Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowcip sytuacyjny
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Nie samą przemocą człowiek żyje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dominikana



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 51

PostWysłany: Wto Gru 08, 2009 23:37    Temat postu: Dowcip sytuacyjny Odpowiedz z cytatem

Poniewaz strasznie powazne to nasze forum (bo i tematyka nie wprowadza w nastroj do zartow) proponuje nowy temat dla relaksu.Opisujcie smieszne scenki z codziennego zycia,ktorych byliscie swiadkami.
Ja zaczynam (poplakalam sie ze smiechu,brzuch mnie rozpolal i jeszcze sie ciesze Very Happy ):
Scenka rozegrala sie w pokoju nauczycielskim dobrego gimnazjum.Stoimy w grupie,rozmawiamy,po pokoju krzata sie Pani Katechetka,wybiera sie do domu po lekcjach.Pani Katechetka ma ok 50 lat,jest bardzo nobliwa,stateczna,swoja droga fajna i zyciowa babka,taka wlasciwa osoba na wlasciwym miejscu.Wchodzi Pan Dyrektor.On juz w wieku emerytalnym,bardzo elegancki,kulturalny,wzor dobrych manier.
A o to ich rozmowa:
-Pani Grazynko juz pani wychodzi?
-Tak Panie Dyrektorze,spiesze sie wnusia z przedszkola odebrac.A jestem jeszcze potrzebna?
-nie,nie niech Pani idzie.Ale Pani Grazynko chwileczke...
-tak Panie Dyrektorze?
-oj bo plaszczyk sie Pani zawinal..
-gdzie?gdzie? -obkreca sie nerwowo,rece zajete,jakies kajety,torebka,parasolka
-tu z tylu...chwileczke... ja Pani obciagne... o juz
-dziekuje bardzo Panie Dyrektorze.Jak zajdzie potrzeba to ja Panu Dyrektorowi nastepnym razem tez cos chetnie obciagne Laughing Laughing Laughing Laughing
Myslalam ze umre ze smiechu Very Happy .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fifiola
Moderator - Współpracownik NL psycholog
Moderator - Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 767
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sro Gru 09, 2009 18:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Świetne Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto Gru 29, 2009 23:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

buahahahahahahahhaahhaahahhaahhahahahahaahahahhahahahaha
mamo!!!! Mój brzuch!~!!!!! Razz
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
jarrybegood



Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 2
Skąd: Szczytniki

PostWysłany: Pon Sty 04, 2010 19:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

He, he. Taki dyrektor to ma klawe życie Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Nie Sty 31, 2010 13:51    Temat postu: odwieczne różnice w percepcji ikomunikacji kobiet i mężczyzn Odpowiedz z cytatem

Żona wysyła męża do sklepu:
- Kup parówki, jak będą jajka to kup 10.
Mąż w sklepie:
- Są jajka?
- Tak.
- To poproszę 10 parówek.
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
anwy



Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 336

PostWysłany: Pon Lut 01, 2010 17:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

rozmowa moich pracowników
młodzieniec ( 2 dzień w pracy) do kolezani: podobasz mi się
-jestem męzatką
-obiecuję, że nie będę zazdrosny.

Jacy są najmniejsi ludzie na świecie?
- drogowcy, bo jak spadnie 10 cm śniegu, to już ich nie widać.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kukunia



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 15

PostWysłany: Czw Lut 11, 2010 23:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

poszłam z moim 4 letnim synkiem do kościoła dałam mu 5zł na składkę gdy ksiądz do niego podszedł wrzucił pieniążka ale wyciągnął papierowe i powiedział że brakuje mu na laptopa a gdy zbliżała się komunia zapytał mnie czy idę ja na to że nie wtedy na cały głos zapytał mnie czy tak dużo nagrzeszyłam księdza to tak ubawiło że po mszy dostał coś słodkiego
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
anwy



Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 336

PostWysłany: Pią Lut 12, 2010 0:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niewielu jest księzy z powołania, dlatego częściej modlę sie w czasie odpowiednim dla mnie. Znam kilku takich "prawdziwych" dla wiary! a reszta?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Lut 13, 2010 1:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bez względu na to kto jaki wypełnia zawód, każdy powinien wypełniać go z pasja i oddaniem, bez tej nutki powołania można być czeladnikiem ale nigdy mistrzem! Smile
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
kaszcze



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 363
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob Lut 13, 2010 13:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wracając do żartów....
ciocia Marysia mając 102 lata...
i jej córka ciocia Halinka mając 84 lata...

Ciocia Halinka trafiła do szpitala.
Przyjechała odwiedzić ją jej mama ( ciocia Marysia 102 lata)
Wypytuje lekarza " co jest jej dziecku?" i "jak długo musi tu zostać?"
lekarz zdziwiony jaka sprawna staruszka, lecz odpowiada na jej pytania...
nagle ciocia Marysia mówi:
- Panie doktorze słyszałam, że teraz matka może być w szpitalu ze swoim dzieckiem. Więc ja poproszę łóżko koło córki
Smile Smile
lekarz nie wiedział co powiedzieć lecz ciocia Marysia zaczęła się śmiać i powiedziała lekarzowi:
- żartuje Very Happy Very Happy Very Happy
_________________
Kasia


Ostatnio zmieniony przez kaszcze dnia Sob Lut 13, 2010 20:38, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Sob Lut 13, 2010 15:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kaszcze napisał:
(...) żartuje Very Happy Very Happy Very Happy

dobre Laughing
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
kaszcze



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 363
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob Mar 06, 2010 11:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jak to terapeuci w pracy rozmawiamy, co na dany dzień zaplanowaliśmy.
pytam kolegę
- co masz dziś w planach ?
- mam kupe do zrobienia ...odpowiedział
-mhmm to nie za wiele Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
_________________
Kasia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Mar 06, 2010 15:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mój wnuczek / 4 latka/ bardzo nie lubi sprzątać zabawek. Prosimy go żeby powolutku posprzątał. Nic nie pomaga.
W końcu sam gasi bajkę. Idzie w róg pokoju i siada krzycząc głośno:
Mama nie mogę teraz posprzatać bo siedzę w kącie!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kaszcze



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 363
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob Mar 06, 2010 21:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Lulka ale macie mądralę...hahahhahah....
_________________
Kasia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie Mar 07, 2010 18:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O tak, jeszcze niedawno martwiłam się, że szybko się złości, rezygnuje po nieudanych próbach, ale jest ok. Dzięki Kaszcze.

Dla odmiany przypomniała mi się anegdotka o jego mamie kiedy chodziła do przedszkola. Miała koleżankę, która szczególnie ją upatrzyła sobie na ofiarę. Ciagle ciagnęła za włosy, biła i wyzywała.Moja córka była bardzo skryta i dopiero kiedy tamta nazwała ją "krową" moje dziecko mi się poskarżyło. Poradziłam jej tak:

Jak Asia jeszcze raz nazwie cię krową to idź do pani poproś o książeczkę w której jest zdjęcie krowy. A jesli pani spyta cię po co ci to powiedz, że chcesz pokazać Asi jak wygląda krowa bo ona nie wie i ciebie nazywa krową.
Tak moje dziecko zrobiło jak doradziłam. Efekt był taki, że dzieci śmiały się z kolezanki, ze nie wie jak wygląda krowa a moja córka od tamtej pory miała spokój.

Może to nie jest zabawne, ale z radością patrzę jak sobie dzisiaj potrafi rozwiązywać problemy i ilu znajomych ceni sobie jej podpowiedzi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Nie samą przemocą człowiek żyje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group