| 
			
				|  | Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
 www.niebieskalinia.pl
 
 |  
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| bonifacy 
 
 
 Dołączył: 08 Wrz 2012
 Posty: 108
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Lis 09, 2012 18:01    Temat postu: nieusstanny strach |   |  
				| 
 |  
				| jestem tu nowa ,czytam bo to mi pomaga,ale boje sie pisac ,bo wiem ze mnie rozpozna i wykorzysta to przeciwko mnie,zawsze belam wszystkiemy winna,nieustajacy strach nie moge oddychac,czasem mysle ze umieram,a czasem mysle ze niedam rady,wielokrotnie chcialam wziasc wszystkie lekii i usnac wreszcie bez strachu usnac |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| ja44 
 
 
 Dołączył: 12 Mar 2009
 Posty: 1224
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Lis 09, 2012 19:12    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Witaj skąd ja znam taki stan o którym piszesz...jeszcze niedawno, też chciałam usnąć.
 nawet jeśli Cię rozpozna tutaj, nie wykorzysta niczego przeciwko Tobie.
 pisz pisz pisz...
 ściskam
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Lulka 
 
 
 Dołączył: 23 Paź 2009
 Posty: 930
 Skąd: Warszawa
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Lis 09, 2012 19:13    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| a co jest Twoją winą? Czasem myślisz, że nie dasz rady, ale czasem wiesz, że jesteś dużo wiecej warta niż myślą inni.Prawda? _________________
 Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.
 
 — Hans Selye
 http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Ania11Ania 
 
 
 Dołączył: 19 Wrz 2010
 Posty: 147
 Skąd: Elbląg
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob Lis 10, 2012 22:12    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Nie bój się,"strach ma wielkie oczy",na tym Forum jest wiele podobnych sytuacji,więc myślę,że możesz czuć się bezpiecznie,życzę odwagi i wytrwałości,pozdrawiam cieplutko,uściski. |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| bonifacy 
 
 
 Dołączył: 08 Wrz 2012
 Posty: 108
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie Lis 11, 2012 13:54    Temat postu: nieustanny strach |   |  
				| 
 |  
				| :arrow: dziekuje,nie spodziewalam sie ze ktos odpowie,moja ,,gehenna,, trwala bardzo dlugo-kolo 40 lat .Calkowicie mnie zastraszyl ubezwlasnowlnil,niby bylam wolnaa...Ciagle sie balam ,o wszystko ,bo nic nie umialam zrobic i wszystko co zrobilam bylo zle.teraz ,,wyciabnieto mnie ,bo ja stach byl i jest tak duzy  ze sama chyba nigdy bym sie nie odwazyla.Nie jestem w domu wyszlam tak jak stala ,jest mi zimno.Ciagle mi mowil ze nie dam rady ze zgine zdechne ,,pod plotem.Nie stalo sie tak,ale ja ciagle sie boje .Malo wychodze bo wydaje mi sie ze czai sie gdzies za drzewem .Mysle wiem ze przygotowuje dla mnie ,,kare niespodzianke zeby mi udowodnic ze jak zawsze to wszystko moja wina.Zawsze ,zawsze bylam winna.Nawet jak on ,,rozlal mleko to ja bylam winna,,A juz nie wyobrazam sobie spotkania z nim.Na sama mysl lzy mi lecai serce przestaje bic,gardlo mam scisniete,zoladek tez.Nigdy mi nie zapomni tej mojej samowoli i wyjscia z ,,domu,, |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| marta 25 
 
 
 Dołączył: 02 Mar 2010
 Posty: 690
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie Lis 11, 2012 16:30    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Zapomni   . Zapomni, gdy zrozumie,ze Ty sie juz jego nie boisz. Potraktuj to zdanie powaznie.
 
 Dobrze ze juz nie jestes w domu.
 Nie pytam gdzie jestes. bo rozumiem, ze nie chcesz mowic.
 
