Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

przemoc i wiara
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Pon Sty 30, 2012 20:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiesz.. nie uwazam ze to co ja wymysle musi byc jedynie madre i wlascicwe. .. uwzgledniam, ze sa ludzie madrzejsi odemnie.. lubie czytac, duzo czytam.. i staram sie jesli uzywam argumentow ktore nie ja wymyslilam-a uwazam je za rozsadne i bliskie moim.. - to podaje autora. Nie mialabym odwagi twierdziec ze moje doswiadczenia moga stanowic prawde uniwersalna ktora powinnam przekazywac ludzkosci.. owszem przywoluje je, poglady mam oparte rowniez i na osobistych doswiadczenia.. ale .. dosiwadczen przybywa i wraz z tym zmieniaja sie poglady..
Znam ludzie o stalych sztywnych utrzymujacych sie bez wzgledu na zmieniajace sie okolicznosci pogladach, raz na zawsze ustalonych zasadach.. Nie rozumiem ich ale.. skoro tak im dobrze., skoro ich bliskim z nimi jest dobrze . to mnie nie przeszkadzaja. Problem widze wtedy kiedy stalosc pogladow jednego narusza wolnosc i swobode rozwoju drugiego czlowieka.. ..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nika14



Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 146
Skąd: dolnosląskie

PostWysłany: Pon Sty 30, 2012 22:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rodzina... rodzina...
wystarczy wejść na temat -Dorosłe dzieci przemocy i poczytać

W imię trwałości rodziny, aby dzieciom nie zabierac ojca, wiele kobiet pozostaje z mężem - przemocowcem.
Najczęściej to one ,żony i matki poszukują pomocy u psychologa, dla siebie, dla dzieci - bo ojciec nie widzi u siebie problemu.

Hasła : Ratować rodzinę, leczyć patologię, ale udzielając kompleksowej pomocy całej rodzinie - to tylko czcze życzenia, niech ktoś namówi przemocowca do terapii rodzinnej, powodzenia.

Posłuchajcie dorosłych dzieci przemocy, one wyraźnie piszą , że nie miały rodziny, ten układ w którym żyły nazywają piekłem a nie rodziną.
Mnie też moje dorosłe dzieci zapytały - mamo dlaczego od niego nie odeszłaś ? my nie mieliśmy rodziny. Uznały, że tak byłoby lepiej i dla nich i dla mnie.
Czy w tym państwie istnieje jakakolwiek opieka nad rodziną patologiczną ?

Czytam i coraz częściej słyszę, że kolejna kobieta odeszła z sądu z kwitkiem - dlaczego? bo podjęła samodzielną walkę.

Dorosłe dzieci przemocy to pokolenie z pokaleczoą duszą , sercem i umysłem.

Gabrielo, bo to w końcu Twój temat, sama podejmiesz decyzję co dalej, nikt tu Ciebie do niczego nie zmusi, ale czytać warto, najważniejsza jest nasza świadomośc sytuacji w jakie jesteśmy, realna świadomość , życie to nie puste hasła.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
flowerek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 364

PostWysłany: Wto Sty 31, 2012 0:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cyt : "ty go nie kochasz" (wypowiedziane do cudzej żony) to ukryta manipulacja! "
mgrabas - i tu całkowicie zgadzam się z Tobą
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nika14



Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 146
Skąd: dolnosląskie

PostWysłany: Wto Sty 31, 2012 5:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jest już około 4.00 , siedzę od 20.00 przed komputerem , przeszukałam forum, poczytałam... poczytałam wpisy Marty, Leni, Laury, toto...dotarłam nawet do konfliktu z 2008 roku... i nadal nie widzę w tych wpisach niczego niebezpiecznego - ciekawe artykuły, opisy, zdanie autorki, jej migawki z życia. Rozwiały się moje wątpliwości na temat prywatnego forum i rzekomego wyrzucania przez Martę dziewczyn. I mogę powiedzieć, z tego co przeczytałam, że to ona była często atakowana za swoje zdanie . Zrobiłam to dla siebie, aby pochopnie nie wydawać opinii.

