Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego tak się dzieje??

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jowita1



Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 4

PostWysłany: Pon Gru 04, 2006 19:46    Temat postu: Dlaczego tak się dzieje?? Odpowiedz z cytatem

Witajcie

Widze ze nie jestem sama Sad
Dlaczego moj konkubent zachowuje sie po alkoholu agresywnie,czy to jest choroba? wstepuje w niego diabeł, jak jest trzezwy jest cudowny.

Opisze moze wszystko w skrócie.

Mam 32 lata, matka alkoholiczka,po rozwodzie,wychowywała mnie babcia.
Ja tez jestem po rozwodzie,mam jedno dziecko z małzenstwa.
Poznałam mojego konkubenta 12 lat temu,mamy 2 dzieci.
On - 33 lata ,matka po rozwodzie ,ojciec śp. alkoholik.

Jak jest trzezwy jest cudowny,jak wypije to tragedia,wyzywa mnie od kurew,dziwek,szmat itd. bije mnie,gdzie tylko moze i jak moze.
Ostarni incydent był w ten piatek,wczesniejszy tydzien temu.
Był zaszyty esperalem i 2 lata były najcudowniejsze z całego naszego zycia.
Nie pije czesto,ale jak juz wypije to nie wiem co sie z nim dzieje ,nie kontroluje swojego zachowanie,jest jak zwierze,w jego oczach widze cos strasznego, siedze i słucham co ma mi do powedzenia a jak na jego pytanie odpowiem nie tak ,to odrazu dostaje w łep.
On twierdzi ze ja go doprowadzam do tego wszystkiego ,moja przeszłosc go dołuje,i jak usłyszy cos na moj temat to pozniej po pijaku sie na mnie wyzywa.
Jezeli trzeba to opisze cała sytuacje,człowiek jak młody to głupi,załuje bardzo swojego postepowanie z przeszłosci ale czasu nie da sie wrocic Sad

Jezeli jestescie w stanie mi pomoc to bardzo prosze,powiedzcie czy jest jakis sposob zeby zmienic jego postepowanie,kocham tego człowieka ,mamy dom ,niczego nam nie brakuje,szkoda mi zostawic tego wszystkiego i pojsc stad,za duzo serca w to włozyłam.
dziekuje bardzo

jeszcze jedno o czym zapomnialam
najczesciej do awantury dochodzi gdy kładziemy sie spac
on jest pijany i zaczyna sie dobierac do mnie ,ja tego nie chce i zaczyna sie dyskusja a potem wyzwiska typu : wszystcy cie jeb... a ja nie moge,kaze mi wypiepszac z pokoju do innego ,jak pojde on idzie za mna i tak sie zaczyna tragedia Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Wto Gru 05, 2006 0:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj

Masz kilka możliwości :

udac się do :
- Komsji d/s rozwiązywania problemów alkoholowych
- centrum interwencji kryzysowej
- zgłosic fakt znęcania się na Policji bądz w Prokuraturze

Ponadto przy każdym takim incydencie masz prawo powiadomic Policję , a po przybyciu f-szy żądac założenia Niebieskiej Karty .

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
jowita1



Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 4

PostWysłany: Wto Gru 05, 2006 9:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziekuje

W sytuacji jak cos sie dzieje nie mam mozliwosci zadzwonic po policje,łazi za mna krok w krok, wyszaleje sie i idzie spac jakby nic sie nie stało.

W sobote zadzwoniłam na policje ,jak przyjechali to on juz spał.
Powiedzieli mi odrazu ze sa ostatki i izba juz o 2 w nocy była zapełniona,obudzili go pogadali i pojechali.
Miał straszne pretensje jak mogłam zadzwonic na policje,ze osoba ktora kocha takich rzeczy nie robi.

Sytuacja z dzisiejszego dnia: wyjezdzał, wstał zrobił 2 herbaty,upił troszeczke(nawet nie było widac) ja jedna z tych herbat wziełam i podzieliłam zeby dodac zimnej wody(dla dziecka) wydarł sie na mnie ,ze specjalnie zrobił sobie mocniejsza herbate bo chciał sie wzmocnić(nie zwrociłam na to uwagi) to ja mu ja wziełam , ze nie mysle co robie, ze jestem nienormalna ,a potem sie dziwie ze mu sie to wszystko kumuluje i dochodzi do agresji.

Zastanawiam sie czy to rzeczywiscie moja wina ze nie pomyslałam o tym, tylko automatycznie wziełam jego herbate ,czy to juz jest syndrom "bo zupa była za słona"
Mam teraz wyrzuty sumienia ze mogłam pomyślec i nie byłoby tej kłótni o mało istotną sprawe.

Proszę powiedziec :czy to ja jestem nienormalna ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dynamika
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 741

PostWysłany: Wto Gru 05, 2006 17:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jowita,

JESTES NORMALNA. On prowadzi z Toba gre, ktorej regul nie znasz, stad bierze sie twoje poczucie, ze wariujesz.