 
 Dobrze ze napisalas.
 Pisz tyle ile uznasz za wlasciwe.
 Ale pisz. Daj sobie pomoc. Razem sprawimy, ze   przestaniesz sie bac. Ten strach jest w Tobie, w Twojej głowie.  On      ma z nim  nie wiele wspolnego. Ktoregos dnia  zrozuzmiesz to i bedziesz   zdumiona i przerazona   ale tym, ze  balas sie takiego nic, ze zmarnowalas tyle lat   na  zycie w strachu  podczas gdy wolnosc od strachu byla na wyciagniecie reki.. ale  .. Ty / my/. nie wiedzialysmy o tym.
 
 Napisz jak wygladaja twoje sprawy prawne?   czy miejsce w ktorym jestes teraz jest  miejscem w ktorym mozesz zostac dlugo czy tez jest  katem na krotki czas, tymczasowym?
 Napisz jak wyglada stan twoich h finansow Oczywsicie  nie chodzi o stan konta ale czy masz za co zyc? czy pracujesz , masz  jakis dochod ?  Napisz czyje bylo mieszkanie/ dom/   Jego ? Twoje? wspolne?
 To informacje bezpieczne,   nie rozpozna ciebie na ich podstawie.
 Na chwile  zapomnij o strachu.  Wrocimy do niego.   Napisz jak wyglada Twoja sytacja   prawno materialna.  Czy masz w kims oparcie.? I pytaj  Pisz   o tym co cie gryzie, boli, co powoduje ze ogarniaja ciebie watpliwosci .
 rozstanie po 40 latach .. a wiec jestes   w moim wieku ale  jest nas t wiecej dojrzałych  kobiet. .Nie oszukuje Ciebie.  lekko nie bedzie.    ale    jedno jest oza dyskusja:  o tym  jak bedzie ciezko,   jak bedzie  wygladala  reszta naszeg zycia.- zdecydujemy same. Teraz   twoje zycie  nalezy do ciebie. Ty  tylko Ty bedziesz  o sobe dcydowala.  To ni jest latwe   po przemocy.  Trzeba sie tego nauczyc.  Dlatego takl wazne jest abyprzejsc   przez ten pierwszy okres nie sama.   To forum naprawde pomaga.  bo  piszace tu kobiety   przeszly lub rechodza   te sama drog. Rozumieja
 Nigdy  juz nie bedzie jak bylo.. ale  to nie znaczy ze bedzie gorzej. Bedzie inaczej.
 Teraz  wazne sa dla Ciebie 2 sprawy:   1. ulozyc sobie   mniej lub bardziej bezpieczne  tymczasowe zycie.
 2. walka w sadzie   o wszystko co ci sie zgodnie  praem nalezy.
 Naszym zadaniem bedzie  " przypilnowanie" abys   otrafila myslec o sobie,  nie  ulegala emocjom, i mimo  zapewne ogromnego  dzis zalu do zycia  do tego czlowieka   potrafila  myslec o swojej  przyszlosci w coraz jasniejszych barwach.
 
 .
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Lulka 
 
 
 Dołączył: 23 Paź 2009
 Posty: 930
 Skąd: Warszawa
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon Lis 12, 2012 10:42    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Cześć, a teraz jak się czujesz? oprócz tego, że w Tobie jest ciągle strach ta jak pomyślisz, że jesteś poza zasięgiem oczu i rąk swojego oprawcy to co czujesz? czy ta ucieczka dała Ci odrobinę spokoju? _________________
 Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.
 
 — Hans Selye
 http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| bonifacy 
 