Nie spodziewałam się , że odnajdę tam tyle ciekawych artykułów, warto poczytać. Faktycznie bez takiego zaangażowania Marty, Leni itd. jak również innych osób, forum to byłoby wielkim naczyniem do wylewania łez, otoczonym drogowskazami pokazującymi kierunek --- policja, sąd , opieka społeczna--- bez jakiejkolwiek świadomości, aby do przodu, a na końcu tej drogi, jak sami widzicie, bardzo czesto jest jeden wielki zawód lub rezygnacja w połowie drogi z powodu braku sił.
Wszyscy wiemy, że istnieją psychologowie, psychiatrzy, terapie i tylko tam jest fachowa pomoc a te artykuły, które zamieściła Marta są pewną namiastką wiedzy i nie szkodzą.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Sty 31, 2012 9:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
namiastką wiedzy i nie szkodzą.


A pomagają - rozumiem,że to masz na myśli? W pewnym stopniu tak, szczególnie kiedy ofiara jest ubezwłasnowolniona.No tak- powiesz, że do pewnego momentu jest,ale kto jest tak pozbawiony czucia żeby nie odczuwać bólu zarówno fizycznego jak i psychicznego, strachu? skoro myśli o tym, skoro potrafi unikać, skoro się poddaje,ale myśli o ucieczce?
Te artykuły,które zamieszcza Marta25 są jedynie charakterystyką ofiary i prześladowcy. Często czytam pod takim artykułem komentarz: "O to właśnie o moim mężu" "O tak, właśnie to ja - ofiara".I co? Takie właśnie porównania
utrwalają niemoc a nie wyzwalają protest. Nie lubię takich "bohaterów" bo niczego nie wnoszą do przeciwstawiania się przemocy.Doszukiwanie się zła i usprawiedliwianie za zgodę na niemoc na podstawie artykułu lub badań naukowych /często laboratoryjnych/ - to nie jest dobry przykład.Marta często pisze: "to jesteś ty -to jest twój prześladowca", sugeruje, manipuluje informacją, która wskazuje, nakreśla jakiś wierunek.Jeśli ofiara przemocy przeczyta to, jedynie co z tego wynika to utrwalenie siły sprawcy.
Nie jestem pisarką nie potrafię tego odpowiednio napisać.Dla mnie jednak teoria nie zawsze sprawdza się w praktyce i to co jest dobre lub prawdziwe dla jednego nie zawsze potwierdza się u drugiego.Bo problemy choć takie same nie zawsze można je określić tak samo i wiele na to wpływa.
Uświadamianie pozostawmy fachowcom a siebie wspierajmy dobrym słowem i mądrymi przykładami.
Wszelkiego rodzaju artykuły są naświetleniem postaci,sytuacji i w żaden sposób nie mogą ani nie powinny wpływać na decyzje i ocenę. Trzeba pamiętać,.że życie żadnym logikiem nie jest.
Co do namiastki wiedzy to się zgadzam trzeba jednak pamiętać, że są TU osoby, które jak gąbka wchłaniają w siebie wszystko bo są jak " zaszczuci" i nie zawsze do wszelkiego rodzaju "wiedzy" podchodzą racjonalnie.
Reasumując mój "wywód" można spytać Martę25 i Ciebie: Czy to oznacza, że wszystko co czerwone jest pomidorem?
Tylko proszę, nie chcę się kłócić ani prowadzić jałowych dyskusji do nikąd.
_________________
Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.

— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Gabriela



Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 35

PostWysłany: Wto Sty 31, 2012 14:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czytam wszystkich uważnie i wiem że nie każde mądre słowo pasuje do mnie i mojej sytuacji , nie jestem głupia i w teorii dobrze wiem jak powinno być w życiu i czym jest małżeństwo , rodzina, kompromis, wyrozumiałość i wiem że nikt nie jest idealny że należy rozmawiać i wybaczać i że ja nie jestem doskonała i popełniam błędy , nie chłonę każdej zdobytej tutaj wiedzy jak gąbka , ale czasem dzięki wam wszystkim nareszcie potrafię nazwać niektóre sprawy i sytuacje które mnie osobiście dotykają. Posłuchajcie , podjęłam decyzję i złożyłam wniosek o separację , kilka razy mówiłam mężowi że jesli nie zacznie ze mną rozmawiać to zrobię to , zbierałam dowody , byłam u prawnika , sprawa za 2 miesiące , mąż jeszcze nie wie , bo jak zwykle dostałam sms - wracam za parę dni, terapii wspólnej nie podjął, odsunął mnie na bok, bo znalazł inna naiwną która uwierzyła w jego dobroć, religijność i różaniec na palcu.Wczoraj od adwokata dowiedziałam sie że może powinnam iśc do księdza żeby z nim porozmawiał , że może on się pogubił a w ogóle to ta separacja jest bez sensu . Nogi się mi ugięły jak to słyszałam i znowu wszystko do mnie wróciło, znowu poczułam samotność i bezsilność po takich słowach ,{ a wcześniej od prawnika słyszałam zupełnie co innego } mam serdecznie dość. Powiedzcie czy sąd może być też taki okrutny , gdzie ta sprawiedliwość i wiara że mogę zacząć myśleć o sobie , dzieciach , że będzie dobrze . Bardzo się tego wszystkiego boję
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Wto Sty 31, 2012 14:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wyobrazcie sobie sytuacje.. jest grupa , ma swojego lidera , lider ma 1-3 pomocnikow.. kieruja wspolnie grupa, oddzialywuja na nia. Ktoregos dnia pojawia sie w grupie nowa osoba. Wnosi nowy impuls. nowe techniki funkcjonowania grupy. Grupa z zaciekawieniem obserwuje poczynania nowego,. czesc zaczyna z uwaga przyslugiwac sie , coraz smielej bierze udzial w jego propozycjach. Czesc nadal jest wierna dotychczasowym liderom.. a czesc z dystansem obserwuje sytacje. Calosc zachowan grupy obserwuja tez dotychczasowi liderzy. Kiedy widza ze Nowy zyskuje akceptacje, grupa bierze udzial w jego propozycjach- czuja sie zaniepokojeni., zagrozeni w swojej pozycji liderow.
Atakujac Nowego. usiluja przywrocic stabilny pozadany przez nich uklad: tj swoja pelna kontrole i wladze nad grupa. Wobec Nowego zostaje zastosowana grozba,. szantaz , zostaje on pomowiony itd..
itd itd..
Kazda ofiary przemocy doskonale zna ten uklad i taki schemat. Bo to jest schemat przemocy- izolacja ofiary od bliskich , od znajomych i zyczliwych im ludzi..kontrola umyslu..
Ja jak i Wy jestem kobieta.. W zaistnialej sytuacji powstal modelowy przyklad zjawiska o ktorym czesto pisalam: kobiety nie potrafia bronic swojego interesu, bo nie potrafia byc ze soba solidarne - sa echem mezczyzny.. bezrefleksyjnie sklonne sa przyjac kazda jego prawde, jego punkt widzenia , jego sposob oceny rzeczywistosci za wlasny. Sila wiekszosci kobiet jest pochodną sily mezczyzny. Ich percepcja jest pochodna percepcji mezczyzny. Nimfy Echo..
Narcyz i Echo..Echo gdy nie zdobyła miłości Narcyza rozpaczala tak, , że dzień po dniu stawała się coraz bledsza, niemal przezroczysta, aż w końcu zupełnie znikła. Pozostał po niej jedynie żałosny głos, powtarzający cudze zawołania.

Jestem przerazona furia i zajadloscia z jaka mnie zaatakowalyscie. dlaczego nie zrobilyscie tego wczesniej..? dlaczego jesli uznalyscie ze moje teksty sa dla was niejednoznaczne nie podjelyscie dyskusji?
Dlaczego zaatakowalyscie mnie dopiero gdy zaatakowal mnie forumowy samiec alfa? / znow Echo.

