Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W zakletym kregu przemocy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Cze 01, 2010 14:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z tym psychiatrykiem janieja to kolejny wymysł....nikt nikogo nie może zamknąć w psychiatryku! Od tego są sądy, lekarze i niezbite dowody a nie pogróżki! bo to jedna z jego pogróżek i to wyjątkowo doskwierających!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
janieja



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 69
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Sob Cze 05, 2010 8:49    Temat postu: W zakletym kregu przemocy Odpowiedz z cytatem

Kupuje sw świadków....tak .....jaki dobry załatwia dla synka pozyczke na samochod.....przed ostatecznym rozstrzygnięciem..wiem doskonale że chociaz straszy,że niby pójdzie do więzienia...albo mnie wsadzi?bo mam kłopoty finansowe?lub do psychiatryka?.....w takich momentach to ...powiedziałam im otwarcie,że ....nadejdzie ten dzień gdy wstaną a nas nie bedzie!!niech nie szukają bo...nie znajdą....do końca swych dni ....mam tego juz powyzej uszu.....komandirowcy a poszliwy.....jestem zbulwersowana...ale materialisci to dbaja tylko oszmal!!niech się udławia krzywdą.....amnezja bo jak to...to nie was sie wyzywa,oraża,wysmiewa,poniża...cale zycie jestem dla niego nikim?to po co ....?tak juz wydałam....na opłaty....korzystamy wszyscy,płace ja chociaz rachunki stoja na męża....ale to ze względu na chorobę syna............ile mu zostalo nie wiem?oni nie zasluzyli by ich rodzony ojciec stworzył im taki horror.............na ich utrzymanie to nie ma?..ale na wyjazdy do kochanki to tak!i jeszcze przyjdzie pijany to wiej z oczu...ożesz spadaj do swej oli i tam sie wyzywaj do woli.Echnaton pomóz mi par.209 kk i wniosek o alimenty..........dzis syn chciał mi dac pieniądze ''na chleb'' ale po ostatnim wystapieniu powiedziaam NIE CHCE....po co ma mi wypominac,że daje na utrzymanie....sa granice wytrzymałości .......na pozór spokój,dzielnicowego to ja nie widziałam juz pół roku...przejeżdża patrol drogówki od czasu do czasu ulicą.to i to komentarz ..czego znów węsza..pole obsiane,drzewo scięte/usuniecie drzewa zposesji to ja!/opryski porobione,no co wszystko ga? nie nic bo.. to nie jego prca,on na dzieci nie łoży już od 2 latt zupełnie!!tylko mnie rozlicz....wspaniały ''tatunio'jak sie ''trapi'' o zdrowie zajmuje go sprawa wymiany inhalatora......dziwne przez 11 lat nie był z nim ani na jednej wizycie w gabinecie u lekarza...wiem,że ...sie wstydzi pokazywac z nami,bo kochance pokazac,że jest jej...co ona od niego chce/chłop dobry?dla kogo????..dba ale o siebie i tylko!!Do dziś dnia..to juz dwa lata...jak odkryłam ...OSZUST,który zamienił moje zycie i dzieci w piekło,ja stałam sie jego maszynka do cierpienia na,której wyładwuje do dzis dnia swoje frustracje,niedorozwój emocjonalny,którego argumnetem kronnym jest wrzask,przekleństwo,obraza i ..pięść...pamiętam choc to juz tyle lat...zakaz zbliżania sie do mnie i dzieci do smierci to jedyny rozsądny wynik wszystkiego.....my chcemy zyć.....a nie ''na rumuńską pandę''....bo tak ja sie czuję gdy prosze kogos o pozyczke i mimo ,że ja oddam to....dlaczego?......a jemu to by sie przydała taka nauczka bo na poprawe tego poprańca to i swięci w niebie nie liczą!!Te kanalie sie nie zmieniają....dalej poszukuje dodatkowego zajęcia..pomimo choroby,ktra mnie ogranicza nie poddam się........kontrola całkowita.....pamietam zakończenie mojego monologu z czasów szkolnych;'''wyjscia sa .....trzy?....albo on mnie zje albo nie!...albo ja go!!!!''
_________________
Nadzieja umiera ostatnia - optymistka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Yahoo Messenger MSN Messenger
ja44



Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 1224

PostWysłany: Sob Cze 05, 2010 17:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oni tak mają i choćbyśmy nie wiem co zrobili to ich nie zmienimy i nikt ich nie zmieni jeśli sami tego nie zechcą, a przeważnie nie chcą bo każda zmiana wymaga wysiłku, chociażby pójscie na terapię.
Dla mojego męża terapia jest dla tych którzy potrzebują pomocy czyli dla mnie, nie dla Niego..
pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Nie Cze 06, 2010 1:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wysłałem wzór pozwu o alimenty i wskazówki dotyczące art.207 kk....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
janieja