 
 Dołączył: 08 Wrz 2012
 Posty: 108
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon Lis 12, 2012 16:46    Temat postu: nieusstanny strach |   |  
				| 
 |  
				| st troche lepiej .Zniknely siniaki i inne urazy,czasem mi sie wydaje ze one dalej sa i...bola.Nie patrze w lustro.Najgorsza jest psychika.Znajomym odwazylam sie powiedziec po ostatnim pobiciu.Nikt nie mogl uwierzyc.On taki wspanialy maz ojciec ,dziadek ,sasiad,Polska scena stracila wspanialego aktora ,ktos powiedzial.Kazdy mowil ,,nie obraz sie ale czemu bylas taka blupia i nic nie robilas .Probowalam,ale osoby do ktorych wtedy sie zglosilam wykorzystaly to do swoich celow.Ja na dlugie lata zostalam sama .Modlilam sie zeby dzieci jakos ochronic i zeby wyjechaly.Potem nic im nie mowilam zeby choc w nowym zyciu mieli spokoj.Na wiele sie to nie zdalo,bo kazda wizyta to afera.Oczywiscie wszystkiemu bylam winna ja.Myslalam ze jak dzieci odejda i on na emeryturze to bedzie spokojniej.A bylo coraz gorzej.I bylam sama .Jedna osoba wiedziala ,bo jej mowila ,ale jak mi teraz powiedziala nie bardzo wierzyla mi.Dopiero jak zaczela widziec siniaki i zdarzalo sie to corbyaz czesciejto uwierzyla.Po pobiciu bylam na oddziale ratunkowym.4 razy wchodzilam do szpitala,bo powiedziano mi ze musza zawiadomic policje.mam tylko zaswiadczenie o pobiciu,nie mam obdukcji .Zawsze mowil ze nic mi to nie da .on ma kolegow. mam na razie gdzie mieszkac ,ale nie wiem jak dlugo,dzieci sa za mna ,ale maja swoje klopoty,ktore skumulowaly sie z moim ,,odejsciem.Jest to dodatkowy stres i moja wina ,bo gdym zapewnila im spokojne dziecinstwo to moze teraz byliby silniejsi.probowalam,tak bardzo sie staralam schodzic mu z drogi,sprostac jego wymaganiom,ale NJGdy nie bylo dobrze zawsze bylam winna |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| marta 25 
 
 
 Dołączył: 02 Mar 2010
 Posty: 690
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto Lis 13, 2012 14:53    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Boni.. przeczytalam wiadomosc.
 Pozluchaj ..
 Wnies sprawe o alimenty.
 dla siebie.
 Koniecznie i niezwlocznie.
 
 To  jest na zis najwazniejsze.
 
 Rozwaz co chcesz zrovic:
 rozowd? sepracja   czy  nadal malzenstwo.
 
 Jesli wnisiesz o rozwod , sepracje..  mozesz starac sie o tzw zabezpiecznie alimentow  , ale to jest dluzsza droga.
 Porsciej ejst  a chocby dzis napsiac  poew o aliemnty na siebie,
 .. i to duze.
 
 Pamietraj o jednej sprawie:
 
 to wazne:
 To, ze ty tam nie mieszkasz , nie zwalnia ciebie z obowiazku  oplaty polowy czynszu!!1
 
 Dlatego trzeba wyspaic o alimenty razem z wnisokiem aby   calosc czynszu za czas kiedy on mieszka w tym, mieszkaniu   placil tylko on.
 
 Dobrze zrobilas ,ze zglosilas pobicie.. ale  tym samym rozpczelas dluga droge.. a zyc trzeba.
 Za cos trzeba.
 
 Widze dwie opcje;
 1. alimenty dla siebie,   pozw rozowdy    i powrot do wspolengo mieszkania.    Za jazdy najmniejszy gest oprzemocy - policja do skutku az do nakazu  eksmisji i zblizania sie do ciebie.
 2.  zostajesz  poza mieszkaniem..  i znow ta sama droga.. alimenty .. rozwod ..  podIal majtku i ew splata jego..
 
 Trzecia opcja..  to  alimenty dla ciebie.. i  bez rozwodu.
 Przemysl te opcje.
 Na dzis pewne ejst jedno:  powinnas wystapic o alimenty dla siebie.
 Dostaniewez je pook  pol roku.
 
 Sprawa o  pobicie .. laczy sie ze sprawa rozwodowa.  Jesli ma to byc sprawa z jego winy.
 Na podzial majatku  to wplywa .. czasem.. ale  nie ejstt rejyla.  Podzial z reguły jest po polowie.  Alimenty nawet jesli   maz ni ostanie uznany jedynym winnym    rozpadu malzenstwa     nie maja juz ograniczenia czasowego..  bedzie je placil tak dlugo jak dlugo Ty bedziesz w niedostatku.
 
