Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czara goryczy.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Czw Lis 04, 2010 22:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nasz dziad dostał dzisiaj wezwanie na rozprawę, do mnie i do mamy jeszcze nic takiego nie dotarło...ale szybciutko się to w takim razie toczy. Komisarz dzwonił prosił okontakt do mamy i sąsiadki bo musi je ponownie przesłuchać...a mój ojciec takie brednie opowiadał dzisiaj kiedy przyszedł do niego dzielnicowy ohh...strasznie mnie to zdenerwowało...
Np że tak gderałyśmy jak wyszedł z wytrzeźwiałki że musiał uciekać i spał u kolegi 3 dni Wink A on uciekł kiedy przyszła Pani z UM...i rożnych dziwactw naopowiadał jeszcze...ale niech mu, wszyscy go znają i jakoś się tym nie martwię bo jaki jest każdy widzi...
Chociaż powiem wam...szkoda mi ojca, pod tym względem, że gdyby nie pił był by całkiem fajnym człowiekiem, wesołym kochającym zwierzaki...pamiętam jak byłam jeszcze w wieku przedszkolnym jaki był, już wtedy pił, ale nie był agresywny....
Teraz czasami sobie myślę że może on i by chciał ale jest już tak słaby że nie potrafi sobie poradzić, i nie potrafi już podjąć takiej próby...i ta jego frustracja że mu nic nie wychodzi i agresja...cóż sam siebie niszczy....szkoda że przy okazji i rodzinę Neutral
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Odrodzona2009



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 277

PostWysłany: Pią Lis 05, 2010 23:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Brawo. Jestes coraz silniejsza i twardsza. Pozdrawiam mocno i trzymaj sie!
_________________
By zmienić złe zachowania potrzebna jest ich świadomość, poznanie nowych, a potem działanie. Nie zrażanie się niepowodzeniami - i DZIAŁANIE z uporem 'maniaka', jak dziecko, które uczy się chodzić z determinacją, wiarą i uporem, że w końcu się uda.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Wto Lis 09, 2010 0:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

U mnie się spokój chyba pomału kończy :/
Wczoraj pozwolił sobie trzasnąć kilka razy drzwiami i coś pokurwować...Oczywiście krótko skwitowałam jego zachowanie dając mu do zrozumienia co go czeka jak natychmiast się nie uspokoi. Ucichł, ale znowu łazi naprany...i znowu się nie wysypiam, pomimo że jest cicho znowu śpię z mamą pod kluczem.
Ojciec dostał wezwania na badania psychiatryczne czy tam psychologiczne. Muszę wyszperać termin kiedy ma iść... Do końca tego miesiąca sprawa ma zostać zamknięta tz śledztwo i przesłuchania. itp...i będziemy czekać na rozprawę...
Pan komisarz polecił abyśmy naciskały na przymusowe leczenie w zakładzie zamkniętym, ale czy takie faktycznie istnieje, takie z którego on z własnej woli nie może zrezygnować??
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Wto Lis 09, 2010 1:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiecie, potworna chandra mnie dopadła....smutno mi jakoś i przykro, łzy do oczu się cisną....cieżko na tym ziemskim padole jest okropnie. Do tego tak strasznie tęsknie za moja babcią Sad Umarła kilka dni po moich urodzinach...nie pożegnałam sie z nią w ten dzień wychodząc do szkoły, nie troszczyłam się w ostatnim czasie o nią....bo było już ciężko patrzeć i wytrzymać z ciężko chorą osoba i takim dupkiem w domu. Minęło już pół roku a ja tak potwornie tęsknie Sad
A wiecie kto był przy jej ostatnich chwilach życia? Ten zasrany dupek! Ja nie mogłam się pożegnać ani mama nawet nie zdążyła. To dlaczego jemu było to dane...
Mam tak serdecznie dosyć życia w takim świecie. Kiedy to się zmieni, kiedy odzyskam wiarę w siebie, poczucie własnej wartości, pozytywną samoocenę?
Ja nie potrafię ze spokojem przyjąć nawet zdania od chłopaka że torebka mi nie pasuje do sportowego stroju...niby się trzymam silna jestem a tak na prawdę to jestem jak dmuchawiec, lekko powieje i rozsypka...
Na terapie na razie nie pójdę, nie jestem gotowa. Poza tym u nas to beznadzieja. Mama poszła, a pani "psycholog" czekała na nią z przyszykowanymi receptami do wypisania, wypytała jak lekarz czy nic nie boli czy nic nie dolega i tyle z jej pomocy...a przed grupą osób się nie otworze. Musze kogoś odrobinę chociaż znać i mu ufać...
Chciała bym zobaczyć babcie...powiedzieć że ją kocham i że strasznie przepraszam za moje zachowanie kiedy się denerwowałam.. Sad Była taka cudowna i kochana a ja tak jej nie doceniałam Sad
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Odrodzona2009



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 277

PostWysłany: Wto Lis 09, 2010 10:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nuguns napisał:
...Do tego tak strasznie tęsknie za moja babcią Sad Umarła kilka dni po moich urodzinach...nie pożegnałam sie z nią w ten dzień wychodząc do szkoły, nie troszczyłam się w ostatnim czasie o nią....

