Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ciche ofiary molestowania

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Czytelnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw Lip 16, 2009 10:42    Temat postu: ciche ofiary molestowania Odpowiedz z cytatem

Ciche ofiary molestowania
Tekst: Ewelina Kitlińska

W 2007 roku do Państwowej Inspekcji Pracy wpłynęło 20 skarg kobiet, dotyczących molestowania seksualnego. To znikomy odsetek w stosunku do skali tego zjawiska, którego rozmiar mogą wskazywać badania CBOS. Według nich, co dziesiąta pracująca kobieta w Polsce doświadcza nieakceptowanych zachowań ze strony swojego szefa.

Molestowanie seksualne najczęściej zachodzi w relacji podwładna i przełożony, ale nie można zapominać, że takie zachowania zachodzą też w innych relacjach, np. z kolegami lub koleżankami z pracy. Być może dlatego dane ONZ są alarmujące, bo według nich, 50% kobiet przyznaje, że przynajmniej raz były molestowane seksualnie! Raport ONZ pokazuje też zróżnicowanie w postrzeganiu przejawów molestowania w europejskich krajach.

W Polsce molestowanie seksualne jest określone przez artykuł 183a § 6 kodeksu pracy. Zgodnie z tym przepisem, jest to: "każde nieakceptowane zachowanie o charakterze seksualnym lub odnoszące się do płci pracownika, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności lub poniżenie albo upokorzenie pracownika; na zachowanie to mogą się składać fizyczne, werbalne lub pozawerbalne elementy”.

Jeśli Twój szef lub kolega z pracy opowiada świńskie dowcipy z podtekstem seksualnym, komentuje Twój wygląd lub strój, składa dwuznaczne propozycje, to w świetle prawa musisz sprzeciwić się takiemu zachowaniu. Jeśli będziesz śmiać się z tych dowcipów, podziękujesz za skomplementowanie biustu lub nóg, albo przystaniesz na propozycję kolacji we dwoje, to dla sądu będzie to informacja, że dałaś na to przyzwolenie. Czasami trudno się przeciwstawić, zwłaszcza kiedy dwuznacznie zachowuje się Twój szef, od którego zależy Twoje być lub nie być w firmie.

Doświadczyła tego 30 letnia Agnieszka, zatrudniona w firmie handlowej. „Zostałam zatrudniona na miejsce dziewczyny, która odeszła z pracy. Trafiłam do pokoju, w którym było kilka kobiet. Zauważyłam, że gdy do pokoju wchodził szef, koleżanki zaszywają się w kątach, chowają się za regałami, biorą do rąk największe segregatory. Sądziłam, że szef jest bardzo surowy, choć wobec mnie był bardzo miły i sympatyczny. Szybko dowiedziałam się dlaczego. Interesował się mną jako nową pracownicą, więc często przychodził i dawał mi instrukcje lub sprawdzał co robię. Jednak nie musiał tego robić, stając tuż obok mojego krzesła tak, że moje ramię ocierało się o jego uda. Nie musiał pochylać się nad moim komputerem tak, że czułam na karku jego oddech. Nie musiał też gładzić mojego ramienia mówiąc, że mięciutki założyłam sweterek.”

Tak może zaczynać się molestowanie seksualne. W przeciwieństwie do mobbingu, nie musi ciągnąć się w czasie, bo molestowaniem jest nawet jednorazowe niestosowne zachowanie.
Agnieszka coraz częściej bała się zachowania szefa. „Nie podobało mi się to. Zaczęłam podpytywać koleżanki. I wtedy dowiedziałam się, że prawie każda z nich doświadczyła tego, co ja. Zdarzało się, że czasami szef usiłował je obłapiać, gdy w pobliżu nie było świadków. Gdy zapytałam, jak sobie z tym radziły, stwierdziły, że po jakimś czasie zatrudniano nową pracownicę i to ona stawała sie ofiarą. Tą nową byłam ja!”

Przy najbliższej okazji Agnieszka powiedziała szefowi, żeby się od niej odsunął. Innym razem, kiedy niestosowanie żartował stwierdziła, że trochę przesadził. Takich uwag więcej, a dwa tygodnie przed końcem okresu próbnego, szef wezwał Agnieszkę do gabinetu i powiedział, że nie jest zadowolony z jej pracy.

„Zapytałam, jakie ma uwagi merytoryczne, bo wcześniej nic nie zgłaszał. Stwierdził, że nie pasuję do zespołu koleżanek, które są miłe i uczynne oraz potrafią lepiej dopasować się do wymagań zarządu. Kiedy to mówił, bawił się stojącym na biurku kalendarzem ze zdjęciami rozebranych kobiet. Zapytałam, co konkretnie ma na myśli, a on powiedział, że mu się podobam i że na pewno potrafię być tak miła, jak byłam na początku, a że szczegóły moglibyśmy omówić po pracy na przykład przy winie. Całe szczęście, że przed spotkaniem coś mnie tknęło i telefonem nagrałam rozmowę.”

Sprawa potoczyła się szybko. Agnieszka postanowiła się bronić przed molestowaniem i miała dowody, że zaistniały takie sytuacje. Jak mówi Barbara Jóźwik, radca prawny z kancelarii Schönherr Pietrzak Siekierzyński Bogen sp. k.: „Takie sprawy nie są łatwe do udowodnienia. Molestowany pracownik powinien gromadzić dowody takie jak smsy, maile, jak również nagrywać rozmowy.”

Agnieszka zbierała więc materiały: kilka SMS-ów z pytaniem, czy jest mądrą kobietą i już zdecydowała się spotkać z szefem po pracy, kilka e-maili z erotycznymi wynurzeniami przełożonego oraz sprośnymi dowcipami. Wydrukowała też maile z wcześniejszymi pochwałami za dobrą pracę. Gdy szef stwierdził, że nie może przedłużyć z Agnieszką umowy, bo nie wykazała woli poprawy, pokazała dowody i puściła nagranie rozmowy. „Poczerwieniał – opowiada dziewczyna – i natychmiast zaczął mnie wyzywać od szpiegów i że wyssałam z palca historie, które nigdy by mu nie przyszły do głowy. Chciał mnie zastraszyć, ale byłam pewna siebie i przez to stracił rezon. Wystraszył się, że zrobię z tego większą aferę.”

Szef Agnieszki miał się czego obawiać. Barbara Jóźwik wyjaśnia: „Molestowany pracownik może żądać od pracodawcy odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę. Od sprawcy molestowania zaś tj. przełożonego lub innego współpracownika może też domagać się, na zasadach ogólnych, określonych w Kodeksie cywilnym, zaniechania bezprawnego naruszania dóbr osobistych, zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty określonej kwoty na wskazany cel społeczny lub naprawienia szkody.”

Ostatecznie szef przedłużył umowę Agnieszce, ale wiedziała, że to jest rozwiązanie tymczasowe. Że szef będzie tylko czekać na jej najdrobniejszy błąd, by ją zwolnić. Odeszła więc sama, a na jej miejsce przyszła nowa dziewczyna, podobno ładna i uczynna.

Tytuł: Ciche ofiary molestowania
Autor: Ewelina Kitlińska, www.kitlinska.pl
Źródło: wp.pl, kwiecień 2009
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Czytelnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group