Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawdziwa historia przemocy w rodzinie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr89



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 37

PostWysłany: Pon Gru 14, 2009 16:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziękuję bardzo za tak ciepłe głosy wsparcia. Sytuacja nie jest ani dla mnie ani dla moich bliskich przyjemna, ale mimo wszystko ciągle mam nadzieję, że wszystko w końcu kiedyś się ułoży.
Pozdrawiam:)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piotr89



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 37

PostWysłany: Sob Sty 02, 2010 23:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam!
Niestety sytuacja w domu jest nadal bardzo napięta. Ciągle przechodzimy horror. W dniu dzisiejszym ojciec przyszedł do domu bardzo agresywnie nastawiony. Dostał prawdziwej furii jak zauważył, że ma odciętą kablówkę. Mama odłączyła jego pokój od telewizji, bo to ona za telewizję płaci, a ponadto jest rozwód, co prawda on się odwołał no ale faktycznie taki stan ma miejsce. Są to dla siebie obce osoby. W związku z tym z jakiej racji ma płacić na rzecz obcej osoby, tym bardziej tego typu osoby. Postanowiliśmy zamknąć się w pokoju, gdyż widać było po nim, że jest agresywny, a ponadto było od niego czuć alkohol. Z zemsty odłączył nam światło. Początkowo myśleliśmy, że obciął kable od telewizji, bo tak ma w zwyczaju, jednak później okazało się, że wcisnął jeden z wyłączników światła. Zadzwoniliśmy na policję, jednak ta zbagatelizowała wezwanie. Jak to ujęto: nie będą wzywać policji do tego, że odłączono nam telewizję i światło. Ojciec nas wyzywał, od śmieciów, prostaków itd. Co również poruszyliśmy w naszym wezwaniu. Powiedział, że idzie na policje bo mama odcięła ma telewizję i zamknęła się w pokoju ze mną, czego jego zdaniem nie miała prawa. Po jakiejś godzinie ponownie przyszedł. Zaczął w kuchni pisać listy, jak to jest w jego zwyczaju. Wcześniej wysłał m.in. dwa listy na moją uczelnię, że ja rzekomo jestem agresywny względem niego, a on jest bardzo poważnie chory itp. Co nie jest prawdą. Poszedłem do łazienki bo coś z bojlerem było nie tak, pewnie to było spowodowane tym wyłączeniem światła. On wyszedł z psem na spacer. Kiedy kończyłem programowanie bojlera ojciec przyszedł. W pewnym momencie usłyszałem krzyki mamy. Natychmiast wybiegłem z łazienki i zobaczyłem jak ojciec rzucił się na mamę. Parę razy mamę uderzył i pchnął. Chwyciłem go i wspólnie z mamą wypchnęliśmy go z pokoju. Po czym zamknęliśmy pokój na klucz i wezwałem policję. Ojciec m.in. chciał tym razem zabrać radio z pokoju, ale udało mu się tylko wyrwać antenę. Policja przyjechała i funkcjonariusze postanowili mu założyć drugą niebieską kartę. Mam pytanie z tym związane: jakie rodzi to konsekwencje dla całej tej sprawy, że po raz drugi ma założoną niebieską kartę? Czy to w jakiś sposób może przyspieszyć koniec naszej tragedii?
Piotr
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Nie Sty 03, 2010 23:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niebieska Karta to procedura, która nie do końca jest unormowana w każdej jednostce policji. W niektórych założenie drugiej karty skutkuje zawiadomieniem o przestępstwie, w innej niewiele oznacza ale...obojętnie co będzie dalej koniec mordęgi zbliża się nieuchronnie...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Piotr89



