Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Chyba jest już za późno
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia-aa



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 346
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Pią Cze 28, 2013 1:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie martw się, na moim terenie nic nie istniało, więc musiałam znaleźć dalej. Znalazłam, dojazdy nieźle zszarpały moje finanse, ale warto było.
Komisja Interdyscyplinarna jaką pomoc Ci zaoferowała oprócz rozmowy z Twoją sprawczynią?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
no_colour



Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 28

PostWysłany: Pią Cze 28, 2013 11:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pan ktory przeprowadzal "wywiad" cos burknal ze jest jeszcze psycholog
_________________
zbyt mądry by żyć
zbyt głupi by umrzeć
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
basia-aa



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 346
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Pią Cze 28, 2013 15:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Komisje interdyscyplinarne są kompletnie nowymi tworami, gdzie trudno o doświadczenie i profesjonalistów. Są, bo są. Sama odmówiłam z nimi wszelkich rozmów, ale dlatego tylko, że miałam już pomoc z innych instytucji, więc mogłam sobie na to pozwolić.
Zażądaj namiarów na tego psychologa. Miałam przed terapią 4 spotkania z psychologiem i tak naprawdę potrafiły mnie naładować pozytywną energią. Dalej jednak szuka ośrodków dla ofiar przemocy. Tylko tam możesz liczyć na fachowość i kompetencje. Takie terapie potrafią dobrze wzmocnić, tym bardziej jak słuchasz innych osób to jest już zupełnie inaczej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
basia-aa



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 346
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Pią Cze 28, 2013 15:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A tak przy okazji, plusik, zaczynasz działać Smile Życzę powodzenie i nie daj się. Z przemocy trudno się wychodzi, ale z własnego doświadczenia wiem, że warto jest.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
no_colour



Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 28

PostWysłany: Pią Cze 28, 2013 22:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ja znowu mam wątpliwości, bo zwykle przemoc, znaczy sprawca stosuje przemoc "bo zupa była zasłona" (a jak nie za słona to za zimna, albo za mało marchewki itp)
U nas to ja się głównie czepiam (co prawda nie jest moim zamiarem upokarzanie kogokolwiek, ale nie ma dnia, kiedy nie musiałbym jej na coś zwrócić uwagi) z drugiej strony nie mogę jej we wszystkim wyręczać ale nie chce też by odebrali mi dziecko Neutral
_________________
zbyt mądry by żyć
zbyt głupi by umrzeć
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
basia-aa



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 346
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Sob Cze 29, 2013 0:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jasne... tylko przez przypadek tutaj trafiłeś ;p
Jak policjant powiedział do mnie pierwszy raz, że jestem ofiarą przemocy, to spojrzałam na niego jak na idiotę, z myślą "facet poroniło ciebie, ja i ofiara? heheh, mylisz się koleś". Poważnie, nie mogłam przegryźć słowa "ofiara" przez wiele miesięcy. To słowo nigdy nie pasowało i nie pasuje do mnie. Jednak dało to dużo do myślenia. Zaczęłam grzebać tematykę przemocy domowej, zachowań sprawcy, zachowań ofiary, faz przemocy itd. Powoli, bardzo powoli do mnie to docierało. Choć fakt, słowa "ofiara" nie używam w stosunku do siebie, tylko prościej mi określać "miałam pecha".
Masz teraz problem no_colour, ważne jest teraz abyś miał na tyle sił, aby z tego wyjść. Bez pomocy najbliższej rodziny, ale z pomocą innych. Trudny jest to okres, bo trudno jest to trudno zrozumieć. Chociaż sama wyszłam z tego bagna ponad rok temu, ciągle jednak wracam do tematyki przemocy domowej i dalej nie rozumiem, dlaczego dałam się tak zmanipulować. Może i też obawa, że kiedyś się może to powtórzyć? Nie wiem sama.
Jednak powiem Ci jedno. Mamy jedno życie (podobno), więc nie warto je tracić na jakiegoś chorego przemocowca i dawać się stłamsić. Warto dla własnego dziecka i dla siebie samej walczyć o normalność. Życie jest zbyt ciekawe i tyle.
Trzymam za Ciebie kciuki. Nie baw się w "zdrowy rozsądek". Jako facet masz trudniej i jednak musisz sobie dać radę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group