Wy nie potrzebujecie mnie, ja nie potrzebuje Was, lecz wszystkie potrzebujemy samych siebie tj samoswiadomosci i samodzielnej oceny siebie, swojego babskiego glosu.
Z roli ofiar przemocy na chwile weszlyscie w role sprawcow przemocy. To co poczulyscie jest dokladnie tym, co czuja Wasi sprawcy kiedy ponizaja , dewaluuja Was .a to co poczulam ja- jest tym co czujecie wowczas Wy. I co? poczulyscie sie lepiej?
Stalyscie sie piekniejsze, madrzejsze, silniejsze ? Tak..w swoim mniemaniu tak.. bo w swoim mniemaniu zasluzylyscie na akceptacje samca alfa.
Tak zaczyna sie przemoc.

Zaden mezczyzna nie jest tak wielkim wrogiem kobiety jak druga kobieta. Dopoki to sie nie zmieni.. dopoki kobiety nie zrozumieja, ze mezczyzni nie zalatwia za nich ich problemow, bo to nie lezy w ich interesie, ze tylko solidarnosc babska moze poprawic los kobiet .. nic sie nie zmieni.
W swiecie mezczyzn taka sytuacja jaka teraz ma miejsce tutaj , bylaby nie do pomyslenia. Pokazcie mi grupe facetow ktorzy pozwola kobiecie aby ich sklocila ? zmiazdza ją natychmiast. Sa solidarni i tą solidarnoscią silni.

Smutne jest to co zrobil E. Postraszyl Was mna niczym pedofilem w sieci. Okłamał Was. Zadna poza NIka nie zadala sobie trudu aby sprawdzic wiarygodnosc zarzutow E. Na to wlasnie liczyl sam E. Ze Wam sie nie zechce., ze jak Echo powtorzycie za nim : winna.
Nie o was i nie o wasze dobro ta awantura. Zarzuty jakie postawil mi E sa przeniesieniem.

jesli choc jedna kobieta zrozumie o czym napisalam - to bylo warto.

. Ofiara zametu stala sie Gabriela o ktorej wszyscy zapomnieli.

Istnieją dwa rodzaje głupców - tacy, których łatwo zastraszyć i przestają działać, i tacy, którzy sądzą, że zdołają czegoś dokonać, gdy zastraszą innych. Paulo Coelho
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maketaton
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 108
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Sty 31, 2012 16:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marta, spokojnie z tymi oskarżeniami. Są ludzie, którzy Ciebie i Twoją działalność znają dłużej...Nie jesteś tutaj żadną ofiarą i takiej z siebie nie rób.
_________________
"Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Wto Sty 31, 2012 16:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ani jednym zdaniem nie zrobilam z siebie ofiary.. bo nie czuje sie nia. Wiem, mam pewnosc,ze nikogo nie skrzwdzialam na tym forum. A i sama jestem odporna - mialam czas sie zahartowac. Ale dzieki..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maketaton
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 108
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Sty 31, 2012 16:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

marta 25 napisał:




Z roli ofiar przemocy na chwile weszlyscie w role sprawcow przemocy. To co poczulyscie jest dokladnie tym, co czuja Wasi sprawcy kiedy ponizaja , dewaluuja Was .a to co poczulam ja- jest tym co czujecie wowczas Wy. I co? poczulyscie sie lepiej? /czyli kim jesteś skoro kobiety są "niby" sprawcami? Będziemy się taki licytować, jak dzieci? Odstaw swoje traktaty nienawiści i po prostu odpuść
(...)
Tak zaczyna sie przemoc.


_________________
"Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
cytrynkowa12



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 83

PostWysłany: Wto Sty 31, 2012 16:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

o kurcze Marta piszesz że cię zaatakowano z furią i zajadłością, gdzie w którym momencie i kto ? czytałam ,poprostu zwrócono uwagę ale bez tych złych emocji
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Wto Sty 31, 2012 16:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maketaton Atakujesz mnie.. bo czymze jest czepiania sie slowek.

