Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

przezywam piekło (bijatyki, kłótnie) mam dopiero 14 lat ;/
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dziewczyna



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25

PostWysłany: Pią Cze 29, 2007 13:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

byłam u wuja 2 dni . Gdy wrociłam wydawało mi sie że mama jest pijana. dzisiaj budze sie ide do kuchni potem do gościnnego a tam mama i wydaje mi sie że znowu jest pijana . Wkurzyłam sie na nią bardzo i troche jej powiedziałm . Ale wtedy jeszcze nie bylam prewna czy jest wkuńcu pijana czy nie. Ale niedawno przyłapalam ją , potem widziałam jak do sklepu jeździ i chowa zakupy , każdy wie co tam ma. A najgorsze jest to ze mojej siostrze ( młodszej ) zgineło 130zl. Oczywiście mogła gdzieś schowac bo taka jest też możliwośc , ale ja miałam 30 euro schowane na czarną godzine , tak na wszelki wypadek chciałam zobaczyć czy nadal tam jest i co widze .... niema . Siostra pytala sie mamy czy niewie gdzie jest i czy nie zabrała jej a ona mówi że nie zabrała. Może te pieniądze gdzieś schowałyśmy i niepamięamy gdzie a może naprawde tego niema Sad
Miaa co ja mam zrobić , jest dopiero 13 :00 a mama już pijana . Nadodatek cały czas mówi ze niedługo jej juz tu nie bedzie , że zostwi nam okulary ( bo sobie kupiła nowe) , że bezniej nam będzie lepiej . Młodsza siostra próbowała z nią rozmaiwiac ale właśnie takie odpowiedzi otrzymywała . Mama nic nie je. Ja już kompletnie niewiem cor obić , cała jestem zdenerwowana . A najgorsze jak tata przyjdzie z pracy i on będzie pił też to dopiero bedzie zadyma Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mia33



Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 14

PostWysłany: Pon Lip 02, 2007 10:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czesc Aniu.Nie odpisywalam ci tak dlugo bo jestem chora i przez pare dni lezalam plackiem w lóżku.Wydawalo mi się że pare dni temu twoja mama czula się lepiej ,to przykre co znów się stalo u was,trudna sprawa z tymi pieniazkami ale niestety same nie wyfrunęly to fakt ani tobie ani siostrze .Zastanawiam sie nad tym wszystkim ,to bardzo trudna sytuacja jak kazda na tym forum ,ale może teraz starszy brat i starsza siostra by porozmawiali z mamą bo widze ze nie chce sluchac ,nic do niej nie dociera ,a najgorsze jest to że mama was caly czas straszy że już niedlugo odejdzie i bedziecie sami ,ale to przeciez wy dzieci nic zlego nie zrobilyscie ażeby tego wysluchiwac to tata powinien tego sluchac niech to mówi tacie.No cóż ,przykro mi bo z tego co pisalas ostatnio ze mama czytala nasze posty i uwazala że mam rację to znaczy że dobrze mysli ale jak widzisz gdy znajdzie sie znów w tym swoim świecie z którym nie potrafi sobie poradzic to sie zalamuje i pije .Pomysly mi sie wyczerpują bo troche mama musi widziec jakies wyjscie z tej sytuacji i zacząc myslec co robic a nie odbierac sobie zycie .A moze wyslijcie ją do tej waszej ciotki na parę dni? moze pojedzie gdzies do rodziny ,może macie innych wujków do których by mogla pojechac i porozmawiac ? naprawde chciala bym znalezc zloty środek na wasze problemy ale wszystko zalezy od mamy bo piciem pogarsza sprawe .Pokaz jej to forum ,nie wstydz sie daj jej inne posty do poczytania ,to troche zacznie myslec ,i nie bedzie sie czula taka osamotniona ,bo inne kobiety mają tu podobne sprawy i zycie spróbuj jeszcze raz z nia poczytac to forum .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
dziewczyna



