|
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anwy
Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 336
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 8:06 Temat postu: |
|
|
Brawo! Odnalazłaś w sobie MOC! Mama zbyt długo była w przemocy, by umieć się jej przeciwstawić, ale Ciebie wychowała wspaniale. Mnie dzieci też pomogły otworzyć oczy. Jestem dumna z nich i z Ciebie.
Właściwa postawa policji ma ogromne znaczenie, to pomaga uwierzyć w słuszność postępowania. |
|
Powrót do góry |
|
|
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 9:58 Temat postu: |
|
|
No widzisz ! a nie mówiłam -wiem ,wiem, to slogan -
i jak szybko dotarło do ojca .Poradzicie sobie ,wiem to |
|
Powrót do góry |
|
|
nuguns
Dołączył: 06 Paź 2010 Posty: 73 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 20:27 Temat postu: |
|
|
Oj dziękuje, ja sama się ciesze i uśmiecham w duchu i właściwie i na zewnątrz, bo w końcu przespałam spokojnie już 2 noce z rzędu!
Dobrze być wypoczętą Zobaczymy jak to się dalej potoczy, na razie nie wiem kiedy mogę spodziewać się wezwania kiedy będzie rozprawa...
Na pewno na dniach odwiedzi nas dzielnicowy...bo niebieską kartę ponownie mu założyłyśmy i teraz poproszę żeby przychodził regularnie.
Heke mówiłaś mówiłaś i dobrze mówiłaś, swoją drogą to muszę Ci podziękować, bo jak wzięłam do ręki telefon to mama oczywiście prosiła żebym nie dzwoniła bo jutro to dopiero będzie piekło, ale sobie przypomniałam ze tak należy
Teraz dostanie wyrok w zawiasach pewnie, ale jak się sytuacja powtórzy to ja to przejdę kolejny raz, mogę zeznawać włóczyć się po sądach ale albo on albo my więc sprawa jest jasna _________________ "Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler |
|
Powrót do góry |
|
|
nuguns
Dołączył: 06 Paź 2010 Posty: 73 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią Paź 29, 2010 0:20 Temat postu: |
|
|
Wczoraj była Pani z UM, z rozwiązywania problemów alkoholowych zrobić wywiad środowiskowy...ojciec powiedział że w tym dniu z nią rozmawiać nie będzie...ponieważ on ma traumę po izbie wytrzeźwień i jak chce to możne przyjść do niego jutro albo zadzwonić i się umówić...po czym zebrał się i przy wychodzeniu powiedział ze nikt kur...na niego ludzi nie będzie nasyłał. I tak oto do domu na noc nie wrócił... przyszedł koło południa, zebrał się i znowu poszedł bo mama go spotkała na klatce schodowej. Powiedział że spał u kolegi i poszedł.. i dzisiaj chyba znowu nie zamierza wrócić...\
Mnie to trochę niepokoi bo nie wiem w jakim stanie on chodzi czy zamyka drzwi do mieszkania czy nie zamyka okraść niby nie ma co.. ale jak by mi psy uciekły to bym go chyba ścigneła :/
Ale notuje sobie każdy jego krok teraz jak coś wybryknie czy nie wróci do domu. Niech on nie myśli że dom to hotel. Jeśli w dalszym ciągu do domu wracać nie będzie to już ja włożę wszelkie siły żeby go eksmitować z domu... może mieszkać u kolegi to proszę bardzo... a tak to co, przyjdzie do domu nażre się świnia i idzie bez sprzątania... żeby chociaż jadł kanapki ale NIE on zeżre samą szynkę czy ser albo kiełbasę...wyczyści lodówkę i spada.. OOO NIE! Nie będzie tak. Ja go żywić nie będę. Będę kupowała po 5 plasterków sera i ze 3-4 bułki na dzień tyle co z mamą zjemy a darmozjad niech w końcu się otrząśnie i zadba o siebie....
Ah no i pół godziny po Pani z UM był dzielnicowy....ojciec się boi wie że pod tyłkiem mu się pali...uniki robi bo nie chce tam wrócić, swoją drogą jestem ciekawa co takiego traumatycznego doznał...zapracował to mu się odpłaciłam drogim hotelem...
Czy on myśli że nie wracaniem do domu na noc uchroni się od składania zeznań rozprawy i leczenia?? czym się kieruje taka zapita głowa?? _________________ "Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler |
|
Powrót do góry |
|
|
flowerek
Dołączył: 19 Sty 2010 Posty: 364
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 0:25 Temat postu: |
|
|
Z tym kupowaniem jedzenia na jeden dzień to bardzo dobry pomysł.Ja bym poszła jeszcze dalej i kupowała tylko na jeden posiłek, bo jak cokolwiek zostanie to on i tak zje.
Dzielna z ciebie dziewczyna.Gratuluję Twojej mamie takiej córki.
uściski dla was obu. |
|
Powrót do góry |
|
|
nuguns
Dołączył: 06 Paź 2010 Posty: 73 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 10:37 Temat postu: |
|
|
NoOo wiecie jak miło spać bez zamkniętych drzwi na klucz....cisza spokój nic się nie dzieje nikt nie łazi i TV nawet nie leci całą noc. Ja się wysypiam i mogę spokojnie wyjść wieczorem z domu.. narazie jest barzo grzeczny, unika z nami kontaktu jakiegokolwiek...
Musieli go już dobrze pouczyć ze rodzinę się szanuje i co go czeka jak się stosować nie będzie.
Dziękuje za uściski i właściwe to za wszystko _________________ "Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler |
|
Powrót do góry |
|
|
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 14:33 Temat postu: |
|
|
nuguns napisał: | NoOo wiecie jak miło spać bez zamkniętych drzwi na klucz... ) |
Wiemy,wiemy,a własciwei to ja wiem
Z ty jedzeniem jesteś genialna.
