Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gdy żołnierz się znęca...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Brzytwa



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 235
Skąd: Żandarmeria

PostWysłany: Sro Lis 16, 2011 7:23    Temat postu: Gdy żołnierz się znęca... Odpowiedz z cytatem

Jakiś czas temu zostałem poproszony o jakieś uwagi co do spraw o znęcanie prowadzonych przeciwko żołnierzom WP. To co najistotniejsze moim zdaniem poniżej, w prostych słowach....

Po pierwsze nie dajemy się spławić na policji. Wszystkie sprawy gdzie jest podejrzenie że żołnierz znęca się nad rodziną będzie prowadzić policja. Tak więc niech nie odsyła pokrzywdzonej do żandarmerii, bo i po co? Z żandarmerii i tak odeślą was spowrotem na policję.

Żandarmeria by prowadziła sprawę jedynie jakby małżeństwo wojskowe znęcało się nad sobą - np. mąż żołnierz nad żoną żołnierzem, zgodnie z art. 647 kpk - czyn na szkodę innego żołnierza. I tylko wtedy...

Pamiętajcie że żołnierza można do sprawy wzywać pismem przez Dowódcę Jednostki Wojskowej, w której służy. Na pewno się stawi.

Można do protokołu wnioskować o przesłuchanie kolegów z wojska, D-cy, tak aby także wojsko dowiedziało się, że jest sprawa.

Żołnierz w razie skazania prawomocnie za znęcanie się może (podkreślam może!) być wywalony z pracy. Decyzja D-cy. Ale to nie jest obligatoryjne...

Kolejne uwagi dodam...
_________________
Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Sro Lis 16, 2011 8:32    Temat postu: Gdy policjant się znęca... Odpowiedz z cytatem

dodam informację na bardzo zbliżony temat, otóż jeśli policjant znęca się nad obywatelem (jak np. działo się 11.11.2011 w Warszawie) to również można i należy takie sprawy zgłaszać - stosowne formularze takich zgłoszeń można znaleźć w linku poniżej:
http://solidarni2010.pl/n,1660,8,zostales-pobity-lub-byles-swiadkiem-agresji-11-listopada-w-warszawie-zglos-to.html
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pon Lis 21, 2011 0:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozumiem mgrabas Twoje ciągotki do zaciemniania tematu i zgadzam się z sugestią ale pod warunkiem, że ten policjant będzie rodziną tego przechodnia, wtedy rzeczywiście będzie dotyczyć spraw poruszanych na tym forum i przez Brzytwę.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Pon Lis 21, 2011 7:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton napisał:
Rozumiem mgrabas Twoje ciągotki do zaciemniania tematu i zgadzam się z sugestią ale pod warunkiem, że ten policjant będzie rodziną tego przechodnia, wtedy rzeczywiście będzie dotyczyć spraw poruszanych na tym forum i przez Brzytwę.

abslutnie nie zgadzam się z insynuacją "zaciemniania tematu"
moją intencją jest pomoc poszkodowanym bez względu na to czy ktoś jest rodziną czy nie jest (w tym konkretnym przypadku osoby skopane przez policjantów nie będące rodziną tychże jak bajbardziej mają prawo szukać pomocy i to jest oczywiste dla każdego, kto ma choćby odrobinę wrażliwości na los bliźniego)
bycie "kimś" nikomu nie daje prawa do deptania praw drugiego człowieka
czepianie się tego co na tym forum robię, przypisywanie mi złych intencji itd. świadczy wyłącznie o tych osobach, które z jakiegoś powodu chciałyby zagłuszać to, o czym piszę
dawanie znaku równości między przemocą i rodziną ukazuje ich spaczony stosunek do tej ostatniej, inaczej by się nie czepiali rodziny, tylko czepialiby się przemocy, a rodzinę by wspierali i wspieraliby wszystkich, którzy starają się pomagać innym
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Nie Lis 27, 2011 1:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z niechęcią ale stanowczo - po raz któryś mówię - mgrabas , na tym forum zajmujemy się przemocą w rodzinie! Są inne fora gdzie możesz wejść, poruszyć dany temat a jeśli tutaj to ewentualnie w dziale nie o przemocy w rodzinie. Temat założony przez Brzytwę dotyczy znęcania się żołnierza nad rodziną ale nad RODZINĄ!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Nie Lis 27, 2011 14:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja mam skończoną BITWĘ z żołnierzem.