To poczucie jest normalna reakcja zdrowego czlowieka na przemoc psychiczna, dobra wiadomosc, jest taka, ze to da sie w twojej glowie odkrecic.

Reguly tej gry sa opisane w ksiazce, ktora tu wczesniej polecalem, TOKSYCZNE SŁOWA Słowna agresja w związkach, autor Particia Evans. Ksiazke ta obecnie trudno kupic, ale podejrzewam, ze byloby mozna ja wypozyczyc w jakies wiekszej bibliotece. Jezeli mozesz, to koniecznie to zrob, idz do wiekszej biblioteki w twoim miescie i sprobuj ta ksiazke pozyczyc.

Przeanalizujmy ten przyklad, ktory podalas i co sie naprawde dzieje.
Zrobimy kilkla zalozen na poczatek

1. Ty uwazasz, ze ludzie kiedy sa razem, powinni sie razem wzmacniac, i sobie pomagac. To jest jasne prawda ?
2. On wierzy w to, ze albo jest sie wykorzystywanym, albo wykorzystuje sie kogos innego. Dla niego twoj swiat, jest obcy, on widzi twoje pomaganie jako twoja slabosc.

Z tych dwoch zalozen biora sie sytuacje takie jak ta z herbatami

Sytuacja z Herbatami

"wyjezdzał, wstał zrobił 2 herbaty,upił troszeczke(nawet nie było widac) ja jedna z tych herbat wziełam i podzieliłam zeby dodac zimnej wody(dla dziecka) "

/co sie naprawde stalo, to zadzialalas z troski o dziecko, herbaty wygladaja identycznie, on nic nie mowi, ktora jest jego/

"wydarł sie na mnie ,ze specjalnie zrobił sobie mocniejsza herbate bo chciał sie wzmocnić(nie zwrociłam na to uwagi) to ja mu ja wziełam , ze nie mysle co robie, ze jestem nienormalna ,a potem sie dziwie ze mu sie to wszystko kumuluje i dochodzi do agresji. "

Krzyk na druga osobe, sugeruje, ze to on ma racje, my krzyczymy tylko, jak ktos nam cos zlego zrobi prawda? Stad twoje zwatpienie, ze moze cos jednak zlego zrobilas. Przeciez nikt nie krzyczalby, bez powodu, prawda ? Tylko, moze jego powodem do krzyku, nie jest to, ze Ty cos zle zrobilas? Dlaczego wiec by krzyczal ?

Wyobraz sobie kogos, kto jest zainteresowany tym, zeby wytracic Ciebie z rownowagi, zeby wmowic, Ci, ze jestes kims gorszym. Kogos kto bez przerwy lapie Ciebie, na malych bledach i reaguje na nie stanowczo za ostro. A jak nie popelniasz bledow, to sklamie Tobie, ze jednak je popelniasz, tak jak np moglby sklamac z herbatami ?
Czy to mozliwe, ze herbaty byly tak samo mocne ? Moze on tylko krzyczal, zeby Ciebie wprawic w zaklopotanie ? Moze wcale sobie nie zrobil specjalnej herbaty, tylko czekal, az jakas wybierzesz, zeby za to na Ciebie nakrzyczec ?

Mozesz sie spytac, tylko czemu mialoby takie zachowanie sluzyc ? Otoz, po kilku miesiacach zaczniesz watpic w siebie, w swoj zdrowy rozsadek, i wtedy zaczniesz sluchac sie tego kto ma zawsze racje ... To jest gleboka manipulacja - bardzo brutalne klamanie.

Tylko, jaka normalna osoba by tak postepowala ? Otoz to, zadna normalna osoba tak nie postepuje, to z nim jest cos mocna nie tak

Koniecznie poczytaj stare watki na forum, poczytaj polecane tu materialy, popisz o swoich doswiadczeniach, wiele z sytuacji, ktore przezylas mozna w ten sposob wyjasnic. Jestes normalna osoba uwieziona w w cyklu przemocy, jego agesja jest cykliczna. Jezeli kiedykolwiek mialas w swoim zyciu sytuacje gdzie widzialas drzewa a nie widzialas lasu, to jest wlasnie ta sytuacja.

I pamietaj, jestes normalna.


pozdrawiam,
P
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jowita1



Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 4

PostWysłany: Wto Gru 05, 2006 19:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dynamika bardzo Ci dziekuje za wyjasnienie .

Co do herbaty, wiem ze on zawsze pije mocniejsza,ale dzisiaj naprawde nie zwrociłam uwagi czy akuratnie ta była mocniejsza.

