Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moja historia jest typowa.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia-aa



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 346
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Sro Wrz 12, 2012 16:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Właśnie się dziwię, dlaczego jedynie ograniczasz prawo zamiast je zupełnie odebrać.
Nie zapominaj, że facet nie płaci alimentów. Dziecko jest malutkie i nie musisz mu je wydawać tak by tylko on się nim nie opiekował. Skoro nie wizyty w Twoim domu to jak sobie je wyobrażasz? Gdzie i w czyjej obecności miałyby być te wizyty?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Zeberka



Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 34

PostWysłany: Czw Paź 25, 2012 23:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam już wyrok w sprawie o alimenty, wyrok w zawieszeniu w sprawie o znęcanie i ograniczenie praw rodzicielskich z ustaleniem miejsca pobytu dziecka przy matce.

A mimo tego,ojciec nic na dziecko nie płaci, i przemoc też się nie skończyła - wciąż są obraźliwe smsy i wyzwiska. A potem przeprasza, i znów wyzywa, i przeprasza, i znów wyzywa...

Robi ze mną co chce, a ja nie potrafię zrobić z tym porządku, skończyć tego:(.

Czasami się zastanawiam, co jeszcze musi się stać żebym przejrzała na oczy, była silniejsza, stanowcza, konsekwentna.

Uodparniam się już na to wszystko, i wciąż zaczynam od początku.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
basia-aa



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 346
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Pią Paź 26, 2012 20:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dalej idziesz tą drogą.
Skoro nie płaci alimentów, to złóż wniosek do Komornika Sądowego. Jeżeli masz dochód poniżej 720 zł to nie masz problemu. Za 2-3 miesiące weź od Komornika postanowienie dot. jego nieściągalności i staraj się o alimenty z funduszu alimentacyjnego. Dzięki temu będziesz miała środki na życie.
Skoro nęka Ciebie sms. Cóż... Zgłoś to na Policję. Nękanie jest karalne i warto zmierzać do tego aby facet uzyskał zakaz kontaktowania i zbliżania się do Ciebie.
Nie napisałaś nic, jak będą przebiegały kontakty z dzieckiem. Bo przy takim nękaczu to może być problem. Uważaj, bo może wizyty u dziecka wykorzystywać do nękania Ciebie o każdej porze nocy i dnia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Zeberka



Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 34

PostWysłany: Sob Paź 27, 2012 12:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie mamy ustalonych kontaktów z dzieckiem sądownie. Umówiliśmy się między sobą, że będzie przyjeżdzał do dziecka w niedzielę. I te wizyty róznie wyglądają. Jak jest okres że jest okey to te wizyty też są spokojne, czasami widuje się z dzieckiem również w tygodniu,czasami, jak mu nie pasuje to w inny dzień.
A jak jest okres,że nie jest okey, to w ogóle nie wpuszczam go do domu, i wtedy jest jazda.
Ogólnie wszystko postawione jest do góry nogami. I nie ma spokoju.
Najczęściej umawiamy się gdzieś na spacerze, w miejscu publicznym,żeby było bezpiecznie - ale na dłuższą metę nie wyobrażam sobie tego - idzie zima.
Wydaje mi się, jestem przekonana,że on już wykorzystuje wizyty z dzieckiem do kontaktu ze mną.
Dziecko jest tylko dodatkiem.Albo pretekstem.
Prawnik powiedział mi, że to ojciec powinien wystąpić do Sądu o uregulowanie wizyt z dzieckiem, nie ja za niego - dlatego to tak wygląda.
Ale zastanawiam się żeby jednak samej złożyć taki wniosek,żeby to w końcu uporządkować.
Bo każda niedziela to wielka niewiadoma, stres i niepewność.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Zeberka



Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 34

PostWysłany: Sob Paź 27, 2012 22:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja pracuję w szkole, mam pensję, mam z czego żyć. Mój dochód na osobę przekracza 700 zł więc na alimenty z funduszu nie mam co liczyć.

On to wykorzystuje. Twierdzi że on nie ma a ja mam więc nie będzie mi nic płacił.

Zastanawiam się nad zgłoszeniem sprawy do Komornika. Tylko co mi to da? Pieniędzy z tego nie będzie żadnych (on nie ma żadnych dochodów, żadnego zatrudnienia, i już ma jakiegoś komornika) a on nawet poszedłby za to siedzieć.

