Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PRZEMOC OD ŻONY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Sro Cze 03, 2009 22:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czy dla was kazdy facet o którym kobieta mówi żle jest na skazanie Question
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fifiola
Moderator - Współpracownik NL psycholog
Moderator - Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 767
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sro Cze 03, 2009 22:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Każdy przypadek jest inny i każdego użytkownika forum staramy się traktować indywidualnie.
Pozdrawiam serdecznie Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Sro Cze 03, 2009 22:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czytam to forum od jakiegos miesiaca i co innego czytam niz ty teraz piszesz!

Rozwód to podstawa, pozbawienie wladzy ojca to najlepsze a czy ktos tu mysli o dzieciach.
Przeciez to niewinne istoty!!
Które do rozwoju potrzebuja obojga rodziców!!
A co z falszywymi oskarzeniami???
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fifiola
Moderator - Współpracownik NL psycholog
Moderator - Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 767
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sro Cze 03, 2009 22:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Renato, mam wrażenie, że panowie widzą problem krzywdzenia dzieci. Tego problemu jednak przez forum nie rozwiążemy. To może zrobić tylko rodzice dzieci, a pomóc im powinny odpowiednie instytucje.
Może Ty masz jakiś pomysł w tej sytuacji?
Pozdrawiam Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Sro Cze 03, 2009 22:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fifiola napisał:
Renato, mam wrażenie, że panowie widzą problem krzywdzenia dzieci. Tego problemu jednak przez forum nie rozwiążemy. To może zrobić tylko rodzice dzieci, a pomóc im powinny odpowiednie instytucje.
Może Ty masz jakiś pomysł w tej sytuacji?
Pozdrawiam Smile
tu nie chodzi tylko o sytuacje roberta,
jak czytalam niektóre watki to az lzy lecialy.
Ze mozna w tym calym balaganie zycia zapomniec o dzieciach i narazic je na nieszczesliwe dziecinstwo,
co pózniej wplywa na jego psychikę!
Ale to ty chyba wiesz bo jak przeczytalam jesteś psychologiem dzieciecym?? i napewno znasz skrót DDRR
a czy panie widza ze krzywdza dzieci pozbawiajadz ich pelnej rodziny ??
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Sro Cze 03, 2009 22:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czytalas kiedys to:

Niech się wreszcie każdy dowie
I rozpowie w świecie całym
Że dziecko to także człowiek
Tyle że jest mały.
Dlatego ludzie uczeni
Którym za to należą się brawa
Chcąc wielu dzieci los odmienić
Stworzyli dla was mądre prawa.
Więc je na co dzień i od święta
próbujcie dobrze zapamiętać:
Nikt mnie siłą nie ma prawa
zmuszać do niczego
A szczególnie do zrobienia
czegoś niedobrego.
Mogę uczyć się wszystkiego,
co mnie zaciekawi
I mam prawo sam wybierać,
z kim się będę bawić.
Nikt nie może mnie poniżać,
krzywdzić, bić, wyzywać
I każdego mogę zawsze na ratunek wzywać.
Jeśli mama albo tata już nie mieszka z nami
Nikt nie może mi zabronić spotkać ich czasami.

Nikt nie może moich listów czytać bez pytania
Mam też prawo do tajemnic i własnego zdania.
Mogę żądać, żeby każdy uznał moje prawa
A gdy różnię się od innych, to jest moja sprawa.
Tak się w wiersze poukładały Prawa dla dzieci na całym świecie
Byście w potrzebie z nich korzystały najlepiej jak umiecie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pruszko



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 81
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw Cze 04, 2009 7:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam,
Powiem tak, przemoc ma wiele form, wiem że stereotypem na dziś jest pijany facet co swe frustracje wyładowuje na żonie lub dzieciach. Ale jest jescze inna "ukryta" grupa sprawców przemocy. Są to niestety kobiety, które z racji swej natury nie użuwają siły fizycznej, lecz uwieżcie mi słowo bardziej boli! Czasem chciałbym dostać wpier***l i to porządnie ! niż być adresatem wyzwisk, obelg oszczerstw! I to przy moich dzieciach!!! Jak ja wtedy wyglądam w ich oczach! Ta świadomość co one myślą gdy ich matka urządza sceny wymyśla mi jaki ja jestem! Szlocha , wręcz wyje . To straszne!!
Wiem że trzeba jej pomóc, staram sie jak mogę. Ale co mówię z góry jest negowane. Namawiam ją na pomoc medyczną , oferuje że razem tam pójdziemy . Ale ona na to że chcę z niej zrobić wariatkę i temat ucina. Wiem że te ataki szału świadczą o ciężkim schorzeniu które trzeba leczyć! I naprawdę nie chcę z niej zrobić wariatki! Tylko jej pomóc, nawet jak nie będziemy już razem to przecież pozostanie matką naszych deci. Przecież to one wtedy będą adresatem tej agresji!
Co do moich dizeci mam córkę już prawie dorosłą i syna młodszego o 6 lat. One już wiele rozumieją ale nie wiem jak z nimi tym rozmawiać. Myślę że czas mi w tym pomoże gdy zaczną samodzielnie myśleć.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Cze 04, 2009 7:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Znam wiele przypadków kiedy jedynym ratunkiem jest izolacja dzieci od "toksycznych" rodziców. Uważam, że potrzeby dziecka są najważniejsze ale jak zmusić dorosłego aby kochał swoje dziecko? Można sądownie zmusić do płacenia alimentów czyli ponoszenia kosztów utrzymania dziecka ale nie można nikogo zmusić do tego aby odwiedzał dziecko albo je kochał.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
pruszko