On jest osoba strasznie nerwowy,nie panuje nad swoimi nerwami.
Jest wybuchowy,wyprowadzić go z rownowagi to nic trudnego,po alkoholu to pestka.
Około godziny 15 ,powiedział zebym mu poszukała pewnej firmy na internecie i podała do nich numer stacjonarny.
Wpisywałam wszystko co mozliwe i na wszystkie sposoby i nie mogłam znalesc tego czego szukam, on stał obok mnie .
Jezeli bym znalazła ten numer nie musiałby tam jechac,niestety nie znalazłam,ubrał sie ,oczywiscie w nerwach i powiedział ze nie umie szukac,on by to znalazł zaraz.
Najgorsze jest w tym to, że to ja uczyłam go jak obsługiwac sie komputerem,to ja mu mowiłam jakie sa wyszukiwarki internetowe i do czego wogole słuzy komputer, a teraz ja nie potrafie szukac Sad

Jezdze samochodem od 13 lat,jak jestem sama albo z kims innym czuje sie w aucie jak ryba w wodzie, nie potrafie za to kierowac jak on siedzi obok mnie Sad jak gdzies jedziemy to 2 razy pytam ktoredy mam jechac, choc bardzo dobrze znam trase dojazdu na miejsce. Wole zapytac niz pozniej słuchac ze mogłam jechac tak a nie inaczej.
Nie raz zrobiłam cos dziwnego,co jadac sama nigdy mi sie to nie zdazyło.

Powiedz mi czy da sie go wyleczyc z tej choroby ????.

Z jego zachowania wynika ze wie wszystko najlepiej ,jest madry ,ale nie raz mnie pyta o bzdetne rzeczy bo niestety nie wie.

Co do ksiazki to juz wczoraj szukałam jej na internecie ale nigdzie jej nie ma, zamowiłam "TOKSYCZNE NAMIETNOSCI", "TOKSYCZNĄ MIŁOŚĆ", "TOKSYCZNI LUDZIE " i " GDY TWÓJ PARTNER ŁŻE JAK PIES " na "Toksyczne słowa" musze poczekac.

Załuje ze nie poszłam na psychologie, moze predzej bym wiedziała co z tym problemem zrobic.Lubie czytac ksiazki, dlatego lektura moja bedzie teraz wszystko co zwiazane z nerwica,alkoholizmem i toksycznymi zwiazkami.
Skąd sie bierze takie zachowanie,czy to jest choroba dziedziczna,czy da sie to zycie jakos zmienic,a przedewszystkim zmienic zachowanie tego człowieka. Musze jakos walczyc z tym.

Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nike



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 24

PostWysłany: Wto Gru 05, 2006 19:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam! Czy tych ludzi da sie zmienić raczej nie Ja zmieniałam swojego męża przez 14 lat bez większego efektu od roku dałam spokój poddałam się chcę spokoju i normalności może jednak ktoś ma złote lekarstwo na takie toksyczne związki?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dynamika
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 741

PostWysłany: Wto Gru 05, 2006 22:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Powiedz mi czy da sie go wyleczyc z tej choroby ????. "

To ciezko tez okreslic choroba, bo takie zachowania, lub powstrzymanie sie od nich jest kwestia wewnetrznego wyboru.

Doswiadczenie pokazuje, ze Ty nie mozesz go zmienic, tylko on sam moglby chciec siebie zmienic.

"Z jego zachowania wynika ze wie wszystko najlepiej ,jest madry ,ale nie raz mnie pyta o bzdetne rzeczy bo niestety nie wie."

To brzi jak narcystyczne zaburzenia osobowosci. Zaburzenia osobowosci zazwyczaj sa nieuleczalne, nie sadze, zeby to byla choroba doslowna, to raczej kwestia wyboru zachowania i stylu bycia, ktory sluzy manipulacji i wlasnemu dobremu samopoczuciu.

"Załuje ze nie poszłam na psychologie, moze predzej bym wiedziała co z tym problemem zrobic.Lubie czytac ksiazki, dlatego lektura moja bedzie teraz wszystko co zwiazane z nerwica,alkoholizmem i toksycznymi zwiazkami."

Super, poczytaj polecany na forum tekst wredni ludzie. Polecam tez film "Gasnacy Plomien" z 1944 roku, jezeli masz okazje gdzies go obejrzec.

"Skąd sie bierze takie zachowanie,czy to jest choroba dziedziczna,czy da sie to zycie jakos zmienic, a przede wszystkim zmienic zachowanie tego człowieka. Musze jakos walczyc z tym."

Zrozum ten fenomen, nauczysz sie z tym walczysz, i sama poczujesz sie lepiej z soba. Jezeli znasz angielski, to polecam wyszukanie nastepujasych slow na internecie: NPD, verbal abuse, emotional abuse, gaslighting , Po polsku ta sa odpowieniki: Narcystyczne zaburzenia osobowosci, przemoc psychiczna i emocjonalna, gaslighting w sumie nie ma odpowiednika, to jest zaczerpniete z filmu Gasnacy Plomien /Gaslight/


Trzymam kciuki

pozdrawiam,
P.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
fredaa



Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 6

PostWysłany: Wto Gru 05, 2006 22:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W Empikach jest bardzo wiele ksiazek, poradnikow, poswieconych wlasnie manipulacji, w dziale Psychologia. Jesli nie mieszkasz w wiekszym miescie, nie ma problemu, moge przy najblizszej wizycie pospisywac autorow i tytuly.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group