Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak sobie radzić, gdy żyjesz z osobą stosującą przemoc?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Czytelnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon Lut 09, 2009 17:18    Temat postu: Jak sobie radzić, gdy żyjesz z osobą stosującą przemoc? Odpowiedz z cytatem

JAK SOBIE RADZIĆ, GDY ŻYJESZ Z OSOBĄ STOSUJĄCĄ PRZEMOC?

(...) Mówienie do kogoś o swoich sprawach ma moc wywoływania zmian, wzmacnia, zmniejsza poczucie izolacji i osamotnienia. Mając świadomość czyjegoś wsparcia, nieporównanie łatwiej jest zrobić coś, co jest milowym krokiem: wyrazić swój sprzeciw, swoje NIE wobec przemocy, NIE wobec zachowań sprawcy(...).

Życie osób doświadczających przemocy jest podobne do niespodziewanego przeniesienia w nieznane miejsce. Dotąd wszystko szło znanym trybem, znane były zasady postępowania, język jakim się porozumiewamy, znaki przydrożne były czytelne. Rzeczywistość była przewidywalna na tyle, na ile może być przewidywalna. Pojawiały się trudności, kłopoty, ale były do pokonania i jakże często udawało się je pokonać, co zwiększało nasze poczucie możności wpływu na bieg spraw. Nasz świat był nasz właśnie - mogliśmy stanowić w nim reguły, mogliśmy czuć się bezpiecznie.

I oto następuje zmiana. Okazuje się, że wszystko jest inaczej. Dawne poczucie bezpieczeństwa znika ponieważ trafiamy do świata nieznanego, nie rozumiemy języka, nie potrafimy znaleźć klucza do rządzących tym nowym prawideł. Wszystko zdaje się być nieprzewidywalne. Jesteśmy gdzieś, gdzie być nie chcieliśmy i nie chcemy, ale nie wiadomo dokładnie jak się wydostać i czy to jest w ogóle możliwe. Jesteśmy zdezorientowani, pojawia się niepewność, strach, poczucie niemocy i braku wpływu.

Czy nie jest to podobne do sytuacji, w której doświadczamy przemocy? Wyobraźmy sobie kobietę (statystycznie to kobiety najczęściej stają się ofiarą przemocy). Niech ma na imię Ania, 25 lat, niech będzie osobą wykształconą. Ania poznaje w czasie towarzyskiego spotkania Rafała, który ma około 30 lat. Zwracają na siebie wzajemnie uwagę, zaczynają rozmawiać. Ania jest zauroczona - Rafał jest błyskotliwie inteligentny, zabawny, atrakcyjny. Zaczynają się umawiać, pojawiają się uczucia. Ania i Rafał zaczynają budować związek. Wiele rzeczy robią wspólnie, wspólnie podejmują decyzje, planują przyszłość. Ania ufa swojemu partnerowi. Wydaje się, że czeka ich szczęśliwa przyszłość.

Pewnego dnia jednak dochodzi do sprzeczki, to przecież zdarza się w każdym związku, ale w silnych emocjach Rafał się zmienia. Sprzeczka zamienia się w awanturę, padają słowa, które obrażają i ranią. Potem Rafał przeprasza, mówi, że nie rozumie co się z nim stało, obiecuje że to się już nigdy nie powtórzy. Ale nie tylko się powtarza, reakcje Rafała są coraz bardziej gwałtowne.
Ania zaczyna unikać sytuacji, które mogą wywołać takie jego reakcje. Stara się nie wchodzić w drogę. Chwilami czuje niepokój, lęk, ale tłumaczy sobie, że to jest tylko przejściowe, że minie, że znowu będzie tak jak dawniej. I czeka. Wstydzi się komukolwiek o tej sytuacji powiedzieć, bo przecież nic takiego się nie dzieje, więc mogłaby narazić się na niezrozumienie. Mijają miesiące, niekiedy całe lata. Rafał coraz częściej wybucha, przestaje kontrolować swoje reakcje aż pewnego dnia uderza Anię pierwszy raz. Potem znowu ją przeprasza, obiecuje, błaga o wybaczenie. I tak do następnego razu...