 Przemysl   czego chcesz?
 
 sadzic sie  minmum 2-3 ata   aby udwdnic jemu wine .. w zasadie nie majac z tego innych korzysci niz satysfakcja.. czy tez jak najszybciej   zakonczyc ten etap.
 I zaczac zycie  od nowa na tym co zostao.
 
 Najlepsza  w sensie materialnym wydaje sie wersja powrotu do wspolengo mieszkania i  wykurzenia go stamtad.. ale  dla ciebie ona akurat byłaby najtrudniejsza.
 
 Wybacz ze otwarcie pisze o rozowdzie.. ale   wsznas nato,, z e on sie zmieni  raczej nie ma. Aczkoliek. To zabrzmi brutalnie ale napsize..
 w tym roku  w moim otoczeniu  pojawilo sie kilka wdow.   Roznie bylo. Mieszkaly u dzieci , wynajmowaly kawalerki..  od lat nie mieszkaly z mezami .ale pokazyway sie  , zeby sasiedzi widzieli..zemaja kontakt.  .
 Mezowie zostwieni sami  sobie emeryci juz zapili sie na smierc. Zony  wracaly do wspolnego mieszkania, otrzymaly po nim solidna gornicz emeryture..  Coraz czesciej mysle,  ze    nie jest to glupie roziwiazanie.    Namawioanie  60 latki ktora nie ma   wlasnej emerytury lub ma ja nedzna  do rozwodu    jest absolutna ostatecznoscia.  Ze wlasciwie najwazniejsza jest separacja od sprawcy. przemocy.
 Pozbieraj mysli  i przemysl   swoja droge.  Nie speisz sie. Pospiesz sie jedynie w sprawie alimentow. dla siebie. bo kazdy miesiac zwloki jest   na twoja niekorzysc.
 Co do obaw ze on ciebie tutaj znjadzie..  chyba ma male sznase,
 Te nasze losy sa tak cholernie  , tak do znudzenia do siebie podobne..oni sprawcy  sa jak klony.. dzialaja wg schematu..
 .. ciekawe jest to, ze nie przewiduja ze my sie potrafimy obronic.  A potrafimy.
 Moze umowmy sie  tak:
 
 napisz  pozew  o alimenty.
 I pisz  tylko o tym..  nie wiem czy mozesz  napisanie  tego powierzyc adwokatowi, czy pisac bedziesz sama.  Jesli sama, to pomozemy.
 Opanuj mysli.    Ogarnij to i  zrob sobie liste spraw    ktore  trzea zalatwic.
 Teraz musisz byc silna i liczyc głownie na siebie.  On naprawde nie jest taki straszny jak ty go widzisz.  On jest straszny bo wie,ze Ty sie go boisz.
 Teraz  masz zadanie pokazac , z e juz sie jego nie boisz.
 Dzis emocje przeslaniaja ci zdrowy rozsadek.  A my jestesmy po to aby ci o tym rozsadku przypominac. Staniesz do wlaki z nim. Alimenty beda dla niego dotkliwe.  Zawsze dla nich s dotkliwe.
 Ale ty  nie tylko  zyskasz pare groszy lecz   zobaczysz ze mozna z nim wygrac.  To doda ci sily i pewnosci siebie.
 Za kilka miesiecy spojrzysz na niego jak na tchorzliwa nedzna kreature.i zapytasz siebie : jak to mozliwe,ze ja sie  go balam"
 Zadaj sobie pytanie: czy   tego faceta  boja sie inni ?/  np koledzy? / no chyba ze on jest jakims mafioso, bardzo wplywowym czlowiekiem/,  czy  gdyby jego otoczenie, wasze wspolne otoczenie wiedzialo jak ciebie traktuje-  szanowoali by go ? czy  tez  dyskretnie  unikali  traktujac jak gnoja?
 Czy on sie chelpil  swoimi   wyczynami w domu/ czy przeciwnie ukrywal je, bo sie wstdyzil.. ..  a jesli ukrywal bo sie wstydzil to kim on jest ?  macho czy malym tchorzliwym skunksem odwaznym jedynie do kobiety?
 
