosuje zarówno przemoc gorącą jak i chłodną ,ale często zdarza się również, że przemoc gorąca nie ma miejsca lecz bliscy są w tak samo dramatycznej sytuacji przemocy chłodnej (psychicznej i ekonomicznej). Część uzależnionych stosuje przemoc wyłącznie będąc pod wpływem alkoholu a część także wtedy, kiedy jest trzeźwa. Czy wszyscy uzależnieni od alkoholu są sprawcami przemocy? Byłabym ostrożna używając jednoznacznie twierdzącej odpowiedzi, co nie zmienia faktu, że przytłaczająca większość uzależnionych stosuje jakąś formę przemocy wobec pozostałych członków rodziny.

Bywa też i tak, że to nieuzależnieni w rodzinie są sprawcami przemocy. Jeśli mówimy, że uzależniony żyje na emocjonalnej huśtawce, to z pewnością dotyczy to także członków jego rodziny. Bezsilność, bezradność, lęk, niepewność, złość to uczucia nader często obecne w tych rodzinach i dotyczą one także tych niepijących. Wiele żon czy mężów, matek i ojców nie wytrzymuje tego ciągłego napięcia i stresu. Przelewa się jakaś miara i wtedy zdarza się, że posuwają się do użycia przemocy fizycznej wobec pijanego lub "przetrzeźwiałego". Podobnie jest z przemocą psychiczną. Ta druga "strona medalu" także istnieje.

Nie zapominajmy, że wielu rodzinach borykających się z problemem uzależnienia są dzieci i ich sytuacja jest najtrudniejsza, ponieważ są one potencjalnie ofiarami przemocy dokonywanej i przez pijącego ,i niepijącego rodzica. Mają one ograniczone środki chronienia się przed zachowaniami dorosłych, zwłaszcza małe dzieci. Z perspektywy dziecka oboje rodzice są nieprzewidywalni - jedno z powodu swojego picia, a drugie z powodu nie radzenia sobie z piciem tego pierwszego. Oboje też przeżywają skrajne stany emocjonalne. Dodatkowo, w takich rodzinach silnie działa norma tabu rodzinnego - "o sprawach domowych nie wolno mówić poza domem" - co zamyka dziecko w swoistej pułapce strachu i osamotnienia. Oczywiście, dzieci będą szukać możliwych ze swojego punktu widzenia sposobów radzenia sobie. Czasem pójdą w kierunku nadmiernego skupienia na nauce, zamknięcia się w świecie książek, czasem będą się starały ratować rodzinę a czasem uderzą w siebie wkraczając na drogę eksperymentowania z substancjami psychoaktywnymi, anoreksji, bulimii czy samookaleczania.

Specyfika rodzin z problemem uzależnienia polega na tym , że paradoksalnie wszyscy jej członkowie skupieni są na alkoholu. Tyle, że z różnych perspektyw i w różnych wymiarach. Jeśli pije ojciec, to matka jest skupiona na walce z jego piciem. Oboje, choć inaczej, walczą z konsekwencjami tego picia: pijący stara się je zatuszować a niepijący wyciągnąć na światło dzienne. Życie w takiej rodzinie to korowód kłamstw, manipulacji, cierpienia. Niestety, bardzo często to także niekończący się krąg przemocy w różnych jej formach i nasileniu.

Z moich doświadczeń psychoterapeuty wynika że, by to zatrzymać najlepiej jest udać się po pomoc. Często taki krok jednego z członków rodziny, w perspektywie czasu, jest impulsem dla pozostałych. Daje szansę na powrót do równowagi i budowanie głębokich, realnych więzi. Zatem dobrze jeśli ktoś zacznie.

Małgorzata Ziębińska
psychoterapeutka
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pon Lut 09, 2009 22:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O wiele więcej kobiet alkoholiczek doznaje przemocy fizycznej ze strony partnerów niż odwrotnie. Widocznie mit pijanej kobiety zbyt mocno tkwi wśród naszej rzeczywistości. Nawet sprawca - mówiąc o stosowaniu przemocy - mówi, że chciał aby przestała pić, włóczyc się, aby była matka dla dizeci. dlatego bił.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Czytelnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group