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25

PostWysłany: Wto Lip 03, 2007 12:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

masz racje jeszcze pare dni temu mama czuła sie lepiej , potem miała znowu załamke a teraz już jest dobrze. Powiedziałam mamie o tych pieniądzach i sama sie tym martwi . Czuje ze ona nie zabrała tych pieniędzy . Do cioci nie pojedzie na pare dni bo ... no niewiem ona może sama niechce albo sie boi taty . Ja sama niewiem co jej poradzić , ale ona jest taka dobra jak nie pije, chociasz i wtedy ma załamania ale ja ją wspieram. Teraz tata jest miły ale to jest własnie ten ,, cykl'' raz dobrze a potem znowu jeszcze gorzej . Ale ja mimo wszystko czuje sie szczęsliwsza , w niedzile nawet bylismy na lodach. Wiem ze ten czar nieługo pryśnie ale i tak mam do tatyt żal i teraz niech sobie nie mysli ze będe dla niego miła , bo jak mama jest dla niego za długo miła to on to wykorzystuje i jest jeszcze gorzej. On juz chyba nigdy nie przestanie pić , a robi to w coraz większych ilościach. Jeszcze tak niedawno uczyłam mame obsługi i internecie ale teraz powiedzała że ona już nie chce - chocisz robiła bardzo duze postępy. Przypomne jej o tej stronce ,pokarze inne posty może jej sie troche rozjaśni w głowie - zawsze chciala żebym jej pokazała tą stronke.

Mam nadzije ze lepiej juz sie czujesz Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dziewczyna



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25

PostWysłany: Wto Lip 03, 2007 20:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

musze do ciebie jeszcze raz napisac bo sie bardzo zdenerwowałam . Niedawno były mamy urodziny , ja akuat jechalam na jagody i mama była sama w domu z tatą . Przyjechała ciocia ( siostra mamy) - mama była juz troche pijana. No i dzisiaj wuja ( brat mamy) do mnie dzwoni i mówi ze sie zawiudł na mamie , ze ciotka mu wszytsko powiedziała . Powiedział że on chciał nam pomagac ale mama nie może tak postępować . Mama ma teraz takie załamanie równiez z powodu pieniędzy , miesiąc temu wróciła ze szpitala w którym była miesiąć ( chodzi o noge) nie moze pracowac ale równiez trudno znaleźć jej prace z powodu wieku 45 lat. Jest bardzo smutna , płacze ale wie że ma wemnie wsparcie. Teraz doradź mi czy mam mamie powiedziec o tym co wuja mówił ( wuja powiedział ze mam mamie to powiedzieć ) czy lepiej nie mówić aby mama sie jeszcze bardziej nie pogrążyła. Mama nadzije ze mama już nie będzie piła bo teraz nie pije i wierze w to ze tak juz bedzie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dziewczyna



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25

PostWysłany: Wto Lip 03, 2007 20:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jeszcze jedno . Co zrobic aby przetłumaczyc wujowi i cioci żeby oni mamie pomagali , boje sie że teraz sie odniej odwrócą . Niemoge im tego powiedziec wprost .... a może moge ale sie boje.Na mojej głowie lezy teraz odpowiedzialnośc aby wuja i ciocia znowu mame wspierali i wierzyli .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dziewczyna



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25

PostWysłany: Czw Lip 05, 2007 10:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wczoraj mama znowu popiła , tata też , mama była sztywna , wołała mnie co chwile i próbowała coś powiedzieć - wreście powiedziała - niewiem czy sie jutro obudze . Ja jej sie pytam czemu a mama po paru chwilach odpowiada ze zjadła te tabletki , a ja sie pytam czy te od wuja ?? Mama powiedziała ze tak . Wuja dał jej puł opakowania ( one były na spanie) bierze sie je po puł tabletki ,a mama zjadła 6. Nie mogła sie na nogach utrzymac potem próbowała wstac a ja ją podnosiłam a potem poszłam . Słyszłam jak mama wstaje i upada ale wtdy już był starszy brat . Potem weszła do szafy i tam siedziała skulnięta . Starsza siostra zadzwoniła po pogotowie . Brat próbował ją wyciągnoć z szafy ( z trudem) ja tam weszłam i mama była we krwi . Okazało sie że przecieła sobie brew ( pewnie od tego upadku) . Przyjachało pogotowie , mama niechciała iść z nimi , potem przyjachała policja pomagac zabrac mame ( bo pogotowie nie może użyć siły ) no i mama jest w szpitalu . Brat po nią pojachał , boje sie co bedzie jak przyjedze, co będzie mówiła. Boje sie co będzie za pare dni , tata teraz bedzie miał pole do popisu . Tata już nam wczoraj głopio gadał a co będzie potem ?? musze coś z tym zrobić , pogadać ... może pójdą na leczenie .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dziewczyna