Historia Ani i Rafała jest wymyślona, ale wiele podobnych prawdziwych historii usłyszałam w swojej praktyce terapeutycznej. Uprościłam ją bardzo bo przecież jeszcze mogłyby pojawić się dzieci, pozostali członkowie rodziny, przyjaciele, czasami jednak uproszczenie daje wyraźniejszy obraz. Ten rodzaj przemocy, który nazywamy przemocą domową zazwyczaj nie pojawia się nagle. Zachowania sprawcy zmieniają swoje formy, nasilają się z czasem. Niekiedy to jest dość powolny proces.
Kiedy pracuję z osobą doświadczającą przemocy zdarza mi się pytać: "co byś zrobiła, gdyby ktoś podszedł do ciebie na ulicy i cię uderzył?". Odpowiedź jest wtedy jednoznaczna: "należy zawiadomić policję, należy działać, sprzeciwiać się". Natomiast, jeśli sprawcą jest ktoś, kogo znamy, ktoś z kim łączą nas więzi, emocje, to nazbyt często zdarza się, że te odpowiedzi nie przychodzą tak łatwo i jednoznacznie. W ten sposób nadal tkwimy w krzywdzącej sytuacji.

Pierwszy krok to uświadomienie sobie tego, co się dzieje: powtarzalności i niezmienności zachowań sprawcy. Powtarzają się nie tylko wybuchy agresji, ale też płomienne przeprosiny i solenne obietnice poprawy, które bywają niezwykle przekonujące, choć gdy nie są dotrzymywane - nie znaczą wiele. Gdzieś trzeba postawić granicę dla ich wiarygodności, w przeciwnym wypadku może minąć jeszcze 15 czy 20 lat... Nadzieja, że tym razem będzie już inaczej - jest ślepą uliczką.

Jeśli uda się zobaczyć sytuację, w jakiej jesteśmy przynajmniej odrobinę bardziej adekwatnie do rzeczywistości, to już jest bardzo dużo. Wtedy może pojawić się w nas wewnętrzny sprzeciw. Czy zasługuję na takie traktowanie? Czy zawiniłam? Czy chcę tak żyć? Co jeszcze może się wydarzyć? Czy chcę narażać swoje zdrowie i życie? Czy chcę narażać swoje dzieci? Czy ktoś może mi pomóc?

Wybrzmienie tego ostatniego pytania, to najlepszy znak, że warto rozejrzeć się wkoło i sięgnąć po pomoc. W związkach, w których ma miejsce przemoc pojawia się także swoiste tabu. To kolejna zasada narzucana przez sprawcę (niekiedy mają w tym też udział inni członkowie rodziny) stanowiąca o zakazie mówienia poza domem o tym, co się w nim dzieje. Wyciągnięcie ręki po pomoc to wyjście poza tę zasadę, która zbyt długo w wielu rodzinach jest fundamentem niezmienności sytuacji. Każdy ma prawo sięgać po pomoc jeżeli nie może sobie z czymś poradzić, to może być rozmowa z kimś z rodziny, przyjacielem ale też psychoterapeutą, prawnikiem, pracownikiem opieki społecznej, pedagogiem szkolnym.

Mówienie do kogoś o swoich sprawach ma moc wywoływania zmian, wzmacnia, zmniejsza poczucie izolacji i osamotnienia. Mając świadomość czyjegoś wsparcia, nieporównanie łatwiej jest zrobić coś, co jest milowym krokiem: wyrazić swój sprzeciw, swoje NIE wobec przemocy, NIE wobec zachowań sprawcy. Innymi słowy, bronić się przed złem jakim jest przemoc, przeciwstawiać się i zawalczyć o poczucie bezpieczeństwa we własnej rodzinie. Każdy ma do tego prawo. Podjęcie takiego wysiłku jest nie tylko prawem i obowiązkiem nas samych wobec nas samych, ale też jakże często, wobec dzieci.