.
Odpuscmy wiec sobie obie. albo dyskutujmy na argumenty. czytajac tekst ze zrozumieniem.

a teraz wybacz mi.. tak gwoli zartu aby rozladowac atmosfere.. rozbawilo mnie to..

Maketaton
Druga córka Echnatona i Nefertiti (XVIII dynastia) urodzona w 3 lub 4 roku panowania władcy a zmarła w 13/15 roku. Istnieje hipoteza wg. której Maketaton była poślubiona swemu ojcu i zmarła przy porodzie.


Ostatnio zmieniony przez marta 25 dnia Sro Lut 01, 2012 15:09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Sty 31, 2012 17:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Zarzuty jakie postawil mi E sa przeniesieniem.


cóż za profesjonalizm w ocenie, skromność i jedyne światełko wiedzy jakie wnosisz na Forum, walka o dobro innych.
Marto nie atakuję Cię - ale obrażasz nasz intelekt.
nic nowego nie wnosisz każdy obecny na Forum ma internet i potrzebne informacje może znaleźć.Znalazłaś taki sposób na dowartościowanie się - jesteś nauczycielką na emeryturze? a może jesteś niespełnioną malarką?
Jeśli jesteś taka na jaką się kreujesz - przedstaw się. Nie piszesz, że jesteś psychologiem,ale sugerujesz że możesz nim być nie jesteś prawnikiem, ale sugerujesz, że możesz nim być....każdy nowo przybyły może mylnie odbierać Twoje wypowiedzi jako fachowca.To jest wprowadzanie w błąd mające na celu uznanie w Tobie osoby kompetentnej.To wprowadza zamęt i dezorientację czytającego.Przecież nie o to Ci chodzi - ja w ro wierzę.
Może zmień styl?
Skąd Ci przyszło do głowy, że jesteś nielubiana czy atakowana?
Rozumiem również, że słuchasz każdego zdania a nawet z nim się zgadzasz pod warunkiem, że jest zgodne z Twoim?
_________________
Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.

— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
cytrynkowa12



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 83

PostWysłany: Wto Sty 31, 2012 17:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gabryjelo czy ty masz jeszcze jakąś nadzieje że twój mąz się zmieni?bo jezeli czytasz uwaznie to forum to zdajesz sobie sprawe ze chyba nie masz na co liczyć tacy ludzie sie nie zmieniaja ,ksiądz też go nie zmieni ,ja kiedyś trafiłam na prawnika który kazał mi siedzieć cicho żebym nie zdenerwowała męża bo mój maż jest niezrównowazony psychicznie i jak sie dowie ze chce poczynic jakies kroki prawne to może się zdenerwować i zrobić mi krzywdę ,może trzeba zmienic prawnika ,nie załamuj się jak zaczniesz iść wytyczonym kierunkiem łatwo nie będzie ,ale za resztę spokojnego życia swojego i swoich dzieci warto się pomęczyć ,żebyś ty wiedziała jak ja żałuje zmarnowanego dzieciństwa i młodości mojego syna,ale wtedy nie było takiego przeplywu informacji ani,instytucji które pomagały dzisiaj jest łatwiej . Piszesz ze się boisz ,pociesz się że chyba my tu wszystkie się boimy, strach to chyba jedno z wielu co nas tu łaczy,nie załamuj się są lepsze i gorsze dni ,zbierz siły i działaj
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Gabriela



Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 35

PostWysłany: Wto Sty 31, 2012 17:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kurcze ludzie opamiętajcie się . Poddałam temat do dyskusji PRZEMOC I WIARA to jest mój problem . Co z tego zostało ? Mam dziś odwagę zapytać ,czy ktoś oprócz cytrynkowa12 czytał co ja dzisiaj napisałam ? Dzięki za sowa otuchy , pójdę jeszcze raz do prawnika . Dręczy mnie jedno pytanie << czy wydruki komputerowe wysłanych wiadomości i treśći czatów mogą byc dowodami , kto coś wie ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group