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 37

PostWysłany: Wto Sty 19, 2010 23:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam!
W dniu 14 stycznia w końcu ruszyła sprawa karna o znęcanie się mego ojca nad resztą rodziny. Wyczekiwanie na tą sprawą kosztowało nas wiele nerwów podobnie jak i sama sprawa. Na rozprawie ojciec ponownie kłamał w żywe oczy. Wielokrotnie zmyślał, żeby tylko przedstawić się w jak najlepszym świetle. Ponadto w beszczelny sposób zachowaywał się zwłaszcza w stosunku do mojej mamy. Ten człowiek jest nienormalny! Pod każdym względem. Nic sobie nie robi z tego, co się dzieje w koło niego. Ma już drugą niebieską kartę założoną. Przegrał sprawę rozwodową. Cały czas jest wulgarny, agresywny, po prostu niebezpieczny. Nie zmienił swego zachowania. Proszę sobie wyobrazić, że jest do tego stopnia przebiegły, że wykrada z piwnicy narzędzia, słoiki z przetworami jakie mama sporządzała, ziemniaki jakie z mamą kupiliśmy (notabene musieliśmy teraz dokupić 20 kg ziemniaków bo jeden worek już został opróżniony a ja oraz mama nie wiele używamy ziemniaków), pozabierał obrazy ze ścian w dużym pokoju. Wynosi rzeczy z kuchni, łazienki. Mama zabrała klucze z piwnicy, żeby to jakoś zachamować. To zadzwonił na policję, że nie pozwala mu wstąpić do piwnicy, bo ten sobie chce pompkę wziąć. Mało tego, dzisiaj mama słyszała jak dzwonił do swojej kochanki, że jutro odpiłuje kłódki od piwnicy i założy nowe. Także kazał dla kochanki napisać jakieś pismo w tej sprawie. Ten człowiek cały czas nas zastrasza, gnębi. Czy na prawdę policja, prokuratura nie mogą tego człowieka od nas odseperować? Co możemy zrobić, żeby tego człowieka od nas odseperować. Proszę o porady w tej sprawie.
Piotr
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sro Sty 20, 2010 23:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sprawa jest przed sądem...to pierwszy sukces, drugi to ...nie przejmowac sie tym co mówi jak kłamie ojciec! On ma prawo kłamać, ale...sąd nie bierze pod uwagę jego kłamstw tylko zeznania świadków, dokumenty, dowody...Nie starać sie pokazać po sobie, ze jego kłamstwa sa ważne, on chce Was psychicznie zastraszyć, odebrać wiarę i siłę....Nie jesteście sami w tej walce, wzajemnie się wspierajcie, zapisujcie wszystko co jest kłamstwem i obalajcie je za pomocą dowodów, sąd weźmie pod uwagę wasze dowody i zignoruje jego kłamstwa. W przypadku kradzieży, sprzedaży, rzeczy nie należących do ojca można go pociągnąć do odpowiedzialności pod warunkiem, że nie ma współwłasności...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Piotr89



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 37

PostWysłany: Wto Lut 16, 2010 18:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam!
Niestety sytuacja nadal jest bardzo trudna, nawet mogę rzec, że jeszcze się pogorszyła. Po pierwsze na ostatniej sprawie karnej ojciec wziął swoich "zaufanych świadków", którzy słowo w słowo powtarzali jego słowa. Ich taktyką było zrobienie z mamy pijaczki i łajdaczki, a jego gloryfikowano, przede wszystkim z uwagi na to, że był dobrym pracownikiem i jest wspaniałym organizatorem wycieczek. Po drugie ojciec przestał płacić za światło (nie wiem czy o tym wspominałem), choć rachunki widnieją na niego. Opłaty z tym związane ostatnio robiła mama, z chorobowego, które niestety dzisiaj odebrano mamie. W związku z tym od dnia dzisiejszego mama pozostała bez środków do życia:( Ponadto ja wnosiłem o podwyższenie alimentów i co prawda otrzymałem podwyższenie do kwoty 500 zł miesięcznie, ale jednocześnie ojciec oświadczył, że przestaje płacić za mieszkanie i się wyprowadza. Jego w ogóle nie interesuje to co się z nami dzieje, a gra przed sądem wspaniałego tatusia i męża. Ponadto sprawa rozwodowa się przeciągneła, bowiem 19 lutego miała sie odbyć rozprawa przed sądem apelacyjnym ale z uwagi na to, że zachorowała sędzina to sprawa została odroczona. Zapewne w skutek tego, także sprawa karna ulegnie przecągnięciu, gdyż sąd rejonowy prowadzący sprawę karną wnioskował o przesłanie akt sprawy rozwodowej. Sprawa karna ma się odbyć 23 stycznia i mieliśmy nadzieję, że to już będzie ostatnia sprawa no ale jak widać to znowu wszystko się pogmatwa i odłoży w czasie.
Piotr
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piotr89



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 37

PostWysłany: Wto Maj 04, 2010 20:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam!
Ojciec został skazany w sprawie o znęcanie się nad rodziną. Został skazany na 10 m-cy w zawieszeniu na 3 lata. Otrzymał dozór kuratora a także został obciążony kosztami sądowymi. Tyle, że jednak to nie jest całkowite rozwiązanie sytuacji. Ojciec mści się na nas. W tej chwili mama mieszka z nim w jednym mieszkaniu. Awanturuje się. Pisze list do ministerstwa sprawiedliwości. Szantażuje mamę, karząc jej płacić a to za prąd (umowa jest na niego), za domofon (umowa na niego). Mama w tej chwili dostała się do pracy (z interwencji) na 6 m-cy. Powoli zaczęło się trochę układać, ale jednak mama zaczyna podupadać na zdrowiu. Czuje się dużo gorzej, zwłaszcza psychicznie. Zależałoby nam na wyeksmitowaniu tego człowieka z mieszkania, albo na jakiejś innej formie odsunięcia jego od mamy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Maj 04, 2010 21:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Może byłoby lepiej gdyby sąd jednocześnie orzekł zakaz zbliżania się ojca do mamy przez ten okres 3 lat, ale stało się...więcej nie można nic w sprawie karnej.