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 69
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Czw Cze 10, 2010 9:39    Temat postu: W zakletym kregu przemocy Odpowiedz z cytatem

Juro rozprawa....o ironio w rocznice slubu.....to takie ...ale ja ten ból nosze juz 2 lata.Kat usprawiedliwiał sie dla kurator..nie był pijany?baletnica.....umie on ująć babki ..to ''uroczy kretyn''Zobaczymy co wywinie...bo .....za bardzo milutki....ale pal go sześc.....Trzymajcie kciuki!!
_________________
Nadzieja umiera ostatnia - optymistka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Yahoo Messenger MSN Messenger
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Cze 10, 2010 14:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiesz doskonale jak wygląda prawda a jego podrygi? Ranne zwierzę jest bardzo niebezpiecznie ale wykrwawi się i nie wróci do dawnego życia....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
janieja



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 69
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Pią Cze 11, 2010 11:42    Temat postu: W zaklętym kręgu przemocy Odpowiedz z cytatem

Odbyła się rozprawa...a raczej jej wstęp.Sędzia męzczyzna,rzeczowy czŁowiek sama pytałam poprzednią sedzinę czy możliwa jest mediacja,odrzekła wymijająco i rozpoczeła rozprawę.To jest szansa....dla dzieci.Mnie nie chodzi tylko o mnie....najważniejsze sa dzieci....zdrowie mam jakie mam,bardzo zaniedbałam swoje ale musze''uzupełnić braki'',własnie zaczęłam rehabilitację...jak dobrze pójdzie to potańcze kankana.A dla męża i dla mnie spotkanie z psychologiem i bardzo ważne w mojej sytuacji bezpłatne.On już teraz doskonale wie,że nie ustąpię mu w temacie picia....i reszty spraw z tym związanych.Przynajmniej wiele spraw można wyjasnić.................czas pokąże,z drogi nie zawroce.Napewno,to wiem.....omotac sie nie dam.....tak to tak i nic więcej,bo innej drogi nie ma.Mam dośc tych upałów,jestem ciepło-lubnym stworzeniem..ale to co jest to tropiki....i po co za granice jeżdzić.Pozdrawiam wszystkich.
_________________
Nadzieja umiera ostatnia - optymistka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Yahoo Messenger MSN Messenger
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pią Cze 11, 2010 23:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Trzymaliśmy za Ciebie kciuki licząc na Twoją siłę i zwyczajne szczęście....chyba nie zabrakło ani jednego ani drugiego...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
agneskoko83



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 244

PostWysłany: Sob Cze 12, 2010 14:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Janiejo- czy jesteś pewna że go kochasz? Ja też tak długo myślałam- że kocham kata. Ale nie- to było tylko wielkie przyzwyczajenie. Zabił miłość. Miłość przerodziła się w wielką nienawiść. Może boisz się samotności? Nie przeczytałam od deski do deski co pisałaś bo nie mam na to po prostu czasu i boję się że mój kat wróci do domu. Siedzi koło domu i pije-wróci będzie bić. Jakby zobaczył że siędzę na takim forum oberwałabym jeszcze bardziej. Współczuję Ci i jestem z Tobą. Trzymaj się tak jak ja próbuję się trzymać.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Sob Cze 12, 2010 16:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

agneskoko83 napisał:
Janiejo- czy jesteś pewna że go kochasz? Ja też tak długo myślałam- że kocham kata. Ale nie- to było tylko wielkie przyzwyczajenie. Zabił miłość. Miłość przerodziła się w wielką nienawiść. Może boisz się samotności? Nie przeczytałam od deski do deski co pisałaś bo nie mam na to po prostu czasu i boję się że mój kat wróci do domu. Siedzi koło domu i pije-wróci będzie bić. Jakby zobaczył że siędzę na takim forum oberwałabym jeszcze bardziej. Współczuję Ci i jestem z Tobą. Trzymaj się tak jak ja próbuję się trzymać.

