Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agation
Dołączył: 28 Kwi 2011 Posty: 4
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2011 13:22 Temat postu: Przemoc psychiczna- czy nie przesadzam? |
|
|
Witam jestem tu nowa... Tak naprawdę nie wiem od czego zacząć?
prubowałam coś pisać ale to strasznieeeeee długoooo mam problem z mężem i teściową gdzie można się poradzić psychologa w takich sprawach.[/b] |
|
Powrót do góry |
|
|
kaszcze
Dołączył: 31 Sty 2010 Posty: 363 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2011 20:12 Temat postu: |
|
|
witaj...znajdź Ośrodek Interwencji Kryzysowej i tam umów się na rozmowę z psychologiem...pozdrawiam i życzę odwagi... _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia1975
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 431
|
Wysłany: Pią Maj 06, 2011 11:06 Temat postu: |
|
|
EEEEEEEEEEEEE to takie standartowe mami synek ,mamusia wladczyni i krolowa ma kukielke w domu,toksyczna mamusia,jesli sie nie omyle mnieszkacie z tesciowa, automatyczne wtracanie jest na mniejscu,nawet u tych mniej toksycznych,coz rozumniem polskie warunki mnieszkaniowe i drozysne pomimo to nie chce mnieszkac z............. nikim na starosc tez nie,sobie zalatwie dom starosci,powodzenia odp. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lulka
Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 930 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Maj 06, 2011 11:25 Temat postu: |
|
|
tak Sylwio - powodzenia. A co myslisz o eutanazji?
Cytat: | Tak naprawdę nie wiem od czego zacząć? |
sprobuj od poczatku.tak juz bywa,ze mamy staja po stronie dzieci.w jakim wieku jest tesciowa? _________________ Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.
— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html |
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia1975
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 431
|
Wysłany: Pią Maj 06, 2011 16:03 Temat postu: |
|
|
O eutanazji,w jakim kodeksie?Jesli chodzi o nie uleczalnie chorych,dlugo cierpiacych TAk,innaczej nie,zreszta zeby otrzymac eutanazje w holandi trzeba takie spelnic warunki,a nie bo mi sie chce,cos tam,dom starosci swietna sprawa ,opieka,zajecia jakies tam itd. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lulka
Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 930 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Maj 07, 2011 0:34 Temat postu: |
|
|
Sylwia nie wiem czy Ty o tym wiesz,ale fajna z Ciebie dziewczyna.
poczekajmy na powrot autorki tematu - moze dowiemy sie wiecej o jej problemie. _________________ Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.
— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html |
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia1975
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 431
|
Wysłany: Sob Maj 07, 2011 8:50 Temat postu: |
|
|
Dziekuje ,milo wiedziec,co raz to wiecej slysze tak milych slow od ludzi,ehhhhhhhhhhh jednak jakas lekcje ztego wszystkiego wynioslam,i tak poczekajmy na autorke |
|
Powrót do góry |
|
|
besi41
Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 1
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2011 8:55 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich...moj problem polega na tym iz moj maz i dzieci wykanczaja mnie psychicznie...nie mam prawa powiedziec tego co mysle...nie mam prawa wykonac zadnego ruchu...jestem dla nich tylko sluzaca,mam sprzatac,gotowac...i słuchac...mam szescioro dzieci,pracuje tylko moj maz,mi nie pozwala isc do pracy....dla niego jestem głupia...bo nie potrafie sie dostosowac do reszty...a ja....jestem juz zmeczona...pomocy |
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia1975
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 431
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2011 13:09 Temat postu: |
|
|
witaj besi czyli zrobjono z ciebie kure domowa,musisz odnalezc godnosc,wartosc i szacunek do siebie,mam dobre wiesci zaczelam jakies poltora roku temu jestem w drodze,i robie postepy bo jestem kobieta,nie pozwole nigdy na przemoc,bez wzgledu na konsekwencje. |
|
Powrót do góry |
|
|
agation
Dołączył: 28 Kwi 2011 Posty: 4
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2011 22:05 Temat postu: |
|
|
witam wiem ,że długo mnie nie było ale jakoś nie miałam na nic czasu. tak mieszkam z teściową od 4 lat tyle co jetem po ślubie . zaraz po tym ja wzieliśmy ślub mieszkaliśmy na stancji. poźniej dowiedziałam się że jetem w ciąży i miałam starszne problemy, na stancji okazało się że jest grzyb a ja i nie mogłam tam zostać, mieliśmy się przeprowadzić zaraz tylko jak znajdziemy coś nowego. i tak już zostało naprawdę to wielki wycinek całej tej historii poprostu już nie daję rady bardzo się odbija to na moim zdrowiu, pare razy wylądowałam w szpitalu z zawrotami głowy, kołataniem serca, to wszystko nerwy, a najgorsze jest to ze mój mąż nic nie rozzumie. |
|
Powrót do góry |
|
|
agation
Dołączył: 28 Kwi 2011 Posty: 4
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2011 22:11 Temat postu: |
|
|
i nie chce mówi że to moja wina i ze po co się odzywam.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Brzytwa
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 235 Skąd: Żandarmeria
|
Wysłany: Pią Sie 05, 2011 21:27 Temat postu: |
|
|
Standard, śmiało, pisz... nie przejmuj się tym. _________________ Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu. |
|
Powrót do góry |
|
|
agation
Dołączył: 28 Kwi 2011 Posty: 4
|
Wysłany: Pią Sie 05, 2011 23:06 Temat postu: |
|
|
Trudno się nie przejmować oni już przechodzą samych siebie! Nie liczą się ze mną kompletnie w niczym. Obecnie pojechałam do mojej mamy odpocząć od tej całej sytuacji. Od dawna obiecuje że pójdziemy do poradni ale wiem ze tak tylko gada bo cały czas się z tego śmieje. To taka jego gra coś powie żebym się odczepiła. Ogólnie jestem już bardzo zmęczona tą całą sytuacją i brakuje mi już sił. Ciekawe czy umówi nas do poradni. Jak nie to już sama nie wiem .... |
|
Powrót do góry |
|
|
|