Moze napisz do niej list.

Cytat:
Mam tak serdecznie dosyć życia w takim świecie. Kiedy to się zmieni, kiedy odzyskam wiarę w siebie, poczucie własnej wartości, pozytywną samoocenę?

To nie przyjdzie "klik", ale przyjdzie, ale nie samo, jesli chcesz zmienic ten swiat, zmien swoje myslenie, bo to ono pokazuje Ci swiat w takich a nie innych barwach. Ono sie samo nie zmieni, bo masz 'wyuczone' (jak my wszyscy pewne reakcje, zachowania, nawet postrzeganie swiata i siebie oczywiscie), po to sa psycholodzy/terapeuci lub takie fora.

Cytat:
Na terapie na razie nie pójdę, nie jestem gotowa. Poza tym u nas to beznadzieja. Mama poszła, a pani "psycholog" czekała na nią z przyszykowanymi receptami do wypisania, wypytała jak lekarz czy nic nie boli czy nic nie dolega i tyle z jej pomocy...a przed grupą osób się nie otworze. Musze kogoś odrobinę chociaż znać i mu ufać...

Poszukaj innego psychologa - jesli chcesz. Potrzeba Ci wsparcia i pokazania jak duzo sily masz, choc nie zdajesz sobie z tego sprawy. Pozdro
_________________
By zmienić złe zachowania potrzebna jest ich świadomość, poznanie nowych, a potem działanie. Nie zrażanie się niepowodzeniami - i DZIAŁANIE z uporem 'maniaka', jak dziecko, które uczy się chodzić z determinacją, wiarą i uporem, że w końcu się uda.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Sro Lis 10, 2010 21:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiecie co? Mnie już ręce opadają... byłam ostatnio u kuzynki. Ona jest w podobnej sytuacji do mojej...no jej ojciec (brat naszego dziada) moze ciut mniej pije ale tez jest cholernym terrorystą... rozmawiał z moim starym, zresztą oni sie solidaryzują, jak jakas cholerna zaraza.
Więc byłam u tej kuzynki pogadać i wogole, a ten głupek nagadał mojemu ojcu że mnie wyrzucił z domu bo szkoliłam Asie jak z nią postępować. A ojciec teraz łazi i grozi ze chce podzielić mieszkanie sprzedać i że lepiej jak nie bedziemy mieszkac w Tychach...
Może zadzwonić do dizielnicowego, albo do Pana który prowadzi ojca sprawę...
Cholera, jestem taka zdenerwowana, mama do mnie dzwoniła...i mi mówiła o tym co wujek powiedział ojcu...
ja ne moge siedze w pracy i mnie złość roznosi...mam ochote sie wyżyć grrr...normalnie dlaczego na te zasrane mendy nie ma sposobu.. wszystko trwa, i jk tu chronić ludiz rodzine? Popiepszone jest to polskie prawo. tak samo jest jak zgwałcas dzeiewczyne... "koledzy" z osiedla...też sie mijaja na oseidlu albo w ksklepie a biedna dziewczyna co...zamiast zamknąć takiego na czas posępowania odseparować cholera :[
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Nie Lis 14, 2010 22:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aaa ja wam napiszę dzisiaj coś z innej beczki, coś wesołego Very Happy

Byłam na zawodach wczoraj i dzisiaj, temperatura nei sprzyjała, chociaż słońce sprzyja dobremu nastrojowi. Pierwszy raz startowałam z tym duetem, chociaż mój pies to już jest stary wyjadacz, młoda suńka startowała pierwszy raz i.....zdobyliśmy wspólnymi siłami pudło! 2 msc w swojej klasie czyli w klasie D0, zaprzęg składający się z dwóch psów Wink
Poprawiłam nawet dzisiaj swój wczorajszy czas o 2 minut. Taaaka jestem dumna z siebie i psów że się potrafimy tak zmobilizować i współpracować świetnie Smile Dostałam dyplom i ładny srebrny medal Very Happy

Pozdrawiam, i życzę wszystkim żeby coś was tak mobilizowało i budowało psychicznie fizycznie i w ogóle napędzało do życia jak mnie ten sport! Wink
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sro Lis 17, 2010 0:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gratulacje srebrnym medalistom. Nie wiem komu bardziej - Tobie czy psom? Smile
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Czw Lis 18, 2010 0:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jak to często mowię -
Wielki Szacun dla nuguns i oczywiście czworonogów. Smile


pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Odrodzona2009



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 277

PostWysłany: Czw Lis 18, 2010 20:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gratulacje oczywiste!!! Swietnie, ze sie w tym realizujesz!!
_________________
By zmienić złe zachowania potrzebna jest ich świadomość, poznanie nowych, a potem działanie. Nie zrażanie się niepowodzeniami - i DZIAŁANIE z uporem 'maniaka', jak dziecko, które uczy się chodzić z determinacją, wiarą i uporem, że w końcu się uda.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pią Lis 19, 2010 0:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziękujemy za gratulacje, takie nie do końca zasłużone bo wiele nas w naszej klasie nie było, ale najważniejsze to ukończyć bieg z głowa na karku i całymi łapami ;P I generalnie nalezą się w większości psiakom, mi to tak może troszeczkę hehe Smile Teraz czekam do kolejnych zawodów, które czekają nas dopiero po nowym roku. Ale treningi i klubowe spotkania, w tym wyjazd na sylwestra w góry mnie zregenerują. Tylko mamę gdzieś murze bezpiecznie ulokować na ten czas...
W sobotę zabieram ją do kina, niech ma trochę relaksu dziewczyna no nie Wink?