Jeszcze się cykam żeby to zrobić, pomimo tego że uważam że to jego obowiązek płacić na dziecko. Na papierosy ma, na piwko ma, ale dla dziecka nie ma nic.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
basia-aa



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 346
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Nie Paź 28, 2012 11:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nawet się nie zastanawiaj tylko złóż wniosek do Komornika Sądowego. Dzięki temu alimenty się nie przedawnią. Alimenty przedawniają się po 3 latach, więc nie dopuść do tego.
Masz jeszcze prawo złożyć zawiadomienie do Prokuratury o uporczywe niepłacenie alimentów z art. 209 kk, może wtedy faceta zmusisz do płacenia. Najgorsze to tylko to, że nic nie będziesz robić i wspaniałomyślnie darować mu niepłacenie alimentów.
Pewnie, że dziecko jest jedynie pretekstem do nachodzenia Ciebie. Jeżeli jest agresywny lub go się obawiasz to nie wpuszczaj go do domu. W razię agresywności zawsze możesz wezwać Policję. Tak swoją drogą, nie możesz kogoś znajomego poprosić aby był z Tobą w domu w czasie jego wizyt? Jak jest obca osoba, to agresor się spokojniej zachowuje, bo nie ryzykuje abyś miała świadka.
Jak wspominałąm, doprowadziłam do odebrania władzy rodzicielskiej dzięki czemu nie mam takiego problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
bonifacy



Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 108

PostWysłany: Czw Lis 15, 2012 13:14    Temat postu: moja historia jest typowa Odpowiedz z cytatem

Ja jestem starsza pania,Ty mloda i silna j bardzo zaluje ze moje dziecci mialy takie dziecinstwo.on kapal karmil chodzil na spacery dbal,a....jedznoczesnie rygor byl i dyscyplina .Dzieci sa ,,skrzywione,,i to moja wina nie powtorz mojego bledu 40 to letni strach bardzo trudno udzwignac trzymaj sie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Zeberka



Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 34

PostWysłany: Nie Lis 18, 2012 17:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Analizując dziś swój związek przyszła mi do głowy taka myśl. Jak pozbyć się 'naszego' faceta. Moja rada?

Przestań go utrzymywać, dawać mu pieniądze, być jego szoferem, budzikiem, pocieszycielką, kucharką, sprzątaczką - od razu przestaniesz być dla niego atrakcyjna.

W moim przypadku tak się stało.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ja44



Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 1224

PostWysłany: Nie Lis 18, 2012 17:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W moim przypadku tak się nie stało.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Pon Lis 19, 2012 9:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Za Zeberka..
w moim tez tak sie stalo.
Blyskawicznie stalam sie jego wrogiem zaslugujacym TYLko na zniszczenie.
Ich celem jest kontrola naszego mozgu i emocji polaczona z eksploatacyjnym stosunkiem do nas . Kiedy ofiara mowi : nie.. wyskakuje z jego pola kontroli.. staje sie dla niego obcym / nie-ja/ bytem A obcy byt to byt zagrazajacy.Bo sprawca p[ostzrega swoja ofiare jako przedlyuzenie siebie.. ofiara jest jego wlasnoscia i fizyczna ale i [psychiczna bo to niej " cwiczy " swoja moc.
Latwo to zrozumiec.
Zmusilem ja do zlosci- jestem silny.
zmusilem ja do zrobienia czegos czego ona nie chciala- jesetm mocny, madry sprytny zrobie z nia co zechce
zmusilem ja do..
jestem....itd
Tozsamosc, JA takiego osobnika buduje sie na tej jego sile.. pozornej zludnej sile.. ktora dajemy mu MY same! pozwalajac na manipulowanie soba. Sprawca nabiera przekonania o swojej wszechmocy.
Kiedy odbierze sie jemu to zludzenie prostym NIE / czyli kiedy ofiara powie nie, przestanie sie go bac, sprzeciwi sie raz i drugi, postawi na swoim itd..
wtedy ich psychika jak wyzej zbudowana na zludnym poczciu mocy rozpada sie na kawalki. Staja sie slabi i bezbronni. Ae to nie znaczy ze sie poddaja. Niestety. W tym momencie sprawca w tym typie natychmiast wchodzi w skore ofiary.i postrzega swoja ofiare jako jemu zagrazajaca , jako smiertelnego wroga / w pewnym sensie slusznie bo oto ta dotychczas ulegla osoba dzieki ktorej czul sie silny i wszechmnocny/ te ich grozby / nagle odebrała mu to poczucie. Jedyne poczucie wlasnej sily. Zagrozila jego tozsamosci, istnieniu tej tozsamosci.zbudowanej na kontroli wladzy i sile. Bez tej sztucznej sily sprawca traci orientacje kim jest, traci swoja moc.
Pozostaje mu tylko zniszczyc zagrazajacy mu obiekt. I niszczy. Slowo Niszczy tzreba traktowac bardzo pzo0waznie. On nie robi na zlosc, na przekor, on sie juz nie bawi w kotka i myszke jak wczesniej- on naprawde niszczy - taki ma cel. Czesto padajace zdanie:
spale dom zniszcze wszystko ale nie oddam. to fragment takiego myslenia.
Dlatego ja jestem zdania, ze nie nalezy wchodzic w ostry konflikt z zaburzencem.. nie nalezy go draznic i dewaluowac dooprowadzac do skrajnosci .bo to jest zwyczajnie niebezpieczne.
Trzeba zrozumiec umysl sprawcy, mechanizmy jakimi on sie kieruje . Miec wiedze. Zamiast powiedzec Ty sk.. ja ci pokaze "
madrzej jest powiedziec " jestes wspanilym facetem bo jestes dobrym mezem i ojcem bo wyrzuciles smici " Wbrew logice, wbrew faktom .. akcentowc jego wspanilosc, dobroc, szlachetnosc .. oni to lykaja! Kilka razy slyszlam od koboiet ofioar wielkie zdumienie ze oni to lykaja!