W radzeniu sobie z przemocą niebagatelne znaczenie ma też zdobycie wiedzy o istniejących rozwiązaniach prawnych, których celem jest ochrona przed przemocowymi zachowaniami jednych członków rodziny wobec drugich (tej kwestii poświęcone są inne artykuły na naszym portalu i w tym miejscu zachęcam szczególnie do ich lektury).

Zacząć zazwyczaj trzeba jednak od siebie i jeśli ma się to wyrazić w zadaniu sobie kilku pytań, to jest to z drugiej strony aż udzielenie sobie kilku odpowiedzi. Bez nich, wielu osobom nie udaje się wyjść z kręgu przemocy. Żeby skutecznie skorzystać z dostępnych rozwiązań instytucjonalnych, najpierw trzeba wiedzieć na co się godzę, a na co zgody nie mam. Ten brak zgody często buduje w nas siłę, która pomoże nam wezwać policję, poskarżyć się, podjąć decyzję o dalszej drodze.

Zawsze i każdego zachęcam do skorzystania z pomocy psychoterapeutów kiedy czujemy, że nasze życie przestaje być nasze, że nie my decydujemy, że jesteśmy w miejscu, w którym być nie chcemy. Każdy ma prawo żyć i współtworzyć reguły i zasady, znać je, bezpiecznie poruszać się po swoim świecie bez poczucia, że bez mojego udziału przeniesiono mnie do "innego świata".

Małgorzata Ziębińska
psychoterapeutka

(publikacja: grudzień 2007)
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pon Lut 09, 2009 22:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Myslę, ze najwazniejszą sprawą w związku, w którym istnieje przemoc jest jej zatrzyamnie. Nastepne diząłnia sa wtórne.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto Lut 10, 2009 15:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a moim zdaniem zobaczenie że to jest przemoc.... a dopiero potem jej zatrzymanie... Very Happy
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Lut 10, 2009 16:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A jeszcze najpierwszą sprawą jest sam związek Smile
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw Lip 23, 2009 12:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak sobie radzić z przemocą domową?
Ubliżanie i drwiny to także przemoc

Wciąż panuje przekonanie, że lepiej nie wtrącać się w sprawy sąsiadów. A jeśli dochodzi u nich do przemocy? Wtedy to nie są już ich prywatne sprawy. Przemoc domowa jest przestępstwem!

Przemoc domowa dotyka głównie nas, kobiet. Jak wynika z policyjnych statystyk, w ponad 90 proc. przypadków przemocy właśnie kobiety i ich dzieci są ofiarami. Policja jest pierwszą instytucją, która musi zapewnić ochronę ofiarom. Zakłada też takim osobom tzw. Niebieską Kartę.

Nasz prawnik wyjaśnia, jakie czyny są uznawane przez kodeks karny za przemoc domową. Tłumaczy, jakie prawa mają ofiary tej przemocy i kto ma obowiązek im pomagać.

Czy przemoc ma miejsce tylko wtedy, gdy są widoczne ślady pobicia? Takie przekonanie jest powszechne. Tymczasem nie trzeba mieć siniaków ani innych obrażeń, żeby być ofiarą przemocy domowej. Mamy z nią do czynienia, gdy członek rodziny, zazwyczaj mąż lub partner, próbuje zdominować nie tylko fizycznie, ale też psychicznie żonę (partnerkę), dzieci, rodziców, dziadków, teściów, itd. Istnieją przepisy prawa, które określają, jakie działania uznaje się za przemoc domową. Od 21 listopada 2005 r., obowiązuje specjalna ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.

Zgodnie z tą ustawą, przemoc domowa to wszelkie groźby oraz incydenty przemocy lub nękania fizycznego, psychicznego, seksualnego, ekonomicznego i emocjonalnego między osobami, które żyją w małżeństwie, w związku partnerskim lub są członkami tej samej rodziny. Przepisy nie określają, jak często mają pojawiać się te czyny lub jak długo mają trwać, aby były uznane za przemoc domową. To może być nawet jeden czyn!