 ps. Moge czytac wiadomosci na pw ale nie moge odpisywac.   Jesli zechcesz napisac cos co chialabys abym wiedziala.. pisz.. a ja  jakos ci odpowiem dyskretnie . majac na uwadze Twoj strach/ na  otwartym.  Dasz rade.    Ne ejstes tu sama.  Wiekowo tez nie  jestes  sama.  Ni spiesz sie.. / za wyj alimentiow/  .. rozmawiaj , analizuj..  tzreba wybrac  wariant   najbezpiczniejszy dla ciebie.
 Napisz jak Ty widzsz swoja dalsza droge?  Tylko nie pisz ze chialabys aby sie zmienil, bo  on sie nie zmieni.   Jesli Ty nic nie zrobisz- on sie nie zmieni.
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| bonifacy 
 
 
 Dołączył: 08 Wrz 2012
 Posty: 108
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro Lis 14, 2012 12:36    Temat postu: nieusstanny strach |   |  
				| 
 |  
				| dziekuje Ci Marto25 czesc opisalam na pw ,bo mysle ze on sledzi te strony.Ale sprobuje itu ,bo przeciez musze zyc nie moge sama sobie robic wiezienia,a jestem nim.Nie wychodzac z domu nie piszac.Wczoraj odwazylam sie ale rozgladanie sie po bokach to straszne,wiem nic na ulicy mi nie zrobi.ale ja boje sie chyba swojej reakcji,zae zemdleje ,albo....Justywalz przed odejsciem z domu chodzilam na terapie /oczywiscie on nic nie wiedzial/Moze udawal.Mnie to duzo dalo,ale w domu bylo coraz gorzej,nasilila sie przemoc i piychiczna i fizyczna .Bardzo brzytko sie do mnie zwracal.a to jak noz w serce.Chodzac na terapie naiwnie myslalam ze jak ja sie zmienie to on juz bedzie zadowolony i przestanie.Cale zycie staralam sie byc na kazde skinienie wszystko podane zrobione jak w zegarku,nie wolno mi bylo sie spoznic.Nic to nie dawalo bo zawsze bylam WINNa.W domu o niczym nie moglam decydowac.Musialamrozliczac sie z pieniedzy ktore mi dawl z wyrzutem ,ze za duzo wydaje,przynosic paragony,bron Boze kupic natke u staruszki./nie ma paragonu znaczy ,,ukradlas. Zdobylam sie na odwage i po odejsciu z pomoca zalozylam sobie swoje konto i to malutkie moje pieniazki mam ,le to jest naprawde malutko.I tu tez moja wina ,bo uwierzylam mu ,trzeba bylo nie powierzac mu swoich spraw,ale ja wierze ludziom .Nie umiem oszukiwac .Jemu chyba codzilo zebym byla zalezna finansowo i tak sie stalo.Od mojej rodziny tez mnie odizolowal,ale oni tez zawsze mnie wykorzystywali.Nie mam w nich wsparcia chociaz ich mozliwosci pomocy moglyby byc .Maje duze mozliwosci.Obcy mi wiecej pomogli. |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| marta 25 
 
 
 Dołączył: 02 Mar 2010
 Posty: 690
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro Lis 14, 2012 15:40    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Czesc Boni.. przeczytalam. .. Nie mas zpjecia dziewczyno jak podobny  byl moj los do Twojego. Wykorzystanie choroby  jako podstawy do  nieograniczonej bezkarnej  przemocy.
 Ale nie wszytsko  jest podbne.  Zawod towjego meza   sprawia,ze towja sytaucja jest  trudniejsza.
 Nie napsialas mi  czego  chialam..  wybacz ale   musze to wieizec aby  dalej sensownie rozmawiac.
 Posuchaj.. jak kazda ofiara przemocy  po ucieczce  jestes w szoku.. jestes   zakotwiczona  na przeszlosci.
 masz   ogromna i sluszna ptrzebe   mowienia o swojej krzywdzie. Tak mamy wszytskie.
 Ale .. to jest czas   teraz, dzis, jutro.. to jest czas bardzo wazny     i  nie mozna go sobie odpuscic.
 Nie mzona plakac , tlko plakac.    On zaatakuje. A ty musisz juz teraz  przgotowac sie nie tylko do obrony ale do kontr ataku.
 
