Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Pią Mar 09, 2012 19:41 Temat postu: |
|
|
ale otwiera sie strona główna bblog.pl ,nie umiem cię znaleźć |
|
Powrót do góry |
|
|
m.m.
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 76 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
basia-aa
Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 346 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 0:36 Temat postu: |
|
|
Marzeno zaczęłam czytać Twój blog. Świetnie wszystko opisujesz, bardzo mi się podoba. Choć ciarki mnie przechodzą przez te opisy, dużo dziewczyno przeszłaś. Przerażają te opisy, bo u mnie do wielu takich sytuacji nie doszło, a mogło gdybym wcześniej nie zareagowała. |
|
Powrót do góry |
|
|
sylus
Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 116
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 3:36 Temat postu: |
|
|
Świetny blog. Jeseś wielka. Też mam problem z przemocą. _________________ Czy agresywny mąż może się zmienić ? ? ? |
|
Powrót do góry |
|
|
marta 25
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 690
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 7:25 Temat postu: |
|
|
Sylus , pamietam Twoja
historie. Jak sobie dzis radzisz? |
|
Powrót do góry |
|
|
m.m.
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 76 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 11:40 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny . Pisanie to moja forma terapii. Zawsze lubiłam tego typu formy wypowiedzi. Polityka ze mnie nie będzie .
Kiedy zakładałam bloga miałam nadzieję, że choć jedna osoba coś wyciągnie z niego dla siebie. Nawet nie wiecie jaką radość przynosi mi każdy sygnał, każda informacja, że choćby tym, że opisuję to, w jaki sposób radzę sobie na różnych etapach życia ze sprawcą, jest dla kogoś wsparciem.
Czasami było już tak ciężko, że miałam nawet najgłupsze myśli, ale..... może to głupie co powiem, ale ja mam przekonanie,że będę jeszcze kiedyś szczęśliwa... i to mnie trzyma w pionie _________________ m.m. |
|
Powrót do góry |
|
|
m.m.
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 76 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 11:41 Temat postu: |
|
|
usunięto _________________ m.m. |
|
Powrót do góry |
|
|
basia-aa
Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 346 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 12:59 Temat postu: |
|
|
Po kolei sobie czytam, dzisiaj o Twoim rozwodzie. Gratulacje wielkie za poradzenie sobie z apelacją. Jesteś Wielka Marzeno. Sama widzisz, że kompletnie nie potrzebny jest Ci do niczego prawnik.
Jedna tylko uwaga. Marzenko jak masz sprawę w Sądzie, to bez względu czy jest ona z korzystnym wyrokim czy nie, masz 14 dni na pisemne żądanie wydania uzasadnienia wyroku. Jeżeli jest to tylko posiedzenie Sądu to masz 7 dni na wydanie postanowienia z uzasadnieniem.
Naprawdę warto je brać. Warto wiedzieć czym kierowal się Sąd wydając wyrok czy postanowienie. Poza tym, te dokumenty są doskonałymi dowodami w następnych sprawach.
I jak ja mogę narzekać na swoje okolice. Mysłałam, że tylko u mnie jest źle z wymiarem sprawiedliwości, ale to nieprawda. Mój rozwód trwał zaledwie 40 min. Sąd uwzględnił dowody jakimi była przemoc, Niebieska Karta. Rozprawa od wniesienia pozwu odbyła się niemal błyskawicznie, bo po miesiącu, jakby poza kolejnością.
Marzeno naprawdę nie jest Ci potrzebny prawnik. Ja brałam go jedynie do sporządzanie pism. W sumie tylko trzy: pozew o rozwód, zawiadomienie o przestępstwie z art.207, wniosek o wystąpienie w roli oskarżyciela posiłkowego. Dalej poradziłam sobie sama. Szkoda mi było takiej kasy mi wydawać, by mnie reprezentował. Jednak Twoja prawnik odwaliła totalną chałturę.
Sama chyba nie wierzysz teraz, że wygrywa w Sądzie tylko ten kto ma dobrego prawnika. Dałaś sobie radę z jego prawnikiem, więc był marny. |
|
Powrót do góry |
|
|
m.m.