Mój terapeuta opowiadał historię kobiety z 2 małych dzieci,która tak własnie robiła .Kupowała jedzenie na jeden posiłek dla siebie i dzieci.Namęczyła się kobieta okropnie ,ale efekt uzyskała.Grunt to konsekwencja.
Brawo Nugus ,jesteś super dziewczyną |
|
Powrót do góry |
|
|
nuguns
Dołączył: 06 Paź 2010 Posty: 73 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 20:23 Temat postu: |
|
|
Napisąła bym raczej zawziętom...ale tyle już mi napsuł krwi że mu nie odpuszcze i konsekwencje poniesie....
Ale czujesie dobrze nie martwie sie o mame, dom i psy chodzi właściwie w miare trzeźwy, chociaz jakieś piwko se tam chlapnie....
W zeszłym roku takich wyraxnych zmian nie było...
Moja mama tylko nie potrafi się odnalesć w tym wszystkim...ale ja już jej tam z siostra pomogę przez to przebrnąć _________________ "Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler |
|
Powrót do góry |
|
|
nuguns
Dołączył: 06 Paź 2010 Posty: 73 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 23:27 Temat postu: |
|
|
Ostatnio ojciec rozmawiał przez telefon i ktoś mu musiał piękne rzeczy radzić co ma zrobić jak go wkur...ale powiedział, "nie mogę, grozi mi dwa lata w zawieszeniu" sesese
więc pastucha na pohamowanie reakcji i złości i picia na razie ma... czy ktoś może mi powiedzieć kiedy od złożenia doniesienia do prokuratury i wszczęcia postępowania można spodziewać się czegoś dalej? Rozprawy jakiejś? _________________ "Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler |
|
Powrót do góry |
|
|
flowerek
Dołączył: 19 Sty 2010 Posty: 364
|
Wysłany: Wto Lis 02, 2010 0:55 Temat postu: |
|
|
Najpierw policja poprowadzi postępowanie , przesłuchania itd. a potem dalej.U mnie ciągnie się to wszystko od pól roku, z tym,że postepowanie zostało umorzone i się odwołałam.
Ale u Ciebie nie musi trwac tak długo,
No i ważne,że przez cały ten czas mam spokój.jednak ten "bat" nad mężem wisi. |
|
Powrót do góry |
|
|
nuguns
Dołączył: 06 Paź 2010 Posty: 73 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto Lis 02, 2010 9:50 Temat postu: |
|
|
Jasne, no mam nadzieje że to będzie troszkę szybciej...Pani z UM ds rozwiązywania problemów alkoholowych jeszcze musi przyjść porozmawiać z ojcem bo nie chciał z nią rozmawiać ostatnio, no i dzielnicowy będzie nas odwiedzał raz w miesiącu lub częściej, podobno sytuacja musi być zgłoszona do MOPSu i od nich pracownicy też jakiś nadzór muszą prowadzić...ale co do tego to pewności nie mam chociaż tak nam to przedstawiono...
Zobaczymy na razie spokój...ojciec trochę doszedł do siebie tz chodzi w miarę trzeźwy...wiec matka tez z nim porozmawiać musi... _________________ "Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler |
|
Powrót do góry |
|
|
anwy
Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 336
|
Wysłany: Wto Lis 02, 2010 12:18 Temat postu: |
|
|
Na jednych ten bat działa, na drugich nie. od złożenia wniosku do pierwszego terminu w sądzie minęło 11 miesięcy!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Wto Lis 02, 2010 18:16 Temat postu: |
|
|
U mnie 1,5 roku,ale tu nie ma reguł.W róznych miastach jest róznie |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Lis 02, 2010 18:57 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie za dużo. W normalnej sytuacji postępowanie w policji powinno zakończyć się w ciągu 2-3 miesięcy(jeśli nie ma potrzeby powoływania biegłego np. psychiatry), potem prokurator przesyła akt oskarżenia, sąd wyznacza termin i w ciągu 4-5 miesięcy po zgłoszeniu powinna odbyć się pierwsza rozprawa. W granicach od 4 do 8 miesięcy sprawa powinna się zakończyć. Oczywiście te terminy nie dotyczą Warszawy i wielkich miast, tam sprawy znacznie sie wydłużają.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
nuguns
Dołączył: 06 Paź 2010 Posty: 73 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Sro Lis 03, 2010 3:06 Temat postu: |
|
|
To bardzo długo...no ale to biurokracja trwa najdłużej...
A u mnie w domu właściwie spokój, pomału dochodziłam do siebie i już byłam spokojna, to teraz z chłopakiem się pokłóciłam o taka błachostke, a on się tak zagalopował ze słowami że powiedział że mogę o nim zapomnieć... wiem że będzie tego bardzo żałował rano jak wstanie...a ja nie bardzo wiem jak się zachować, bo wystraszyłam się że nagle zostanę sama bez ukochanego bez serca, a wystarczy że rodzinę mam rozbitą...czuje się trochę poniżona, ale przez samą siebie...bo nie potrafię żyć z konfliktem jeśli wiem że między mną a nim coś nie gra, zaraz bym wszystko chciała wyjaśnić udobruchać a czasem sie tak nei da....i tak strasznie bym chciała do niego napisać i przeprosić chociaż to nie moje słowa... ale wiem że nie powinnam tego robić
Marze o tym żeby mnie przeprosił, uważam że powinien...ja mu takich przykrości nie wyrządzam...no ale jeśli nie będzie dążył do zgody i uważa ze jak się z problemem prześpimy i będzie dobrze to się myli.. i jeśli w końcu on się nie postara to będę znała odpowiedź na swoje obawy _________________ "Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|