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25

PostWysłany: Czw Lip 05, 2007 14:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sory że tak duzo pisze ale mam nadzieje ze to przeczyta ktoś. Postanowiliśmy z siostrami ze zapiszemy sie na AA bo tam podobno pomagają rodziną alkocholików . Mama jednak nie wyszła dzisiaj ze szpitala , tabletki nadal działają . Dzisiaj dzwoniła , chciała abyśmy do niej przyjachali przywieźć jej dokumenty ( rozmawiała z ojcem) starsza siostra wyrwała mu tel. i powiedziła mamie ze nie przyjedziemy , ze nam niepozwoli . Ja bym tego nie wytrzymała patrząc na mame co ona z sobą zrobiła. Już po głosie słyszałam ze jeszcze tabletki działają . Ona chciała abyśmy ją odwiedzili , cierpie ale wiem że musimy coś z tym zrobić , jak oni niechcą sie zmienić to my musimy . Z siostrami postanowiłyśmy ze nie odwiedzimy mamy w szpitalu , poniewaz ona ma zrozumiec co zrobiła , jutro pojedzimy do wuja do poniedzialku a najstarsza siostra do chłopaka , tylko brat zostanie ( ale on wciąż gdzieś wychodzi). Niewiem czy dobzre robimy , zal mi mamy . Boje sie ze sobie coś zrobi jak nie będzie widziała wemnie wsparcia. Ale ona sama nam krzywde robi i niech nieliczy na naszą wyrozumiałośc . Wiem ze mama tam tez cierpi ale przeciesz to przeznią , my tez sie martwimy ale w inny sposób niż ona by chciała. Jak bedzie trzeźwa to OK będzie normalnie ale jak pijana będziemy ją ignorowac i tate też.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dziewczyna



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25

PostWysłany: Czw Lip 05, 2007 16:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

znowu kolejna wiadomość , pisze tu to wszystko dlatego że jest mi lżej. Kolejne informacje które mi ,, łaskawie'' powiedzieli ( rodzeństwo przed nami troche ukrywa , widze jak zamykają sie w pokoju i szepcą ) ojciec z bratem (21 lat) zawiuzł te dokumęty mamie. Okazało sie ze jest na psychiatryku ponieważ mówi że sie zabije . Lekarz chciał z ojcem i bratem pogadać lecz mama wyszła i zabroniła udzielania jakichkolwiek informacji na jej temat . Teraz nawet nie możemy sie dowiedziec kiedy mama wyjdzie. A jak wyjdzie to gdzie wróci..... ?? oto jest pytanie - gdzie. Boje sie aby sobie nic nie zrobiła. A co oni na oddziele psychiatrycznum w szpitalu robią??
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mia33



Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 14

PostWysłany: Pią Lip 06, 2007 11:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czesc Aniu .Az mam gesią skórkę jak czytam twoje posty ,bardzo ci wspólczuje ,jak mama zrobi jeden krok do przodu to następne są dwa kroki w tyl ,ale jak nie pije i jest dobra i rozumie wiele rzeczy które do niej mówisz to bardzo dobrze .Nic się nie martw, na oddziale psychiatrycznym nie robią krzywdy ,wręcz przeciwnie jest psycholog który okresla stan depresji albo zalamania nerwowego u twojej mamy ,pewnie dostaje tabletki na uspokojenie ,jest teraz wyciszona i spokojna ,spaceruje lub z kims rozmawia ,poprostu ma swięty spokój.Fajnie ze starsza siostra z wami cos postanowila ,ale nie jestem pewna czy jesli nie odwiedzicie mamy będzie tak lepiej,moze lepiej jak zaczekacie z tą wizyta trochę ,dajcie jej czas niech sobie zatęskni ,myslę ze dobrze by bylo na początek umówic się na wizytę z lekarzem prowadzącym i go wprost zapytac czy będzie tak lepiej dla mamy czy gorzej i poruszyc sprawę alkocholu i sytuacji w domu zapytac co dalej z tym zrobic ,bo mysle ze jak tata tam pójdzie to może podac inną wersje sytuacji w domu ,pewnie się nie przyzna że doprowadza mamę do takiego stanu on sam.Amama pewnie za nie dlugo wyjdzie ze szpitala.Zapiszcie sie do AAmacie calkowita racje ,świetny pomysl!tam chodzc zrozumiesz ze nie jestescie niczemu winni i jak dzieci mysla w takich rodzinach jak w twojej.Chodząc tam bedziecie silniejsi psychicznie i dostaniecie masę porad co robic i jak sie zachowac w najtrudniejszych sytuacjach .Ajesli chodzi o wuja to może starsza siostra mu wytlumaczy azeby jak mam wyjdzie to nie odwrócil się od niej z ciotka ,są dorosli napewno zrozumieja .Aty droga Aniu jak mamy nie ma w domu teraz to wykorzystaj ten czas tylko dla siebie ,pójdz do koleżanek i nie mysl na chwilę o tym wszystkim ,mama nie ucieknie ,a tata no cóż moze tylko przyjsc pijany ,a może pojedz do cioci i wója na parę dni ,pomysl tylko o sobie .Pozdrawiam cie serdecznie ,usmiechnij sie bo jestes fajną dziewczynką , Wink glowa do góry napewno się uda .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
dziewczyna