Co nam to daje.. ? a duzo. odwraca [proces uzaleznienia.. buduje NASZA sile.. odwraca uklad manipulowana na maniulujaca. teraz to my manipulujemy nim. a robiac to stajemy sie coraz bardziej swiadome wlasnej sily. Przestajemy sie bac tego strasznego wszechmogacego..
Jednoczesnie w tym czasie zbieramy sily , dowody i srodki do odejscia z tego zwiazku. Odejscia dla dobra i szczescia sprawcy oczywiscie. Bo np z inna lub samemu bedzie mu lepiej. nio t tez lykaja.Najwazniejszy dla nich jest ich wizerunek , ich smoocena, ich urojona wspanialosc.. nie my.
Napisalam cos strasznego ?
a nie.. taki schemat jest dosc typowy dla wielu mezczyzn.. niekoniecznie sprawcow.. ale czesto przyszlych sprawcow bo juz sie pojawia manipulacja/ :" ' odchodze bo nie jstem ciebie wart a ty jestes wspaniala kobieta"" mowia. A naprawde poznali inny kobete. lubnie chca nam powiedziec ze znudzili sie nami.
Kiedy kilka lat temu napisalam podobny tekst zostałam brutalnie zaatakowamna przez zagladjacych tu mezczyzn.
Zrozumialam, ze trafilam w sedno.
Kali manipulowac Mea jst dobrze , Mea manipulowac Kali jest zle. Czyzby ? a mamy wybor? mamy przeciez do czyniania z manipulantami .Walczmy z nimi ich bronia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Pon Lis 19, 2012 9:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

.
Takie dyskusje powinny byc raczej w watku Boni. .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
bonifacy



Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 108

PostWysłany: Wto Lis 20, 2012 11:15    Temat postu: moja historia jest typowa Odpowiedz z cytatem

masz racje to moj maz .Czy ty go znasz?wszystko sie zgadza ,dlatego tak sie boje ,bo wiem ze teraz jaestem smiertelnym wrogiem.Nie ma miejsca zeby mnie nie znalazy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marta 25



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 690

PostWysłany: Wto Lis 20, 2012 14:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie znam twojego meza a jednoczesnie znam go doskonale.
Obserwowalas robaka?
a obserwowalas dwa robaki ? 5 robakow?
roznia sie wielkoscia ale wyzej d.. nie podskoczy


IDA za ochrona swojego zycia.. szukaja jedzenia bezpieczenego miejsca do odpoczynku , maja tez strategie przterwabnia, unikania zagrozenia. , Ich robacza "inteligencja " pozwalala im na tyle i dokladnie tyle i ni krztyny wiecej.
Tak samo jest ze sprawcami przemocy czyli inaczej ludzmi o zaburzonym - czyi niedorozwinietym rozwoju . osobowosci.
Posluguja sie prymitywnymi emocjami i schematami. jak te robaki. Jesc, wydalac chronic swoj dobrostan , czyli przezyc.
Taki ktos/ a raczej cos./. tez wyzej d.. nie podsokoczy.., jego prymitywny umysl mu nie pozwoli i zamknie go w ciasnych schematach reakcji, zachowan.. Oni sa jak klony.. moj, Twoj, Jej.. roznia sie wielkoscia, pozycja, jedni pija, inni robia z a hipochondrykow, inni niezle sobie radza.. ale laczy ich skrajny prymitywizm emocjonalny i postrzegawaczy -zawsze nakierowany na nich samych.. na ich dobro.Nigdy na dobro drugiego czlowieka ktory zawsze jest przez nich postrzegany albo jako ofiara albo jako rywal- wrog.
Ja ten robal.. albo sam upoluje albo.. zostanie upolowany