Oczywiście można wystąpić o orzeczenie eksmisji tylko, że w chwili obecnej nie ma eksmisji na bruk, rzekomo aby nie tworzyć bezdomnych a w rzeczywistości aby ułatwić zamieszkiwanie pod jednym dachem tym którzy bija, gwałcą, złorzeczą. Chyba nasi posłowie przestraszyli się, że i ich sady mogą wyrzucić na bruk i woleli aby ofiary same odchodziły z domów zostawiając w spokoju i komfortowej sytuacji sprawcę.

Ale jest coś czego nie można przegapić...jeśli ojciec w dalszym ciągu stosuje przemoc, wyzywa, starszy czy też utrudnia funkcjonowanie to...współdziałając z kuratorem można mu zapewnić 10 miesięczny odpoczynek na koszt Skarbu Państwa czyli odbycie orzeczonej kary. Kara to nie straszak, nie chorągiewka poruszana wiatrem ale prawdziwa obrona...

Oczywiście nie jest utrudnianiem życia żądanie uczestniczenia w kosztach utrzymania domu czy mieszkania....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Piotr89



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 37

PostWysłany: Sro Lip 07, 2010 15:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witam!
mam takie pytanie, bowiem, dzisiaj ojciec wręczając mi alimenty zażądał ode mnie, żebym kwartalnie dostarczał mu zaświadczenie z uczelni, że się uczę. W związku z tym, chciałbym zapytać, czy ja jako osoba, która otrzymuje od ojca alimenty zasądzone przez sąd, mam obowiązek doręczenia mu takich zaświadczeń?
Z góry dziękuję
Piotr
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Sro Lip 07, 2010 22:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

w/g mnie nie.
Lecz postanowienie sądu określa do kiedy i na jakich warunkach wykonywany jest obowiązek alimentacyjny.... Czy do końca trwania nauki z określeniem wieku.
Ponadto nauka musi być faktycznie realizowana na tym polu także nie może być nadużyć co jest sprzeczne z prawem i z całą pewnością objęte jest odpowiedzialnością karną.
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sro Lip 07, 2010 23:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Potwierdzam to co napisał Tomek. W uzupełnieniu to sąd może od Ciebie zażądać takiego zaświadczenia a nie osoba fizyczna. Gdybym był na Twoim miejscu wskazał mu adres swojej uczelni aby mógł tam się zwrócić z nurtującymi go wątpliwościami...

Ważne, że trzymasz się i nie dajesz złowrogiej hydrze...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Czw Lip 08, 2010 8:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Piotr89 napisał:
witam!
mam takie pytanie, bowiem, dzisiaj ojciec wręczając mi alimenty zażądał ode mnie, żebym kwartalnie dostarczał mu zaświadczenie z uczelni, że się uczę. W związku z tym, chciałbym zapytać, czy ja jako osoba, która otrzymuje od ojca alimenty zasądzone przez sąd, mam obowiązek doręczenia mu takich zaświadczeń?
Z góry dziękuję
Piotr

nie widzę nic niestosownego w życzeniu Ojca, no może poza samym żądaniem, które powinno być raczej prośbą
spróbuj Ojca zrozumieć - co czuje, dlaczego chce wiedzieć czy uczysz się - potrafisz?
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Lip 08, 2010 23:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mgrabas napisał:

nie widzę nic niestosownego w życzeniu Ojca, no może poza samym żądaniem, które powinno być raczej prośbą
spróbuj Ojca zrozumieć - co czuje, dlaczego chce wiedzieć czy uczysz się - potrafisz?


raczej odczytałbym słowa ojca - wyrażone takim tonem, w dodatku żądanie urzędowego potwierdzenia składanego co kwartał - jako troskę nie o edukację syna ale...troską o swój portfel...Smile
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Piotr89



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 37

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 15:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Z mojej perspektywy jest to raczej próba odegrania się na mnie za przegraną sprawę karną i chęć w jakikolwiek sposób dokuczenia mi. Skierowałem swoje pytanie do Państwa bo nie byłem pewien tego czy ewentualnie po mojej stronie ciąży taki obowiązek. Szczerze mówiąc odczuwam wysoki dyskomfort w relacjach z moim ojcem i na prawdę nie chciałbym z tym człowiekiem mieć żadnych bliższych relacji.
Pozdrawiam
Piotr
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 21:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Piotr89 napisał:
Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Z mojej perspektywy jest to raczej próba odegrania się na mnie za przegraną sprawę karną i chęć w jakikolwiek sposób dokuczenia mi. Skierowałem swoje pytanie do Państwa bo nie byłem pewien tego czy ewentualnie po mojej stronie ciąży taki obowiązek. Szczerze mówiąc odczuwam wysoki dyskomfort w relacjach z moim ojcem i na prawdę nie chciałbym z tym człowiekiem mieć żadnych bliższych relacji.
Pozdrawiam
Piotr

poza pieniędzmi od Niego? czyż słowo obowiązek nie składa się z dwóch części: obo + wiązek? Idea
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 2 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group