O jeden raz za dużo


Jakie są najczęstsze przejawy przemocy domowej?

Przemoc fizyczna to: wszelkie bicie, kopanie, szczypanie, popychanie, szarpanie za włosy, itd.

Groźby to m.in.: agresywna gestykulacja, zastraszanie przy wykorzystaniu przewagi fizycznej, niszczenie sprzętów, tłuczenie naczyń, walenie w ściany.

Nękanie to np.: śledzenie i sprawdzanie drugiej osoby, podsłuchiwanie rozmów telefonicznych, otwieranie jej listów, poniżanie i zawstydzanie przy innych.

Przemoc psychiczna to m.in.: ubliżanie, drwiny, uniemożliwianie kontaktów z rodziną lub znajomymi, opowiadanie innym osobom kłamstw o partnerze.

Przemoc seksualna polega zazwyczaj na zmuszaniu groźbą do współżycia płciowego lub współżycie wtedy, gdy druga strona tego nie chce. Takie czyny, a tym bardziej gwałt (także w małżeństwie) są przestępstwem. Sprawca może odpowiadać za to z art. 197 kodeksu karnego.

Przemoc ekonomiczna
to m.in. grożenie niedawaniem pieniędzy na życie, gdy nie spełni się żądań partnera dotyczących np. sposobu wychowywania dzieci, wydzielanie kwot pieniędzy, które nie zaspokajają niezbędnych potrzeb rodziny, itd.

Paragrafy na sprawców

Wszelkie przejawy przemocy domowej są przestępstwem i podlegają karze:
- od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności za znęcanie się fizyczne lub psychiczne nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy (np. w konkubinacie) albo nad osobą małoletnią lub nieporadną ze względu na swój stan psychiczny lub fizyczny (art. 207 § 1 kodeksu karnego);

- od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności za czyn określony w § 1 art. 207 k.k., jeżeli był on połączony ze stosowaniem przez sprawcę szczególnego okrucieństwa;

- od lat 2 do 12 lat pozbawienia wolności za czyn określony w § 3 art. 207 k.k., jeśli jego następstwem jest targnięcie się pokrzywdzonej osoby na własne życie.

Przemoc domowa opisana w art. 207 k.k. jest przestępstwem ściganym z urzędu. To oznacza, że w takich sprawach policja oraz prokuratura prowadzą postępowanie bez względu na to, kto zgłosi to przestępstwo (np. sąsiedzi, kurator, pracownik socjalny, itd.). Ofiara przemocy nie musi wyrażać zgody na prowadzenie postępowania przeciwko sprawcy.

Dowody przeciw sprawcy


Aby prokuratura prowadząca postępowanie przeciwko sprawcy przemocy domowej mogła wystąpić z aktem oskarżenia do sądu, potrzebne będą dowody. Mogą to być m.in.:

-obdukcja lekarska (w przypadku przemocy fizycznej);

-zeznania świadków, czyli członków rodziny, sąsiadów, a także osób, które pośrednio wiedziały o fakcie przemocy (np. personel ośrodka pomocy społecznej, gdzie ofiara przemocy zwracała się o pomoc);

-zeznania ofiary przemocy;

-zaświadczenia o pobytach w ośrodkach i centrach pomocy dla ofiar przemocy.

Obdukcja lekarska

Jest to zaświadczenie, w którym lekarz opisuje stwierdzone obrażenia ciała. Może podać też prawdopodobną przyczynę tych obrażeń. Jednak dowodem w sądzie może być także dokumentacja medyczna potwierdzająca, że ofiara przemocy leczyła się ze skutków pobicia. Dowodem dla sądu będą wszelkie zapiski lekarza w historii choroby.