 Alemnty..  bede konsekwetnie   ci przypominac.. pozew o alimenty..
 napsiz go..   zanies do sadu  .. a gdy to zrobisz  .. razem sobie poplaczemy..
 Prosze.. to bardzo wazne. Nikt ci nie pomoze jesli Ty sama sobie ne pomozesz.
 
 Przygotuj sobie konspeekt pozwu .. ile on zarabia?
 idz do USC po akt malzenstwa.
 Wez z Zus ub roczny PIT i wyciag ze swojego konta na ktory przychodzi renta..
 Oblicz swoje koszty utrzymania..  pomozemy ci w tym.
 Bierz w aptece FAKTURY za lekarstwa.  !!  Im wiecej faktur tym lepiej.  Musisz wykazac  ze na leki wydajesz bardzo duzo.
 W pozwie o aliment  nie piszesz o malzenstwie o przemocy.
 
 W pozwie o alimenty  wykazujesz  ze nie masz dostatecznych srodkow do zycia od dnia.. od dnia kiedy ucieklas.
 Podajesz ze ucieklas poniewa zostałas pobita  ,  robis zsa\kany  tego zaswiaczenia    ktore masz..
 / nie oddawaj  oryginalow policji/
 
 Dziewczno dasz rade..  ale  teraz nie wolno ci plakac i nic nie robic.
 Sprobuj   napisac  cos o przyszlosci..   jak ja widzisz?   czego chcesz?  Prosze zrozum.. ja nie jestem bezduszna.. wiem co czujesz  bo tez przez to przeszlam.. ale  musze  ciebie sprawadzac  do rzeczywistosci  i  naklonic do dzialan  ktore sa dla ciebie konieczne.
 Boni, nie licz ze on sie zmieni.
 Ta ucieczka to rozstanie .   Teraz musisz walczyc o siebie.
 Napisz i zanies pozew o alimenmty.
 Jesli nie mieszkasz w duzym miescie   to adwokat  powinien wizac   za alimenty  ok 500zl razem z reprezentwoaniem ciebie w sadzie. Za sam pozew  nie wiecej nz 150.  Oplaci sie. W twojej sytuacji jest to pozadane bo  on umie sie bromnic  Ty nie .Zrob to prosze. Bedziesz potrzebowala pieneidzy.kazdy miesiac zwloki to kilkaset zlotych  ktore  tracisz. . Pieniadze dodadza ci odwagi i szybciej   sie wyrostujesz.   Ty nie prosisz o alimenty. One ci sie NALEZA!
 On nie robi ci laski..a ty  chyba sie nad nim nie litujesz?  Nie ma juz litosci., nie bedziesz glodwac   patrzac  jak on zabral wszystko i ma sie swietnie.    Bo on jej dla ciebie tez nie ma.
 Teraz jest Twoj czas. Czas zaplaty za wszystko co wycierpialas.
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| nika14 
 