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25

PostWysłany: Pon Lip 09, 2007 17:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jestem załamana , caly czas płacze . Byłam od piątku do dzisiaj u wuja . Dzisiaj nas odwoził a czuje że tata go ,, przekabacił'' na swoją strone , pare miłych słówek i już jej jego . Mama nadal w szpitalu a ja u niej nie byłam . Podobno jest w kiepskim stanie psychicznym , chce nas zobaczyć , tęskni . Dzwoniła do nas dzisiaj z kogos kom. chciała abyśmy przyjachały do niej . Wkurzona jestem bo tata zggrywa milutkiego ze on jejst pokrzywdzony i to my go skreślamy , wzorowy tatuś . Teraz mnie dobiło to że przyszedł list , mama jakiś kredyt podobno wzieła i zalega ze spłatą . Ja już nie wytrzymuje tego wszystkiego . Miałam jechac do cioci na tydzień ale tata nie pozwolił bo powiedział że u osówb które źle traktują twojego tatusia to ci nie pozwole siedzieć . Nazwał całą naszą rodzine śmieciami itp. A ze mu coś odpowiedzieli to niepozwolił . On sie ich boi i tyle . A teraz jestem wkurzona na tego wuja co u niego byłam , juz nie pojade do niego , niech sie wszystcy .... . Mam was w d....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dziewczyna



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25

PostWysłany: Pon Lip 09, 2007 17:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

co ja mam zrobić , jestem załamana .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dziewczyna



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25

PostWysłany: Wto Lip 10, 2007 16:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tata teraz do brata powiedział tak ,, jak by sie ktoś pytał o mnie ( wymienił imiona wujów ) i wogule inni też to maż bardzo dobrze o mnie mówić , chwalić mnie. Powiedz ze tam piwo wypije , albo dwa ale jestem miły itp. a o matce mów źle .

tata tak powiedził do brata ;/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mia33



Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 14

PostWysłany: Pią Lip 13, 2007 11:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czesc .Dwa dni temu napisalam do ciebie ale ten post nie wiem dla czego znikl.Nic sie nie przejmuj bratem jesli tak uwaza azeby mówic zle o mamie to jego sumienie a ty rób tak jak uwazasz za sluszne ,nie ukrywam ze mama i ta sytuacja ze szpitalem jest na nie korzysc mamy ale to mama jak nabierze sil musi sama o siebie walczyc ,a swoja droga to jest bardzo smutne kiedy wlasne dziecko jest przeciwko wlasnej matce.Aniu sprobuj gdzies pojechac i popros ciotke azeby o nic w sprawie mamy i taty nie pytali bo nalezy ci sie odpoczac od tych ich przepychanek i klotni ,naprawde nic nie moge ci innego poradzic.Pozdrawiam serdecznie ,trzymaj sie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
graffiti



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 21

PostWysłany: Nie Wrz 09, 2007 1:13    Temat postu: Aniu Odpowiedz z cytatem

Wysłałam do Ciebie wiadomość na piv-a z prośbą o to abyś dałam znak czy wszystko jakoś się unormowało. Przeczytałam Twój wątek i martwię się..więc odezwij się proszę czy radzisz sobie jakoś.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Gru 27, 2007 13:33    Temat postu: Wątek nagle sie urwał... Odpowiedz z cytatem

Nie wiadomo czy pomoc nadeszła czy...Odezwij sie dziewczyno, powiedz co u ciebie, może wspólnie usiądziemy w kółeczku i postaramy sie zmienić wszystko...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group