Zeznania świadków

Często jedynym świadkiem przemocy jest sama ofiara. Dlatego tak ważne są jej zeznania - w prokuraturze oraz w sądzie. Trzeba jednak pamiętać o tym, że osoba bliska względem podejrzanego (a potem oskarżonego) ma prawo do odmowy składania zeznań. Jeżeli więc sprawcą przemocy jest np. małżonek lub konkubent, a ofiarą żona (konkubina), to może ona odmówić składania zeznań. Ma prawo to zrobić nawet wtedy, gdy sama wcześniej złożyła zawiadomienie o przestępstwie. Ale uwaga! Odmowa składania zeznań nie musi oznaczać, że sprawa będzie umorzona. Jeśli są inni świadkowie lub inne dowody (np. obdukcja), to może być to wystarczające do prowadzenia postępowania.

Jeśli jesteś ofiarą przemocy


Pamiętaj, że ofiara przemocy domowej może skorzystać z wielu szczególnych praw. Przysługują one jej w kontaktach z policją, prokuratorem, a także na sali sądowej.

Wezwij policję

Policja ma obowiązek przyjąć wezwanie i stawić się jak najszybciej. Masz prawo poprosić funkcjonariuszy o okazanie legitymacji służbowej. Warto zapisać ich dane wraz z numerem legitymacji. Te informacje mogą się przydać, gdybyś chciała składać na nich skargę lub wzywać jako świadków do sądu (będą musieli się stawić). Funkcjonariusze muszą sporządzić notatkę służbową i założyć Niebieską Kartę (o tym dokumencie piszemy dalej).

Ważne! Jeśli czujesz się zagrożona, masz prawo zażądać, żeby zatrzymano sprawcę na 48 godzin. A jeśli jest nietrzeźwy, by odwieziono go do izby wytrzeźwień.

Zgłoś przestępstwo

Zaraz po interwencji policji lub np. następnego dnia, masz prawo zawiadomić prokuratora o popełnieniu przestępstwa. Możesz to zrobić ustnie lub pisemnie (listem poleconym lub składając pismo osobiście).

Prokuratura nie później niż w ciągu 6 tygodni od złożenia zawiadomienia o przestępstwie ma obowiązek odpowiedzieć, czy wszczyna postępowanie przeciwko sprawcy. Jeśli prokuratura odmówi, masz prawo złożyć zażalenie. Pamiętaj, że jako ofiara przemocy masz prawo też zapoznać się z aktami sprawy.

Ważne! Jeśli sprawca przemocy po wszczęciu przeciwko niemu postępowania w prokuraturze nadal ci się odgraża, to są to groźby karalne (zgodnie z art. 190 § 1 k.k.). Jeżeli takie groźby wywołują obawę, że rzeczywiście zostaną spełnione, zgłoś to prokuratorowi. Takie zachowanie sprawcy może być podstawą do jego tymczasowego aresztowania.

Możesz być oskarżycielką posiłkową w sądzie. Gdy prokurator skieruje przeciwko sprawcy sprawę do sądu, to na pierwszej rozprawie masz prawo zgłosić, że chcesz być oskarżycielką posiłkową (obok oskarżyciela publicznego, czyli prokuratora). Jako osobie pokrzywdzonej przysługuje ci ten przywilej.

Oskarżyciel posiłkowy ma wiele uprawnień na sali sądowej, m.in.:

-ma prawo zadawać pytania oskarżonemu i świadkom;

-może składać wnioski (pisemnie lub ustnie podczas rozprawy) o przesłuchanie dodatkowych świadków, włączenie innych dowodów, np. nagrań;

-ma prawo mieć adwokata, także z urzędu;

-ma prawo przeglądać akta sądowe, sporządzać z nich notatki i kserokopie;

-ma prawo żądać uzasadnienia wyroku.

Ale uwaga! Nawet jeśli nie zechcesz zostać oskarżycielką posiłkową, to również będziesz miała prawo do pozostania na sali rozpraw. Jednak w takiej sytuacji nie możesz zadawać pytań innym świadkom ani oskarżonemu. Możesz zgłaszać prokuratorowi wnioski i uwagi, ale sąd nie musi ich uwzględniać.