Dlatego lekcja dla ciebie.
Nie szukaj sensu w nim, nie szukaj w nim zadnej glebi, zadnych ludzkich odruchow czy motywow.. bo ich nie ma. !!!
moj pies mi dzis powiedzial ile ma lat, ile ma medali i ile jest 2 dodac trzy.
Czy to znczy ze moj pies umie liczyc?
nie , to znaczy ze za lapowke nauczylam go szczekania na dyskretna pokazany ruch palca niewidoczny dla postronnych osob.
Zaburzeniec w podobny sposob uczy sie pozonie normalnego zachowania.. uczy sie,ze jak wszyscy sie smieja to tez trzeba sie smaic, ze jak ktos placze to nie wolno sie smiac.. ze jak sie komus staje krzywda to trzeba glosno wtrazic zal.. itd.. on nauczyl sie i wie jak postepowac .. i tak postepuje. lecz... on nie czuje.. on tego nie czuje.. odgrywa teatr. jak aktor..Nazywa sie to maska normalnosci.
Wkladaja ja wowczas gdy chca cos uzyskac od innych.
Kiedys juz o tym napisalam.. ale napisze drugi raz.. tuz przed naszym slubem przyszedl listonosz..
.. mial rurke w krtani..
moj przyszly wciaz maz zapytal go o zdrowie, zachowal ie bardzo milo i sympatycznie. wobec tego czlowieka.
Listonosz wyszedl . a moj ukochany zaczal biegac po pokoju nasladujac mowe tego czlowieka, , mial ubaw po pachy.. strasznie mu sie wydalo smieszne zycie z taka rurka. Zapamietalam to wydarzenie, bo zapamietalam moje ogromne zdziwienie. zachowaniem tego grzecznego, milego uprzejmego zawsze correct J. Nagle zobaczylam jakis atak hebefrenii,. glupawki.. cos co nie tylko bylo niesmaczne/ naigrywanie sie z chorego/ ale i nie pasowalo mi do niego, do wizerunku jaki znalam. , kochalam.
Ale wtedy nie wiedzialam.. nie mialam wiedzy..
Nie wiedzialam,ze ja znam maske normalnosci.. a prawdziwy J pokazal mi sie wlasnie podczas tego zdarzenia. i ze znam i slub biore z jego maska ale zyc bede z prymitywnym podlym przyglupem.. Rozumiesz? ich jest 2. Dwie twarze. maska normlnosci / czyli wieeeelkie klamstwo/ i prymitywizm
. .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
bonifacy



Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 108

PostWysłany: Sob Gru 01, 2012 20:27    Temat postu: moja historia jest typowa Odpowiedz z cytatem

masz racje Marto,Ja czytajac Wasze wypowiedzi uswidomilam sobie wiele ,wiele .Tez wyszlam za ,,maske,,Kochalam wybaczalam usprawiedliwialam ,bo nie moglam pojac jak mozna bycjednoczesnie tak roznymi istotami.I wynajdywalam dla niego Usprawiedliwienia.Moja nastoletnia corka mowila,,nie usprawidliwiaj go,aja...Masz racje wiele z nas nie rozumie tego,Jestesmy same .Mnie ,do mnie naprawde dotarlo ,gdy podczas wizyty u lekarza Pani DR.powiedziala,,to psychopata i wiedz ze bedzie coraz gorzej.Nie uwiezrylam,przerazilam sie.Miala racje.To dzieki niej poszlam na terapie.Ale on to wyczul i bylo coraz gorzej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
basia-aa



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 346
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Sro Gru 05, 2012 20:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bonifacy. Piszesz, że jesteś starszą Panią i żałujesz, że przez to Twoje dzieci miały "złe" dzieciństwo. Stało się, nie cofniesz czasu. W tamtym okresie nie dojrzałas do konkretnego porządkowania swojego życia. Dzieci masz już prawie dorosłe lub dorosłe, możesz liczyć na ich wsparcie?
Masz swoje lata, ale zastanów się ile jeszcze życia jest przed Tobą i czy nie warto je spędzić jak najdalej od tego psychola? Czy nie warto mieć spokój?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group