Forum na temat przemocy w rodzinie

[Echnaton]

MMałgorzato, staramy się zapewnić bezpieczeństwo, ale bezpieczeństwo jeszcze nie oznacza, że nie spotkasz innych o poglądach z zupełnie innej bajki. Nie przejmuj się obiegowymi poglądami, szukaj takich słów i osób, które Cię wzmocnia a nie osłabią....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[MMalgorzata]

[Echnaton]

Nie wszyscy mają też wiedzę na temat przemocy, a potoczne przekonanie na każdy temat...tylko sporadycznie pomaga! Jest prawie jak w życiu, tam tez zdarzają się wichrzyciele, tylko u nas...staramy się chronić przed opiniami przynoszącymi szkody!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[MMalgorzata]

Fakt nie wszyscy mają też wiedzę na temat przemocy. Mam wrażenie, że bardzo niewiele osób ma tę wiedzę. Ale to się zmienia. Pamiętam kiedyś zadzwoniłam pod jakiś nr telefonu pomocowego i odezwał mi się zakład pogrzebowy... Nie żartuję. Zadzwoniłam drugi raz bo myślałam, że pomyliłam numer. Drugi raz też odebrał zakład pogrzebowy....

[Echnaton]

Może to był znak dla Ciebie, że wkrótce Twój problem umrze i będziesz żyła w świecie bez przemocy? )
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[MMalgorzata]

[MMalgorzata]

Zdaję sobie oczywiście sprawę, że świata bez przemocy nie ma i nie będzie. Wszędzie w każdym kraju dochodzi do przemocy na większą i mniejszą skalę. Nie ma idealnych ludzi. Jest jedno "ale": ludzie mają większą ochotę do pracy, są mniej mściwi, zawistni i agresywni jeżeli mają szansę na rozwiązanie swoich problemów. Mogą np. poradzić się prawnika bo ich na to stać, mają szansę na dobrą, bezpłatną lub niedrogą ale rzeczywistą pomoc psychologiczną i nawet psychiatryczną. Problemy giną w zarodku zamiast się rozwijać, nawarstwiać.
Kiedy prowadziłam działalność gospodarczą i trafiłam na 2 gnojków, których do ekstazy doprowadzało mówienie o nich gnoje, dowiedziałam się, że to nie uczciwość jest ważna. Od tamtej pory mam inne spojrzenie na wszystko co dzieje się w naszym kraju. Ale co ja tu wyjeżdżam z krajem. Przecież nie tego dotyczy to forum. Mam nadzieję, że agenci w ciemnych okularach nie przyjdą mnie aresztować za ten wpis.
Podsumowując, wiem, że różowo nie jest, ale czytając wypowiedzi osób na tym forum pomyślałam sobie, że dobrze iż ono istnieje, bo przynajmniej pozwala ludziom z podobnymi sobie problemami podzielić się tym, co czują i podpowiedzieć coś z własnego doświadczenia. Wyrzucić z siebie emocje, które gromadziły się przez lata i nie znalazły do tej pory ujścia.

[lolka0022]

Witaj MMałgorzato. Na początek dziękuję ci za wsparcie, mnie mój mąż już nie sprawdza ale była sytuacja że jego siostra podszywała się w smsach pod inną osobę i starała się wyciągnąć ode mnie jak najwięcej co się u mnie dzieje, ale ja naszczęście się opamiętałam, teraz mój prawie były mąż do tej pory chce i pisze bym wrócila, ale nie mogę się ugiąć bo znowu zrobi to samo. Nie wiem co ci pouwiedzieć na twój temat, nie daj się, może wreszcie nam się uda zamknąć ten zły rozdział w naszym życiu.