Żądaj odszkodowania

Gdy na skutek przemocy ty lub dzieci doznaliście uszczerbku na zdrowiu fizycznym lub psychicznym albo strat majątkowych (np. sprawca zniszczył sprzęty domowe), możesz domagać się od sprawcy odszkodowania za szkody i zadośćuczynienia za krzywdę. Na pierwszej rozprawie karnej możesz złożyć sądowi wniosek w tej sprawie (tzw. powództwo adhezyjne).

Natomiast gdyby toczyło się już postępowanie karne, to gdy zapadnie wyrok, można wnieść pozew cywilny w sprawie odszkodowania. Wówczas trzeba będzie opłacić wpis sądowy.

Co ci daje Niebieska Karta


Policjanci wezwani przez ofiarę przemocy lub inną osobę mają obowiązek wypełnić formularz Niebieska Karta. Wpisują do formularza dane osób poszkodowanych i sprawcy przemocy oraz datę i czas interwencji. Dokładnie opisują też formy przemocy użyte przez sprawcę, a także umieszczają informację, czy znajdował się on np. pod wpływem alkoholu.

Formularz Niebieska Karta trafia do dzielnicowego. Ten funkcjonariusz ma wiele obowiązków względem ofiar przemoc domowej:

-musi w ciągu 7 dni od daty interwencji skontaktować się z rodziną, w której miała miejsce przemoc;

-powinien zorientować się, jakie są potrzeby ofiar przemocy i podpowiedzieć, jakie instytucje mogą udzielić im pomocy (sam tam przekazuje dane rodziny za jej zgodą);

-musi systematycznie (co najmniej raz w miesiącu) odwiedzać rodzinę, by sprawdzić, czy domownicy są bezpieczni i jak zachowuje sią sprawca. Ważne! Gdy dzielnicowy nie dopełnia swoich obowiązków i nie służy ci pomocą, zgłoś to do jego przełożonego. Funkcjonariusze mają bowiem obowiązek realizować procedurę Niebieskiej Karty zgodnie z zarządzeniem nr 21 Komendanta Głównego Policji z 31 grudnia 2002 r.

Niebieską Kartę zakłada też pomoc społeczna (MOPS). Jest to załącznik do rodzinnego wywiadu środowiskowego i zawiera podobne dane jak formularz policyjny. Pracownicy socjalni mają obowiązek:

-wypełnić ten załącznik oraz określić w nim, jaka pomoc będzie udzielona rodzinie;

-kierować ofiary przemocy domowej do poradni psychologicznej i prawnej;

- stale odwiedzać tę rodzinę.

Ważne! Jeżeli jesteś ofiarą przemocy domowej, to MOPS musi udzielić ci wsparcia bez względu na to, jaki jest dochód twojej rodziny.

Podstawa prawna:

ustawa z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (DzU nr 180/2005, poz. 1493).



Gdy jesteś świadkiem przemocy

Jeśli podejrzewasz, że u sąsiadów dochodzi do przestępstwa: nie bądź obojętna - art. 304 § 1 k.p.k. mówi bowiem, że każdy, kto dowie się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub policję; możesz przy zgłoszeniu zastrzec swoje dane do wiadomości wyłącznie prokuratora i sądu (zgodnie z art. 191 § 3 k.p.k.).


Ważne telefony


Ofiary przemocy w rodzinie mogą uzyskać porady pod numerami NIEBIESKIEJ LINII:

0-801-120-002 czynny od poniedziałku do soboty w godzinach 10.00-22.00 i w niedziele między 8.00 a 16.00 (poradnię prowadzi Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych) lub

(0-22) 668-70-00 w dni powszednie od 14.00 do 22.00. Natomiast w poniedziałki i piątki w godzinach 18.00-22.00. odbywają się dyżury prawne (poradnię prowadzi Instytut Psychologii Zdrowia PTP).



--------------------------------------------------------------------------------------------------------
może już to gdzieś wkleiłam,ale znaleźć nie mogę....
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Czytelnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group