 
 Dołączył: 17 Paź 2011
 Posty: 146
 Skąd: dolnosląskie
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro Lis 14, 2012 21:59    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Witaj Bonifacy a może Boni, tak jest ładniej. Przeczytałam Twoje wpisy i widzę jak te nasze wszystkie historie są podobne. Pewnie też czytasz forum i zaczynasz pomału rozumieć, że oni-przemocowcy są zaprogramowani według jednego schematu. Wedlug mnie zrobiłaś już bardzo duży krok, czyli nie jesteś taka słaba jak Ci wmawiał mąż. Odważyłaś sie wyciągnąć na światło dzienne swój problem , zaczęłaś głośno o nim mówić, to bardzo ważne, dzięki temu nie będziesz sama.
 Na nic nie jest za późno, ja też mam za sobą wiele lat życia w podobnym związku i dorosłe dzieci. Widzisz, niczemu nie jesteś winna, to nie Ty zepsułaś dzieciom dzieciństwo, starłaś się z całych sił, ale on Ci odebrał radość z macierzyństwa.
 Boni, nasza przewaga jest w tym, że nie mamy już malutkich dzieci, o ktore musiałybyśmy walczyć, ktorymi by nas szantarzował i dla spokoju których musiałybyśmy znosić jego humory.
 Jesteś juz sama i możesz zawalczyć o siebie. Rozumiem co przeżywasz i  w jakim jesteś polożeniu.
 Dobrze,że jesteś na tym forum, czytaj jak najwięcej, zobaczysz, po jakimś czasie zrozumiesz to wszystko, ja tak miałam. Najważniejsze, to zmienić swoje myślenie, tak naprawdę to wszystko siedzi w naszej głowie, ale do tego potrzeba czasu.
 Dasz radę , wiele kobiet na tym forum miało podobne przeżycia.
 Dobrze,że jesteś poza jego zasięgiem, masz chwilę aby odetchnąć i zastanowić się co dalej, działaj, nie zatrzymuj się.
 Myślę, że teraz najważniejsze są dla Ciebie pieniądze i tu chyba zgodzę się z Martą 25, dadzą Ci poczucie bezpieczeństwa.
 Skoro powiedziałaś  "a" to musi być i  "b", odeszłaś i to jest dla niego już sygnał,że nie godzisz się na takie traktowanie.
 Alimenty, może boisz się jeszcze tego kroku, ale myślę, że nie ominie Cię ten temat, jeżeli nie chcesz już żyć z tym człowiekiem.
 Dobrze,że miałas gdzie odejść, chociażby na jakis czas, jesteś silną kobietą, chociaż pewnie jeszcze nie jesteś o tym przekonana.
 Cóż , lata prania mózgu robią swoje, wiem coś o tym.
 Ale wiem też ,że dzięki temu podłemu życiu stałyśmy się silne, tylko musimy się o tym przekonać same działając.
 
 Trzymaj się Boni i pisz.
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| bonifacy 
 
 
 Dołączył: 08 Wrz 2012
 Posty: 108
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Lis 15, 2012 11:47    Temat postu: nieusstanny strach |   |  
				| 
 |  
				| dziekuje  Marto i nNiko macie racje sprobuje cos z tymi alimentami.Wstyd przyznac,ale nie wiem ile on ma emerytury.Nie wolno mi bylo ,,grzebac w jego rzeczach ija..tego nie robilam...staralam sie jak najlepiej wykonywac jego zalecenia zeby tylko byl spokoj,zeby nie bylo wyzwisk,awantur.Po ktorych i tak on czul sie obrazony ija ..dla swietego spokoju go ...przepraszalam.Czasem mysle ze bylam jak worek na ktorym on wyladowywal zlosc ,,do calego swiata.Moja corka gdy podrocla z wyrzutem powiedziala ,,po co go wiecznie przepraszasz i usprawiedliwiasz.Bylam chora bez pracy ,bez oparcia w rodzinie ,zalezna finansowo i ciagle o wszystko sie balam .teraz tez,ale nikt mnie nie wyzywa i choc jest wiele innych strachow fajnie jest nie slyszec,,k..wo,su  o po. ...na ...d lu |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| marta 25 
 
 
 Dołączył: 02 Mar 2010
 Posty: 690
 
 
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| marta 25 
 
 
 Dołączył: 02 Mar 2010
 Posty: 690
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Lis 15, 2012 13:33    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| powyzej masz   wzor wnosku. Metryk dzieci nie musisz miec bo sa dorosle.
 Pozbieraj co trzeba  / dokumenty/   i  pisz   uzasadnienie.
 jesli zechcesz  pokaz je  na pw  tak ogolnie bez nazwisk, adresow..   od kiedy nie daje, kiedy sie wyprowadzilas,   na wskutek jakich dzialan sie wyprowadzilas . itd.    Podaj tez wyskosc czynszu i mediow
 Nie muisz znac jego  dochodw. Sad sam to uslaili  ..
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  
 Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
 |