A teraz kilka pytań z serii nieznośny stary :/

Dostaliśmy wezwanie na ta komisję ds. uzależnień w związku z przymusowym leczeniem. IiI ten dziad to potargał i spuścił w toalecie. Swoje i nasze tz mamy. Do tego nie wstawił się na Badania psychiatryczne w terminie wyznaczonym przez sąd z powodu postępowania przeciwko ojcu.

Czemu takich rzeczy nie przesyłają z rąk do rąk. Chyba jest jasne że osoba zgłaszana czy oskarżana będzie przeciwdziałać nam :/

Czy jeśli zadzwonię do UM do tej Pani która przyjmowała zgłoszenie na leczenie będzie w stanie udzielić mi informacji? No i jak to będzie z tym niewstawieniem się na badania... no i rzecz jasna na komisje też się nie wstawi :/
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pią Lis 19, 2010 2:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ważne abyś Ty stawiała się na badania i wszelkie wezwania a on? Komisja już będzie wiedziała jak postąpić.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pią Lis 19, 2010 18:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Schowałam klucz do skrzynki na listy, nie będzie miał do niej dostępu i już. Nie potrafi uszanować cudzej własności. Nic nam nie przekazuje lata do skrzynki co chwile i nawet upomnień i niezapłaconych rachunkach nie przekazuje...wczoraj jak mu mama powiedziała że ma jej dać na opłaty bo nie będzie miał kablówki i prądu to zadzwonił do dzielnicowego że go prześladujemy.W poniedziałek rzekomo ma dzielnicowy przyjść. Matko jaki to głupi człowiek z tego starego... ooOo ludzie! Gotuje się we mnie ze złości na niego...
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
nuguns



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 73
Skąd: Tychy

PostWysłany: Czw Lut 17, 2011 9:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hejo...

u mnie kaszana...:/ przed świętami i po świętach było spokojnie..a teraz od kilku tygodniu jest znowu fatalnie.
Znowu awantury, fakt że mniejsze, ale za to ten człowiek non stop gada do siebie tak jak by z kimś konwersował...gestykuluje wywija rekami kiwa sobie głową, no obłęd :/

Mieliśmy sprzedać mieszkanie, naciskał na to więc sie cieszyłyśmy, znalazłysmy kupca, i już od przyszłego miesiąca mogłyśmy mieszkac sobie spokojnie na swoim...i co? nic wymydla sie nie sprzeda, on chce tam zczeznąć i zdechnąć jak to on mówi...to jest jakaś paranoja...nie śpie po nocach jestem tak znerwicowana już. Życia sie odechciewa... a najbardziej szkoda mi MAMY! Sad Ona to już w ogóle sobie nie radzi, spanie to chyba rzuciła i odpoczynek :/
Jakie jest wyjście??
Pozew o rozwód juz poszedł z orzeczeniem winy, 24 lutego sprawa w sądzie karna od ojca.. i co? NIC! Powiedział że sobie pójdzie do szpitala na badania w tych dniahc i gówno mu zrobią...

Normalnie nie da się żyć w tym kołowrotku!

Wzywałam policje jakiś czas temu i co? NIC! Ptzyjechał jakiś znieczulony odrętwiały na cudzą krzywde napakowany gliniarz i powiedział że awantury rodzinne to nie jego sprawa! Że on nie jest od tego żeby tak jeździć... Ojca za bardzo nie upomniał nawet tylko mnei pojechał że wezwałam policje. Nie zbadał nawet poziomu jego alkocholu...no i ten czuje sie jescze bardziej bezkarny....
a byłam tak potwornie skołowana i zaskoczona postawą tego policjanta że nawet jego danych nei wziełam :/
Co ja mam zrobić no co ja mam zrobić, oszaleje przecież... Sad
_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Odrodzona2009



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 277

PostWysłany: Czw Lut 17, 2011 12:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To na drugi raz wzywaj policje, bierz dane i pisz skargi.

A do szpitala to z jakiej okazji pojdzie?
Zapytaj o procedury - jesli do tego szpitala pojdzie, moze sie w sadzie czy u prawnika czegos dowiesz (skoro juz Cie 'ostrzega").

Nie zalamuj sie, teraz Ci sily trzeba!! Badz silna na przekor wszystkiemu. Usciski
_________________
By zmienić złe zachowania potrzebna jest ich świadomość, poznanie nowych, a potem działanie. Nie zrażanie się niepowodzeniami - i DZIAŁANIE z uporem 'maniaka', jak dziecko, które uczy się chodzić z determinacją, wiarą i uporem, że w końcu się uda.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group