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 81
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw Cze 04, 2009 9:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton napisał:
Znam wiele przypadków kiedy jedynym ratunkiem jest izolacja dzieci od "toksycznych" rodziców. Uważam, że potrzeby dziecka są najważniejsze ale jak zmusić dorosłego aby kochał swoje dziecko? Można sądownie zmusić do płacenia alimentów czyli ponoszenia kosztów utrzymania dziecka ale nie można nikogo zmusić do tego aby odwiedzał dziecko albo je kochał.


Bywa tak że wiele fałszu jest w tej "miłości". Dzieci moga być obiektem troski, miłości, ale równie dobrze mogą być kartą przetargową lub narzędziem w walce z małżonkiem! Podłością jest to ale się zdaża.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Czw Cze 04, 2009 9:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pruszko napisał:


Dzieci moga być obiektem troski, miłości, ale równie dobrze mogą być kartą przetargową lub narzędziem w walce z małżonkiem! Podłością jest to ale się zdaża.


Nie tylko ze sie zdaza ale to jest standardem,
które przewaznie stosuja kobiety!! Sad

Matki, które maja obowiazek chronic dzieci Exclamation
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
NIKOLA2006



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 991
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Czw Cze 04, 2009 9:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pruszko.. tak sobie czytam i przyszło mi na myśl że może warto abyś porozmawiał o swojej sytuacji ze starszą córką... spróbował dowiedzieć się jak ona to wszystko odczuwa i widzi.... Piszesz że jest prawie dorosła... porozmawiaj z nią jak z dorosłą osobą, myślę że warto
_________________
Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Czw Cze 04, 2009 10:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tak, matki mają obowiązek chronić dzieci, szczególnie przed swoją skłonnością do nadopiekuńczości, a ojcowie mają obowiązek chronić matki i dzieci, przed zagrożeniami zewnętrznymi i przed swoimi wadami...
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
pruszko



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 81
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw Cze 04, 2009 10:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NIKOLA2006 napisał:
Pruszko.. tak sobie czytam i przyszło mi na myśl że może warto abyś porozmawiał o swojej sytuacji ze starszą córką... spróbował dowiedzieć się jak ona to wszystko odczuwa i widzi.... Piszesz że jest prawie dorosła... porozmawiaj z nią jak z dorosłą osobą, myślę że warto


Rozmawiaem z nią ostatnio, lecz starałem się tak prowadzić dialog ażeby nie wdawać się w osądy kto ma rację. Tego chcę uniknąć w rozmowie z dziećmi.
W każdym razie powiedziałem że jest mi strasznie przykro że musicie być tego świadlami i że ciężko mi znaeźć wyjście z tej sytuacji. Ona odpowiedziała że jeśli chodzi o awantury to przywykli do tego od wielu lat raz że nie widzi przyszłości dla nas i lepiej było by gdybyśmy się rozstali. Że nie wini mnie ani matki, tylko że nie pasujemy do siebie i tyle.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fifiola
Moderator - Współpracownik NL psycholog
Moderator - Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 767
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw Cze 04, 2009 12:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pruszko, a próbowałeś konsultować dzieciaki u psychologa? Zawsze to jakaś pomoc i szansa na obgadanie problemu.
Renatko, na co dzień pracuję z dziećmi po przemocy i z rozbitych rodzin. Wiem jaki wpływ ma na nie taka sytuacja. Ale tym bardziej wiem, że nie rozwiążemy tego przez forum.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
pruszko



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 81
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw Cze 04, 2009 12:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fifiola napisał:
Pruszko, a próbowałeś konsultować dzieciaki u psychologa? Zawsze to jakaś pomoc i szansa na obgadanie problemu.
Renatko, na co dzień pracuję z dziećmi po przemocy i z rozbitych rodzin. Wiem jaki wpływ ma na nie taka sytuacja. Ale tym bardziej wiem, że nie rozwiążemy tego przez forum.


Nie da rady ponieważ będzie to poczytane przez żonę jako gra przeciwko niej! To jeszcze bardziej pogorszy sytuację niestety. Pozostaje nadzieja że razem sobie z tym poradzimy.
Klucz do rozwiązania jest w naszych rękach. Nie chcę rozwalać tego związku a z drugiej strony nie mogę już dłużej żyć w permanentnym strachu przed kolejnym wybuchem!!!!
Tak się nie da po któreś z nas padnie na zawał !
Wiem że ją też to sporo koztuje ale nie da sobie pomóc! Proponowałem nie tylko zresztą ja pomoc psychiatry przecież to żaden wstyd . Na dowód dobrej woli sam się zaoferowaęm że też tam pójdę ze sobą. Bez skutku. Ona twierdzi że to ja moja obecność, spokój, milczenie, albo odpowiedzi, co mówię no poprostu wszysko jest "dolewaniem oliwy do ognia" . Takiego stwierdzenia używa. Poprostu "dolewam oliwy do ognia" ! Wystarczy że jestem !
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
Strona 2 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group