Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trissi
Dołączył: 29 Sty 2007 Posty: 474 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 19:24 Temat postu: |
|
|
GRATULACJE. Gratuluje odwagi, siły i mam nadzieję, że wszystko się uda To wielka rzecz, ta decyzja _________________ I am not your senorita I don't aim so high In my heart I did no crime. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 49
|
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 20:30 Temat postu: |
|
|
Przyznam szczerze,że sama sobie się dziwię jak bardzo musiałam się bać
ale Jego bo w autobusie tak mnie wzieło tzn.Lał sie ze mnie pot i kołatanie serca,myślałam,że zemdleje.Niewiem czego mogłam się bać.Albo była to reakcja na te wszystkie wspomnienia bo myślałam o tym co mówić jak tam dojade i czy wogule ktoś mnie zrozumie i czy nieodeślemnie do domu mówiąc,że jakoś wytrzymam czy coś podobnego albo,że przesadzam.
Ale udało mi się wszystko jakoś opowiedzieć i jest już dobrze.Jutro jadę do Opieki Społecznej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Trissi
Dołączył: 29 Sty 2007 Posty: 474 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 22:50 Temat postu: |
|
|
To normalne, że się bałaś i wszystkie Twoje obawy są jak najbardziej zrozumiałe. W ośrodkach są profesjonaliści, którzy doskonale rozumieją Twoją sytuację i wierzą we wszystko co mówisz. Wszystkie omamy, reakcje stresowane na męża to wynik ostatniego koszmaru jaki przeżywasz. W ośrodku powinni zadbać o to, a by lęk, strach i inne objawy się zmniejszyły. Poczujesz się też pewniej Mam nadzieje, że dzisiejsza noc minie bez większych kłopotów.
Ściskam ciepło i wspierająco! _________________ I am not your senorita I don't aim so high In my heart I did no crime. |
|
Powrót do góry |
|
|
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 23:17 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jutro jadę do Opieki Społecznej |
to jest duży krok do przodu . Odważny i o to chodzi .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 2:29 Temat postu: |
|
|
T., Kasia potrzebuje Twojej osobistej pomocy ze względu na miejsce zamieszkania... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 49
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 9:36 Temat postu: |
|
|
Boże tylko sięmodlę żebym żyła i moje dzieci. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 49
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 9:44 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj chce popakować rzeczy i powynosić ajutro wyjść z Kubusiem z domu niby na spacer i już niewrócić aleco mi powiedzą w GOPSie napewno zlekceważą i odeślą do domu.Czuję się bardzo zagrożona dzieci też są w niebezpieczeństwie.
Ciekawe co mi powiedzą.Napisze.
Zbił wczoraj Kubusia i był bardzo agresywny.Bałam się ,że mi też wleje.Bardzo sie bałam niemogłam spać płakałam. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 49
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 9:52 Temat postu: |
|
|
Kubuś niema siniaków.Sprawdzałam. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 49
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 11:27 Temat postu: Kurcze nie jade. |
|
|
Kurcze nie jade.Nieudało mi się oszukać go.
Ale zaraz zadzwonię żeby przyjechała do nas Pani zGOPSu. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 49
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 13:08 Temat postu: |
|
|
mam szukać sobie mieszkanie |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 49
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 13:16 Temat postu: |
|
|
Jezu.Niewychodzi z pokoju chyba słyszał.
O Boże.Boję się. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 49
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 13:32 Temat postu: |
|
|
niesłyszał. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 49
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 15:22 Temat postu: |
|
|
Niemają dla nas mieszkania.
Terapeuty też nie ma.
Mam porozmawiać z mężem.Ewentualnie oni porozmawiają.
Jasne kiedyś się i tak napije i znowu urwie mu sie film.
Powiedziałam,że w tejsytuacji sama będę szukać mieszkania i żeby mipomogli. |
|
Powrót do góry |
|
|
Trissi
Dołączył: 29 Sty 2007 Posty: 474 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 18:16 Temat postu: |
|
|
Szukaj sama mieszkania. Skąd jesteś dokładnie? Niech pomogą Ci się przeprowadzić i wesprą finansowo. Na terapeutę nalegaj, niech zapiszą Cię do kolejki oczekujących. Zapytaj o grupy wsparcia. Nie poddawaj się, już dużo zrobiłaś. Gratuluje odwagi i pisz dalej co się dzieje. Czy masz opracowany plan działania/ wiesz co robić kiedy mąż bije syna lub ma zamiar Ciebie? Lub wpada w szał??? _________________ I am not your senorita I don't aim so high In my heart I did no crime. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 49
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 18:30 Temat postu: |
|
|
Powiedziałam mu dzisiaj,żeby niekrzyczał na niego,że go zabije bo ja niebędę tego słuchać i zgłoszę to na policję.Powiedziałam masz wyrok w zawieszeniu,będziesz miał kłopoty.
Chyba poskutkowało.Zobaczę co będzie robił dalej.Jeszcze raz pojadę do GOPSU i na spokojnie porozmawiam,wszystko powiem.Myślę,że problem tkwi też w tym,że my nie mamy wsparcia psychologa w domu.Powinniśmy takiego mieć,tłumaczyłby mężowi jak ma postępować kiedy Kubuś ma te gorsze chwile. No nic mówiłam Pani z GOPSu,że częściej będę przyjeżdżać i poproszę ją żeby również częściej do nas zaglądała. |
|
Powrót do góry |
|
|
|