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 76 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 15:38 Temat postu: |
|
|
witaj Basiu
kiedy rozpoczynałam swój rozwód nie miałam bladego pojęcia o świecie prawniczym. z perspektywy czasu żałuję, że sama się nie broniłam, choć podobno mój były mąż miał jednego z lepszych prawników od rozwodów...tym bardziej miło mi, że udało mi się z nim wygrać. Oczywiście, że wszędzie wnosiłam o uzasadnienia wyroków, dzięki nim mogłam stworzyć swoją apelację
Teraz przy karnej sprawie zastanawiałam się czy nie reprezentować się sama. Sama wyczytałam w internecie o oskarżycielu posiłkowym, ściągnęłam odpowiedni druk i złożyłam w sądzie. Jednak chciałam psychicznie odpocząć. Rozwód wspominam jako nocne pisanie pism procesowych (sama), propozycji pytań do świadków, apelacji i wiele, wiele innych spraw, które pilnowałam zamiast pani mecenas.
Nauczona doświadczeniem najpierw zrobiłam rozeznanie, zanim dokonałam wyboru i tym razem myślę dobrego.
Jedyne co pozytywnego, że moje przejścia nie idą w zapomnienie, tylko przydają się innym zagubionym w życiu osobom (bo nie tylko kobietom)
pozdrawiam ciepło _________________ m.m. |
|
Powrót do góry |
|
|
basia-aa
Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 346 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 16:04 Temat postu: |
|
|
Tak samo dużo szukałam po iinternecie.
Tak się jeszcze zastanawiam nad Twoim Ex. Facet się wyprowadził. Mieszkanie zapewne jest Waszą współwłaścią. Nie wiem czy warto facetowi odeslać jego rzeczy osobiste pod jego adres. Po wyprowadzce po 3 miesiącach możesz go administracyjnie wymeldować, potrzebne do tego jest 2 świadków, a w mieszkaniu nie mogą być jego rzeczy osobiste. |
|
Powrót do góry |
|
|
m.m.
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 76 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 16:36 Temat postu: |
|
|
No cóż.... temat się jakby zdezaktualizował.... Po czterech dniach od wyprowadzki, ex wrócił jak gdyby nigdy nic. Wykąpał się, pościelił swoje łóżko i złapał za pilota. Jestem w szoku, a jednocześnie zdruzgotana.... Kiedy to się skończy... Z tej złości i bezradności wczoraj uroniłam kilka łez... _________________ m.m. |
|
Powrót do góry |
|
|
basia-aa
Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 346 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 16:45 Temat postu: |
|
|
Też to miałam. Wiesz co, spróbuj złożyć teraz wniosek do Sądu wniosek na podstawie art. 275 § 2 kpk w związku z art.275 § 1 pkt 3 kpk (taką podstawę radził mi Rzecznik Praw Dziecka) i zażądaj ustanowienia dozoru policyjnego połączonego z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego i miejsca jego pobytu, kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz z nakazem opuszczenia pomieszczeń wspólnie z pokrzywdzonym, nawet jeśli są one własnością sprawcy.
Sama taki składałam. Sąd szybko wydał postanowienie odmowne. Więc ja szybko zażalenie. Upsss i problem Sąd Okręgowy uchylił postanowienie Sądu wskazując masę nieprawidłowości. Mój Sąd już nie rozpatrzył tego wniosku do końca rozprawy. Po wydanym wyroku dopiero zwołał posiedzenie, co już nie miało sensu.
Mi się nie udało, może Tobie się uda? Tym bardziej, że teraz przechodzisz depresję i tym bardziej jest wskazane by go odizolować. Zawsze warto wszystkiego próbować, zawsze coś zadziała. Nie jedno to inne |
|
Powrót do góry |
|
|
m.m.
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 76 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 17:00 Temat postu: |
|
|
Tylko powiedz mi, czy ja taki wniosek powinnam złożyć przy tej sprawie karnej, czy kiedy? wszyscy wokół mówią, że powinnam poczekać na zakończenie procesu z dalszymi krokami. myślę o procesie cywilnym o zadośćuczynienie.... _________________ m.m. |
|
Powrót do góry |
|
|
basia-aa
Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 346 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 17:27 Temat postu: |
|
|
Nie musisz na nic czekać. Złóż jak najszybciej. Uzasadnij go tym, że w dalszym ciągu facet się nad Tobą znęca. Jeżeli były jakieś interwencje to podaj je i we wniosku zażądaj aby Sąd zobowiązał Policję do dostarczenia tych notatek. |
|
Powrót do góry |
|
|
m.m.
Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 76 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 18:04 Temat postu: |
|
|
Problem w tym, że on znęca się teraz w sposób bardziej przemyślany, czyli tak, żeby nikt oprócz mnie tego nie widział i nie słyszał. Po tylu interwencjach się wycwanił...
Jeśli zaś chodzi o ten wniosek to powinnam go skonsultować ze swoją mecenas, nie chciałabym nic robić za jej plecami. _________________ m.m. |
|
Powrót do góry |
|
|
|