Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

życie z policjantem..

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ada01



Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 3

PostWysłany: Sob Lip 29, 2006 16:07    Temat postu: życie z policjantem.. Odpowiedz z cytatem

mam 2,5 roczną córeczkę, odeszłam od męza tydzień temu razem z nią , mieszkam u mojej mamy w domku prywatnym. Mam problem ponieważ mieszkanie jest spółdzielcze na moją mamę a ja wraz z męzem jestesmy tam zameldowani. Mąż nie łozyl na nasze utrzymanie , nie płaci czynszu-- chciałabym żeby opuścił to mieszkanie lecz twierdzi ze jest tam zameldowanyi sie nie wyprowadzi-- mąż wykańczał nas psychicznie-- codziennie ublizał nam:"mendy", "wrzody na dupie" itp. jest bardzo agresywny w szale potrafi zrobic jednym kopem dziurę w dzwiach, rzuca krzesłami po mieszkaniu-- na każda moją sugestię że to zgłoszę -- mówi mi że nie mam szans.. nie mam swiadków-- on zna praktycznie prawo na pamięc -- niewiem co robic chce mieć już poprostu swiety spokój..co robic gdzie sie udac o pomoc .. czy komenda mi jakoś pomoze?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Sob Lip 29, 2006 22:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj

W tej sytuacji możesz złożyć zawidomienie o przestępstwie w jednostce Policji . Ponadto możesz udać sie do centrum interwencji kryzysowej .
Oczywiście możesz też zadzwonić do specjalistów z NL .


pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
akacja



Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 88

PostWysłany: Nie Lip 30, 2006 0:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To bardzo trudne w naszym kraju pozbyć się kogoś z mieszkania.
Zwłaszcza gdy ktoś jest zameldowany na stałe.
Jedyna rada, to właściciel mieszkania zakłąda sprawę o uciążliwość "współmieszkania", o zasądzenie stosownych kosztów za opłaty, ew. o eksmisje. Ale ponieważ u nas nie ma eksmisji na bruk-nawet mając wyrok trzeba zapewnić lokal zastępczy.

Inna ścieżka jest założenie przez żonę sprawy o przemoc psychiczną, do tego można wystąpić o zakaz zbliżania się, choć to nowy przepis i sądy różnie na to reagują.

Na pewno lepiej pozostać w bezpiecznej odległości, a przy każdym ataku dzwonić na policję.

Czy mąż ma problemy z alkoholem?

Może wygląda to na takie nierealne, ale uwierz każdemu tak się na początku wydaje, a potem jakoś "oswajamy" wiedzę.
Wszystko zaczyna się od pierwszego małego kroku, potem trzeba postawic następny, może być równie mały itd.

Powodzenia!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ada01



Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 3

PostWysłany: Nie Lip 30, 2006 15:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

oczywiści że ma problemy z alkoholem--zdarza się mu bardzo czesto-- nawet zdarza sie ze jeździ po pijaku autem--- w pracy jest super kumplem w domu tyranem-- jest poprostu nie do wytrzymania..od dwóch lat wysłuchuj ze jestesmy dla niego wielkim problemem i gdyby nie ja byłby szczęśliwy -- wyzwiska itp.. -- nie pozostało mi nic innego jak spakować się i opuścić mieszkanie --w domu jest apatyczny , nic nie robi siedzi przed komputerem -- nie ma miedzy nami jakiejkolwiek rozmowy - poprostu się boję bo na kazda moja sugestię ze pojdę na policję albo ze podam go do sadu-- to mnie wysmiewa, " nie mam szans" , " nie ma świadków" , "przeciez nikt nic nie widział"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dynamika
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 741

PostWysłany: Nie Lip 30, 2006 17:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ada01 napisał:
\ poprostu się boję bo na kazda moja sugestię ze pojdę na policję albo ze podam go do sadu-- to mnie wysmiewa, " nie mam szans" , " nie ma świadków" , "przeciez nikt nic nie widział"


On Ciebie wlasnie w ten sposob kontroluje - strachem.
Idz na policje lub zaloz sprawe w sadzie mimo swojego strachu, sprobuj sie przelamac.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
akacja



Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 88

PostWysłany: Pon Lip 31, 2006 0:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aby działać sprawnie musisz się wzmocnić. Proponuję myśleć o sobie i dziecku, nie o nim. Najważniejsze jest bezpieczeństwo. Czasem nie warto wracać za szybko do domu. Istnieją fazy przemocy-wspomiane na tym forum. jest faza przeprosin, obietnic(tzw. miodowy miesiąc-wydaje się, ze będzie dobrze, a to tylko cisza przed burzą).
Możesz zgłosić męża do gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, a sama zacząć uczestniczyć w terapii dla osób z rodzin alkoh. (w poradniach levczenia uzależnień).
Oczywiście możesz założyć sprawę o przemoc psychiczną, warto notować zdarzenia, co i kiedy mówił robił.
Właścicielka mieszkania może wystąpić do sądu o regulowanie czynszu, a Ty oprócz tego o alimenty na dziecko(do sądu rejonowego). Być może takie działania zmuszą go do myślenia, a może odwrotnie...pokażą, ze nie można z nim układać życia.
Ja gratuluję Ci chęci do zmian. Walcz o siebie i dziecko, nie o niego. Jeżeli on zechce się zmienić to tylko przez terapię własną.
Dasz radę!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ada01



Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 3

PostWysłany: Sro Sie 02, 2006 18:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dziekuje za konkretne informacje -- co do męża ja już nie wróce napewno bo to co było dawno sie wypaliło... teraz tylko musze działac .. czyli latac po sądach.. i napewno to uczynię od piatku mam urlop i napewno pozałatwiam.. a co przemiany to on raczej się nie zmieni.. nawet nie prosi abysmy wrócily z powrotem. Bardzo Wam dziekuję za dobre słowa otuchy i pomoc ..napewno jeszcze napisze co pozałatwiałam ... pozdrawiam ada
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mitsubishi



Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 9
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw Wrz 07, 2006 15:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zapewne jest Ci ciężko. Rozumiem, że Twój mąż jest policjantem. Nie ukrywam, że sprawa będzie ciężka. Najlepiej popytaj się wśród znajomych czy ktoś ma kogoś w policji. Skorzystaj z tej znajomości. Jeśli chcesz zgłosić sprawę sama, nie polecam isć na komendę, gdzie pracuje Twój mąż. Jego znajomi zapewne nie pozwolą zrobić mu krzywdy.
Możesz również skorzystać z pomocy specjalistycznych ośrodków, które zapewne znajdują się w twoim mieście. Wyspecjalizowani pracownicy napewno znajdą skuteczne i bezpieczne dla Ciebie rozwiązanie tej sprawy.
Pozdrawiam,
_________________
GG 5115100
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
anulek



Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 3
Skąd: francja

PostWysłany: Pią Paź 06, 2006 20:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

u mnie w rodzinie siostra ma podobny problem dlatego tez jestem na tym forum szukam dla niej pomocy bo ona jest psychicznie wykonczona przez meza dodam ze on jest na kierowniczym stanowisku w policji i ma wszedzie znajomosci ciezko jej cokolwiek zalatwic bo on o wszystkim dowiaduje sie od zyczliwych ludzi jesli moglby mi ktos cos doradzic co w takiej sytulacji ona moze zrobic
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dynamika
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 741

PostWysłany: Pią Paź 06, 2006 20:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kup siostrze ksiazke "TOKSYCZNE SŁOWA. Słowna agresja w związkach" autor Particia Evans. Zeby rozwiazac ta sytuacje siostra bedzie musiala sie poduczyc jak naprawde toksyczne slowa na nia dzialaja, ta ksiazka daje kilka dobrych przykladow. Zachec siostre do wejscia na forum i do poczytania starszych postow, tu jest juz naprawde duzo wiedzy ktora moze jej pomoc. Wszystko sie opiera na zrozumieniu jak dziala przemoc psychiczna.

pozdrawiam,
P.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
anulek



Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 3
Skąd: francja

PostWysłany: Pią Paź 06, 2006 21:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieki za odpowiedz napewno jej to zaproponuje
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group