Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kasia7731

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia7731



Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 6
Skąd: Żary

PostWysłany: Sro Paź 24, 2012 22:23    Temat postu: Kasia7731 Odpowiedz z cytatem

Hm...nie bardzo wiem od czego zacząć.mam 35 lat ,5 dzieci w wieku 15,14,13,8 i 2 i pół roku.w kwietniu (wielki piatek) mój maz został zatrzymany po tym jak chciał pobić nasze dziecko.Nastepnego dnia złozyłam zeznania na prokuraturze,starsze dzieci równiez zostały przesłuchane.maz został tymczasowo aresztowanyz art.207kk.Jest to długa historia wiec opowiem w skrócie.Odbyły sie trzy rozprawy .wyrok dostał 3 pazdziernika ...2lata i 5 miesiecy bezwarunkowego pozbawienia wolnośći.Niby powinnam się cieszyc ale tak nie jest.Mieszkamy w mieszkaniu ,które jest łączone.Pierwsze mąż dostał jako darowiznę od siostry,drugie zaś kupił na przetargu jeszcze jako kawaler.Złaczylismy je,aczkolwiek nidgy nie było to zrobione prawnie,tzn,sa dwa akty notarialne.nigdy ani ja ani dzieci nie bylismy tu zameldowani,choć mieszkamy tu prawie 14lat a w między czasie wzieliśmy slub.Moja wina ,że tego nie dopilnowałam.W czasie kiedy mąż przebywał w areszcie złozyłam podanie do urzędu o administracyjny meldunek.Procedura trochę sie przeciągała,co dało czas aby mąż przepisał oba mieszkania jako darowiznę siostrze.Meldunek otrzymałam mimo,ze ona nie wyraziła na to zgody.Teraz chce abym z dziecmi przeniosła sie na adres meldunku.Jak wspomniałam dwa mieszkania połaczone.Urzędowo sa to dwa numery,meldunek mam na jeden.Ani fizycznie ani finansowo nie jestem w stanie oddzielić tych lokali tak jak było kiedys.Zreszta niby jak mam sie z dziecmi pomiescic na 16 m2.czesc z której chcą mnie sie pozbyc zamierzają sprzedac,bo niby rodzina męza sie zadłuzyła opłacajac adwokatów .Nie stac mnie na wynajęcie mieszkania,nie pracuję,żyjemy tylko z rodzinnego.Do rodziców nie mogę isc bo mieszkaja w kawalerce.Nie mam pojecia co robić,boję sie ,ze któregoś dnia wpadnie tu siostra męza i powyrzuca nasze rzeczy.Rozmawiałam z adwokatem(załuje ,ze tak póżno tam trafiłam),dowiedziałam zię ,ze mam się z tad nie ruszać.Niby muszą mi zrobic eksmisję,pozew z tego co mi wiadomo trafił juz do sądu.Ale i tak sie boje.Inna sprawa to taka,ze meza siostra jest pracownikiem spcjalnym,jest członkiem komisji interdyscyplnarne.W jaki sposób ona moze mi jeszcze zaszkodzić,nawt nie chodzi o mnie tylko a raczej przede wszystkim o dzieci.Maz oczywiscie sie odwołuje od wyroku.oprócz tego ,ze widywałam go na rozprawach to raz do mnie napisał i tydzien temu zadzwonił,prosząc o przywiezienie dzieci na widzenie.pojechałam z 2 dzieci,i troche tego załuję,bo potem byłam okropnie rozbita.ja juz sie w tym wszystkim gubie,nie wiem co przyniesie kolejny dzień...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Paź 25, 2012 0:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kasiu. Do rozwiązania jest wiele problemów, spraw, Twego samopoczucia, siły, motywacji, nadziei. Ciesze sie, ze do nas przyszłaś, jakos wspólnie Ci pomożemy, wskażemy co mozna zrobic, jak mozna rozwiązac ten gordyjski węzeł.
Przede wszystkim nikogo nie może wyrzucić z mieszkania bez wyroku sądu o eksmisji.
Po drugie nawet jeśli sąd orzeknie eksmisje to właściciel musi zapewnić mieszkanie zastępcze o okreslonym standardzie.
A mąz? Może i jest cwany, ale i bez żadnych uczuć, zamiast wspierać swoje dzieci chce je pozbawić dachu nad głową. teraz wiesz jaki jest Twój mąz, jego rodzina i co się liczy w ich zyciu. To cenna nauka.
Byc może wygra w sprawach majątkowych ale...czy Ty masz orzeczone alimenty na dzieci? W jakiej wysokości? Kiedy?
Ze swej strony obiecuje pomoc...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
kasia7731



Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 6
Skąd: Żary

PostWysłany: Czw Paź 25, 2012 0:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No wiec juz dwa razy miałam odroczona sprawę o alimenty,powód?Mąż nie został dowieziony z aresztu,kolejna rozprawa 26.11.na pierwszej zostało zabezpieczone powództwo na kwote 750 zł miesiecznie,pieniedzy zadnych nie otrzymałam,pod koniec wrzesnia postanowienie z klauzula wykonalnosci zaniosłam do komornika Teraz czekam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
basia-aa



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 346
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Pią Paź 26, 2012 20:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kasiu a dlaczego do Gminy nie wystąpisz o przyznanie mieszkania komunalnego? Przecież w Twojej sytuacji byłoby to dobre rozwiązanie.
Echnaton, owszem trudno jest wyeksmitować matkę z dzieckiem, ale nie zapominaj, że siostra może podać dziewczynę o bezumowne korzystanie z jej własności i wtedy sporo może zarządać. Lepiej jak znajdzie sobie własne lokum i jak najszybciej się wyprowadzi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kasia7731



Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 6
Skąd: Żary

PostWysłany: Pią Paź 26, 2012 22:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Meldunekmamy na jednymmieszkaniu.ByłamuPani naczelnik wydziału ,stwierdziła,ze teraz muszę czekac na wyrok o eksmisje.Według niej zracji tego,że są dzieci ,eksmisja będzie ze wskazaniem na lokal socjalny i dopiero wtedy mogę się starac o mieszkanie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
basia-aa



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 346
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Pią Paź 26, 2012 22:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Więc Kasiu nie martw się na zapas. Nikt nie wyrzuci matki z dziećmi na bruk. Gmina będzie musiała pomóc. Jak będziesz na swoim to się lepiej będziesz czuła, bynajmniej nikt Ciebie nie będzie straszył, że Ciebie wyrzuci na bruk.
Ważne by teraz się zastanowić jak przyśpieszyć sprawę o alimenty. 750,00 zł na 4 dzieci? Teoretycznie na jedno dziecko z funduszu alimentacyjnego można uzyskać 500 zł, trochę mało to na dzieci.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kasia7731



Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 6
Skąd: Żary

PostWysłany: Pią Paź 26, 2012 22:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

750 na 5 dzieci. Pieniędzy jeszcze nie otrzymałam ,czekam na zaświadczenie od komornika.To jest trochę skomplikowane z tym mieszkaniem dlatego się martwię.Mąż od dłuższego czasu nie pracował,więc i tak za wiele nie dostanę na sprawie alimentacyjnej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
basia-aa



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 346
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Pią Paź 26, 2012 22:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kasiu i tutaj zrobiłas zasadniczy błąd. Ile zarabia Twój mąż nie ma znaczenia, ważne jest abyś miała środki na utrzymanie dzieci i tym się kierujesz żądając alimentów. Z góry wiadomo, że to fundusz alimentacyjny będzie płacił. Zresztą za pół roku będziesz mogła żądać podniesienia alimentów.
Złóż jednak wniosek o te mieszkanie, na buzię nic się nie załatwia w urzędach. Opisz konkretnie swoją i dzieci sytuację.
Tak się zastanawiam z tą siostrą, która jest w komisji interdyscyplinarnej. Faktem, że nie powinna brać udział w Twojej sprawie jako siostra sprawcy, ale życie jest zyciem, ma swoje znajomości. Czy nie masz w okolicy innych ośrodków niosących pomoc? Ośrodki dla ofiar przemocy? Poszukaj raczej tego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kasia7731



Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 6
Skąd: Żary

PostWysłany: Sro Lut 13, 2013 10:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witam.mam pewien problem.Mąż mój w październiku wyrokiem sądu rejonowego został skazany za art,207kk.odwołał się do sądu okręgowego i ten natomiast skrócił wyrok z 2lat i 5 miesięcy na półtora roku ,dodatkowo uchylił tymczasowy areszt ,który trwał od kwetnia 2012 roku.No więc mój mąż wyszedł ,ale do odsiadki jeszcze mu zostało 9 miesięcy,nie ma zawiasów.Kilka dni po opuszczeniu aresztu wprowadził się do nas i tu mieszka,nadmienie,że wczesniej mieszkanie w którym przebywam przepisał na siostrę i został zameldowany u brata.Ja wraz z dziecmi mam nakaz eksmisji ze wskazaniem na lokal socjalny.sytuacja nie jest komfortowa,ani dla mnie ani dla dzieci.Posiada tymczasowy meldunek w mieszkaniu w którym mieszkamy,Co można zrobic w tej sytuacji?I jak to jest ,ze jest na wolności?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Nie Mar 10, 2013 12:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy Twoje pytania wciąż są aktualne? Może napiszesz na maila abym mógł doprecyzować szczegóły?
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group