Pomogła mi prokuratura w Poznaniu i żandarmeria w Poznaniu, gdyby nie oni moj ex nigdy nie byłby skazany. Całe postępowanie przygotowawcze do postawienia aktu oskarżenie było prowadzone przez prokuratora wojskowego. Gdy odczytano akt oskarżenie zapytano mnie czy się zgadzam na przekazanie sprawy do sadu cywilnego bo ex podlega pod taki sąd wojskowy że musiałabym jexdzić 200 km na sprawy.
Dzieci były przesłuchiwane przez sąd wojskowy i cywilny.
To co robi prokuratura i sad cywilny w porównaniu z wojskowym to istna kpina!

Ja nie jestem zolnierzem i nie wiem dlaczego ta uwaga że sprawy przez wojsko sa prowadzone tylko wtedy gdy żona jest żołnierzem??????





Policja i prokurator cywilny tylko umarzał postępowania.


Służę całą swoją wiedza na ten temat. Wraz z bitwą mieszkaniową - żony nie mają żadnych praw!!!!!!!! ŻADNYCH.
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Nie Lis 27, 2011 19:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Beti..
co zyskalas na skazaniu go ? Pytam bardzo powaznie. Podaj nam co zyskalas doprowadzajac z takim trudem do jego skazania - w zawieszeniu jak rozumiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Nie Lis 27, 2011 21:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Boi się zbiżyć do mnie.

Ma wyrok 2 lata w zawieszeniu na 5. Czyli musi uważać do 2014 roku a potem to nie wiem może i mnie zabije jak sie zdaża ostatnio.


Nic nie zyskałam, satysfakcja,.......i moge walczyc o odszkodowanie i zadośćuczynienie za krzywdy czyli o wielkie pieniadze.

Ale mam dość mam za soba 18 procesów sądowych większość wygrałam mając przeciwnika dobra adwokat i całą rodzine kanalii.

Kilka procesow miałam nawet z jego matka. Wszyscy mnie atakowali.
W rezultacie straciłam cały dorobek zycie i i tak wyszłam z niczym z mieszkania wojskowego i 2 dzieci. Wszyscy mamy zniszczone psychiki i ogromny bagaz doswiadczeń.

Pomimo iż przyczyniłam sie do zmiany ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych nie będac posłem Smile
I tak mnie wywalono z dziecmi bez lokalu zastepczego z wojska.
80% męzczyzn to moi wrogowie - niestety.

Mam tylko rozwód i wygrany wyrok karny.
Tesciowa została ukarana za obrażanie mnie w miejscu publicznym i zaklócanie miru domowego.
Na ławie oskarżonych siedział tez teśc ale sąd uznał że nie jest winny rozwalenia w drzazgi drzwi do mojego mieszkania bo go tak pouczyła niedouczona policja nasza Smile
O ironio !!!!!!

Ale służę wszystkim swoją wiedzą i doświadczeniem pytajcie a ja bede odpowiadać Smile
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Brzytwa



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 235
Skąd: Żandarmeria

PostWysłany: Pon Lis 28, 2011 7:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Beti napisał:
Gdy odczytano akt oskarżenie zapytano mnie czy się zgadzam na przekazanie sprawy do sadu cywilnego bo ex podlega pod taki sąd wojskowy że musiałabym jexdzić 200 km na sprawy.


Coś ci bzdur nagadali. Od kiedy podstawą przekazania sprawy jest 200 km drogi do sądu? Przekazali do cywilnego, bo od 2009 roku zmieniły się przepisy i takich spraw już nie prowadzi niestety żandarmeria i sądy wojskowe.

Beti napisał:
Ja nie jestem zolnierzem i nie wiem dlaczego ta uwaga że sprawy przez wojsko sa prowadzone tylko wtedy gdy żona jest żołnierzem?


Bardzo prosto. Spójrz na art. 647 kodeksu postępowania karnego, obowiązujacy od stycznia 2009 roku:

Cytat:
Art. 647. § 1. Orzecznictwu sądów wojskowych podlegają sprawy:
1) żołnierzy w czynnej służbie wojskowej o:
a) przestępstwa określone w rozdziałach XXXIX-XLIV Kodeksu karnego,
b) przestępstwa popełnione przeciwko organowi wojskowemu lub innemu żołnierzowi,
c) przestępstwa popełnione podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, w obrębie obiektu wojskowego lub wyznaczonego miejsca przebywania, ze szkodą dla wojska lub z naruszeniem obowiązku wynikającego ze służby wojskowej - z wyjątkiem przestępstw popełnionych na szkodę osoby nie będącej żołnierzem,
2) pracowników wojska o przestępstwa określone w art. 356-363 Kodeksu karnego w związku z art. 317 § 2 tego kodeksu,
3) żołnierzy sił zbrojnych państw obcych, przebywających na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, oraz członków ich personelu cywilnego, o przestępstwa popełnione w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, chyba że umowa międzynarodowa, której Rzeczpospolita Polska jest stroną, stanowi inaczej.
§ 2. Sprawy o przestępstwa wymienione w § 1 nie przestają podlegać orzecznictwu sądów wojskowych mimo zwolnienia żołnierza z czynnej służby wojskowej lub ustania zatrudnienia pracownika w wojsku.