jak można tak pytać? przecież miłość to jest postawa, a nie emocje, które ze swej natury są zmienne!
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Cze 12, 2010 18:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Miłość bez emocji? Ciekawe, czyli wyrachowanie, stałość i wyrok. Dostała Pani dożywocie w momencie podpisania cyrografu! bo tylko cyrografem można nazwać związek w którym jedna osoba jest bita a druga kuli się aby jak najmniej oberwać! Gdzie tutaj miejsce na miłość i jaką miłość? Pytanie agneskoko83 jak najbardziej na miejscu! Czasami jedziemy samochodem i chcemy zjechać na sąsiedni pas skręcamy i ...o mało nie wpadamy pod nadjeżdżający samochód, którego nie widzieliśmy. Podobnie ma się sytuacja w przemocy. Ten samochodowy martwy punkt i przemocowy mają ze sobą wiele wspólnego....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Sob Cze 12, 2010 18:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton napisał:
Miłość bez emocji? Ciekawe, czyli wyrachowanie, stałość i wyrok. Dostała Pani dożywocie w momencie podpisania cyrografu! bo tylko cyrografem można nazwać związek w którym jedna osoba jest bita a druga kuli się aby jak najmniej oberwać! Gdzie tutaj miejsce na miłość i jaką miłość? Pytanie agneskoko83 jak najbardziej na miejscu! Czasami jedziemy samochodem i chcemy zjechać na sąsiedni pas skręcamy i ...o mało nie wpadamy pod nadjeżdżający samochód, którego nie widzieliśmy. Podobnie ma się sytuacja w przemocy. Ten samochodowy martwy punkt i przemocowy mają ze sobą wiele wspólnego....

oto przykład manipulowania przez moderatora wypowiedzią forumowicza, nie pierwszy raz...
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Cze 12, 2010 19:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czasami nie umiem pomagać innym i wtedy opuszczam ręce i mówię - nie umiem znaleźć pomocy, nie potrafię jej dostrzec, ale nie przenoszę odpowiedzialności na barki osoby szukającej wyjścia, staram się ja wspierać, motywować, poszukiwać, Ty uparłeś się pouczać, łączyć, zwalać odpowiedzialność na barki pokrzywdzonych i jeszcze głośno krzyczeć, że Ciebie krzywdzą. Wiele razy pokazywałem, że nie można mówić o rodzinie jeśli jedna osoba dostaje razy a druga je rozdaje, to związek oparty na przemocy, bezsilności, strachu, jakiś uwarunkowaniach pobocznych, które czasami są czasami bardzo ważne ale nie na miłości. Małżeństwo oparte na strachu, podstępie, podejrzliwości, przemocy, a także uzależnieniu może być przyczynkiem do unieważnienia małżeństwa także w kościele , na który tak często usiłujesz się powoływać. To nie jest forum religijne gdzie być może miałbyś rację - nie chce podejmować tych tematów, ale na tym forum spotykają się osoby pokrzywdzone przez swoich mężów/żony i partnerów/ki, mówienie w takim tonie to obraza ich postaw i zaprzeczenie ich walki.

Jeśli nie potrafisz pomóc to lepiej powiedz - przepraszam ale nie umiem, a nie usiłujesz każdego przerobić na własne wyobrażenie świata.

Ja wciąż liczę, ze pewnego dnia staniesz się naszym sojusznikiem, a nie krytykantem i krzykaczem....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
X



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 10

PostWysłany: Sob Cze 12, 2010 23:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mgrabas napisał:
oto przykład manipulowania przez moderatora wypowiedzią forumowicza, nie pierwszy raz...


mgrabas, gdzie widzisz tę manipulację?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Nie Cze 13, 2010 0:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witajcie

Mariusz przeczytałem uważnie i nie stwierdziłem manipulacji.
Jednak wysuwasz dość kontrowersyjną tezę a mianowicie

Cytat:
jak można tak pytać? przecież miłość to jest postawa, a nie emocje, które ze swej natury są zmienne!


Pytania dodatkowe

Arrow czym jest miłośc i jak być powinna...
Arrow czy nie jest tak że emocje są we wspólnym dzieleniu się radościami oraz pokonywania trudności... (*)
Arrow jak zachowuje się osoba zakochana odnośnie osoby którą jest zauroczona .... czy nie jest tak że widzi i odbiera je według własnych filtrów tzn np: partner beknie przy obiedzie - odpowiedz Tygryskowi się odbiło Smile . Potrafimy wady wytłumaczyć w/g własnych filtrów zainicjowanych pod wpływem silnych emocji..,
- Arrow (bardziej konretnie) wyuczona bezradność, syndrom stokholmski...

Można jeszcze tak długo... jednak zastanawia mnie fakt - Mariusz jaką teorią się kierujesz bo jak przpuszczam (mogę się mylić) coś starsz się przekazać...? Proszę jak to możliwe o otwarty tekst.



(*)Oczywiście wykluczam przemoc bo przemoc jest przestępstwem i tego nie można tolerować. Zrozumiałe są sprzeczki pomiędzy partnerami, małżeństwem jednak nie przemoc..

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group