Tak więc w przypadku znęcania gdy nie jesteś żołnierzem, pomimo że sprawca jest taką sprawę prowadzi policja i sąd cywilny.
_________________
Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Pon Lis 28, 2011 17:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Brzytwa Ty się znasz na paragrafach a ja piszę co przeżyłam i doświadczyłam na własnej skórze.


Bzdury to Ty możesz pisać, teoretyczne bzdury których w sądach jest mnóstwo.

Moje życie i doświadczenie to nie są bzdury dla nikogo a juz napewno nie dla Ciebie.
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Pon Lis 28, 2011 18:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

U mnie wyrok zapadł w 2009 r. a sprawa została przekazana chyba w 2006 do sadu cywilnego albo 2007 nie jestem pewna dokładnie.

Póki wszystko prowadziło wojsko to było super jak przeszło pod cywilne prawo i sprawiedliwośc to była kicha, pierwszy proces - ostatnia sprawa przed wyrokiem - zmiana składu sędziowskiego bo Pani sądzia zaszła w ciążę i poszła na zwolnienie. W sadzie karnym wszystko zaczyna sie od poczatku więc znów 10 spraw przesłuchanie 20 swiadków itd, itp. - wyrok niewinny, apelacja prokuratora i sprawa do ponownego rozpatrzenia i znów od poczatku wszystkie zeznania....... wyrok 3 lata pozbawienia wolności bez zawiasów, apelacja kanalii i ostatecznie 2 lata w zawiasach na 5.

Ale wojsko samo biegało i szukało świadków ja nikogo nie podawałam, sami przesłuchali nauczycieli w szkole sasiadów......

a policja????????

dostanie na tacy nazwiska i adresy świadkow to nie przesłuchaja i umorzą. Kpina.

Mam porównanie i niestety tylko tak własnie moge sie wypowiedzieć.
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Brzytwa



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 235
Skąd: Żandarmeria

PostWysłany: Pon Lis 28, 2011 19:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wyjaśnienie jest proste. Policja ma tyle spraw i takie braki kadrowe, że się nie dziwię, ale broń boże nie usprawiedliwiam. Umarzają taśmowo, a co.

I nie wiem dlaczego nadal upierasz się przy bzdurach?! Od kiedy kryterium przekazania spawy jest 200 km do sądu? Oryginalne. Nie wiem dlaczego sugerujesz mi pisanie bzdur, jestem praktykiem i jestem jak najbardziej przeciwny opieraniu procesu karnego o samą teorię.

Jednak nie łykaj wszystkiego, co ktoś tam ci powiedział. Ja także nie wiem wszystkiego, ba, nie wiem wielu rzeczy i nadal się uczę.
_________________
Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Pon Lis 28, 2011 22:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No więc powtarzaqm pytali mnie czy sie zgadzam na przekazanie sprawy do sądu cywilnego w moim miescie czy chce aby proces karny prowadził sad wojskowy ale wtedy bede musiała dojezdżać na sprawy do Szczecina a postępowanie prowadziła prokuratura w Poznaniu.


Zgodziłam się na przekazanie sprawy do sądu cywilnego i dzisiaj bardzo bardzo tego żałuję!
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Pon Lis 28, 2011 22:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ups, teraz zauważyłam że reprezentujesz żandarmerię Smile
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Nie Gru 11, 2011 14:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Beti napisał:
(...)
80% męzczyzn to moi wrogowie - niestety.
(...)


Za to ja jestem Twoim przyjacielem, bo swoją determinacja, uporem, walecznością udowodniłaś wszystkim, ze nie można zadzierać z mała, niewinna Beti!

Przykro czytać ten realny osąd kondycji naszych instytucji i pomocy niesionej wraz z instytucjami. Mam nadzieje, że ta wygrana wzmocniła Ciebie an tyle, że jesteś już innym cżłowiekiem, który nie da się nigdy zapędzić w niekończący się kierat przemocy! Gratulacje Beti, Twój watek toczył sie przez wiele stron naszego forum, a w końcu znalazł pozytywne zakończenie.

Masz teraz czas aby zerwac wsyztskie nicie łączące Cię ze sprawcą, do 2014 roku.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group